samochod - porade poprosze

khdriver napisał:

kokolino zjada saxo czy puga? pod jakim wzgledem?

cc 1.1 sporting zjada oba, pod wzgledem "jezdnym", ze swiatel, wyprzedzanie itd jezdzilem takim saxo na studia 3 lata z kolega, masakra musielismy sie odpychac nogami zeby nieraz zdazyc na zajecia

o uklad jezdny sie klocic nie bede podobno kicha troche..
a przyspieszenie 0-100/h wyglada tak:
sc sporting - 13,9s
saxo - 12,8s
106 - 14,9s
jedna cholera.
ok. ale to co? mam kupic fiata? nie chce fiata. nie lubie i nie podoba mi sie.
musze zdecydowac pomiedzy pugiem a cytryna.

Ostatnio zmieniony przez khdriver dnia 2005-06-30, 12:38, w całości zmieniany 1 raz

ja ci nie doradzalem brac fiata, to byla tylko moja odpowiedz na te blotniki i twoje zdanie ze 1.1 to juz sporting, ale nie w pugu czy saxo o to mi tylko chodzilo

Ostatnio zmieniony przez Richie dnia 2005-06-30, 12:50, w całości zmieniany 1 raz

khdriver napisał:

sc sporting - 13,9s

znasz roznice pomiedzy literkami C a S?

wszedzie pisze o cc sporting, nie o sc sporting, ktore jest mułem


z tych dwoch juz ci ktos slusznie napisal bierz tego w lepszym stanie bo to jeden poziom i oba francuzy

no to przejedz sie sam takim cc sporting i saxo i daj znac z wrazen

no roznica jest w prowadzeniu, to na pewno. ale czy az taka jest tez w przyspieszeniu? ja bym sie tak nie upieral. mialem okazje jezdzic cc sportingiem i w porownaniu ze 106ka ktora testowalem wczoraj nie wydaje mi sie zeby byla az taka roznica.. cc jest sztywniejsze co na pewno pomaga, ale daje tez moze to wrazenie lepszego przyspieszenia. peugeot plywa - wrazen brak.
wracajac do tematu wlasnie ta 106ka wydaje mi sie bardziej zadbana i chyba ja wezme.

khdriver a mogę się zapytać ile wiosen liczysz?

hehe. padek sie wyrobil

padek78 napisał:

khdriver a mogę się zapytać ile wiosen liczysz?

bo co? jestem leszcz i nie przysluguje mi jeszcze dyskusja z tak wytrawna spolecznoscia FFS?

Wyciągnę temat z dna.

Mam zamiar cos kupic do poruszania sie z domu do sklepu i teściów na obiadki oraz wypady wypoczynkowe raaaaaaz na jakis czas.

Cena ... do 14 k zł

Oglądałem nawet Mondejo 99 w fajnym stanie ale poszedł szybciej niż sie zdecydowałem czyli w 3 godziny.

Wczoraj trafiłem na Renault Magane, (koncówka 99 roku), kombi, silnik 1.8 ale z fabryczna instalacją na CGN. Wyposażenie z klimami, ABSami, LSDiami i innymi bzdurami, tapicerka siedzen to połowa skóra (obszycie dookoła), połowa welur.
Ściągnięty z Włoch, przebieg niby 138K, ale tutaj nie można miec nigdy pewności, wiadomo. Opłacone cuda w stylu tłumocze, akcyzy i inne rzeczy tym podobne.

Cena to wlasnie te 14k (zjechane z 16K).

Nie obiło Wam sie o uszy/oczy czy warto pchac się w taki gaz? Tansze to niz LPG, a wg http://www.gazziemny.pl/82.htm silnik mniej dostaje po kościach. Tylko butle ważą swoje, 30 kg kazda a są trzy.

A może nie pchać się w ten model nawet?

Google przetrząsam, ale nie wiele zadowalających rzeczy jeszcze znalazlem, nawet forum renault jest zamkniete.

Niestety takiego gazu nie zatankujesz wszedzie. W calej Polsce jest takich stacji bodajze kilka (sam nie sprawdzalem ale ostatnio rozmawialem z osoba, ktora sobie kupila auto z taka instalacja gazowa). O ile w naszej okolicy jest gdzie tankowac to wybierajac sie w podroz po Polsce, bedziesz miec z tym spory klopot. Zaleta uzywania takiego gazu moze byc mozliwosc wjazdu w takie obszary miast gdzie inne pojazdy wjezdzac nie moga (ale to przewaznie nie w Polsce) tylko czy to jest dobry argument aby kupowac takie auto? Nie wiem... Takie instalacje gazowe sa rozpowszechnione np. w Niemczech.

Ja ze swojej strony moge polecic Seata Ibiza 1,9 GT TDi. 110 koni. Spalanie w miescie nie wieksze niz 5,8. Na trasie 3,7 - 4 przy 110.

Ta Ibiza to moze i dobry pomysł, ale nie widze takiej w ofercie w granicach mojego województwa. Jak na razie.

skonczy sie zapewne na civicu VI generacji i spokój