samochod - porade poprosze

niestety wlasnie... stare auta potrafia przezyc do dzis. te nowe to obawiam sie ze tyle nie pociagna...

Czacha jesli chcesz sprzedam ci moje Bravo serio

Bravo 1.9 JTD 2000.11
jestem II wlascicielem, I to dziadek ktory kupil je w polsce, w salonie w czestochowie, mam ksiazke serwisowa, faktury zakupu itd itp
full elektryka, klimatronik
93 tys km nie krecone

wymieniony caly nowy rozrzad (pasek+rolki), cale nowe sprzeglo+docisk 20 tys km temu, akumulator na gwarancji, nowe lozyska

lekko podkrecony do 110KM 274Nm (ze 100KM 200Nm)

stan oprocz klamki jednej od wewnarz z ktorej standardowo schodzi lakier nic do zarzucenia mechanicznie, lakierniczo itd

tyle, ze to nie bedzie 20k tylko troche wiecej, jakby cos wal na priv

na twoim miejscu za 20k znalazlbym golfaIII tdi z rajchu luz ibize tdi z polski z najwyzej gorszym wyposazeniem

heh, dzieki za oferte ale kupowal bede dopiero we wrzesniu niestety

i wiecej niz 20tys to dla mnie zbyt duzo.. musze jeszcze oplaty porobic pozniej itp.. wiec budzet ustalilem do 20tys max..


myslalem o sciagnieciu auta z niemiec.. ale obecne przepisy sa chyba takie sobie jesli chodzi o furki zza granicy... a po wakacjach maja byc jeszcze mniej zachecajace?

Przepisy sa takie jak byly i pewnie szybko sie nie zmienia - jest rok wyborow i nikt nie zaryzykuje uwalenia dziesiatkow tysiecy ludzi ktorzy z tego zyja.
Wiec masz dwie opcje:
1. Kupujesz wozek z frakturka na 200 ojro i placisz mala akcyze.
2. Kupujesz wozek z fakrura na prawdziwa sume, placisz wysoka akcyze i pozniej zakladasz skurwielom sprawe w sadzie - ta akcyza przeciez jest nielegalna

Rozumiem ze nikt nie moze zakwestionowac tej fakury na 200Euro? Czy jest inaczej..? Bo ciagac po sadach to mi sie nie chce.. pomimo ze wygrana w kieszeni.

Tylko uwazaj na podwojne faktury kupujac auto na powiedzmy gieldzie w Polsce.Czesto- a wlasciwie zawsze- zdaza sie tak ze handlarz przywozi samochod z czysta faktura i tylko wpisuje Twoje dane i niska cene zeby nie placic wysokiej akcyzy a niemiec od ktorego kupil auto ma fakture na prawdziwa kwote i wtedy robi sie pasztet bo wychodzi ze sam wystawiles sobie niska fakture a niemiec ma inna i jestes ugotowany.Akurat siedze w tej branzy od kilku lat wiec jak masz jakies konkretne pytania to dawaj na PM

Nogal napisał:

i pozniej zakladasz skurwielom sprawe w sadzie - ta akcyza przeciez jest nielegalna

Samo zalozenie sprawy jeszcze akcyzy nie zwraca. Jak na razie sa w Polsce sa 3 czy 4 precedensowe sprawy wygrane w sadzie pierwszej instancji na cala mase zlozonych. Poza tym ciagnie sie to miesiacami a jak spraw takich przybedzie to pewnie beda lata. Tak wiec chyba jednak oplaca sie oszukac zaplacic akcyze od 100 czy 200 Euro i miec swiety spokoj.

Co do sprawdzalnosci rzeczywistej ceny samochodu kupionego za odra to jest to prawie niewykonalne przy tej skali importu ktora ma obecnie miejsce. Mysle, ze jak juz to wezma sie za handlarzy ktorzy na koncie mja dziesiat sciagnietych wozkow niz za kowalskiego ktory sprowadzil jeden, bo w jego przypadku koszty dochodzenia moga byc niewspolmiernie wysokie do tego co skarb pansta moglby zarobic udowadniajac mu oszustwo.

szybkie pytanko: citroen saxo czy peugeot 106?

pug z 2001r (1 wlasciciel, baba jezdzila), silnik 1.1i, nakrecone 50k, 4-drzwiowy
saxo z 2000r, 1.1i, 68k, 4-drzwiowy

jeden i drugi z niemiec, oba ladne, nie dzwonione, wersje standard.

moze ktos ma jakies doswiadczenia z w/w pojazdami.. w sieci ciezko z tematem, a przynajmniej nie jest dobrze na tyle zeby mi pomoglo w decyzji

edit: czy da sie poszerzyc takie wersje 4-drzwiowe w/w tak jak sa poszerzone saxo w wersji vts i pug xsi (chodzi o szersze zderzaki, nakladki na blotniki i listwy pod progi)? nigdzie nie moge wypatrzec nawet jednego malego zdjecia..

bedziesz poszerzal blotniki w wersjach 1.1 ledwo jezdzacych zeby wygladaly jak wersje sportowe?

ja tam nigdy juz nie kupie zadnego auta na F czyli Fiata lub Forda lub Francuskiego

nie chodzi mi o to zeby wygladal sportowo a tylko fajnie a fajnie wyglada bez kwadratowego tylu - i saxofon i 106ka.
btw cc/seicento 1.1 to juz sporting przecie

ale cc sporting zjada na sniadanie i puga i saxo

Richie napisał:

ja tam nigdy juz nie kupie zadnego auta na F czyli Fiata lub Forda lub Francuskiego

A Ferrari tez nie ?

kokolino zjada saxo czy puga? pod jakim wzgledem?

SEWER napisał:

Richie napisał: ja tam nigdy juz nie kupie zadnego auta na F czyli Fiata lub Forda lub Francuskiego A Ferrari tez nie ?

podobno awaryjne i nadaja sie tylko do stawiania na podjezdzie przed domem zeby wkurzac sasiada

Richie napisał:

ale cc sporting zjada na sniadanie i puga i saxo

Ax 954ccm (gaźnik) z 4 biegową skrzynią zostawia seryjnego sportinga spod świateł, ale saxo jest cięższe a silnik na wtrysku też jakoś słabszy się wydaje, cholera wie, może i cc jest szybsze. A co do 106/Saxo, bierz tego w lepszym stanie, silnik ten sam, miejsca w środku tyle samo