Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2233
Miasto: Wrocław/Warszawa
2002-03-03, 05:16 GP Australia start ...
ale bum ....
dobrze ze nikomu sic sie nie stalo ...
Reklamy
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2002-03-03, 05:28 GP Australia start ...
Ralf znowu pokazal klase a moze to barri za wczesnie zaczal hamowac ?
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2002-03-03, 05:31 GP Australia start ...
a przy drugim restarcie zupelny LOL DC i MS
Gregor
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2784
Miasto: Wroclaw
2002-03-03, 05:32 GP Australia start ...
dzizas to na prawde dzieje sie na zywo???
czegos takiego dawno nie widzialem - zadyma jak w div2! albo jak na Kya w zeszlym roku - latajace bolidy, spiny...
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2002-03-03, 05:49 GP Australia start ...
juz jeden McLaren sie spocil
Gregor
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2784
Miasto: Wroclaw
2002-03-03, 06:53 GP Australia start ...
Shumi, Montoya, Raikonen, Irvine, Weber, Salo
na sam koniec walka o 5 m-ce (Weber, Salo)
zakonczona spinem Salo
najbardziej cieszy sie Weber z 2 punktow i szaleje przed swoja publika
wlasnie graja dla Szumiego,
wreczyli nagrody - poszly szampany
Szumi na podium po ojcowsku poklepal Raikonena
:smile:
[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Gregor dnia 2002-03-03 06:13 ]
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2002-03-03, 07:56 GP Australia start ...
A nad Arrowsami ciąży klątwa Verstappena
Kekacz
Daccordi
Mitico
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 3271
Miasto: Rzeszów
2002-03-03, 10:27 GP Australia start ...
Schumi byl chyba jedynym, ktory nie zaliczyl pobocza, bo reszta ... wszyscy wiedza Dalej Trulli pokazal jakiej nie nalezy miec psychiki
Gul Dudo
Dołączył: 26 Wrz 2001
Posty: 584
Miasto: Wrocław
2002-03-03, 10:29 GP Australia start ...
Skuteczność lepsza niż w Quaku(9 fragów za jednym pociągnięciem) najlepsi pokazali klase.
Gregor, div2??? Może w div3 były by takie pokazy
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2002-03-03, 12:06 GP Australia start ...
Kekacz, Schumi też pobocze zaliczył przecież po trawniku wszystkich omijał i przez to był potem czwarty.
A Trulli jechał bardzo dobrze ale z tego co mówił Ralf i Lauda to była to raczej awaria Traction Control niż błąd Trulliego.
Kekacz
Daccordi
Mitico
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 3271
Miasto: Rzeszów
2002-03-03, 12:45 GP Australia start ...
No fakt, ale pomijajac przymus, (kilku innych tez musialo) a biorac pod uwage blad kierowcy : Montoya chyba raz, Coulthard ciezko zliczyc ale bylo kilka, Raikonen, Salo, Webber, no moze Irvinowi sie udalo utrzymac na torze..... i ewentualna awaria traction control u Jarno, mozna byloby zwalic na sprzet
Rocky
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 602
Miasto: Świnoujścia
2002-03-03, 12:55 GP Australia start ...
Michael - on jest niesamowity!
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2002-03-03, 12:59 GP Australia start ...
A mi wlasnie ciezko sobie przypomniec zeby JPM zrobil jakikolwiek blad chyba jako jedyny ciagle przebywal na torze na optymalnej lini - a co do MS raz prawie wypadl w slad za DC po zjezdzie SC
I dlatego JPM wlasnie wyprzedzil Schumiego bo ten pojechal za szeroko przedostatni zakret. I dzieki temu ogladalismy chyba z 5 lapow walki o 1 pozycje, pozniej noody
PiotreQ
2002-03-03, 13:08 GP Australia start ...
Czy ktoś może mnie oświecić, dlaczego po tym karambolu na starcie wyścig nie został zatrzymany a start powtórzony
Czy może ja coś przeoczyłem...
Rocky
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 602
Miasto: Świnoujścia
2002-03-03, 13:15 GP Australia start ...
I dlatego JPM wlasnie wyprzedzil Schumiego bo ten pojechal za szeroko przedostatni zakret. I dzieki temu ogladalismy chyba z 5 lapow walki o 1 pozycje, pozniej noody"
Co to za brednie ogladales ten wyscig w ogole?Bylo tak.
tuż przed kolejnym wznowieniem rywalizacji o słabej dyspozycji nierozgrzanych opon przekonał się Coulthard. Szkot zbyt szybko chciał najechać na otwierający prostą-startową wiraż w rezultacie czego wyjechał na trawę i spadł na piątą pozycję w wyścigu. Manewr Coultharda zupełnie zaskoczył Schumachera, który zawahał się i zwolnił na ułamek sekundy. To wystarczyło, żeby zachęcić do walki Montoyę. Nie bojący się ryzykownej jazdy Kolumbijczyk natychmiast zaatakował i wysunął się na prowadzenie.
To nie Szumi tylko Coulthard pojechal za szeroko Szumi zwolnil zeby w niego nie udezyc!