Centrum Fanów Symulatorów » Hydepark » Mecze Polakow na Mistrzostwach Swiata
Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu

Mecze Polakow na Mistrzostwach Swiata

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 10, 11, 12  Następny
Autor Wiadomość
kavoo


Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica

Post2002-06-04, 20:38      Mecze Polakow na Mistrzostwach Swiata Odpowiedz z cytatem
Rocky napisał:
Poczytaj sobie expercie moze sie czegos nauczysz.



Lepiej ty sobie poczytaj o zasadach public relations... expercie od cytatow
 
Reklamy
vette


Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 2977
Miasto: Wrocław

Post2002-06-04, 20:46      Mecze Polakow na Mistrzostwach Swiata Odpowiedz z cytatem
wiecie... taktyka Engela byla bardzo dobra problem polega na tym iz ku zdziwieniu Engela, fachowcow i naszemu przegrywalismy pojedynki glowkowe.
Sam pamietam jak fachowcy wypowiadali sie ze nasza szansa sa stale fragmenty poniewaz na polu karnym bedziemy gorowac w pojedynkach glowkowych.

Poza tym taktyka Engela byla dobra gdyby Korea sie rzucila do frontalnego ataku na nas. Takie dlugie przerzuty mialy racje bytu.. No i tutaj mamy drugiego ZONKA bo korea sie na nas nie rzucila.

w sumie taktycznie bylo GIT Czekam teraz na kolejne rozpracowanie przez polskie mozgi reprezentacji Portugalii
 
Tiges


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2233
Miasto: Wrocław/Warszawa

Post2002-06-04, 21:07      Mecze Polakow na Mistrzostwach Swiata Odpowiedz z cytatem
nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem .. engel musi wyciagnac wnioski i tyle.

zeby wygrac z taka szybka i zmotywowana druzyna, to trzeba ja rozbic albo fizycznie, albo psychicznie (a najlepiej i tak i tak). Niestety polacy nie byli wstanie tego zrobic i to oni mieli dola po 50 minutach.

Engel szukal rozwiazac (trzech napastnikow), ale druzyna nie zmienila stylu gry. Ja na trenerce znam sie tyle co gram w championship managera, ale jezeli przez pierwsza polowe mam trzy strzaly na bramke i zadnego w celu, to trzeba cos zmienic. A nam w tym meczu nic nie wychodzilo .. gdzie ten nasz slynny kontratak?

Nie zamierzam jednak rozdzielac szat i czekam jak sie pokaza w nastepnym meczu. Jezeli druzyna bedzie gryzla trawe przez cale spotkanie i beda walczyc do konca to nawet jak przegraja, nie bede sie przejmowal.
 
Przezdzieblo


Dołączył: 30 Gru 2001
Posty: 380
Miasto: Wawa

Post2002-06-04, 21:34      Mecze Polakow na Mistrzostwach Swiata Odpowiedz z cytatem
Spokojnie Panowie! Ja mocno wierzę w to, że ten świat nie da zginąć nam, Polakom. To wszystko było zaplanowane! Rzekoma porażka z podstępnym Koreańcem będzie preludium do największego sukcesu polskiego fussbolu. Jednakże, jak w dobrym dramacie, trzeba napinać nerwy widzów i kibiców do ostatniej chwili. Na początek trzęsienie ziemi, jako mawiał mistrz Alfred, później napięcie tylko wzrasta. Coż za emocji dośwadczylibyśmy, gdyby od samego początku wszystko szło jak z płatka. Potwierdzenie tego co mówię przynosą najbliższe dni. Nasz przeciwnik ma tam jakiegoś Figo, ale i tak zawodnik nie uratuje go przed naszą nieuniknioną Wiktorią!!!


Ciekawe te mikrocykle. Widziałem kiedyś taki film w TV, o mikrocyklach właśnie, tytuł brzmiał chyba "Tron". Zarąbista sprawa. I to właśnie naszym niby nawaliło???


Niestety, trzeba się już powoli przyzwyczajać do tego, że Stary Świat, Europa, a nawet "białe" Stany Zjednoczone Ameryki Północnej, traci nieodwołalnie prymat w światowym sporcie. Analizy anatomów, fizjologów i inszych speszialistów grzmią na alarm- czarnoskórzy zawodnicy mają przewagę. Widocznie także nasi azjatyccy partnerzy strategiczni, do niedawna znani jedynie z produkcji taniego sprzętu elektronicznego, dwusylabowych okrzyków w obliczu wroga i nieumiarkowanej konsumpcji czworonogów, nauczyli się grać, brać czynny udział w europejskich, "cywilizowanych" dyscyplinach sportu.

Mam nawet teorię, skąd międzyinnymi bierze się ich przewaga. Z języka mianowicie! Podczas gdy nasi zawodnicy wysilają płuca zanieczyszczone pyłkami szpetnie przystrzyżonej trawy i odłamkami meteorytu tunguskiego krzycząc: "k..a, Kryszałowicz, k...a, podaj, lewa, po linii, k..a, debilu, k..a, k..a!" ich złotoskórzy przeciwnicy skandują krótkie: "psing ping banzai"! I zamiast tracić cenny czas na sylabizowanie "O-li-sa-de-be", "Du-dek, k..a, Du-dek" posługują się jednosylabowym hasłem i strzelają bramki.

Taka jest moja teoria. Ale triumf Wschodu, przypominam, dopiero po naszym mistrzostwie
 
Steiner





Post2002-06-04, 22:02      Mecze Polakow na Mistrzostwach Swiata Odpowiedz z cytatem
Co tu sie jarac,wygral lepszy.To truizm,ale w tym wypadku tak bylo,co potwierdzili polacy po meczu.Koreanczycy mieli znacznie lepsza druga linie,atak rowniez(co prawda Oli pilek nie dostawal zadnych,sam wracal do 2 linii),byli szybsi,wygrawali gorne pilki.Jesli w tym meczu mozan bylo chociaz zremisowac,to tylko 0:0,bramek Polacy nie byli w stanie zdobyc z prostej przyczyny-nie stworzyli sytuacji(te 2 tylko na poczatku ale nie wykonczone-Krzynowek pie...nal w trybuny,Oli stworzyl grozna sytuacje ale 3 zoltkow siadlo na schaby),no to jak niby mieli zdobyc bramki???nie ma sytuacji -nie ma goli,chyba ze samobuje ,koszulkom bez siatek dajmy spokuj
 
Greg


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin

Post2002-06-04, 22:18      Mecze Polakow na Mistrzostwach Swiata Odpowiedz z cytatem
1. Koszulki. Nawet w 74 roku nasi mieli takie koszulki z siateczka, ktora zapewniala lepsza wentylacje. Wprawdzie technologia wtedy kulala wiec kiedy siateczka zatykala sie potem to stawala sie nieprzepuszczalna. Teraz francuzi i inni maja takie, ze zapewniaja odpowiedni obieg powietrza, odpowiednia wentylacje i odpowiednie wyrzucanie nadmiaru potu. Te nasze koszulki malo ze sa brzydkie to oczywiscie takich sztuczek nie posiadaja

2. Rocky. Pilka nozna to taka fajna gra, ze nawet slaboszczak moze pokonac murowanego faworyta. Wiadomo umiejetnosci nie sa po jego stronie. Ale jesli uda sie temu slaboszczakowi postawic po swojej stronie sprzyjajace warunki, szczescie, walke to moze pokonac duzo lepszego rywala. Polakom dzisiaj zabraklo zupelnie wszystkiego To nie sa tlumaczenia to sa fakty. Jesli nie wiesz czym jest szczescie w grze zespolowej to nie masz pojecia o tej grze. Brak tzw. farta moze skutecznie podlamac zwlaszcza jak nie idzie. Wtedy pilkarz ma wrazenie, ze wszystko sprzysieglo sie przeciwko niemu i naprawde trudno wtedy zaprezentowac nie tylko pelnie swoich mozliwosci, ale takze wzniesc sie na ich wyzyny

3. Sedzia. Nie zrobil jakichs strasznych bledow i ewidentnie wypaczyl wynik meczu np. Brazylia - Turcja. Tyle tylko: ktos ogladal mecz Japonia - Belgia ? Japonce odbijaly sie od Belgow jak kuleczki, a sedzia nie przzerywal gry. Nie przerywal bo byla walka bark w bark i nie wazne, ze japoniec odlatywal na metr. Kiedy zawodnik 170 cm podejmuje walke z 190 cm graczem to musi sie liczyc z faktem ze moze kawalek poleciec i nie bedzie faulu (przy grze bark w bark). Tymczasem dzisiaj sedzia kazde male pierdniecie, kazda sporna sytuacje wyjasnial na korzysc koreanczykow. Belgowie poprzez umiejetne faule skutecznie odebrali japoncom ochote do gry (I polowa), a polacy nie dostali tej szansy bo kazdy malutkie starcie to od razu faul dla korei (zamiast puscic gre dalej).

4. Stale fragmenty. Tutaj sie mocno zawiodlem. Bylo wiadomo, ze jestesmy slabsi technicznie, szybkosciowo - w gornych pilkach tez bylismy slabsi (ale zwykle w srodku pola). Tyle tylko, ze np. rzut wolny to zupelnie inna bajka i generalnie dosc latwo byloby strzelic koreancom bramke po wrzutce w pole karne (francja to bardzo ladnie pokazala). Tymczasem do stanu 0:2 nie mielismy praktycznie zadnych rzutow wolnych, roznych, a mialybyc (z pewnoscia stwarzalyby zamieszanie, a w zamieszaniu wszystko moze sie zdarzyc) to nasz bron.

5. Cytaty. Rocky glupio jest sie tlumaczyc kiedy faktycznie jest sie slabszym w kazdym elemencie i kiedy golym okiem widac, ze mecz nie wyszedl. Wtedy nawet kluczowe argumenty nie trafia do masy krytykow ktorzy najlepiej wiedza, ze pilka nozna to tylko umiejetnosci. A gowno prawda .
Nie raz gralem (teraz liga amatorska - raczej dla zabawy) w takich meczach, ze na poprzeczce bramki mojej druzyny ladowalo kilka strzalow. Rywal ogolnie mowiac miazdzyl nas, a jakims desperackim atakiem w 90 minucie zdobywalismy bramki w zamieszaniu. I obiektywnie patrzac bylismy o klase gorsi, ale mielismy fure szczescia, umiejetnosci ktore pozwalaly nam sie w miare skutecznie bronic. Ale rownie dobrze dzien pozniej moglismy taki mecz obskoczyc 0:5. Pilka nozna to nie tylko umiejetnosci - to splot wielu malych czynnikow, ktore moga miec duzy wplyw na to co sie dzieje z 22 gosciami biegajacymi po boisku.

Poza tym wywiady zwykle sa podawane na goraco, a gwarantuje Ci, ze po takiej "saunie" (pogoda) i takim zimnym prysznicu (wynik) wiekszosc z nich chciala miec poprostu swiety spokoj. I jasne, ze tlumaczenia w stylu "brakowalo nam szczescia" im nie przystoja, ale fakt jest faktem, ze tego szczescia za grosz dzisiaj nie mieli bo pierwsza akcja koreanczykow zakonczyla sie golem.

6. Pogoda. Moze dla Ciebie Rocky nie ma zadnej roznicy pogoda kilkanascie stopni plus orzezwiajacy wiaterek, a 20 kilku stopniowa sauna z kosmiczna wilgotnoscia. Pogoda nie ma znaczenia ? A jak to sie dzieje, ze Boliwia czy Ekwador wygrywaja praktycznie wszystkie swoje mecze (niewazny czy to venezuela czy brazylia), ale tylko u siebie na wysokosci 2000 m ? Przeciez pogoda nie ma znaczenia...
Jakbys sledzil sposob w jaki trenowali to wiedzialbys, ze to wlasnie pogoda po czesci ich "zabila". Wczesniej trenowali 2 razy dziennie, potem tylko raz wieczorem wlasnie po to aby uciekac od tego slonca bo zakladali, ze o godzinie 20 bedzie chlodniej i bedzie mala wilgotnosc powietrza. Niestety pomylili sie i dostali pogode w sam raz na "zadyszke".

7. Gorne pilki. Tutaj faktycznie ogromne zaskoczenie Praktycznie wszystkie pilki kierowane do Kaluznego byly wybijane przez jego aniola stroza. Naprawde nie wiem jak ten gosc to robil. Nie wiem czy byl on tak samo wysoki, czy byl skoczniejszy. Nie wiem, ale tutaj ogromne rozczarowanie

8. Taktyka. Wg mnie miala szanse powodzenia, ale potrzebowalismy dobrej obrony. W miare uplywu czasu koreanczyki zaczeliby sie denerwowac (nie ma nic bardziej frustrujacego niz obroncy "czyszczacy" wszystkie pilki plus bramkarz wyciagajacy nieprawdopodobne strzaly) i stopniowa zaczeliby mocniej atakowac zapominajac przy tym o obronie (oni przeciez musieli ten mecz wygrac). Na rozluznione szyki obronne najlepiej dziala olisadebe i niechybnie ktoras kontra zakocznyla sie bramka. Mnie boli, ze wyraznie po stracie bramki malo, ze mieli zadyszke to wyraznie stracili koncepcje. Nie wiem, nie cwiczyli wariantow gry w wypadku straty gola ? Chyba, ze blednie zalozyli ze kaluzny wygra duzo gornych pilek, a np. swierczewski takie pilki rozprowadzi. Jak widac rzeczywistosc zweryfikowala to

9. Olisadebe. Znow ktos naskoczy, ze bede bronil. A co on mial zrobic. Walka o gorna pilke nie jest jego najsilniejsza strona (chociaz kilka glowek wygral). Poza tym co mial zrobic, jak przejac pilke wybijana na pale lecaca 3-4 metry od niego, gdzie obok niego czycha na ta pilke 3 koreanczykow. Jak Olisadebe mial pilke przy nodze to mogl cos zrobic. Dopoki nie ma pilki przy nodze jest praktycznie bezuzyteczny (moze jedynie sciagac obroncow i pomagac w ten sposob jakiemus wchodzacemu pomocnikowi). On nie moze sie cofac i walczyc o pilke bo od tego sa pomocnicy. Napastnik musi miec zachowane sily na pojedynki biegowe kiedy do niego ta pilka leci. Musi miec poprostu swiezosc - wtedy moze zgubic obronce. A juz zwlaszcza przy takiej taktyce nie mial wiele do powiedzenia bo nasze dlugie podania to byly w istocie dlugie "balony", ktore pozwalay obroncom na ustalenie szykow i skuteczne podwajanie krycia.

10. Dudek. Szkoda, ze tej na 0:2 nie wyciagnal bo mogl byc (pomimo naszej bardzo slabej gry) inny mecz. Jedna bramke zawsze mozna jakos wepchnac nawet bedac duzo slabszym. Jedni chwala dudka, ze bardzo dobrze zagral, ze wybronil strzaly. No wybronil, ale co z tego ze wybronil je skoro juz bylo po meczu ? Naprawde szkoda bo wg mnie mogl ta na 0:2 wybronic - wiem, ze ta pilka jest bardzo szybka, ale przeciez to wg fachowcow czolowy bramkarz europejski.
 
Greg


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin

Post2002-06-04, 22:31      Mecze Polakow na Mistrzostwach Swiata Odpowiedz z cytatem
zaraz w ogole zaczniecie sie smiac ale powiem, ze z portugalia moze byc nam latwiej (jutro na pewno bedziemy wiedziec wiecej po meczu portugalia - usa) z jednej przyczyny - mentalnosc zawodnikow. NAwet strejlau mowil (trenowal w lidze chinskiej zespolu), ze jak takiemu skosnookiemu powiesz "biegaj caly mecz po lewej stronie" to on bedzie biegal dopoki nie padnie - poprostu na smierc. Powiesz "skocz w ogien" on skoczy w ogien - to oczywiscie przenosnia. Portugalczycy to juz bardziej europejski (pld) zespol. No i nie prezentuja koreanskiej taktyki, ktora dla nas okazala sie zabojcza. Zreszta nie tylko dla nas. Ogladaliscie towarzyski mecz korea - francja. Przez pierwsze 30 minut nawet Francja z Zidanem sprawiala wrazenie, ze nie bardzo wie co sie dzieje na boisku. Mieli problemy z przekroczeniem linii srodkowej bo napotykali na ogromny pressing i tylko dzieki swojej technice (ktorej my nie mamy) mogli jakos stwarzac sytuacje. Ja sadze, ze Korea swoja gra sprawi jeszcze niespodzianke, chociaz z drugiej strony dobrze ustawiony zespol moze taka koree rowniez rozniesc w pyl. (niestety to nie my )
 
Carlos


Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 805
Miasto: Nowy Dwór Mazowiecki

Post2002-06-04, 22:44      Mecze Polakow na Mistrzostwach Swiata Odpowiedz z cytatem
Jak to jest, ze absolutnie zgadzam sie w kazdym elemencie z KV i Gregiem? A moze dlatego, ze tak jak oni wachalem swoj i kolegow pot w szatni i na boisku, begalem w zime po kolana w sniegu, robilem 10km przebiezki , interwaly, 'szkoty' i inne takie? To chyba tez dlatego zalewa mnie krew kiedy widze cyniczne wypowiedzi fotelowo-podwórkowych ekspertow od futbolu nie znajacych pewnie zasad gwizdania spalonego. Krotko: nasi byli wolniejsi i padli jak kaczki po 20 minutach - jednak ten mecz nawet ze 120 tys. koreanczykow ale w Europie wygladalby inaczej i daje sobie reke za to uciac. Technika koreanczykow mimo ze dobra ma w sobie jednak jedynie znamiona uzytkowej (miewaja oczywiscie przeblyski typu: przyjal prawa plecami do bramki, przeniosl pieta do lewej by ta wylozyc sobie do strzalu prawa - to byla najlepsza akcja techniczna korancow w tym meczu - 3 kontakty na metrze i po obrocie pyta sie gdzie ma uderzyc). Generalnie nie wroze im dluzszej przygody jesli trafia na europejski zespol (chyba ze na Niemcow :PPP). Taktyka naszych dobra ale tylko na pocztaku gdy byly sily. Przy 2-0 zaczeli grac ale wtedy juz sily nie bylo. Dudek - pilka na 2-0 byla dla niego chyba za szybka - w lidze obronil by 99 na 100 takich strzalow - BLAD. Klos - zostan lepiej w domu. Zurawski - szukaj grania bo to potrafisz. Oli - poczekaj na szybkosc kolegow albo radz sobie sam, na razie jestes dla nich troche za dobry. Kozminski - 2 liga wloska ale mam wrazenie ze Ascona go nie zechce. Teraz moze troche o jasniejszych punktach: Krzynowek - pomimo tego co zrobil w 3 minucie najlepszy na boisku Polak - szukal wolnego pola, kombinowal - zaraklo sily. Swierczu - tyle madrych fauli to jeszcze nie widzialem, piekna walka, szkoda żółci. Brakuje Kuchara - swietny technik, ma fantazje i najlepsza sile z calej druzyny. Gdyby Polacy zauwazyli w pore ze granie do srodka nie przynosi takiego efektu jak granie do boku (brawo za kombinacje drugiZewlakow - Krzynowek), ktore robilo smrod na lewej stronie byloby pewnie inaczej ale zabraklo sil. Nie wieszajcie psow na Engelu - z gowna bata nie ukrecisz - gra tym co ma i trudno oczekiwac lepszej formy (fizycznej na pewno) w tym klimacie. Obawiam sie, ze skonczy sie na 0-3 z Iberyjczykami i 1-1 z Jankesami. Bez lekkosci fizycznej nie bedzie naszych stac na zryw typu Oslo. Ciesze sie, ze przed eliminacjami ME naszym trafia sie taka lekcja i przezycie. Tylko ze ME to wyzszy IMO poziom niz World Cup i rownie ciezko znalezc sie w tej elicie. Pażywiom - uwidzim. Wszystkich super fachowcow włacznie z Azgharem, z ktorym grywalem osobiscie (cienki jest jak Polsilver ), zapraszam do ZW - Czary nam zorganizuje jakies boisko i pokazecie jak sie ustawiac na boisku, zobacze jacy jestescie madrzy - wystarczy mi 10 sekund i powiem o was wszystko - obiecuje. Greg, Kavoo - rozumiem, ze moge na was liczyc?
 
Greg


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin

Post2002-06-04, 22:49      Mecze Polakow na Mistrzostwach Swiata Odpowiedz z cytatem
aaa jeszcze jedno. Co powiecie na hymn w wykonaniu Gorniak ? Bo mi byla wstyd Totalna zenada, nie wiem kto ja tam wpuscil (pzpn wyraza zdziwienie z tego faktu). Hymn przypominal marsza pogrzebowy. Czemu nie bylo Torzewskiego ? Gosc spiewa dynamicznie i jego glos naprawde moze zagrzewac do walki. A Gorniak wg mnie sie skompromitowala. Jakos mi tam ona specjalnie nie przeszkadzala (poprostu guzik mnie to obchodzilo ), ale z tym wykonaniem to przesadzila. Jeden kumpel to sie brechtal i powiedzial "kurwa na poczatku myslalem, ze to koreanski leci"
 
Steiner





Post2002-06-04, 23:07      Mecze Polakow na Mistrzostwach Swiata Odpowiedz z cytatem
Masz racje Greg jesli chodzi o Belgow podobno sredniakow europejskich,ogladalem ten mecz,poradzili sobie z zywiolowa Japonia(wyzej wyceniana jak Korea)mimo ze tamci tez grali na full,byli szybsi(w koncu tez sa gospodarzami i byli w tej samej roli co Korea-gryzli trawe).Belgowoie grali madrze i wykorzystali swoja przewage fizyczna(umiejetne faule-wytracanie z rytmu) i umiejetnosci-obie bramki b.ladne i wypocili remis.Ciekawie bedzie jak Korea wyjdzie na 2 miejscu z grupy-co b.prawdopodobne i trafia na Wlochy ktore pewnie wyjda na 1 miejscu.Pewnie bedzie malo wazne jak szybko graja,rozbija sie na obronie-Canavaro-nie do przejscia,Nesta-podobno najlepszy,Maldini-klasa,a i na druga linie czy atak Wlodsi tez nie narzekaja.
 
Nogal


Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 5672
Miasto: Kraków

Post2002-06-04, 23:11      Mecze Polakow na Mistrzostwach Swiata Odpowiedz z cytatem
hymn byl totalnie beznadziejny !! a jak ja pokazali jak sie produkuje do mikrofonu to padlem !! mi ta jej za przeproszeniem "interpretacja" kojarzyla sie z kolędą
 
Steiner





Post2002-06-04, 23:22      Mecze Polakow na Mistrzostwach Swiata Odpowiedz z cytatem
Bardzo ciekawy jestem jak zaprezentuja sie jutro Portugalia i USA.Jankesow tez przeciez w ciemno skreslac nie mozna,zobaczymy jutro jak im pojdzie z trudnym przeciwnikiem.Moze szczescie sie usmiechnie do nas i np.USA przegra z Portugalia i z Polska ale wygra z Korea.Wypada zreszta wygrac teraz oba mecze,bo nawet remis moze byc ryzykowny,ale jak to zrobic?Po dzisiejszym meczu zostaje tylko slepa wiara kibicz
 
Rocky


Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 602
Miasto: Świnoujścia

Post2002-06-04, 23:53      Mecze Polakow na Mistrzostwach Swiata Odpowiedz z cytatem
Generalnie nie wroze im dluzszej przygody jesli trafia na europejski zespol (chyba ze na Niemcow :PPP).

Ta jasne a co to Niemcy 3 liga?moze i mieli problemy ale jak wygraja kolejny mecz to moga cos na tych mistrzostwach osiagnac .

O co cala afera?Mnie zdenerwowalo to ze zaden pilkarz nie nazekal na warunki pogodowe ani na koszulki ,sami przyznali ze Koreanczycy byli lepsi ,a tutaj fachowcy wyjezdzaja z mikroklimatem i jakimis siateczkami na koszulkach.

Ja sie kibicom nie dziwie ,Engel caly czas uspokajal i podsysal atmosfere nikt tak na prawde nie wiedzial w jakiej formie jest kadra ,przegrana z Japonia wymeczone zwyciestwo z Estonia i z mistrzem Korei,Engel caly czas uspokajal ze to zaslona dymna kibice mu uwierzyli i spodziewali sie zobaczyc zespol o jakim mowil selekcjoner wiec sie nie dziwcie ze rozczarowanie jest,ze znacie sie na pilce nie watpie ale badzmy obiektywni i powiedzmy sobie szczeze zawiodla kazda formacja (nawet ciezko jest wytypowac najlepszego pilkaza a to o czyms swiadczy) a dopiero pozniej mowmy o mikroklimacie ,jakos Szwedzi i Dunczycy grali w podobnych warunkach i walczyli jak lwy myslicie ze to przez koszulki z siateczkami i korkami adidasa z klimatyzacja?
 
kavoo


Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica

Post2002-06-05, 00:13      Mecze Polakow na Mistrzostwach Swiata Odpowiedz z cytatem
Rocky napisał:
O co cala afera?Mnie zdenerwowalo to ze zaden pilkarz nie nazekal na warunki pogodowe ani na koszulki ,sami przyznali ze Koreanczycy byli lepsi ,a tutaj fachowcy wyjezdzaja z mikroklimatem i jakimis siateczkami na koszulkach.


Wszyscy pilkarze mowili tak po to, zeby takim "fachurom" jak ty i 85% naszego spoleczenstwa nie zrobic wody z mozgu... czyli latwo, przystepnie i banalnie. Oni byli lepsi, my gorsi i juz.

Nikt z pilkarzy nie bedzie sie wysilal zeby analizowac poszczegolne bledy i/lub niedociagniecia taktyczne/treningowe, bo po co skoro zdecydowana wiekszosc ludzi w tym kraju nic by z tego nie zrozumiala.
 
Steiner





Post2002-06-05, 00:20      Mecze Polakow na Mistrzostwach Swiata Odpowiedz z cytatem
Tak sobie luzno ogladalem teraz powtorke z tego "widowiska" i nagle przyszlo mi do glowy takie pytanie?ile razy polacy trafili w swiatlo bramki koreanskiej?Czy jesli w bramce koreanskiej nie byloby bramkarza wynik bylby inny???
 
Centrum Fanów Symulatorów » Hydepark » Mecze Polakow na Mistrzostwach Swiata Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 10, 11, 12  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Skocz do: