2004-03-30, 18:36 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
jakiej jednek wiązanki? jakby to był jednorazwy wybryk to by było jako ciekawostka ale powtarzało sie kilka razy i właśnie takimi róznymi drobnymi zdarzeniami każdy sobie buduje swoją opinię. A taką sobie właśnie opinię wyrobił Montoya. A zwrot "fuckin idiot" to już nie pierwszy raz wypowiedział. Szkoda że nie mogliśmy usłyszeć tych wiązanek które do swojego zespołu puszczał na Magny-Cours...
Powiem tak: jak Montoya miał przejść z CART do F1 to byłem bardzo ciekaw jego osoby i byłem całkiem pozytywnie do niego nastawiony no i zdziwiony byłem kiedy przeczytałem pierwsze jakieś wywiady w Atlas F1 w których montoya jeszcze zanim w jakimkolwiek wyścigu wystartował to przeklinał w oficjalnym wywiadzie i z wielkim lekceważeniem wypowiadał sie o aktualnych kierowcach F1 że on to taki debeściak a jakiś tam schumacher to jakiś cienki bolek chyba i nie widzi powodu żeby miał jakiś respekt czuć.
Zresztą co ty mi kolego chcesz tu wcisnąć? Że to niby jest tak naprawdę sympatyczny i miły dla wszystkich bliźnich człowiek tylko media go tak przedstawiają czy co?
Reklamy
Vassago
2004-03-30, 19:07 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
Sprawa tych komentarzy sprzed sezonu 2001 jest znana, no ale Montoya sam przekonał się że Schumacher to coś więcej, niż puste nazwisko i z czasem musiał dać sobie na wstrzymanie. Potem siedział cicho, ale sezon 2003 gdzie Schu miał słabsze momenty widocznie wyzwolił demony
Ponadto niczego nie chcę Ci wcisnąć, za to Ty probujesz przekonać wszystkich na podstawie wybranych przez siebie przykładów, że Montoya to największy cham w 50-letniej historii F1 i w ogóle nie powinien się odzywać, bo nigdy niczego mądrego nie powie. Ja go nie idealizuję, wiem że ma wady, że powiedział kilka rzeczy, które były niepotrzebne, ale wg Ciebie to od razu przekreśla go na całeh linii.
A co do wypowiedzi lefty'ego, to spoko, każdy moze się śmiać z czego chce, w końcu chyba tylko Speedy jest tak negatywnie nastawiony w tym temacie
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2004-03-30, 19:44 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
Ja rozumiem Speedy'ego. Jesli ktos taki jak Montoya czy jakikolwiek inny sportowiec w taki sposob wypowiada sie o innych sportowcach, swoich rywalach to nigdy nie bedzie przez nich szanowany a my patrzac i sluchajac jego wypowiedzi bedziemy czuli niesmak no bo nie przystoi takiemu znanemu sportowcowi wypowiadac sie tak o innych. Oczywiscie nie mowie o takich sytuacjach jak na tym filmiku
Vassago
2004-03-30, 20:12 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
Heh, ja też to rozumiem, tyle, że tamto to już stare dzieje, Montota zdążył nieco zmądrzeć od tego czasu
padek78
Dołączył: 21 Lis 2002
Posty: 1464
Miasto: Radom
2004-03-30, 21:23 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
Lefty napisał:
Pewnie jakbys jezdzil z nami w lidze nascara to tez bys czasem sobie przeklal na kogos na torze
Lefty CZASEM... ???
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2004-03-30, 21:32 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
Vassago napisał:
Heh, ja też to rozumiem, tyle, że tamto to już stare dzieje, Montota zdążył nieco zmądrzeć od tego czasu
doprawdy? ja widze ze z niego coraz wiekszy cham i burak
Vassago
2004-03-30, 22:22 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
Moim zdaniem trzy lata temu był bardziej zmanierowany
SEWER
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5471
Miasto: Wa-wa
2004-04-28, 12:24 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
małe wycinki:
"Gdy Schumi odbywał swoją rundę honorową, Juan podjechał do niego i pokazał mu popularny gest w postaci pięści z wyprostowanym palcem serdecznym. Retorycznym jest pytanie, czy takie gesty powinny się pojawiać u przyszłego kandydata na Mistrza Świata "
"Już nigdy ci nie pogratuluję” powiedział Montoya Schumacherowi po tym, jak ten spytał się go, czy ten gest na koniec wyścigu to był wyraz uznania."
Nie wiem jak wy ale ja darzę Montoy'e coraz mniejszym szacunkiem i sympatia
Kekacz
Daccordi
Mitico
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 3271
Miasto: Rzeszów
2004-04-28, 12:28 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
To chyba pomylka, bo Monty chyba nie pokazywal palca-fakalca.
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2004-04-28, 12:52 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
Faktem jest ze kierownictwo teamu z Frankiem na czele twierdzi ze Monty zrobil bezsensowny ruch i ze MS zrobil prawidlowo to co do niego nalezalo
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2004-04-28, 13:24 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
Dzisas kto pisal ten artykul?
1. Monty nie pokazal faka tylko popukal sie w glowe.
2. jesli "I never do actually" znaczy "Juz nigdy ci nie pogratuluje", to... chyba musze sie na korepetycje z Angielskiego wybrac
padek78
Dołączył: 21 Lis 2002
Posty: 1464
Miasto: Radom
2004-04-28, 13:24 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
Kavoo to nawet taki komentarz samego kierownictwa Williamsa nie wystarczy i będzie starał się udowodnić że "miszczunio" to burak i NIEGRZECZNIE się zachowuje na torze
Madey
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1821
Miasto: Juszkowo Kolonia
2004-04-28, 15:01 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
widze ze mlodzinskie na ultrze zmnienili swoje upodobania co do driverow albo jakis nowy reaktor co nie lubi montoy pisze te teksty
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2004-04-28, 17:34 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
Madey - Jakie upodobania zmienili? Czy to jest stronka fan klubu Montoyi gdzie tylko pieśni pochwalne dla swojego idola się pisze?
Napisali o tym na wszystkich stronach o F1 a gostek z Ultry (niezdarnie) przetłumaczył tylko.
I never do actually - na moich korepetycjach mi powiedzieli że to znaczy (w kontekście) - Nigdy ci nie gratuluje. - choć może odpowiadając miał na myśli "faktycznie to nigdy ci nie gratulowałem" (ani kiedyś ani teraz)
Nie mówię że FuckinHead ma Schumacherowi padać do stóp ale takie teksty to przynajmniej nie wypada. Dał kolejny pokaz swojego buractwa.
I znowy jak po każdym wyścigu lamentuje jak ciota jak to znowu jego, biedną sierotkę ktoś inny brzydko potraktował i znowu mu popsuli wyścig. Tym razem nawet mu się nazbierało na wspomnienia że przez Rubensa nie został mistrzem świata w zeszłym roku LOL
Tytus
CBR1000RR, CRF450R
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3960
Miasto: Kce
2004-04-28, 18:04 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
Speedy napisał:
...I znowu jak po każdym wyścigu lamentuje jak ciota jak to znowu jego, biedną sierotkę ktoś inny brzydko potraktował i znowu mu popsuli wyścig. Tym razem nawet mu się nazbierało na wspomnienia że przez Rubensa nie został mistrzem świata w zeszłym roku LOL
no comments...
i wogole widze ze SuperMentos chyba traci coraz bardziej cierpliwosc (jezeli ja mial kiedykolwiek ) z wyscigu na wyscig