2004-03-27, 19:49 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
Speedy napisał:
Ale wtedy to było dla mnie mnie wręcz normalne że chciał Coulthardowi wpierdolić, każdy by tak sie zachował
A dlaczego normalne? Wjechal mu w dupe i jeszcze mial o to pretensje? Tez ogladalem to na zywo, i czytalem potem o analizie tego crashu, ktora wykazala ze Coulthard nie zwolnil celowo
Skoro wiec normalne jest, ze ktos przez swoje gapiostwo wjezdza w dupe innemu i za to mu chce wpierdolic, to widocznie tak samo normalne jest ze ktos komus chce wpierdolic za to ze wladowal sie nieopatrznie lbem w jego kamere
Zreszta co tu porownywac? Scumacher chcial sie smarowac z Coulthardem z powodu straty jakichs smiesznych punktow w generalce... to sie ma nijak do guza, ktorego cameraman nabil Montoyi
Reklamy
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2004-03-27, 19:55 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
tylko ze MS mogl w ten sposob przegrac MS
dokladnie przed ostatnim wyscigiem gdyby dowiozl to zwyciestwo do mety w Belgii mozna gdybac ze mialby niby 6pkt przewagi nad Hakka i zupelnie inaczej by jechal niz ze strata 4pkt (z ostatniego miejsca chyba) w Japoni
tym bardziej ze oba wyscigi nie byly znow tak odlegle od siebie raptem 3 GP
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2004-03-27, 21:10 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
Cytat:
widocznie tak samo normalne jest ze ktos komus chce wpierdolic za to ze wladowal sie nieopatrznie lbem w jego kamere
Nie no sorry rzeczywiście masz rację, tak to przeciez najzupełniej normalne. Nie wiem skąd moje zdziwienie wogóle się wzięło, przecież normalne jest żeby komuś wpierdolić bez żadnego powodu a po zderzeniu się na chodniku to wręcz należy temu drugiemu wpierdolić żeby nie wyjść przypadkiem na ciecia.
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2004-03-27, 21:57 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
Speedy ja tylko podazam twoim tokiem rozumowania Skoro wg ciebie normalna jest chec lania kogos po pysku za strate jakichs tam punktow, to wnioskuje, ze rowna miare powinienes przykladac do nabicia sobie guza
A to, ze w obu przypadkach winowajcy zrobili to, co zrobili, zupelnie nieumyslnie - widac wg ciebie nie ma to znaczenia
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2004-03-28, 11:03 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
Musze zajrzeć strone wcześniej żeby sobie tą frazę przypomnieć... aha, już mam:
Głupa strugasz! i tyle...
albo Twoj umysł pracuje binarnie jak u Maxyma skoro dla Ciebie nie ma różnicy.
Cytat:
winowajcy zrobili to, co zrobili, zupelnie nieumyslnie - widac wg ciebie nie ma to znaczenia
Nie no głupa strugasz na pewno albo chcesz mnie zakręcić... bo w twojej wypowiedzi powyżejnie ma logiki. To przecież wg Ciebie nie ma znaczenia jaki był powód a nie wg. mnie!
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2004-03-29, 00:37 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
kto chce posłuchać co fuckin head myśli o swoim przyszłym koledze z zespołu?
Ostatnio zmieniony przez Speedy dnia 2004-03-29, 00:42, w całości zmieniany 1 raz
Wujo
Ford
Mondeo Cosworth
Dołączył: 22 Sie 2001
Posty: 1771
2004-03-29, 00:41 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
o boze :
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2004-03-29, 00:45 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2004-03-29, 00:54 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
o karwa leze i kwicze
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2004-03-29, 00:59 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
Vassago
2004-03-29, 19:54 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
Spa 2002. Wtedy Montoya nie wiedział, że będzie jeździł z Raikkonenem, więc nie wiem po co takie tendencyjne brednie o przyszłym partnerze.
F1 to nie szkoła dobrych manier, odszedł Irvine, ktoś musiał zająć się "trash-talkiem". Jeśli kogoś bolą uszy, niech słucha w kółko Schumachera, on przynajmniej nie klnie jak na przykładnego ojca rodziny przystało
camer
Dołączył: 03 Lip 2002
Posty: 692
Miasto: Lublin
2004-03-29, 22:51 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
Vassago
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2004-03-29, 23:15 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
Ale jakie to ma znaczenie czy wiedział że będzie z nim jeździć czy nie?
Nie zamieściłem tego przecież po to żeby pokazywać relacje pomiędzy kierowcami tylko jako demonstrację sposobu bycia fuckin heada
Widać że jeden zwrot sobie szczególnie upodobał i często go powtarza. Wam to najwyraźniej imponuje, mi nie.
Irvine mówił to co myślał ale w sumie był luzak i jeszcze pewien poziom kultury prezentował, czasami przeklinał czasami kogoś obgadał ale nie było w nim takiego chamstwa jakie bije z montoyi.
Vassago
2004-03-30, 17:46 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
No nie wiem czy na podstawie jednej wiązanki można mówić o sposobie bycia Czytałeś jego pamiętniki czy jak Skoro mówisz, że często powtarza taki zwrot to wiesz więcej, niż jego żona chyba
Mnie żaden kierowca nie zaimponuje poprzez swoje wypowiedzi i Montoya nie jest tu wyjątkiem.
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2004-03-30, 18:31 Ktoś jeszcze jest fanem JP Montoya ?
Vassago ale ty sie przejmujesz No przeciez kazdy choc raz w zyciu przeklal ale co innego przeklac sobie np. siedzac w domu gdzie uslyszy to malo osob albo wogole nikt a co innego przeklac sobie np. na antenie programu telewizyjnego. Takie sytuacje wywoluja u nas smiech np. bardzo znana wypowiedz Tomasza Lisa na antenie tv czy juz slynne powiedzenie "a teraz drogie dzieci pocalujcie misia w dupe" wypowiedziane przez Pawlika (czy tego drugiego, nie pamietam jak mu tam bylo na nazwisko ). Pewnie jakbys jezdzil z nami w lidze nascara to tez bys czasem sobie przeklal na kogos na torze