IRAK kontra USA ...

beryl napisał:

Co do Irackiej ropy - sorry KV, ale gdyby USA chciało Iracką ropę, to po prostu znieśliby sankcje za cenę dostaw określonej ilosci ropy po promocyjnych cenach.

Oczywiscie ze USA chce Iracka rope. Od pewnego czasu tradycyjny sojusznik oraz glowny dostawca ropy dla USA czyli Arabia Saudyjska prowadzi polityke znacznie mniej proUSA. I Ameryka musi dywersyfikowac dostawy ropy poniewaz nie moze sobie pozwolic by wisial nad nia miecz demoklesa w postaci zakrecenia kurka z ropa.

Wiadomo ze po interwencji USA w Iraku beda wladze proUSA i to one beda trzymac lape na ropie. Ale mi to nie przeszkadza. Wole to niz nieobliczalnego Saddama.

(kurde kavoo mnie troche ubiegł w tym co właśnie pisałem w offline )

Ja dodam dwa słowa. Amerykanie nigdy nie chcieli walczyć i nie walczyli na swoim terytorium. "Ignorowali" Kubę bo gdyby coś się stało to zagrożone były miasta na ich własnym terenie. Podobnie teraz podchodzą do Korei Północnej. Wiedzą, że mogą im spuścić łomot na zachodnim brzegu posiadanymi rakietami więc "problem Korei" da się rozwiązać, jak to określają, dyplomatycznie. A Hussajna mogą rozpieprzyć w drobny mak całkowicie bezkarnie bo jedyne co on im może zrobić to zabić "kilku" żołnierzy na terytorium Iraku. W samych Stanach nic im nie zrobi bo nie ma czym i Bush dobrze o tym wie. Stosunek korzyści do nakładów jest im jak najbardziej na ręke i dlatego dzieje się to co widać.

poza tym mają raczej niemiłe wspomnienia z walk w Azji

mam zdanie dokladnie takie samo jak vette dlatego nie bede sie produkowal

Przezdzieblo specjalnie dla Ciebie cytuje jedna z depesz. W kontekscie naszego sporu co rzadzi swiatem. Pieniadz czy wciaz jednak skostniale i tradycyjne roznice kulturze, religii, historii itp pomiedzy swiatem zachodu a wschodem :

Cytat:

Organizacja Państw Eksportujących Ropę Naftową, w związku z wybuchem wojny w Iraku, zawiesiła obowiązujące jej członków ograniczenia wysokości wydobycia ropy. Prezydent OPEC, minister do spraw ropy naftowej Kataru, Abdullach Al Atiach, oświadczył, że członkowie kartelu zamierzają nie dopuścić do braków paliwa na rynkach międzynarodowych. W oświadczeniu opublikowanym w wiedeńskiej siedzibie organizacji Abdullah Al Atiah wezwał członków kartelu do wykorzystania całości rezerw produkcyjnych. Tymczasowe zniesienie ograniczeń ilości wydobywanej ropy ma zapobiec powstaniu niedoborów na światowych rynkach paliw w związku z interwencją w Iraku. Prezydent OPEC oświadczył, że jest to zgodne z zawartym w statucie kartelu celem zapewnienia efektywnego, ekonomicznego i regularnego zaopatrzenia konsumentów w paliwo.

Nie daje to do myslenia ?

Vette mowisz ze amerykanska inwazja jest uzasadniona poniewaz Hussajn nie wywiazal sie ze zobowiazan, jakie nalozyla na niego rezolucja ONZ (nie udowodnil, ze zniszczyl bron masowego razenia).

To powiedz mi dlaczego ameryka nie zaatakowala Izraela, skoro rowniez oni nie wywiazali sie ze swoich zobowiazan nalozonych na nich rowniez w REZOLUCJI ONZ???
W razie gdybys nie wiedzial o co chodzi powpowiem ze rezolucja ta NAKAZALA Izraelowi calkowite wycofanie sie z terenow okupowanych

To nie jest wojna o pokoj na swiecie i zneutralizowanie jakiegos oszoloma - to jest wojna wylacznie o korzysci gospodarczo-finansowe, nic wiecej. W takim przypadku byle pretekst wystarczy, i nawet jesli Irak zniszczylby swoja bron masowego razenia to Bush i tak cos by wykombinowal

A czy rezolucja ONZ w sprawie Izraela przewidywala interwencje zbrojna z ramienia ONZ ?? Natomiast rezolucje w sprawie Iraku przewidywaly uzycie sily.

A czy Bush by wykombinowal czy nie to jest gdybanie. A jak wynika z tego co mowiles wczesniej licza sie dowody i fakty No wiec nie przesadzaj co by zrobil Bush gdyby Saddam zniszczyl bron masowego razenia bo tak sie przeciez nie stalo

Zeby byla jasnosc.. Ja takze uwazam ze korzysci gospodarcze i finansowe (w dluzszej oczywiscie perspektywie bo na razie to USA sa na minusie) sa wazne.. ale to nie tylko o to chodzi. To jest proba zmiany sytuacji politycznej w regionie. Najbardziej korzysta dla USA jest demokratyzacja tego regiony. A Irak moze byc swoistym przyczolkiem i poczatkiem pewnego efektu domina (w perspektywie WIELU lat).

I ja popieram wszystkie te cele. Bo przy okazji jeden z szalencow tego swiata przestanie byc grozny.

vette, co by się stało kilkanaście lat temu, gdyby USA przeprowadziło inwazję na państwo arabskie bez mandatu ONZ, można tylko spekulować. Wiadomo, co się stało, kiedy paręnaście lat temu USA przeprowadziło atak na Irak. Żadne zakręcenie kurka nie nastąpiło, choć ceny wzrosły momentalnie. Ale wtedy agresja Iraku była szczególnym zagrożeniem dla regionu, w końcu zajął suwerenne państwo. Saddam utrudniał prowadzenie interesów.

Ideologia w tradycyjnym tego słowa znaczeniu nie wszędzie została zastąpiona poprzez kasę i globalizację. Jak silna potrafi być reakcja "starych" ideologii i fundamentalizmu pokazały wydarzenia 11 września. Nie przyłączę się do chóru wołających, że kasa rządzi światem, bo to nie prawda. Historia może być traktowana jako pewien cykl (choć nietożsamy z Fukujamowym kołem). Było wielu głosicieli idei pacyfikującej siły kapitału, nie mieli racji ani dawniej, ani nie mają racji ich następcy teraz. Owszem, jest idea ewolucji społeczeństw, pachnąca zresztą mocno marksizmem, zakładająca docelowy wieczny pokój. Ale taki konstrukt oparty na powiązaniach ekonomicznych i gospodarczych jest utopią. Są na to przykłady w historii. O sile oddziaływania ideologii fundamentalistycznej w dziejach najnowszych świadczą zaś najlepiej obrazki z 11 września.

Ludzie są w coraz większym stopniu zależni od informacji. Dlatego tak bardzo liczy się ich selekcja, umożliwiająca manipulację. Natomiast chłonność na pewne, określone dane zapewnia kontekst kulturowy, w którym jest wychowywana młodzież. Europejczyk, dorastający wśród swobodnego podejścia do spraw religii i wolności słowa zupełnie inaczej będzie interpretował te same informacje niż indoktrynowany od pacholęctwa Irakijczyk. Dostęp do danych nie jest równoznaczny z "właściwym" ich interpretowaniem. Zresztą nie oszukujmy się, często "niezależna informacja" a "pseudoinformacyjny śmieć" są nie do odróżnienia. Sądzę, że żywotność Saddama na jego stanowisku jest w znacznej mierze zasługa umiejętnego "ustawiania" obywateli.

Znowu krew na rękach. A Kim Ir Sen nie miał? A Stalin nie miał? A boski Mao? A wychwalany obecnie Pinochet (choć to nieco inna półka)? Czy ludność nie wiedziała o tym? "Strzeż się władzy, bo nie na darmo nosi w ręku miecz" zapisano wieki temu. Niestety.
Rząd rozdał Irakijczykom AK i amunicję do nich. Czekają, robią zapasy. Melinują je w schronach. A co mają robić innego? Czy Amerykanie są już w Bagdadzie?

Co do cytowanej depeszy najlepszą odpowiedzą byłby obrazek dwóch walących się wież i hałłakującej Palestynki. Nie twierdzę, że pieniądz nie ma znaczenia, ale nie zgadzam się z hipotezą, że ma zasadnicze. Inaczej w 1914 roku Europa wybrałaby pokój, lata później zaś Saddam nie podjąłby agresji na Kuwejt.

Jeszcze drobna uwaga natury ogólnej: o ile udowodnienie, że coś się ma nie przedstawia zazwyczaj wielkiego problemu, to pokazanie, że się czegoś nie ma, bywa już większym wyzwaniem...

kavoo napisał:

I dopoki nikt Saddamowi nie UDOWODNIL ze posiada masowke, nie mozna ze stanowcziscia stwierdzic ze nie zastosowal sie do rezolucji ONZ...

Udowodnic moze i nie udowodnil ale ze szpieguje inspektorow rozbrojeniowych i przenosi swoje laboratoria to bylo wiadome

CNN wlasnie podal, ze jest prawie pewien, ze dzisiejsze wystapienia Hussajna wcale nie bylo na zywo i "wujka Saddama" zastapil jeden z 6-ciu sobowtorow. Dali nawet porownanie face to face

Znajdź 10 elementów różniących oba obrazki?

Swoją drogą Saddam, kiedy się pokazuje, zawsze ma za sobą jakiegoś wojskowego. Była kiedyś taka robocza hipotezka, że Hussajn od dawna nie rządzi, iż jest tylko marionetką w rękach wojskowych...

Przezdzieblo napisał:

Znajdź 10 elementów różniących oba obrazki?

Dokladnie to samo chcialem napisac w poscie wyzej

Zwroccie uwage na lewy profil obu panow. Roznice widac golym okiem

BTW. Wlasnie zaczelo sie wystapienia Busha w USA

Cytat:

Zwroccie uwage na lewy profil obu panow. Roznice widac golym okiem

Wlasnie podali w wiadomosciach Polsacie ze spece USA orzekli ze wystapil orginal

Ciekawe skąd CNN wie, że SH ma 6 sobowtórów
Tego nie wie nawet CIA i wywiad izraelski choć ilość ta jest szacowania na... kilkadziesiąt

Chyba trzeba mieć coś nie tego, żeby przypuszczać że SH nie "zrobił" sobie !! wiernych !! kopii a wystawiał by jakieś podróbki, które "widać gołym okiem"

kavoo napisał:

to jest wojna wylacznie o korzysci gospodarczo-finansowe, nic wiecej. W takim przypadku byle pretekst wystarczy, i nawet jesli Irak zniszczylby swoja bron masowego razenia to Bush i tak cos by wykombinowal

Tak, to jest wojna o korzysci gospodarczo finansowe! Ale i w takim przypadku nie dzieje sie to z byle pretekstu tylko z powodu nieprzestrzegania rezolucji ONZ. A to czy w innym przypadku Bush by cos wykombinowal czy nie to czyste spekulacje, i nie watpie ze p. kavoo wie najlepiej co by Bush zrobil gdyby.

Wlasnie CIA podalo ze to byl Saddam ,zaczyna sie oglupianie ludzi przez media