Nogal ,ale co ty gadasz!!! Przeciez z tego cp widac to to jest liga gokartowa w Ciepielowie przynajmniej na taka wyglada A jezeli chodzi o wkurwienie kibicow no ale sory jakbym byl kierowca F1 to nie chcialbym miec wizji ze po 10 kolkach na jednym z lukow moge stracic zycie i modlic sie przez nastepne 63 zeby opona nie pekla. A co do zwalniania to chybiony pomysl. Niby o ile mieliby zwalniac 10-20KMh? Tego nikt nie wie, a co to by sie dzialo jakby rozni kierowcy roznie zwalniali?? to by byly szopki i karambole Ferrarka napitala 280 na luku a tu McL sie toczy 100 na godzine i jeszcze walczyc probuje
Reklamy
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2005-06-19, 21:24 [F1] Indy 2005
Zamontowaliby drugi przycisk 'speed limiter' na kierownicy ograniczajacy predkosc do 200km/h
ceer
Dołączył: 21 Sie 2001
Posty: 1897
Miasto: Poznan (GG3734938)
2005-06-19, 21:37 [F1] Indy 2005
Karas, ale ten sport to nie sa szachy...tu sie zawsze moze cos zdazyc. Jesli chcieli jechac to mogli. Jesli bali sie ryzyka, to mogli zwalniac.
Gdyby sie po prostu wycofali, to ok. Ich wola. Szacunek dla teamow za troske o zycie driverow.
Ale proba wymuszania PRZEBUDOWY TORU? Dziecinada jak z przedszkola.
Azghar
Dołączył: 01 Wrz 2001
Posty: 1395
Miasto: NDM/WAW
2005-06-19, 21:49 [F1] Indy 2005
karas napisał:
Nogal ,ale co ty gadasz!!! Przeciez z tego cp widac to to jest liga gokartowa w Ciepielowie przynajmniej na taka wyglada A jezeli chodzi o wkurwienie kibicow no ale sory jakbym byl kierowca F1 to nie chcialbym miec wizji ze po 10 kolkach na jednym z lukow moge stracic zycie i modlic sie przez nastepne 63 zeby opona nie pekla. A co do zwalniania to chybiony pomysl. Niby o ile mieliby zwalniac 10-20KMh? Tego nikt nie wie, a co to by sie dzialo jakby rozni kierowcy roznie zwalniali?? to by byly szopki i karambole Ferrarka napitala 280 na luku a tu McL sie toczy 100 na godzine i jeszcze walczyc probuje
Karaś... pleciesz od rzeczy.. sorry...
już były w tym roku wyścigi, kiedy Renówki traciły po 3-4 sekundy na kólku, bo po 3/4 wyścigu musieli oszczędzać gumy. To jest wybór kierowcy i stajni. Mak i Kimi zdecydowali się zaryzykować i skutki widzieliśmy.
Teraz 7 teamów się obraziło i myśleli że zaszantażują FIA. To im trochę nie wyszło
Dziecinada polega na tym, że Michelin zrobił szybkie oponki, ale trudno na nich przejechać cały wyścig (przynajmniej niektóre). Ich protest jest żałosny, bo to oni powinni dostosować opony do regulaminu a nie regulamin powinno się przystosowywać do taktyki producentów opon. Przypominając pomysł stajni "michelinowych" z ograniczeniem ilości testów można stwierdzić że "kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie". Gdyby trochę potestowali oponki na szybkich prawych łukach może by tej szopki nie było
Nogal
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 5672
Miasto: Kraków
2005-06-19, 21:52 [F1] Indy 2005
Adik napisał:
Ferrari robi sztuczna walke i tyle, Michałkowi zaraz oponka peknie i sie skonczy pazernosc
Pazernosc to mozna zarzucic tylko Michelinowi - pokusili sie na kilka kolejnych tysiecznych sekundy dajac oponki o zbyt słabej konstrukcji, wiec maja. Szkoda, ze traca kibice i caly sport.
Na takim poziomie gdzie w gre wchodza miliardy dolarow rocznie nie powinno dochodzic do takich rzeczy - fakt, ze regulamin jest chory, ale Ceer tez ma w zasadzie racje. Jednak jest małe 'ale' - wprowadzajac tak drastyczna zmiane po latach zmieniania opon podczas wyscigow FIA nie pomyslala po prostu, ze to tak jak zabronic dragsterom korzystania ze spadochronow...
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2005-06-19, 21:56 [F1] Indy 2005
no to by bylo tyle na temat tej szopki mialem nadzieje ze race tak bedzie wygladac czas na jakies racjonalne dzialania ze strony FIA
vette
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 2977
Miasto: Wrocław
2005-06-19, 22:14 [F1] Indy 2005
Mnie najbardziej ciekawi jakie skutki dla F1 w USA bedzie mialo to co sie dzisiaj dzialo na torze. To co mozolnie odbudowywano od kilku lat, czyli obecnosc cyrku F1 w USA leglo w gruzy i pozostal tylko cyrk. A wiadomo ze jeden niezadowolony klient obrzydzi produkt 10 nastepnym. Pytanie kto z widzow byl zadowolony.
karas
Dołączył: 13 Sty 2002
Posty: 821
Miasto: Łódź
2005-06-19, 22:26 [F1] Indy 2005
Azghar napisał:
karas napisał:
Nogal ,ale co ty gadasz!!! Przeciez z tego cp widac to to jest liga gokartowa w Ciepielowie przynajmniej na taka wyglada A jezeli chodzi o wkurwienie kibicow no ale sory jakbym byl kierowca F1 to nie chcialbym miec wizji ze po 10 kolkach na jednym z lukow moge stracic zycie i modlic sie przez nastepne 63 zeby opona nie pekla. A co do zwalniania to chybiony pomysl. Niby o ile mieliby zwalniac 10-20KMh? Tego nikt nie wie, a co to by sie dzialo jakby rozni kierowcy roznie zwalniali?? to by byly szopki i karambole Ferrarka napitala 280 na luku a tu McL sie toczy 100 na godzine i jeszcze walczyc probuje
Karaś... pleciesz od rzeczy.. sorry...
już były w tym roku wyścigi, kiedy Renówki traciły po 3-4 sekundy na kólku, bo po 3/4 wyścigu musieli oszczędzać gumy. To jest wybór kierowcy i stajni. Mak i Kimi zdecydowali się zaryzykować i skutki widzieliśmy.
Teraz 7 teamów się obraziło i myśleli że zaszantażują FIA. To im trochę nie wyszło
Dziecinada polega na tym, że Michelin zrobił szybkie oponki, ale trudno na nich przejechać cały wyścig (przynajmniej niektóre). Ich protest jest żałosny, bo to oni powinni dostosować opony do regulaminu a nie regulamin powinno się przystosowywać do taktyki producentów opon. Przypominając pomysł stajni "michelinowych" z ograniczeniem ilości testów można stwierdzić że "kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie". Gdyby trochę potestowali oponki na szybkich prawych łukach może by tej szopki nie było
Azghar, ale przeciez tu nie chodzilo o wieksze zuzycie opon tylko o to, ze wersja opon na Indy (a raczej lewej tylnej najbardziej narazonej na przeciazenia w pechowym luku) pozwalala na jazde przez ok 10 okrazen, a w nastepnych 63 mogla wybuchnac w kazdej chwili doprowadzajac do tragedii. Inni pisza ,ze jak bridge mial problemy to sie nikt nie przejmowal. Przeciez nie mieli takich sytuacji ze im opony wybuchaly i prawdopodobienstwo wystapienia usterki bylo az tak duze. Jeszcze inna sprawa ,ze zespoly mogly zaryzykowac po 10 kolkach zmienic opony na te poprawione i czekac co powie FIA po wyscigu. Choc pewnie wiedzac ,ze Ferrari ma najwiekszy wplyw na FIA i Maxa to wszystkich by zdyskwalifikowali, a zespoly nadaremno jechalyby 73 kolka zuzywajac bolidy ,opony i paliwo. Wogole nie moge zrozumiec dlaczego FIA nie zgodzila sie chociaz na wymiane ogumienia przynajmniej na 1 pitstopie.To by bylo najrozsadniejsze wyjscie i ferrari mialoby tez przewage ,bo zespoly musialyby zmienic taktyke w srodku wyscigu.
Azghar
Dołączył: 01 Wrz 2001
Posty: 1395
Miasto: NDM/WAW
2005-06-19, 22:35 [F1] Indy 2005
przeczytaj co sam piszesz...
Firma, która wydaje dziesiatki milionów $ na wymyślanie nowych, lepszych, bezpieczniejszych opon, przygotowuje na GP US oponki, które mogą wytrzymać ok. 10 kółek. Zresztą cholera wie czy starczyły by na te 10 kólek, skoro na qualu eksplodowały na 1. Robią to w US - na największym rynku dla swoich produktów - jak przypuszczam. Żeby ratować swoją sytuację próbuje zwalić winę na FIA. Cała szopka Michelina mnie tylko rozśmiesza, a argumenty o bezpieczeństwie kierowców najbardziej.
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2005-06-19, 22:37 [F1] Indy 2005
Nogal ma racje, teamy ktore w ogole nie wystartowaly powinny dostac kary, brawo Bridgestone i Ferrari
Dimax - sezon jest skonczony i tak dla ferrari? co ty pleciesz stary, teraz Schumi bedzie na 3 miejscu i Ferrari na 3 w konstruktorach tak z pamieci licze
Nogal
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 5672
Miasto: Kraków
2005-06-19, 22:37 [F1] Indy 2005
Dokladnie - przeciez nawet jesli moznaby zmieniac oponki to 10 okrazen to i tak porazka - 6 zmian opon w wyscigu
karas
Dołączył: 13 Sty 2002
Posty: 821
Miasto: Łódź
2005-06-19, 22:48 [F1] Indy 2005
Jak zwala na FIA?? Przeciez jasno powiedzieli, ze jak wymienia oponki lub zbuduja szykane to moga jechac. Jak nie to odradzaja uczestniczenia w wyscigu i teamy tak zrobily. Wedlug ciebie co mieli robic?? Posmarowac opony czarodziejskim kremem co by sie nie popsuly ?? Nikt nie jest nie omylny, wiadomo ze taki koncern nie powinien do czegos takiego dopuscic ,ale tak sie stalo i trzeba bylo cos wymyslec. Moze dla kibicow mieli powiedziec taaa jezdzie sobie jak wybuchnia wasza strata. Jak ktos zginie to zatrudnicie kogos innego. Wszyscy sie wkurwiaja ,ze tak sie stalo i przyczyna takiego stanu rzeczy jest FIA. Zreszta te cale przepisy to jeden wielki smiech na sali. Nic nie jest dokladnie opisane tak jak to bylo na poczatku sezonu z wymianami silnikow. Teraz wychodza babole jedne wieksze od drugiego.
SiD
Dołączył: 18 Lip 2004
Posty: 190
Miasto: slupsk
2005-06-19, 22:49 [F1] Indy 2005
QUFA!!! Pomijajac te szopki z oponami to ferrari strasznie stracilo w moich oczach.Czy ktos slyszal komunikaty radiowe do miszcza?? no wiec pierwszy brzmial mniej wiecej tak: nie denerwuj sie Rubens ma wiecej paliwa i bedziesz mogl zjechac dwa okrazenia pozniej......(wiadomo co to oznacza).... Potem kiedy Rubens atakuje miszcza zaraz pada komunikat: Obydwa samochody maja dojechac do mety.... Jak dla mnie to zespol ferrari przegial z gloryfikacja szumiego!!!!! teraz juz wiem ze moja niechec do niego jest w pelni uzasadniona!
Nogal
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 5672
Miasto: Kraków
2005-06-19, 22:55 [F1] Indy 2005
QUFA a co mieli zrobic ? To sie nazywa taktyka
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2005-06-19, 22:58 [F1] Indy 2005
To samo bylo w USA 2004 w pelni uzasadnione, 18 pkt na wyciagniecie reki i po co maja ryzykowac ? w 2004 zabraklo pol metra zeby Rubens wywalil MS w T3
Tutaj Rubens prawie nie zakonczyl wyscigu w T1...
a co do szans Ferrarki do mistrzostwa - z czym do ludzi
2 przyfarcone dziwne wyscigi w ktorych Ferrari zdobylo duzo pkt nie oznaczaja ze beda teraz odrabiac straty, przeciez pakiet Bridgestone-Ferrari dalej jest gorszy i w nastepnych normalnych wyscigach beda kolejne straty punktowe, juz dawno jest po sezonie, Ross mysli nad skupieniem sil przy rozjowu F2006
Ostatnio zmieniony przez Dimax dnia 2005-06-19, 23:01, w całości zmieniany 1 raz