Pokojowa nagroda Nobla

MaXyM napisał:

OK. Wybudowano u nas kościół (kolejny) na środku osiedla. Z dzwonem na wprost okien. Ciekawe że ktoś kto akceptował projekt nie zauważył że ten dzwon będzie powodował drżenie szyb w sąsiadujących blokach.

Przyklad z mojej okolicy - Richie bedzie doskonale znal lokalizacje.

Na ul. Broniewskiego (przy Parku Olszyna, na rogu skrzyzowania z Trasa AK) mial powstac McDonald's. Ogrodzono juz teren budowy, sprowadzono maszyny, zaczeto nawet prace.
Wszystko to zniknelo jeszcze szybciej niz sie pojawilo... bo tak sie sklada, ze w najblizszym sasiedztwie jest kosciol. I w tym momencie "komus" przeszkadzalo, ze obok plebanii bedzie stala restauracja fast food
Koniec koncow teren stoi niezagospodarowany (nawet przez plebanie), a McDonald's stanal pare kilometrow dalej, na ul. Wolczynskiej.

Drugi przyklad. Na mojej ulicy (prawie vis a vis TelePizzy - to tez info dla Richiego) jest, odkad siegam pamiecia, plac zabaw dla dzieci. Malpi gaj, drabinki, hustawki, labirynty itepe. Troche zaniedbany, fakt... ale nadal spelniajacy swoja role.
Stoi TYLKO I WYLACZNIE dzieki temu, ze mieszkancy osiedla "wlasna piersia" go zaslonili, sprawa nawet doszla do prezydenta miasta w swoim czasie. Kto chcial ten plac zabaw zrownac z ziemia i w jakim celu - chyba nie musze tlumaczyc.

Takich przykladow sa TYSIACE na kazdym kroku, wiec nie mow mi ODuck ze nic takiego sie nie dzieje. Chyba, ze zyjesz w swoim wlasnym akwarium, plywajac dookola swojej ulubionej, jedynej w "okolicy" roslinki i nie chcesz nawet sie zainteresowac tym, co robi ten, ktory ci wode zmienia

TelePizza rulez sorry ale mnie juz smieszy ta nagonka, mnie w zyciu przeszkadza i okrada mnie 10 innych instytucji bardziej niz Kosciol i na nich chetnie ponarzekam i przykladow podam tysiace

widzisz kavoo jak to jest

przez kilkanaście zakładek chłopaki piszą - dajcie dowody, dajcie przykłady, dajcie fakty.... a jak im podasz to reakcja jest taka jak powyżej

Richie napisał:

TelePizza rulez sorry ale mnie juz smieszy ta nagonka, mnie w zyciu przeszkadza i okrada mnie 10 innych instytucji bardziej niz Kosciol i na nich chetnie ponarzekam i przykladow podam tysiace

OK, ale czy jesli Kosciol ciebie okrada i wchodzi z butami w twoje zycie prywatne mniej niz inne instytucje to znaczy, ze cie nie okrada i nie wtraca sie w nie swoje sprawy?
Nie jest bez grzechu ten, kto grzeszy mniej niz inni

no ale w moje nie wchodzi i mnie nie okrada, u mnie jest jeden Kosciol raptem i to na uboczu osiedla, w niedziele slysze cwierkanie ptaszkow za oknem, a nie dzwony, ksiadz jest spox gosc i w nic sie nie wtraca, nic nie poradze, ze mi Kosciol w niczym nie przeszkadza, za to inni tak i nic z tym nie moge zrobic, na kazdego i wszedzie mozna znalezc 1000 przykladow jaki to on jest be, na kazdego bez wyjatku

Azghar napisał:

przez kilkanaście zakładek chłopaki piszą - dajcie dowody, dajcie przykłady, dajcie fakty.... a jak im podasz to reakcja jest taka jak powyżej

Bo mu po prostu nie mamy racji "Oficjalne" stanowisko KK jest nieskazitelne, "oficjalne" dzialania KK sa nieskazitelne... a to, ze w imieniu KK zdecydowana wiekszosc jego przedstawicieli nie ma nic wspolnego z owa "oficjalna" nieskazitelnoscia... to juz nie ma najmniejszego znaczenia

Dziwie sie tylko w takim ukladzie ODuckowi - dlaczego wiesza psy np. na SLD-owskim rzadzie nazywajac ich zlodziejami, skoro... "oficjalnie" rzad robi wszystko, zeby ODuckowi zylo sie jak najlepiej

Richie napisał:

u mnie jest jeden Kosciol raptem i to na uboczu osiedla, w niedziele slysze cwierkanie ptaszkow za oknem, a nie dzwony, ksiadz jest spox gosc i w nic sie nie wtraca, nic nie poradze, ze mi Kosciol w niczym nie przeszkadza

Richie teraz mowisz o kosciele, podczas gdy my caly czas rozmawiamy o Kosciele

Richie napisał:

no ale w moje nie wchodzi i mnie nie okrada

jw.

Moze proboszcz twojej parafi cie nie okrada, ale cala instytucja okrada nie tylko ciebie, ale i mnie, MaXyMa, Azghara, Speedy'ego... i nawet ODucka

I to samo dotyczy wchodzenia z butami w zycie prywatne. Roznica polega na tym, ze niektorzy jak ODuck sie na to godza, a inni nie

To ja proponuję zacząć nowy wątek dot tych innych (moze byc nawet 10 wątków) ale może najpierw podsumujmy w ramach tego jednego tematu.

No i umarła nam pozostała część tego forum bo wszyscy tu klepią

po prostu niektorzy sie na to nie godza i olewaja to jednoczesnie, a inni wola sie uzalac bo im to pasuje, albo potrzebuja tego do wytlumaczenia sobie dlaczego nie chce im sie chodzic do kosciola takie jest moje zdanie i go nie zmienie, wiec mozecie nie dyskutowac dalej chcialbym, zeby mnie rzad i wszystkie inne instytucje okradaly tak jak Kosciol tylko, byloby pieknie

Richie napisał:

chcialbym, zeby mnie rzad i wszystkie inne instytucje okradaly tak jak Kosciol tylko, byloby pieknie

Wiesz Richie... a ja bym chcial, zeby Kosciol mnie okradal w takim stopniu jak rzad Niech chociaz zacznie placic podatki tak jak rzad, dalej moze mnie okradac

Pare zakladek temu chyba Tiges napisal, ze MaXym widzi czarne i biale, podczas gdy ksieza sa szarzy. Z tym sie zgodze - sa szarzy... tak szarzy, jak tzw. szara sfrefa

Richie napisał:

nie godza i olewaja to jednoczesnie

Hmmm... czyz jedno nie wyklucza drugiego?

nie, nie wyklucza, wy sie nie godzicie i narzekacie, uzalacie sie jak to do lozka wam ksiadz chce wchodzic, a ja sie nie godze i to olewam

Sorry Richie, ale nikt sie tutaj nie uzala Co innego "uzalac sie", a co innego "zwracac na to uwage" podczas dyskusji

nie widze zwiazku pomiedzy checia wybudowania swiatyni (dla mnie jest np. zenada kolejny mc donalds, widac kwestia priorytetow) a okradaniem kogos. po pierwsze nie masz dowodow ze to przez naciski kosciola nie stanal tam mac donald (moze nie zgodzil sie na to miejski architekt, ma prawo). jako kontrargument moge ci podac ze u mnie w opolu kilkanascie metrow od kosciola postawili real, media markt i statoil. i jakos nie ma problemu - tylko ze ja nie mam klapek na oczach i nie doszukuje sie wszedzie spisku antyklerykalow.

poza tym - wcale nie mowie o oficjalnym stanowisku kosciola, tylko o swoich doswiadczeniach, faktach i obserwacjach. tak samo oficjalne stanowisko rzadu mnie pierdoli, kiedy widze ze zabieraja mi coraz wiecej z pensji.

[quote=Maxym]powiedzcie Wy wierzący a łamiący zasady wlasnego kosciola [/quote]

nie jestem swiety, mozesz mnie mieszac z blotem prosze bardzo. ale mysle ze lepsze jest obranie sobie jakiegos celu w zyciu i dazenie do niego, nawet bardzo kreta sciezka, niz niby-podazanie wlasna sciezka, ale zmienianie i dopasowywanie celu dla wlasnej wygody

kavoo napisał:

Wiesz Richie... a ja bym chcial, zeby Kosciol mnie okradal w takim stopniu jak rzad Niech chociaz zacznie placic podatki tak jak rzad, dalej moze mnie okradac

dochodzimy do punktu kiedy to rzad jest cacy a kosciol be? pieknie...