Kto Twoim zdaniem powinien dosta? pokojow? nagrod? Nobla?
Jan Pawe? II
53%
[ 14 ]
Shirin Ebadi
46%
[ 12 ]
Wszystkich Głosów : 26
Autor
Wiadomość
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2003-10-13, 16:19 Pokojowa nagroda Nobla
Acha - co do slusznosci przyznania nagrody Irance (i to do tego wyznania islamskiego).
Doskonale zdaje sobie sprawe z tego, ze w pewnym sensie byla to kandydatura "na czasie", mozna rzec - modna.
Ale bez przesady - nie demonizujcie tego tak, jakby Ebadi byla jakims "prezesem przyniesionym w teczce". Baba od lat walczy o prawa czlowieka i zasluguje na takie wyroznienie.
Reklamy
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2003-10-13, 16:20 Pokojowa nagroda Nobla
no na pewno uwielbienie takie by nie bylo, tak samo jak teraz nie jest Niemcow, jest to pewne tak samo jak to, ze woda jest mokra nie wiem po co w ogole to piszesz i sie pytasz a jego podroze, niczym nie przymuszone, na ktorych stracil cale zdrowie to jednak cos wiecej niz wycieczki krajoznawcze, ale widze ze tutaj i tak kazdy wie lepiej...
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2003-10-13, 16:26 Pokojowa nagroda Nobla
Richie napisał:
a jego podroze, niczym nie przymuszone, na ktorych stracil cale zdrowie to jednak cos wiecej niz wycieczki krajoznawcze
Richie znowu nie czytasz uwaznie.
Wez sobie jako przyklad pielgrzymke do Sarajeva. Papiez pojechal tam pare ladnych lat po zakonczeniu wojny, i nie po to zeby walczyc o pokoj - po to, zeby wlac w (sorry za pompatyczne slowa ) w umeczone cierpieniem serca nadzieje. To byla czysto duszpasterska wizyta.
Co wcale nie oznacza, ze Papiez nic dla pokoju w Bosni nie zrobil. Zrobil wiele, ale nie swoimi pielgrzymkami... i duzo wczesniej.
Dlatego napisalem, zebys nie wkladal calej pracy Papieza do jednego garnka. Bo czym innym sa jego starania o pokoj i pojednanie, w ktore wklada 100% swojego wysilku i zdrowia, a czym innym posluga duszpasterska, w ktora wklada... "pozostale" 900%.
Azghar
Dołączył: 01 Wrz 2001
Posty: 1395
Miasto: NDM/WAW
2003-10-13, 16:27 Pokojowa nagroda Nobla
Richie napisał:
Azghar - nie zgadzam sie, bo jest to zupelnie zrozumiale i prawidlowe, skoro w innych krajach niektorych panuje prawie takie same uwielbienie jego osoby, ze i u nas tak sie zachowuja ludzie na jego punkcie, tym bardziej, ze wiekszosc nie docenia roli, jaka samym autorytetem o ktorym wspomnial kavoo Papiez dla nas odwalil, kawal dobrej roboty na wielu plaszczyznach, mysle, ze gdyby nie on i gdy jego zabraknie a to bedzie niedlugo na pewno, bedzie duzo gorzej, wielu nas teraz uwaza za "land of Pope" co nasi przeciwnicy nawet w GPL Online Swiatowce podkreslali w rozmowach z nami i bez niego przestana sie z nami pod niektorymi wzgledami liczyc
po części OK - wiele zawdzięczamy Papieżowi dobrego. Jestem daleki od potępiania go w czambuł. Ale IMO na fali uwielbienia Papieża pasożytuje cały stan "duchowny". Każdy kto jest przeciw klerowi - jest przeciwko Papieżowi . Ktokolwiek ma odwagę powiedzieć coś antykościelnego - jest diabłem wcielonym. Dlatego choć to jest może niepopularne i może nieeleganckie - mam nadzieję, że pod rządami kolejnego Papieża Polacy przejrzą na oczy i wezmą klechów za mordy i za kieszenie.
PiotreQ
2003-10-13, 17:09 Pokojowa nagroda Nobla
Richie napisał:
...dobrze to wszystko widze jak nikt z was pracujac tutaj "od srodka" w Episkopacie Polski...
Co prawda w dyskusji głosu nie zabierałem bo mnie to rybka ale teraz już muszę.
Richie - kolejny raz wyrażasz się w sposób dający do zrozumienia, że tylko ty wiesz najlepiej. Proszę uprzejmnie żebyś nie wrzucał wszystkich do jednego worka a siebie nie stawiał na piedestale wiedzy.
Dziękuję za uwagę
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2003-10-13, 19:14 Pokojowa nagroda Nobla
dobrze Piotrku powiedz mi wiec laskawie, ktory z forumowiczow pracuje jeden pokoj od rzecznika prasowego Episkopatu, ktory jest rownoczesnie jego szefem je obiad przy jednym stole z Ekonomem Episkopatu, jezdzi winda z Glempem, zaklada, doglada i trzyma na swoim sluzbowym serverze wszystkie maile i www kosciola polskiego ok 6000 kont i wszystkie sprawy koscielne, burze i nieoficjalne dyskusje zna od podszewki i duzo wczesniej niz np. z gazet jak wiekszosc ludzi przeciez, bardzo jestem ciekaw co w tej materii masz przeciwko temu, ze uwazam, ze jestem najblizej tych spraw?
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2003-10-13, 19:24 Pokojowa nagroda Nobla
Richie - jak to PiotreQ napisal: "kolejny raz"
PiotreQ
2003-10-13, 19:26 Pokojowa nagroda Nobla
Nie przeczę że jesteś blisko, bardzo blisko, ale można też być blisko z drugiej strony - wystarczy takiego pasibrzucha... sorry, biskupa mieć w rodzinie. Też się można nasłuchać opowieści niesłychanych, zwłaszcza jak pasibrzuch lubi po objedzie coś mocniejszego na trawienie zapodać
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2003-10-13, 19:26 Pokojowa nagroda Nobla
nadal nie rozumiem, co jest nietaktownego w napisaniu "pracuje o zrodla informacji o ktorych rozmawiamy, wiec wiem w tych sprawach o co chodzi i sie orientuje lepiej i wczesniej niz zwykli ludzie nie pracujacy tam" bo przeciez nie napisalem tego w tonie "zamknijcie sie bo nie macie racji tylko ja wiem o co tutaj chodzi a wy gowno wiecie " rece opadaja nieraz
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2003-10-13, 19:29 Pokojowa nagroda Nobla
mysle Piter ze nawet wujek biskup pasibrzuch nie przebije w zaden sposob najwiekszych szych pasibrzuchów z Episkopatu do kupy wzietych na obiadku, ale dobra moze byc nawet, ze nic nie wiem i sie nie odzywac skoro co nie powiem ciekawostke czy prawde czy nie to od razu zle
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2003-10-13, 19:29 Pokojowa nagroda Nobla
PiotreQ napisał:
po objedzie
Chodzi o obiadowanie, czy objezdzanie? Bo jestem cokolwiek skonsternowany
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2003-10-13, 19:32 Pokojowa nagroda Nobla
BTW Biskupi normalnie i oficjalnie chleja alkohole na mase i jaraja paczkami fajki to jest zupelnie normalne, chociaz dla mnie jak tam przyszedlem to sie lekko zdziwilem, no ale ja sie nie znam wiec juz nic nie mowie
PiotreQ
2003-10-13, 19:41 Pokojowa nagroda Nobla
Kurde kavoo, piszę jedną ręką bo mi druga sie zepsuła trochę i tak siakoś mi zeszło z palca
Richie, bo jakbyś przecinki stawiał tam gdzie trzeba to by nie było problemu
dwie wersje tego samego tekstu
zgadzam sie z kavoo bo dobrze to wszystko widze, jak nikt z was pracujac tutaj "od srodka" w Episkopacie Polski
zgadzam sie z kavoo bo dobrze to wszystko widze jak nikt z was, pracujac tutaj "od srodka" w Episkopacie Polski
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2003-10-13, 19:45 Pokojowa nagroda Nobla
dobra dobra postaram sie
Przezdzieblo
Dołączył: 30 Gru 2001
Posty: 380
Miasto: Wawa
2003-10-13, 19:58 Pokojowa nagroda Nobla
Piotrequ, wypada się w tym przypadku zgodzić z Richiem, bo na warunkach które podał żaden z nas (zapewne) mu nie sprosta.
Inna sprawa to przydatność tej wiedzy. Choćbyś Richie co noc pił z Ekonomem Episkopatu, z Glempem jeździł nie windą ale Lancią do miasta na d..y i patrzył na mrugające kontrolki wszystkich serwerów samego Watykanu, większość, co z tego wyniesiesz, ma raczej charakter anegdotyczny. Upodobania kulinarne, wstrząsające maile, burzliwe, nieoficjalne dyskusji prowadzone wśród duchownych w labiryncie oświetlanych wpadającymi przez tafle zmienianeych co chwila szyb okiennych korytarzy Episkopatu - to wszystko w niewielkim stopniu przekłada się na to, co zrobi Kośiół rozumiany już w tej chwili instytucjonalnie. O rozpasaniu i nieprzestrzeganiu ubóstwa przez kler głośno i poza murami kościołów. Kim innym jest nadęty hierarcha od grubego prowincjalnego duchownego-pasibrzucha, lecz różnica zaciera się kiedy obaj robią i mówią to samo.
Gdyby jednak coś ciekawego się działo to może dałoby się odkryć na forum jakieś pewne źródełko przeciekających informacji? Ciekawe..
kavoo, wyjaśnienie wyróżnienia pani Ebadi pokojową nagrodą Nobla to nie demonizacja. Walczących o pokój na świecie zapewne jest na pęczki (też chętnie rozpętałbym sporą wojenkę dla tego szczytnego celu), mniemam, że znaleźliby się inni, bardziej znani kandydaci do tej nagrody i w pełni na nią zasługujący. O pani Ebadi (Babie) słyszało niewielu, o Gandhim, Papieżu, nawet Carterze, mało kto nie słyszał.
Zatem nie moda, a polityka. Kandydatka nie "na czasie", lecz wspaniałym zbiegiem okoliczności faktycznie walcząca o pokój na świecie.