20.08.44 Zaraz po starcie walczymy z BF109 potem napotykamy 4 FW190 zdejmuje 1 potem 2, ostrzeliwuje 3 i ona tez spada nagle ale zalicza ja Oldwinowi... Przyladowaniu oczywiscie sie rozbijam - tym razem ze skutkiem smiertelnym...
Reklamy
Snake-
Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa
2004-11-06, 01:28 DEAD is DEAD
22.08
Atakujemy 8 ju-88. Idzie w miare latwo, Niemcy spadaja w ekspresowym tempie. Jednak Oldwin ma powazne uszkodzenia i w efekcie wyskakuje nad naszymi liniami. Ja i Darkman mamy wyciek oleju, ale kontynuujemy lot. Za to wszystkie bombowce ida do ziemi, w tym 3 za moja przyczyna. Nad Smolenskiem dopadaja nas beefki. Ja obrywam kilka razy, nie zdazam zrobic uniku i obrywam po raz kolejny. Bum.
3 ju88 zniszczone
23.08
Eskortujemy 9 Tu-2 nad Liozno. Tam bombowce atakuja most i wracamy do bazy. W czasie ladowania mam klopoty i za mocno uderzam o pas. Samolot lamie sie na pol i toczy po lotnisku. Na szczescie o wlasnych silach wydostaje sie ze srodka, ale z mojej maszyny raczej pozytej bedzie juz niewielki...
^kiler
Dołączył: 09 Maj 2003
Posty: 511
Miasto: Radom
2004-11-06, 01:35 DEAD is DEAD
22.08.44
Mamy przechwycic wrogie Junkersy. Dawno nie mialem takiej zabawy- stracam 2 sztuki. Jednak miny nam zrzedly kiedy dolecielismy do lotniska- wystarczyly 4 Bf-ki, zeby poszatkowac nasz klucz. Mnie udalo sie bezpiecznie wrocic na lotnisko ale.........na wlasnych nogach. HEHEHEHEH
STATUS:
Zglaszam 2x Ju
23.08.44
No nudniejszej misji jeszcze chyba nie bylo........eskortujemy Tupolewy nad jakis most.......z reszta Tu nie trafiaja naszego celu a my mamy jakies 40 minut nudow zafundowane..........
Darkman
Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy
2004-11-06, 11:14 DEAD is DEAD
22.08.
Ustrzeliłem jednego Junkersa ale niespodziewanie dopadły nas z przewagą wysokości Beefki i szybko musiałem skakać na szmacie. Ta niestety mimo iż sie rozwineła nie zdążyła mnie wyhamowac dostatecznie.......dead
1 x JU 88 zestrzelony
Druga misja mi się widze fartneła i ominela mnie ta nuda Necik przyszwankował, wszystko zgasło i jak nie wrócił po minucie, poszedłem spać.
Ostatnio zmieniony przez Darkman dnia 2004-11-06, 18:05, w całości zmieniany 1 raz
Dołączył: 22 Sie 2001
Posty: 952
Miasto: Zduńska Wola
2004-11-07, 02:24 DEAD is DEAD
Dice roll requested Sun 07-Nov-2004 00:22:53 GMT
============================================================
Rzut dla Kilera.
============================================================
Rolling d100:
47
============================================================
Log Entry: Sun 07-Nov-2004 GMT
^kiler
Dołączył: 09 Maj 2003
Posty: 511
Miasto: Radom
2004-11-07, 02:34 DEAD is DEAD
24.08.44
Lecimy eskortowac nasze Tupolewy. Beda psuc jakis most. Nic po drodze nie spotykamy. Nad celem dostaje od opelotki.Mam wyciek chyba z instalacji hydraulicznej, bo cisnienie oleju nie spadlo nawet o pol kreski. Podczas powrotu napotykamy dziwne niemieckie samoloty.....pierwszy raz cos takiego widzimy. Moj skrzydlowy straca jednego. Ja psuje takiego samego na ziemi i jeszcze psuje jedna foke. Ladowanie bez przygod.
Zglaszam:
1xMe-262 i 1xFw - wszystko na ziemi.
25.08.44
Tym razem my lecimy popsuc lotnisko wroga. Podczas dolotu nic sie nie dzieje. Lotnisko tez wyglada na opustoszale, ale rozkaz to rozkaz. Psujemy tam prawie wszystko co da sie zepsuc. Ja rozwalam hangar, zbiornik, wieze i jakis samochod. Podczas powrotu nad tym samym lotniskiem co wczoraj znowu spotykamy ladujace samoloty wroga. Drugi raz tez widzimy dziwne samoloty zionace ogniem.........tym razem ja zachodze na jednego z nich i szybko posylam to cudo do piachu. W miedzyczasie spada moj skrzydlowy i jeszcze jeden kolega z mojego klucza- dostal od spadajacego wraku Snake'a. Zostaje sam z drugim kluczem. Wydaje rozkaz do ataku. Tymczasem jedna maszyna wroga siada mi na ogon. Szatkuje mnie ostro. Maszyna jest coraz ciezsza do opanowania. Po kolejnej juz serii decyduje sie wyskoczyc.......moj blad bo Bf odpuscil, a ja zostalem schwytany.........
Zglaszam: 1xMe262 w powietrzu
hangar, zbiornik, wieze i samochod
STATUS:
MIA
Ostatnio zmieniony przez ^kiler dnia 2004-11-07, 02:40, w całości zmieniany 1 raz
Snake-
Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa
2004-11-07, 02:37 DEAD is DEAD
24.08
Eskortujemy 3 Tu-2 w okolice Witebska. Po drodze nic sie nie dzieje, bombowce bezpiecznie docieraja nad most i niszcza go.
W czasie powrotu zauwazam nisko wrogie samoloty gdy przelatujemy niedaleko jednego z lotnisk. Po zejsciu nizej okazuje sie, ze to jakies nowe niemieckie maszny bez smigiel ! Atakuje jednego z nich, gdy podchodzi do ladowania i ten po krotkiej serii staje w plomieniach i spada na ziemie. Czary rowniez niszczy wrogi samolot, gdy ten koluje po pasie. Pozniej atakujemy pozostale samoloty na lotnisku. W sumie niszcze 5 kolejnych tych dziwnych maszyn, Kiler jeszcze jedna i rozpoznawczy FW.
Uradowani, wracamy bezpiecznie do bazy.
zglaszam 1 x dziwny samolot bez smigla i jeszcze 5 takich zniszczonych na ziemi
25.08
Atakujemy lotnisko pod Witebskiem, ktore Kiler rozpoznal we wczorajszym locie. Moj samolot jest obladowany 3ma cwierctonowkami. Ledwo wystartowal, w powietrzu prowadzi sie gorzej niz ciezarowka...
Na szczescie nie spotykamy po drodze samolotow i zrzucamy ladunek na niemieckie lotnisko. Niszcze kolejno 2 hangary, pelotke, 2 duze zbiorniki z paliwem i 3 cysterny.
W drodze powrotnej znow spotykamy te nowe mysliwce. Tym razem sa z nimi beefki. Ale za to do pomocy mamy 4 P-63 z innej jednostki. Zachodzimy na wroga, ja na cel biore jednego z tych bezsmiglowych. Po kilku pociskach kaemy milkna! Cholera, ze tez wlasnie teraz musiala mi sie amunicja skonczyc! Przymierzam sie do strzalu z dzialka.
Pierwszy pocisk idzie dolem, drugi obok kadluba, mierze do trzeciego, ale jest juz za blisko. Schodzilem z wysoka, wiec na budziku dobrze ponad 600km/h. Nie bardzo moge wyciagnac nad Niemcem i zawadzam o niego. Zarzuca mi samolot, cos sie z wielkim trzaskiem lamie. Nie rozgladam sie nawet co sie stalo, samolot mi spada na prawe skrzydlo, wiec od razu z niego wysiadam. Drzwi z cadillaca sa dosc pomocne w tym momencie - gdy odpinam sie z pasow, od razu przez nie wypadam.
Na szmacie obserwuje dalszy przebieg zdarzen. Czary idac niedaleko za mna nagle wpada pod moj wrak. Nie wiem, czy go nie zauwazyl, czy nie mogl nic zrobic - zderza sie z nim i spada na ziemie...
Ja laduje w szczerym polu, ale w okolicy nie widac zadnego Niemca. Puszczam sie pedem do lasu i po godzinie trafiam na jeden z naszych zwiadow. Bezpiecznie wracam wiec z nimi do bazy.
zglaszam 1 x ten nowy mysliwiec
do tego 8 celow naziemnych
plush
Dołączył: 06 Lis 2001
Posty: 375
Miasto: Chelm
2004-11-07, 10:21 DEAD is DEAD
Cholera chyba nie dotrwalem do tego 2 lotu... W kazdym razie nic nie pamietam... ale o dziwo dzisiaj nawet glowa nie boli
Czary
Dołączył: 22 Sie 2001
Posty: 952
Miasto: Zduńska Wola
2004-11-07, 13:53 DEAD is DEAD
24.08 - eskortujemy bombowce nad cel - chyba ze 100 km w jedną stronę. Z nudów atakujemy lotnisko, które stanęło nam na drodze. A tam same ekstrasy - nowe, niewidziane dotąd samoloty o niekonwencjonalnym napędzie. Nikt nie ma jednak okazji przekonać się o ich skuteczności gdyż wszystkie zostają zniszczone na podejściu do lądowania lub już na ziemi. Mi udaje się trafić kilkukrotnie jeden z tych wynalazków jadący po taxiwayu.
Zgłaszam 1 x dziwny samolot na ziemi.
25.08 - nalot na lotnisko w Witebsku. Zrzucam 3 x FAB-250 - i niszczę tym 2 hangary. Potem zabieram się jeszcze za zbiorniki z paliwem - 2 upolowane.
W drodze powrotnej atakujemy sporę formację myśliwców - są to BF-109 i te nowe maszyny spotkane dzień wcześniej. Atakuję jeden z tych nowych samolotów. Trafiam z N37, gdy nagle słyszę odgłos kolizji - tuż powyżej Snake uderza w przeciwnika. Widzę całe zdarzenie w zwolnionym tempie - próbuje ujść w dół ale robie to zbyt wolno - spadający p-63 urywa mi skrzydło. Moja próba ucieczki przed zderzeniem ma fatalne skutki - samolot jest w lekkim nurku na ok 600 m. Odrzucam drzwiczki kabiny, ale pęd powietrza za kabiną nie pozwala mi wydostać się ze spadającej maszyny.
KIA
^kiler
Dołączył: 09 Maj 2003
Posty: 511
Miasto: Radom
2004-11-07, 14:30 DEAD is DEAD
Troche fotek z ostatniego lotu......
grab0003.jpg
Opis:
Na szczescie te nowe samoloty nie sa niezniszczalne....w dole widac pochodnie nowej niemieckiej konstrukcji.......
Rozmiar:
123.18 KB
Odsłon:
659 raz(y)
grab0002.jpg
Opis:
A to juz w trakcie powrotu, trafiam jakis nowy samolot wroga.....chyba....w slinik......
Rozmiar:
73.37 KB
Odsłon:
653 raz(y)
grab0001.jpg
Opis:
Pierwszy widok naszego celu......
Rozmiar:
92.06 KB
Odsłon:
667 raz(y)
grab0000.jpg
Opis:
Start z pelnym zaladunkiem.......
Rozmiar:
70.98 KB
Odsłon:
665 raz(y)
Snake-
Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa
2004-11-08, 00:20 DEAD is DEAD
26.08
Brzydka pogoda. Leje deszcz, podstawa chmur na jakichs 700m.
Mamy dzis patrol nad Witebskiem. Niestety ja mam klopoty z maszyna i w polowie drogi musze zawracac. Dowodzenie przejmuje Czary.
Darkman
Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy
2004-11-08, 00:42 DEAD is DEAD
26.08.
Mleko w powietrzu. Podczas patrolu spokój, w drodze powrotnej kiler zostaje troche z tyłu i odnajduje Me-262. Zanim do Niego dolecielismy juz spadał na szmacie a wroga nie znalezlismy.
Przy lądowaniu troche mnie podbiło i położyłem maszyne na skrzydle
Snake-
Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa
2004-11-08, 01:41 DEAD is DEAD
27.08
Pokrazylismy troche nad Archipowka i wrocilismy do bazy.
grab0000.jpg
Opis:
Para prowadzaca
Rozmiar:
21.1 KB
Odsłon:
644 raz(y)
^kiler
Dołączył: 09 Maj 2003
Posty: 511
Miasto: Radom
2004-11-08, 02:09 DEAD is DEAD
26.08.44
Lecimy az nad Vitebsk na patrol. Krazymy i nic nie spotykamy. Podczas powrotu odlaczam sie od grupy, gdyz przypadkowo wysunalem podwozie, ktore prawdopodobnie uszkodzilo sie. Wtedy napotykam grupe Me-262. Musialem sie przeziebic, bo odkrylem, ze ciezko poruszam szyja HEHEHEEH. Wkrotce, calkowicie nieswiadomy zagrozenia zostaje zestrzelony przez nowa supertechnike Niemcow. Udaje mi sie zbiec na lotnisko pewnie dzieki fatalnej pogodzie.
27.08.44
Tym razem patrolujemy duzo blizej- po jakichs 15 minutach nudy - decydujemy sie na ladowanie- bez strat wlasnych.