Centrum Fanów Symulatorów » Symulatory lotu » DEAD is DEAD
Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu

DEAD is DEAD

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 145, 146, 147 ... 171, 172, 173  Następny
Autor Wiadomość
CyBeR


Dołączył: 09 Lis 2001
Posty: 1099
Miasto: Tychy GG:1617538

Post2004-05-25, 00:10      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
13.04.44

Przenosiny na lotnisko pod Simerpolem. Leci z nami 6 Douglasów. Atakują je Bf-109, ale szybko się z nimi rozprawiamy, nie odnotowując żadnych strat po naszej stronie.Wszystkie Douglasy dotarły cało. Na miejscu witają nas śliczne widoki, lotnisko na wzniesieniu, poniżej miasto, nieopodal wysokie góry - żyć nie umierać

Zgłaszam
1 zestrzelony Bf-109

14.04.44

Lecimy jako eskorta dla eskadry Ił-2, która ma za zadanie zniszczyć wrogie HQ na Jałcie. Jeden z naszych ginie, kolejny wyskakuje na szmacie. Jakoś dajemy sobie radę z Tomanem, rozcieramy w drobny pył niemieckie 109'ki i spokojnie wracamy do bazy.

Zgłaszam
4 zestrzelone Bf-109
 
Reklamy
plush


Dołączył: 06 Lis 2001
Posty: 375
Miasto: Chelm

Post2004-05-25, 07:25      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
13.04 Ciezko uszkadzam 109, niestety AI dobija go, wracam do bazy i laduje bez problemow

1xBF109 uszkodzony
 
ToMaN102


Dołączył: 08 Cze 2002
Posty: 362
Miasto: Tychy GG 4433011

Post2004-05-25, 10:30      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
13.IV.44

Po długiej przerwie w lataniu wreszcie zasiadam za sterami w misji transferowej na nowe lotnisko – po drodze spotykamy grupę zaczepną 109 ek i posyłam jedna do ziemi tam gdzie jej miejsce.

Zgłaszam 1x Me-109

14.IV.44

Okolica nowego lotniska urzeka – widoki piękne ale nam przyćmiła je misja w ochronie bombowców – gdzie strącam dwa mesery 109

Zgłaszam 2x Me-109
 
ToMaN102


Dołączył: 08 Cze 2002
Posty: 362
Miasto: Tychy GG 4433011

Post2004-05-25, 10:32      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
I kilka screenów z przepieknej okolicy nowego lotniska
 
ToMaN102


Dołączył: 08 Cze 2002
Posty: 362
Miasto: Tychy GG 4433011

Post2004-05-25, 11:43      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
A i jeszcze sprostowanie - przerwa w której mnie nie było spowodowała że nie meldowałem P.K.
tak więc poprzednie dwa loty sa lotami nowego pilota, a stary zginął.
 
Talgot


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 667
Miasto: Dopiewo

Post2004-05-25, 23:37      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
15.04.1944

Nic

PK

16.04.1944

Nic

Dice roll requested Tue 25-May-2004 21:36:02 GMT
============================================================
Talgot 16.04.1944
============================================================
Rolling d100:
68
============================================================
 
CyBeR


Dołączył: 09 Lis 2001
Posty: 1099
Miasto: Tychy GG:1617538

Post2004-05-25, 23:37      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
15.04.44

Za zadanie mamy coś zbombardować... Nie było czasu zapoznać się dokładnie z celem misji. Po drodze do celu widzimy jakieś samoloty i pada rozkaz aby drugi klucz się nimi zajął. Pospiesznie zrzucam bombę, lecz okazuje sie że to tylko niemieckie transportowce. Wracamy do kolegów i po chwili zaczyna się jatka, sporo maszyn wroga, niesamowicie silny ostrzał z ziemi. Zestrzeliwuje jedną Fokę i ustawiam się za drugą, jako że jesteśmy na małym pułapie oczom moim ukazuje się pociąg z paliwem - bez zastanowienia posyłam mu serię z km'ów i ten wybucha wagon po wagonie. Zbliżam się do 190'ki przymierzam i uszkadzam ją poważnie. Ta ucieka nad morze - ja rezygnuję z pościgu ponieważ widzę kilka statków na kursie którym zwiewa foka. Lecę w stronę strzałów na horyzoncie nad lądem, po drodze napotykam leżącą na ziemi chyba Bf-110 i poprawiam jej z działek (to był kill Jacka, który przez to zaliczyło mnie). Gdy dolatuję nad miejsce jest już czysto. Po drodze do bazy obrywam z jakiegoś ciężkiego kalibru z ziemi i urywa mi skrzydło. Jaceqp i Toman pilnują mnie gdy spadam na szmacie. Okazuje się że wylądowałęm na naszym terenie więc wieczorem docieram do naszego f.

Zgłaszam:
1 Fw-190 zestrzelony
1 Fw-190 uszkodzony
1 pociąg zniszczony

16.04.44

Tym razem patrol nad Jałtą. Mamy spodziewać się wrogich bombowców. Już na pasie witają nas syreny alarmowe więc startujemy z bocznych pasów. Strącam jedną Bf-110. Wracamy na kurs. Nad Jałtą napotykamy 6 Bf-109 i sporo Ju-87. Zaczyna się walka - strącam jedną 109'kę, po czym lecę na pomoc Okocie, któremu na ogonie siedzi kolejny. Resztką siły nośnej udaje mi się przycelować i w płomieniach spuścić go na ziemię. W zasadzie nie na ziemię bo po kilkudziesięciu metrach wybucha. Rozpoczynamy pościg za Junkersami. Ze sporą prędkością zbliżam się do pary, biorę jednego w celownik naciskam spust, poprawiam i urywam mu skrzydło. Niestety tymże skrzydłem urywam swoje i znów ląduję na szmacie. Ale żyję - to się liczy

Zgłaszam:
1 Bf-110 zestrzelony
2 Bf-109 zestrzelone
1 Ju-87 zestrzelony

S!

Ostatnio zmieniony przez CyBeR dnia 2004-05-26, 00:27, w całości zmieniany 1 raz
 
Snake-


Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa

Post2004-05-26, 00:04      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
15.04

Lecimy niszczyc cele w Sewastopolu. Nad miastem spotykamy mysliwce, ale mimo to rzucamy bomby. Ciezko cos wypatrzyc miedzy domami, ale dostrzegam w jakims parku stojace czolgi. Niestety bomba laduje za celem i zmiata jedynie jakis budynek...
Wchodzimy do walki. Jest niezly kociol. Wszedzie lataja mysliwce, a z ziemi w to wszystko wali opelotka. Dopadam kolejno 2 110tki. Pierwszej urywam skrzydlo, druga przymusowo laduje. Gdy dobieram sie do nastepnej od szostej, wyczaja mnie tylni strzelec. Szybko i bezbolesnie...

Zglaszam posmiertnie 2 x bf110 zestrzelone


16.04

Lece na skrzydle Jacka. Nad lotniskiem mamy Niemcow, rzucaja bomby miedzy nasze samoloty! Masakra... Wzbijamy sie i krwawo mscimy za kolegow na ziemi.
Pozniej znajdujemy bf109 eskorujace nad Jalte sztukasy. Najpierw musimy stoczyc walke z eskorta (stracam jedna 109). Pozniej atakujemy wracajace znad celu sztukasy. Zdejmuje pierwszego, pozniej podobnie drugiego (oba z 37mm). Gdy uszkadzam trzeciego (bucha z niego gesty, czarny dym), opadaja mnie 2 bf109g6. Unikam pierwszych dwoch atakow, ale pozniej biora mnie w dwa ognie. No i obrywam z 30mm...

Zglaszam bf109, 2 x ju87 zestrzelone i 1 x ju87 uszkodzony
 
ToMaN102


Dołączył: 08 Cze 2002
Posty: 362
Miasto: Tychy GG 4433011

Post2004-05-26, 10:34      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
15.IV.44
Celem misji jest zbombardowanie pozycji jednostek naziemnych wroga.
Podwieszone bomby nie bardzo sprzyjają walce, która wywiązała się błyskawicznie tuz nad rejonem zrzutu. Przygód kilka – blokujący się ster kilka razy przysporzył mi adrenaliny – poza tym misja bezowocna, jeśli chodzi o zestrzelenia – z uszkodzonym samolotem zmuszony jestem wracać.

Nic nie zgłaszam’

16.IV.44
Misja od początku nerwowa i startujemy w czasie alarmu – szybko nawiązuje się walka nad lotniskiem później eskadra rozbija się na kilka pomniejszych walk i w gruncie rzeczy mało, kto trzyma szyk bojowy. Po ciężkim ostrzale BF, 110 na który wywaliłem pół magazynku działka + kilka trafnych strzałów ciężkiego kalibru nie zmusiły wroga do poddania się. Kończy go nasz Yak a ja ostrzelany przez tylnego strzelca szybko tracę paliwo i musze awaryjnie lądować, gdzie udaje mi się to na drodze i w tym momencie samolot błyskawicznie zajmuje ogień – w międzyczasie hamuję jeszcze, ale decyduje się opuścić maszynę ginę uderzony w głowę tylnym płatem.

Zgłaszam mocno uszkodzony BF-110 i P.K.
 
Jaceqp





Post2004-05-26, 21:56      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
15.04.1944r.
---------------
Startujemy z samego rana aby bombami zaatakować cele naziemne w Sewastopolu. Dolatujemy nad cele mijając się z Ju-88. Schodzimy niżej w celu wyszukania i zniszczenia jednostek naziemnych. Niestety miasteczko dosyć spore a do tego poranna mgiełka drastycznie ścina mi FPS'y
Kilkakrotnie schodzę do jakichś celów niestety spowolnienia w grze powodują brak reakcji na zwolnienie zaczepów. W okoicy pojawiają się myśliwce. Robię ostatnie podejście (wypatrzywszy jakiegoś Elephanta na ulicy) - niestety bomba spada niecelnie.
Przystępuję do walki powietrznej. Jako że na niebie głównie kręcą się 110'tki atakuję je i wkrótce na moje konto wpadają 3 zestrzelenia, z czego 2 uzyskane na skutek przymusowego lądowania awaryjnego. Jedna ze 110'tek roztrzaskała się o górę - jakimś cudem kadłub ocalał toteż musiałem chwilkę popilnować celu do czasu uzyskania potwierdzenia o zniszczeniu. Ostatnia 110'tka również "półbezpiecznie" dotarła do ziemi - zatrzymała się ślizgiem tuż przed ścianą lasu. Posłałem jej jeszcze kilka serii i również odczekałem aż zestrzał zostanie uznany.
W drodze powrotnej spotkałem jeszcze FW-190 - jednego z nich również zestrzeliłem...

Powrót do bazy nie był monotonny, gdyż jeden znaszych na sporej wysokości precyzyjnie został trafiony z działa broniącego niemieckie lotnisko. Do końca szybowania spadochronu nie byliśmy w stanie stwierdzić czy "skoczek" usiądzie na naszym czy na wrogim terenie. Szczęśliwie nie został celnie ostrzelany przez opelotki i opadł na naszą okolicę - tak czy inaczej czekałem na małej wysokości w celu podjęcia z ziemi. Jeszcze tego samego dnia spotkaliśmy się wszyscy (ci, którzy przetrwali) w kantynie
STATS:
=====
3xBF-110
1xFW-190


16.04.1944r.
---------------
Startujemy w syrenach alarmowych. Nad lotnisko nadciąga para Bf-110. Pospiesznie startujemy, co powoduje zamieszanie wśród naszych AI = kilka kolizji na pasie. Mimo obaw niemcy przelecieli nad lotniskiem, gdyż zdecydowali zaatakować 2 bombowce, które już były wysoko w powietrzu. Nabierając altu przeganiamy niemców zanim dobrali się do bombowców. Posyłam kilka shot'ów z działka i rozrywam jedną z maszyn.
Kontynuujemy lot w stronę wybrzeża. Nad linią brzegową spotykamy sporą grupę maszyn: Bf-109 i Stukasy. Atakuję myśliwce i niszczę jedną 109tkę. Nie wdaję się w walkę kołową z jedną z maszyn i uciekam w stronę bomberów. Atakując bronią pokładową uzyskuję 3 pewne zestrzelenia Ju-87 dwukrotnie za to otrzymując serię po zbiornikach. Na szczęście samouszczelniacze zadziałały zaskakująco dobrze i mimo tych dziur i 50% fuel'a przy starcie paliwa miałem nadal wystarczająco dużo. Po ostatnim załataniu wycieku postanowiłem wrócić do kolegów którzy nawiązywali walkę ze 109'tkami. Na moich oczach zginął Snake...
Zepchnąłem do defensywy jedną z maszyn. Niestety wkrótce skończyło mi się ammo, a poszarpana bf'ka z wyciekiem paliwa utrzymała się w powietrzu i zawróciła do bazy. Mając na uwadze inną 109'tkę i otrzymawszy kilka ciosów postanowiłem też zwiewać. Zgubiłem gnębiciela dzieś w chmurach. Gubiąc alt przy moim lotnisku nagle zauważyłem smugi pocisków z 6'ej. Poderwałem maszynę do góry i wyskoczyłem. Maszyna spod kłębów czarnego dymu wypuściła mnie i bezwładnie usiadłem na szmacie kilkadziesiąt czy kilkaset metrów od swojego pasa. Wyszło na to że tego dnia chyba jako jedyny ocalałem - choć też niewiele brakowało.
STATS:
=====
1xBF-110
1xBf-109
3xJu-87
1xBf-109 lekko uszk.
 
^kiler


Dołączył: 09 Maj 2003
Posty: 511
Miasto: Radom

Post2004-05-28, 18:43      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
CYBER ale wyczesales AVATARA-GRATSY
Polecimy cos dzisiaj???
 
CyBeR


Dołączył: 09 Lis 2001
Posty: 1099
Miasto: Tychy GG:1617538

Post2004-05-28, 18:52      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Heh - dzięki
Ja narazie chory jezdem i nie moge mówić bo mam nos zatkany - więc nie mam jak dowodzić A pozatym łapy mi się trzęsą więc pewnie nic bym nie upolował...
 
^kiler


Dołączył: 09 Maj 2003
Posty: 511
Miasto: Radom

Post2004-05-28, 19:56      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
I po cos tyle pil-ehhhh
 
Jaceqp





Post2004-05-31, 13:06      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
tak sobie myśle, że może coś dziś wylatamy? miałem ostatnio pad obu systemów (98se + XP) - nie pytajcie jak, ale było ciężko

na szczęście wszystko przeinstalowane od zera. dzis wskrzerze ił'a... to co? jesteśmy umówieni?
 
^kiler


Dołączył: 09 Maj 2003
Posty: 511
Miasto: Radom

Post2004-06-01, 16:35      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Ja moge dzisiaj postawic serek-ale ostatnio cos DID podupadl-nie ma chetnych do latania
 
Centrum Fanów Symulatorów » Symulatory lotu » DEAD is DEAD Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 145, 146, 147 ... 171, 172, 173  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Skocz do: