Przenosiny na lotnisko pod Simerpolem. Leci z nami 6 Douglasów. Atakują je Bf-109, ale szybko się z nimi rozprawiamy, nie odnotowując żadnych strat po naszej stronie.Wszystkie Douglasy dotarły cało. Na miejscu witają nas śliczne widoki, lotnisko na wzniesieniu, poniżej miasto, nieopodal wysokie góry - żyć nie umierać
Zgłaszam
1 zestrzelony Bf-109
14.04.44
Lecimy jako eskorta dla eskadry Ił-2, która ma za zadanie zniszczyć wrogie HQ na Jałcie. Jeden z naszych ginie, kolejny wyskakuje na szmacie. Jakoś dajemy sobie radę z Tomanem, rozcieramy w drobny pył niemieckie 109'ki i spokojnie wracamy do bazy.
Zgłaszam
4 zestrzelone Bf-109
Reklamy
plush
Dołączył: 06 Lis 2001
Posty: 375
Miasto: Chelm
2004-05-25, 07:25 DEAD is DEAD
13.04 Ciezko uszkadzam 109, niestety AI dobija go, wracam do bazy i laduje bez problemow
Po długiej przerwie w lataniu wreszcie zasiadam za sterami w misji transferowej na nowe lotnisko – po drodze spotykamy grupę zaczepną 109 ek i posyłam jedna do ziemi tam gdzie jej miejsce.
Zgłaszam 1x Me-109
14.IV.44
Okolica nowego lotniska urzeka – widoki piękne ale nam przyćmiła je misja w ochronie bombowców – gdzie strącam dwa mesery 109
A i jeszcze sprostowanie - przerwa w której mnie nie było spowodowała że nie meldowałem P.K.
tak więc poprzednie dwa loty sa lotami nowego pilota, a stary zginął.
Talgot
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 667
Miasto: Dopiewo
2004-05-25, 23:37 DEAD is DEAD
15.04.1944
Nic
PK
16.04.1944
Nic
Dice roll requested Tue 25-May-2004 21:36:02 GMT
============================================================
Talgot 16.04.1944
============================================================
Rolling d100:
68
============================================================
Za zadanie mamy coś zbombardować... Nie było czasu zapoznać się dokładnie z celem misji. Po drodze do celu widzimy jakieś samoloty i pada rozkaz aby drugi klucz się nimi zajął. Pospiesznie zrzucam bombę, lecz okazuje sie że to tylko niemieckie transportowce. Wracamy do kolegów i po chwili zaczyna się jatka, sporo maszyn wroga, niesamowicie silny ostrzał z ziemi. Zestrzeliwuje jedną Fokę i ustawiam się za drugą, jako że jesteśmy na małym pułapie oczom moim ukazuje się pociąg z paliwem - bez zastanowienia posyłam mu serię z km'ów i ten wybucha wagon po wagonie. Zbliżam się do 190'ki przymierzam i uszkadzam ją poważnie. Ta ucieka nad morze - ja rezygnuję z pościgu ponieważ widzę kilka statków na kursie którym zwiewa foka. Lecę w stronę strzałów na horyzoncie nad lądem, po drodze napotykam leżącą na ziemi chyba Bf-110 i poprawiam jej z działek (to był kill Jacka, który przez to zaliczyło mnie). Gdy dolatuję nad miejsce jest już czysto. Po drodze do bazy obrywam z jakiegoś ciężkiego kalibru z ziemi i urywa mi skrzydło. Jaceqp i Toman pilnują mnie gdy spadam na szmacie. Okazuje się że wylądowałęm na naszym terenie więc wieczorem docieram do naszego f.
Tym razem patrol nad Jałtą. Mamy spodziewać się wrogich bombowców. Już na pasie witają nas syreny alarmowe więc startujemy z bocznych pasów. Strącam jedną Bf-110. Wracamy na kurs. Nad Jałtą napotykamy 6 Bf-109 i sporo Ju-87. Zaczyna się walka - strącam jedną 109'kę, po czym lecę na pomoc Okocie, któremu na ogonie siedzi kolejny. Resztką siły nośnej udaje mi się przycelować i w płomieniach spuścić go na ziemię. W zasadzie nie na ziemię bo po kilkudziesięciu metrach wybucha. Rozpoczynamy pościg za Junkersami. Ze sporą prędkością zbliżam się do pary, biorę jednego w celownik naciskam spust, poprawiam i urywam mu skrzydło. Niestety tymże skrzydłem urywam swoje i znów ląduję na szmacie. Ale żyję - to się liczy
Ostatnio zmieniony przez CyBeR dnia 2004-05-26, 00:27, w całości zmieniany 1 raz
Snake-
Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa
2004-05-26, 00:04 DEAD is DEAD
15.04
Lecimy niszczyc cele w Sewastopolu. Nad miastem spotykamy mysliwce, ale mimo to rzucamy bomby. Ciezko cos wypatrzyc miedzy domami, ale dostrzegam w jakims parku stojace czolgi. Niestety bomba laduje za celem i zmiata jedynie jakis budynek...
Wchodzimy do walki. Jest niezly kociol. Wszedzie lataja mysliwce, a z ziemi w to wszystko wali opelotka. Dopadam kolejno 2 110tki. Pierwszej urywam skrzydlo, druga przymusowo laduje. Gdy dobieram sie do nastepnej od szostej, wyczaja mnie tylni strzelec. Szybko i bezbolesnie...
Zglaszam posmiertnie 2 x bf110 zestrzelone
16.04
Lece na skrzydle Jacka. Nad lotniskiem mamy Niemcow, rzucaja bomby miedzy nasze samoloty! Masakra... Wzbijamy sie i krwawo mscimy za kolegow na ziemi.
Pozniej znajdujemy bf109 eskorujace nad Jalte sztukasy. Najpierw musimy stoczyc walke z eskorta (stracam jedna 109). Pozniej atakujemy wracajace znad celu sztukasy. Zdejmuje pierwszego, pozniej podobnie drugiego (oba z 37mm). Gdy uszkadzam trzeciego (bucha z niego gesty, czarny dym), opadaja mnie 2 bf109g6. Unikam pierwszych dwoch atakow, ale pozniej biora mnie w dwa ognie. No i obrywam z 30mm...
Zglaszam bf109, 2 x ju87 zestrzelone i 1 x ju87 uszkodzony
15.IV.44
Celem misji jest zbombardowanie pozycji jednostek naziemnych wroga.
Podwieszone bomby nie bardzo sprzyjają walce, która wywiązała się błyskawicznie tuz nad rejonem zrzutu. Przygód kilka – blokujący się ster kilka razy przysporzył mi adrenaliny – poza tym misja bezowocna, jeśli chodzi o zestrzelenia – z uszkodzonym samolotem zmuszony jestem wracać.
Nic nie zgłaszam’
16.IV.44
Misja od początku nerwowa i startujemy w czasie alarmu – szybko nawiązuje się walka nad lotniskiem później eskadra rozbija się na kilka pomniejszych walk i w gruncie rzeczy mało, kto trzyma szyk bojowy. Po ciężkim ostrzale BF, 110 na który wywaliłem pół magazynku działka + kilka trafnych strzałów ciężkiego kalibru nie zmusiły wroga do poddania się. Kończy go nasz Yak a ja ostrzelany przez tylnego strzelca szybko tracę paliwo i musze awaryjnie lądować, gdzie udaje mi się to na drodze i w tym momencie samolot błyskawicznie zajmuje ogień – w międzyczasie hamuję jeszcze, ale decyduje się opuścić maszynę ginę uderzony w głowę tylnym płatem.
Zgłaszam mocno uszkodzony BF-110 i P.K.
Jaceqp
2004-05-26, 21:56 DEAD is DEAD
15.04.1944r.
---------------
Startujemy z samego rana aby bombami zaatakować cele naziemne w Sewastopolu. Dolatujemy nad cele mijając się z Ju-88. Schodzimy niżej w celu wyszukania i zniszczenia jednostek naziemnych. Niestety miasteczko dosyć spore a do tego poranna mgiełka drastycznie ścina mi FPS'y
Kilkakrotnie schodzę do jakichś celów niestety spowolnienia w grze powodują brak reakcji na zwolnienie zaczepów. W okoicy pojawiają się myśliwce. Robię ostatnie podejście (wypatrzywszy jakiegoś Elephanta na ulicy) - niestety bomba spada niecelnie.
Przystępuję do walki powietrznej. Jako że na niebie głównie kręcą się 110'tki atakuję je i wkrótce na moje konto wpadają 3 zestrzelenia, z czego 2 uzyskane na skutek przymusowego lądowania awaryjnego. Jedna ze 110'tek roztrzaskała się o górę - jakimś cudem kadłub ocalał toteż musiałem chwilkę popilnować celu do czasu uzyskania potwierdzenia o zniszczeniu. Ostatnia 110'tka również "półbezpiecznie" dotarła do ziemi - zatrzymała się ślizgiem tuż przed ścianą lasu. Posłałem jej jeszcze kilka serii i również odczekałem aż zestrzał zostanie uznany.
W drodze powrotnej spotkałem jeszcze FW-190 - jednego z nich również zestrzeliłem...
Powrót do bazy nie był monotonny, gdyż jeden znaszych na sporej wysokości precyzyjnie został trafiony z działa broniącego niemieckie lotnisko. Do końca szybowania spadochronu nie byliśmy w stanie stwierdzić czy "skoczek" usiądzie na naszym czy na wrogim terenie. Szczęśliwie nie został celnie ostrzelany przez opelotki i opadł na naszą okolicę - tak czy inaczej czekałem na małej wysokości w celu podjęcia z ziemi. Jeszcze tego samego dnia spotkaliśmy się wszyscy (ci, którzy przetrwali) w kantynie
STATS:
=====
3xBF-110
1xFW-190
16.04.1944r.
---------------
Startujemy w syrenach alarmowych. Nad lotnisko nadciąga para Bf-110. Pospiesznie startujemy, co powoduje zamieszanie wśród naszych AI = kilka kolizji na pasie. Mimo obaw niemcy przelecieli nad lotniskiem, gdyż zdecydowali zaatakować 2 bombowce, które już były wysoko w powietrzu. Nabierając altu przeganiamy niemców zanim dobrali się do bombowców. Posyłam kilka shot'ów z działka i rozrywam jedną z maszyn.
Kontynuujemy lot w stronę wybrzeża. Nad linią brzegową spotykamy sporą grupę maszyn: Bf-109 i Stukasy. Atakuję myśliwce i niszczę jedną 109tkę. Nie wdaję się w walkę kołową z jedną z maszyn i uciekam w stronę bomberów. Atakując bronią pokładową uzyskuję 3 pewne zestrzelenia Ju-87 dwukrotnie za to otrzymując serię po zbiornikach. Na szczęście samouszczelniacze zadziałały zaskakująco dobrze i mimo tych dziur i 50% fuel'a przy starcie paliwa miałem nadal wystarczająco dużo. Po ostatnim załataniu wycieku postanowiłem wrócić do kolegów którzy nawiązywali walkę ze 109'tkami. Na moich oczach zginął Snake...
Zepchnąłem do defensywy jedną z maszyn. Niestety wkrótce skończyło mi się ammo, a poszarpana bf'ka z wyciekiem paliwa utrzymała się w powietrzu i zawróciła do bazy. Mając na uwadze inną 109'tkę i otrzymawszy kilka ciosów postanowiłem też zwiewać. Zgubiłem gnębiciela dzieś w chmurach. Gubiąc alt przy moim lotnisku nagle zauważyłem smugi pocisków z 6'ej. Poderwałem maszynę do góry i wyskoczyłem. Maszyna spod kłębów czarnego dymu wypuściła mnie i bezwładnie usiadłem na szmacie kilkadziesiąt czy kilkaset metrów od swojego pasa. Wyszło na to że tego dnia chyba jako jedyny ocalałem - choć też niewiele brakowało.
STATS:
=====
1xBF-110
1xBf-109
3xJu-87
1xBf-109 lekko uszk.
^kiler
Dołączył: 09 Maj 2003
Posty: 511
Miasto: Radom
2004-05-28, 18:43 DEAD is DEAD
CYBER ale wyczesales AVATARA-GRATSY
Polecimy cos dzisiaj???
Heh - dzięki
Ja narazie chory jezdem i nie moge mówić bo mam nos zatkany - więc nie mam jak dowodzić A pozatym łapy mi się trzęsą więc pewnie nic bym nie upolował...
^kiler
Dołączył: 09 Maj 2003
Posty: 511
Miasto: Radom
2004-05-28, 19:56 DEAD is DEAD
I po cos tyle pil-ehhhh
Jaceqp
2004-05-31, 13:06 DEAD is DEAD
tak sobie myśle, że może coś dziś wylatamy? miałem ostatnio pad obu systemów (98se + XP) - nie pytajcie jak, ale było ciężko
na szczęście wszystko przeinstalowane od zera. dzis wskrzerze ił'a... to co? jesteśmy umówieni?
^kiler
Dołączył: 09 Maj 2003
Posty: 511
Miasto: Radom
2004-06-01, 16:35 DEAD is DEAD
Ja moge dzisiaj postawic serek-ale ostatnio cos DID podupadl-nie ma chetnych do latania