14.09.1943r.
---------------
Nareszcie po X czasu ponownie wzbijamy się w powietrze. Na rozgrzewkę tylko jedna misja. Zaraz po starcie pojawiają się 109'tki. Pech chciał, że jedna z nich zaraz usiadła na mnie. Zanim sobie odpuściła (na skutek ostrzału kolegów) zacząłem tracić olej i paliwo. Zbiorniki zapełnione do połowy mozolnie acz sukcesywnie zaczęły się opróżniać. W okolicy kręcił się jeszcze jeden szkop. Po kilku podejściach przeciskając się między AI na niskiej wysokości odrąbałem niemcowi skrzydło. Obrałem kurs za resztą formacji ale po 2-3 min. lotu zdechł mi silnik z braku paliwa więc musiałem szybować do macierzystego lotniska. Lądowanie bez przeszkód. O mało jednak nie zginąłem, gdyż nad lotniskiem pojawiło się luftwaffe i jedna czy 2 bf-109 otworzyły do mnie ogień. Z płonącego samolotu udało mi się wyskoczyć i odbiec na tyle daleko, że późniejsza eksplozja nie zakończyła mojego życia.
STATS:
=====
1xBF-109
Reklamy
Snake-
Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa
2004-04-23, 11:37 DEAD is DEAD
A gdzie reszta raportow ? Bo chyba nie sam Oldwin z JackiemP latali ? Talgot widze tez tam zaliczyl jakies atrakcje...
O nowych sie na razie nie upominam. A co to za jedni wlasciwie byli ?
ceer
Dołączył: 21 Sie 2001
Posty: 1897
Miasto: Poznan (GG3734938)
2004-04-23, 17:26 DEAD is DEAD
Co trzeba miec na AEP dołatane, zeby wszystko OK chodzilo w onlinie?? Probowalem niesmialo na HL, ale komp sie non stop wiesza, albo mnie wywala zaraz po loadzie misji
Jedynie Sound Patch jeśli masz Time Out'y z nienacka... Powinien chodzić bez problemów goły - może jakiś problem sprzętowy?
Talgot
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 667
Miasto: Dopiewo
2004-04-23, 21:25 DEAD is DEAD
14.09.1943
PK
Harry
2004-04-24, 22:43 DEAD is DEAD
15 Września 1943r.
Lecimy bobmardować ponad 90km od lotniska....zaraz po wyruszeniu wlatuje we mnie mój kochany skrzydłowy AI.....jednak fartownie zdołałem wyskoczyć z samolotu z zatrzymanym silnikiem. Skok wykonałem jeszcze przed linią frontu takze ŻYJE
Nic nie zgłaszam (oprócz tego AI co to we mnie wleciał) LOOOL
Talgot
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 667
Miasto: Dopiewo
2004-04-24, 23:19 DEAD is DEAD
15.09.1943
Lecimy zniszczyć wrogi port, cel udaje nam się znaleźć, ale że bombami nie robimy wielkich strat to atakujemy pobliskie lotnisko gdzie akurat stacjonują wrogie maszyny, przy którymś z kolei nawrocie zahaczam śmigłem o coś na ziemi i jestem zmuszony lądować kilka kilometrów od wrogiego lotniska.
Zniszczone cele naziemne 2x AAA + 1x samolot
Dice roll requested Sat 24-Apr-2004 21:18:08 GMT
============================================================
Czy Talgot wrócił?
============================================================
Rolling d100:
55
============================================================
Dice roll requested Sat 24-Apr-2004 21:18:47 GMT
============================================================
Czy Cyber wrócił?
============================================================
Rolling d100:
10
============================================================
15.09.1943
Cel - niemiecki port. Jako, że po dolocie do celu portu nie dostrzegłem, atakuję pobliskie lotnisko. Bombą niszcze stojący na ziemi Ju-88, i przechodzę do ataku działkami. Niszcze kolejnego, i w trakcie wybuchy mam freeza... Trzymam wajchę lekko do siebie i czekam na rozwój wydarzeń. Udało sie nie rozbić, acz maszyna szurając brzuchem po wrogim lotnisku gubi skrzydła i zapala się. Korzystając z zamieszania na niemieckim lotnisku i wciąż trwającego ostrzału kolegów biegnę co sił do pobliskiego lasu. Następnego dnia korzystając z pomocy praworządnych obywateli docieram do bazy.
Zgłaszam
2xJu88 zniszczone na ziemi
ceer
Dołączył: 21 Sie 2001
Posty: 1897
Miasto: Poznan (GG3734938)
2004-04-25, 23:21 DEAD is DEAD
CyBeR napisał:
Jedynie Sound Patch jeśli masz Time Out'y z nienacka... Powinien chodzić bez problemów goły - może jakiś problem sprzętowy?
Zassalem ze strony Yoya patch na timeouty (to ten mg_snd.dll ??) , bo rzeczywiscie zaraz po loadzie misji mi sie pojawialy... Wystarczy toto wkleic do Ila, tak? Po tym patchu mam zwis kompa po loadzie Pomaga ctrl+alt+del i zaraz potem alt+F4... ale nie zawsze )
Patrol w okolicach lotniska. Pojawiają się Bf-109. Pierwszej odrąbuje skrzydło, drugiej gasze silnik i odprowadzam do ziemi... Trzecia jest dość uparta - władowuję w nią cały zapas ammo z działek, dymi mocno, lecz po chwili zaciera silnik i wali w ziemię...
Zgłaszam:
3x Bf-109 zniszczone
17.09
Patrol tym razem 50km od lotniska. Zaraz po starcie atakują nas 4 messery, lecz zajmuje się nimi drugi klucz. Nad rejonem patrolu spotykamy jeszcze dwie grupy Bf'ek. Jedną łamię na pół, a resztę koledzy posyłają do piachu w iście mistrzowskim tempie.
Zgłaszam
1x Bf-109 zniszczony
Yatzek
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 799
Miasto: Szczecin
2004-04-25, 23:56 DEAD is DEAD
16.09
Atak na Ju87 + osłona
Wyjątkowo celny szkopek w junkersie psuje mi silnik i dżemi karabiny, a dwóch szkopków w "chudych" zapala siedzenie pode mną... dobrze, że szybko zauważyłem... wyskakuję nad naszym terenem
17.09
Patrol.. spotkanie z grupą 8 109tek ... strzelam tu i tam.. puszczam komuś dym, ale kto inny go dobija.
Ten patch pomaga w sytuacjach gdy lecisz sobie spokojnie, masz niski stabilny ping i ni stąd ni z owąd jest timeout... Problem przez Ciebie opisany nie bardzo mi pod to podchodzi. Ja bym spróbował reinstall Iła zrobić - jak nie pomoże to windy
Snake-
Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa
2004-04-26, 01:17 DEAD is DEAD
16.09
Patrolujemy okolice naszego lotniska. Wkrotce pojawiaja sie pierwsze wrogie maszyny - 4 bf109. Jednak dalej jest silniejsza grupa - 8-9 ju88 i jeszcze chyba 4 bf109 eskorty. Ide za prowadzacym (Oldwinem) na bombowce. Na nas ida 109tki, ale 2 z nich przeganiam z kaemow Oldwinowi z ogona. Widze jak Oldwin podpala jeden z bombowcow i sam ustawiam sie do ataku. Wybieram ostatnia maszyne z grupy i od 500m otwieram do niej ogien z kaemow. Ze 100m jeszcze tuz przed odejsciem udaje mi sie trafic z 37mm i widze fruwajace wielkie platy poszycia ! Uciekajac poza zasieg strzelcow ogladam sie przez ramie i widze plonacy silnik swobodnie lecacy w dol, niemiecki bombowiec w niekontrolowanym kokrociagu i pierwszych spadochroniarzy opuszczajacych zniszczona maszyne.
Strzaly dookola kabiny szybko przywracaja mnie do rzeczywistosci. Szybki unik, pelny gaz, ogladam sie przez ramie - 2 bf109 siedza mi na ogonie i pruja z dzialek. Do tego bardzo celnie ! Czuje kilka trafien, po owiewce sypia sie jakies odlamki... Split-S, nabieram predkosci, zeby sie oderwac i wolam mojego prowadzacego na pomoc. Cale szczescie ten szybko sie pojawia, wiec podprowadzam mu Niemcow na strzal. Po chwili beefki odpuszczaja widzac niebezpieczenstwo, a ja mam chwile na ocene uszkodzen... Dziur zadnych nie widze, maszyna prowadzi sie dosc poprawnie, choc jakby lekko sciagalo... Za to z silnika wydobywa sie niepokojacy dym. Rzut oka na kontrolki, na razie wszystko w normie. Do bazy niedaleko, wiec nie bede sie wycofywal.
Atakuje jedna z tych bf, ktore sie rozdzielily po ataku Oldwina. Po kilku nawrotach wypracowuje sobie pozycje strzelecka i otwieram ogien z duza poprawka z 300m. Ku mojemu zdziwieniu strzelaja tylko skrzydlowe kaemy ! Obie polcalowki na dziobie sie zaciely !
Kolejna seria i kilka pociskow z 37mm nie wyrzadzaja wiekszej szkody beefce, ale teraz juz zdecydowanie mam przewage. Jeszcze jedna seria, z 250-200m i bf109 sie zapala. Zostawiam go, bo pojawil sie nastepny. Oldwin caly czas walczy z drugim, wiec nadal jest 2 na 2.
Podczas walki z tym nowym bf, zerkam co jakis czas na plonaca 109tke - kreci sie w szerokiej spirali na znizaniu, ale spadochronu nigdzie nie widac. Pilot musial sie w srodku uwedzic... Minute pozniej beefka wybucha jeszcze w powietrzu.
Tego nowego beefa szybko trafiam kilka razy seriami z kaemow z daleka. Przydaje sie dodatkowa amunicja kal 7mm, nie musze jej oszczedzac. W koncu pilot wrogiej maszyny poddaje sie i wyskakuje.
Gdy szukam Oldwina, zeby do niego dolaczyc, zauwazam 2 ju87 w okolicy naszej bazy. Melduje o nich przez radio i atakuje.
Niestety pierwszy atak byl zle wymierzony - za szybko ide od dolu i wyskakuje w efekcie za wysoko, prosto pod lufy strzelcow. Ci dziurawia mi zbiornik paliwa, ale mi udaje sie trafic z 37mm. Pierwszy sztukas z oderwanym skrzydlem wali sie do ziemi.
Do drugiego zabieram sie ostrozniej i gesto ostrzeliwuje z karabinow. Ustawiam sie do ataku od przodu z gory, odkladam poprawke do 37ki i trafiam w koncowke skrzydla. Widze, ze kawalki blach sie odrywaja i juz oczami wyobrazni widze junkersa bez skrzydla w korkociagu ! Ale za wczesnie - to urwala sie jedynie lotka i jeszcze jakies fragmenty... Kolejny atak od gory, tym razem z karabinow i czarny dym bucha z silnika Niemca. Pilot zaczyna ostro manewrowac, a ja z sikawek celuje po kabinie. Ogien nie jest jednak zbyt celny i w efekcie trafiam ogolnie po calym kadlubie i skrzydlach. Gdy jednak podchodze blisko do sztukasa, trafiam go z 37ki i tym razem maszyna nie wytrzymuje trafienia. Zaloga wyskakuje, a ja melduje przez radio, ze mam na wykonczeniu amunicje, powazne uszkodzenia i niewielki zapas paliwa. Dca pozwala mi na powrot do bazy, wiec laduje zaraz za Cyberem, ktory rowniez wlasnie wrocil.
zglaszam 1 x ju88, 2 x bf109, 2 x ju87 pewnie zestrzelone
18.09
Misja patrolowa, ja prowadze cala grupe. Nad lotniskiem naszym pojawiaja sie 2 bf109, jednak szybko zostaja zdjete. Idziemy w rejon i tam znajdujemy 2 grupy po 4 bf109. Dziele nas na 2 czesci i rzucamy sie osobno z gory na Niemcow. Walka jednak szybko laczy sie w jeden kociol. My jednak od poczatku mamy przewage. Ja zaraz trafiam jednego z Niemcow, ktory zaczyna gubic olej. Zostawiam go jednemu z naszych, chyba Yatzy i schodze na wystawionego bardzo ladnie innego Niemca. Spadam na niego z gory w blyskawicznym ataku. Z 400m otwieram ogien z kaemow i juz po ulamku sekundy jestem 100m od niego i przymierzam z dzialka. Efekt obserwuje juz praktycznie po minieciu Niemca - celny pocisk pozbawil go skrzydla.
Od tej pory juz walka toczy sie pod nasze dyktando. Jedyna strata to jeden z nowych pilotow - zameldowal, ze wpadl w plaski korkociag i, mimo nawolywan zeby skakal, staral sie do konca wyprowadzic maszyne. Nie udalo sie...
zglaszam 1 x bf109 pewnie zestrzelony
ceer
Dołączył: 21 Sie 2001
Posty: 1897
Miasto: Poznan (GG3734938)
2004-04-26, 19:07 DEAD is DEAD
CyBeR napisał:
ceer napisał:
...patch na timeouty (to ten mg_snd.dll ??)
Ja bym spróbował reinstall Iła zrobić - jak nie pomoże to windy
No chcesz zebym sie kawa zachysnal (to a'popos reinstalu windy )
OK - dzieki, jakos powalcze, juz nie zamiecam watku DIDa
Ostatnio zmieniony przez ceer dnia 2004-04-26, 19:09, w całości zmieniany 1 raz