Centrum Fanów Symulatorów » Symulatory lotu » DEAD is DEAD
Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu

DEAD is DEAD

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 122, 123, 124 ... 171, 172, 173  Następny
Autor Wiadomość
Darkman


Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy

Post2004-02-25, 15:33      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Była taka próba ale ostało sie nas dwóch, ja i Talgot do tego doga wiec cos powalczylismy ale krotko
Przy okazji zaznaczam, ze sie własnie rozchorowałem i mam L4 do przyszlej srody wiec jakby sie komus w ciagu dnia nudziło i chciał polatac to ja chetnie
 
Reklamy
Czary


Dołączył: 22 Sie 2001
Posty: 952
Miasto: Zduńska Wola

Post2004-02-25, 16:31      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
1.1.'43 :
2 Ju-87 spadają z moją pomocą, ja awaryjnie ląduję (utrata mocy silnika) nie miszcząc się na pasie. Szczęśliwie samolot zatrzymuje sie ok. 50 m za pasem startowym
2.1.'43 :
Samotny atak na formację 4 Ju-88. Złe podejście pozwala trafić mojego pilota w czapkę, jednak ten jeszcze daje radę zabrać jednego Junkersa ze sobą do grobu PK
 
Yatzek


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 799
Miasto: Szczecin

Post2004-02-25, 23:52      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
wyniki ucieczek 04.01.42

Dice roll requested Wed 25-Feb-2004 21:50:16 GMT
============================================================
Tzeench ucieka ? 0-25
============================================================
Rolling d100:
46
============================================================
Log Entry: Wed 25-Feb-2004 GMT



Yatza - tez złapali - 72
 
Darkman


Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy

Post2004-02-25, 23:57      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
04.01.43
Osłaniamy naszych towarzyszy lecac zbombardowac most. Juz pare kilometrów od lotniska napotykamy Junkersy. Po chwili pojawiaja sie 2 Bfki. Jedna stracam ja, druga po paru minutach Cyber. Reszta eskadry walczyła w innym miejscu i zgłasza brak amunicji a my z Cyberem napotykamy jakies maszyny na polnoc od nas. Decydujemy sie na lot w ich strone traktujac inne 5 maszyn na naszej 11 jako naszych. Beztrosko wlatujemy miedzy nie a tu sie okazuje iz sa to bfki 5 szt. Cyber sie wycofał z braku ammo i zostalem sam ale majac sporo amunicji podejmuje wyzwanie. W czasie dosc długiej walki posyłam 2 bfki do piachu i poluje na nastepna. Schodze na nia z góry gdy ta nagle zaczeła wyciagac w góre......niezłe bum, czołówka jak sie patrzy. PK

Zgłaszam zestrzelone 3 maszyny Bf i jedna wzieta do grobu w zderzeniu.
 
CyBeR


Dołączył: 09 Lis 2001
Posty: 1099
Miasto: Tychy GG:1617538

Post2004-02-26, 01:03      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
04.01.43

Osłona bombowców. Natrafiamy na Ju-87 - jako, że mam dość dużą prędkość postanawiam zaatakować formację z przelotu. Skutecznie - jeden spada, ale tylny strzelec zdążył mnie postrzelić. nic wielkiego - tylko draśnięcie. po chwili nadlatują Bf-109. Po krótkiej walce jedną spuszczam a kolejną uszkadzam resztkami amunicji - widzę że ucieka razem ze skrzydłowym...
Yacek leci po zestrzelonego Tzeentcha więc postanawiam dołączyć i w razie czego postraszyć niemców gdyby się zjawili. W chwili gdy przelatujemy nad naszym lotniskiem, pojawiają się dwie beefy i od razy siadają mi na ogon. Robię kilka przelotów wzdłuż pasa startowego gdzie artyleria skutecznie odstrasza mi niemców z ogona. Dołączam do Yatzy - który po chwili lądując po kolegę kapotuje. Postanawiam wylądować i go podebrać... Robię podejście do lądowania w kierunku leżącej na plecach maszyny chcąc minąć ją bokiem, jednak nie pozwala mi na to ukształtowanie terenu. Tuż po dotknięciu ziemi samolot skierował się wprost na wrak, probowałem z pomoca hamulców wykonać ostry zakręt lecz nic z tego - hamulce nie działały... Zginąłem w idiotyczny sposób w kolizji

Zgłaszam:
1 zestrzelony Ju-87
1 zestrzelony Bf-109
1 uszkodzony Bf-109
PK

05.01.43

Patrol. Niedługo po starcie napotykamy wroga. Fw-190 i Bf-110... Strącam Fokę a po chwili rozpoczynam ostrzał Bf-110... Robi takie manewry że po chwili kończy mi się amunicja. Już mam odpuszczać gdy przypominam sobie o podwieszonych rakietach - dobrze przymierzona seria i 110-ka wybucha...
Powrót do bazy, lądowanie - bez przeszkód - odkołowuję na miejsce, już mam zawracać wciskam hamulec i.... nie działa Rozbijam się o hangar

Zgłaszam:
1 zestrzelony Fw-190
1 zestrzelony Bf-110
PK

06.01.43

Do startu ponaglają nas wyjące syreny alarmowe, gdyż z 6ej nadlatują Bf-110. I tu się zaczyna problem. Przed nami masa I-16, lotnisko bez taxiway'ów. Więc siedzimy jak kaczki i z walonkami pełnymi strachu czekamy na rozwój wydarzeń... Nadlatują parą... Jedna niszczy stojącego tuż za mną Yaka, a druga - w tym momencie zestrzelona przez artylerię - wpada w sam środek płonącego wraku... To było tak blisko. W międzyczasie I-16 zajmują się drugą 110 i możemy spokojnie już wystartować... Wchodzimy na kurs i bsod (i ledwo komp mi wstał potem )

Co za dzień naszczęście już się skończył - mam nadzieję że jutro będzie lepiej
 
Darkman


Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy

Post2004-02-26, 01:27      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
05.01.
Zestrzelona 1 FW-190

06.01.
Rakietami niszcze 3 ciezarowki lecz gine wraz z Talgotem gdy podczas ustawiania sie na lotnisku, mam awarie hamulca i z zaledwie 20km/h nie udaje mi sie zatrzymac. Sorry Talgot, nie wiem czemu hamulec nie zadziałał skoro minute wczesniej wyhamowałem na pasie przy ladowaniu
 
Talgot


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 667
Miasto: Dopiewo

Post2004-02-26, 01:40      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
04.01.1943
Eskortujemy bombowce, pogoda ładna i dość szybko zjawia się przeciwnik po ostrej walce wracamy do bazy.

Zestrzelone 1x Ju-87

05.01.1943
Patrol nad własnym terenem i tym razem szybko nawijamy się na wroga i dość skutecznie pokazujemy mu, kto tu rządzi

Zestrzelone 1x Bf-110 i 1x Fw-190 i 1/2x Fw-190 z Yatzekiem

10.01.1943
Patrol nad teren wroga po dość długim locie natrafiamy na dość liczną grupę wrogich maszyn, ale nasi zdolni piloci pokazują klasę i robimy szybko porządek. Wracamy do bazy i już, gdy stałem na swojej pozycji kolega Darkman nie wyhamował, co się skończyło wielką eksplozją i obydwoje ponieśliśmy śmierć na miejscu.

Zestrzelone 1x Fw-190 i 1/2x Fw-190 z Yatzekiem
Zniszczony 1x Transporter
PK
 
Snake-


Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa

Post2004-02-26, 02:18      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
5.01.43

Krotka misja, patrolujemy niedaleko bazy. Pojawiaja sie bf109 i pozniej bf110.
Stracam 2 110tki w krotkim odstepie czasu i wracamy do bazy.

Zglaszam 2 x bf110 zestrzelone

10.01.43

W jednostce juz glosno o tym, ze nas przezbrajaja na jakis nowy typ samolotow. Dzis chyba ostatnia misja na naszych wysluzonych jakach-1b. Niedlugo wybieramy sie na szkolenie na tych tajemniczych nowych samolotach...
Tymczasem musimy spory kawalek leciec w oslonie I-16tek pod Klimow Zawod.
Podczas startu atakuje nas para 110tek. Nie ma gdzie uciekac, wiec tylko mamy nadzieje, ze akurat w nas nie trafia... Osemka wybucha na pasie, a siodemka obrywa odlamkami. Cale szczescie Niemcy szybko znikaja z nieba...
Po starcie najpierw do bazy zawraca nr 7, a pozniej nr 6. Zostalo nas 5ciu do oslony 9 iszakow.
Niedaleko celu zaczyna sie walka z bf109 i fw190. Ja stracam pierwsza beefke o 8:07 krotka seria w skrzydlo po uprzednim przegonieniu jej z ogona Yatzy. Yatza tez zajmuje sie swoja, ale po chwili mamy kolejne 4 109 kolo nas i znow trzeba zatanczyc. O 8:11 zapalam kolejna beefke, a 2 min pozniej juz na prawie 4km trafiam pare razy nastepna i jej pilot decyduje sie, ze juz ma dosc i wysiada. Cale szczescie, bo juz nie moglem blizej podejsc, a jeszcze troche i bym przeciagnal samolot...
Pozniej atakujemy jeszcze konwoj na ziemi, bo w powietrzu juz czysto. Ja na koniec rozwalam z karabinu ciezarowke. Wracamy do bazy.
W powietrzu nie notujemy zadnych strat po naszej stronie - ani u nas w oslonie, ani wsrod eskortowanych iszakow. Niestety w bazie 2 naszych sie zderza podczas kolowania i obaj gina w pozarze...

Zglaszam 3 zestrzelone bf109 i 1 zniszczona ciezarowka
 
CyBeR


Dołączył: 09 Lis 2001
Posty: 1099
Miasto: Tychy GG:1617538

Post2004-02-26, 03:18      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Darkman napisał:
...nie wiem czemu hamulec nie zadziałał skoro minute wczesniej wyhamowałem na pasie przy ladowaniu


- dokładnie to samo miałem jak w hangar (trudno to hangarem nazwać) przywaliłem.... Chyba trza wrócić z osi na buttona
 
Tzeentch





Post2004-02-26, 11:42      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
4.01.04:

Zostaliśmy brutalnie wyrwani z kantyny przez naszego dowódcę. "Panowie, macie bronić bombowców, mają dolecieć nad cel i zbombardować most!" - wszystko stało się jasne. Weszliśmy do naszych maszyn i już wkrótce byliśmy w powietrzu. Bombowce znajdowały się jakieś 3 kilometry przed nami. Usłyszeliśmy wołania przez radio. "116-sta, pomocy, mamy myśliwce na 12". Przyśpieszyliśmy trochę i wtedy zauważyliśmy całkiem sporo odległych celów. Gdy wreszcie się zbliżyliśmy nastała ostra walka. Trochę pochlastałem jedną maszynę wroga, nie pamiętam nawet jaką. Nagle okolica stała się czysta. Rozejrzałem się. Jakiś kilometr niżej moi kompani toczyli bój z wrogiem. Zacząłem pikować. Niestety, leciałem za szybko... około 660 km/h. Odpadły mi stateczniki. Nie mogłem zrobić obrotu. Musiałem wyskoczyć... I tak też zrobiłem... nad terenem wroga. Wylądowałem w lesie i przez zabrane z samolotu radio wołałem o pomoc, którą to postanowił mi udzielić Yatza. Zacząłem biec na północ, do umówionego miejsca. Nagle zobaczyłem na niebie samolot Yatzy, z którego chyba sam wyskoczył, z jakiegoś powodu. Wylądował w mojej okolicy. Niestety, nie udało się nam uciec... PLAYER CAPTURED.

Zgłaszam:
- PK

5.01.04:

Majstrowałem sobie akurat przy mojej maszynie gdy pojawili się nasi towarzysze. Usłyszałem od nich, że mamy lecieć na patrol. Szybko więc załadowałem się do mojej maszynki. Wreszcie wzbiliśmy się w powietrze. Po niedługim locie znaleźliśmy się nad celem. Zaatakowało nas kilka maszyn. Usiadłem na ogonie jednej foce i nie pozwalałem jej uciec. Wreszcie, w momencie w którym ostro się zaczęła wznosić, posłałem jej serię z działek. Trafiłem w skrzydło, które to jej momentalnie odpadło. Teraz, zamiast lecieć w górę, spadała na ziemię jak kamień. Gdy już w okolicy nie było wrogich maszyn odbiłem w stronę lotniska. Wylądowałem bezproblemowo. Wkrótce potem moi koledzy...

Zgłaszam:
- 1x FW-190
 
plush


Dołączył: 06 Lis 2001
Posty: 375
Miasto: Chelm

Post2004-02-26, 13:47      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
04.01 Atakujemy Ju87 ide za lecacym tuz nad ziemia junkersem 87 ostro postrzelanym przez Talgota, obaj przyziemiamy, ja mimo uszkodzonego smigla lece zdecydowanie szybciej i wyprzedzam wroga sunac juz na brzuchu - stajemy w odleglosci niecalych 100 m od siebie, biore pepesze, wysiadam z kabiny i ide rozprawic sie z niemiaszkami, na szczescie jestesmy po naszej stronie frontu i zaraz pojawia sie piechota i wykonuje za mnie brudna robote...
05.01 Tym razem walka zaczyna sie juz nad naszym lotniskiem, jeden z wrogow rozbija sie na srodku naszego pasa startowego, Chwile pozniej spotykamy FW190 i ME 110, zapalam silnik jednej ze 110, po chwili zaloga wyskakuje z uszkodzonego samolotu, ja atakuje jeszcze kilku innych az konczy mi sie amunicja, podczas ladowania zjezdzam z pasa i zaczepiam smiglem o ziemie, na szczescie to juz koncowka dobiegu i obywa sie bez innych uszkodzen
Zglaszam 1x BF110
 
ToMaN102


Dołączył: 08 Cze 2002
Posty: 362
Miasto: Tychy GG 4433011

Post2004-02-26, 15:27      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
CyBeR napisał:
Darkman napisał:
...nie wiem czemu hamulec nie zadziałał skoro minute wczesniej wyhamowałem na pasie przy ladowaniu


- dokładnie to samo miałem jak w hangar (trudno to hangarem nazwać) przywaliłem.... Chyba trza wrócić z osi na buttona


Oś nie wyklucza buttona...działają niezależnie.
 
Darkman


Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy

Post2004-02-26, 16:30      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Ale my mamy oś ustawiona jako jedyny hamulec wiec nie mielismy recznego
Sie zbinduje jako alternate zaraz i bedzie dobrze
 
Yatzek


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 799
Miasto: Szczecin

Post2004-02-26, 19:56      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
04.01 - zglaszam sie na ochotnika, coby podjąć zestrzelonego Tzeencha, niestety nierówności terenu sprawiają, że robię fikołka przez nos. Cyber też próbuje lądować, mimo, że macham mu żey odleciał.... pośród rozległej białej równiny trafia dokładnie we wrak mojego samolotu i ginie w wybuchu. Mojego pilota niestety łapią Niemcy.

zgłaszam 1xju87

05.01

zgłaszam 1xme110 i połowkę Fw190 (z Talgotem na spółkę)

10.01
dalszy lot, pięknie wykazujemy naszą przewagę umiejętności w powietrzu, niesety na zimi prześladują nas wypadki... (hamulce itd.)

zgłaszam 1/2 me109 (znowu z Talgotem )
 
Jaceqp





Post2004-02-26, 21:18      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
04.01.1943r.
---------------
Pierwszy mój lot w nowym roku. Startujemy i po jakimś czasie spotykamy niemieckie maszyny: Ju87 oraz Bf-109. Osobiście jestem przy stukasach więc zabieram się za nie. Niestety już podczas drugiego podejścia strzelec trafia w moją kabinę i ginę na miejscu bez zadania żadnych strat wrogowi... Poza tym żadna z naszych maszyn nie wróciła do bazy. Ponadto straciliśmy dodatkowych 2 pilotów starających się podjąć rozbitka z wrogiego obszaru.
STATS:
=====
nic

05.01.1943r.
---------------
Patrol. Wzbijamy się w powietrze i w przybliżonym rejonie spotykamy niemieckie Foki i 110'tki. W walce kołowej zestrzeliwuję fockewolfa. Jakiś czas potem zestrzeliwuję bf-110 której bodajże Snake wyeliminował strzelca.
Maszyna spada do ziemi... Rozglądamy się jeszcze i wracamy do bazy. 2ga misja kończy się tragicznie na lotnisku dla jednego z naszych pilotów. Na skutek zbyt powolnego hamowania na lodzie maszyna rozbiła się o namiot maskujący.
STATS:
=====
1xFW-190
1xBF-110

10.01.1943r.
---------------
Osłaniamy nasze iszaki, które mają zaatakować kolumny wroga. Startujemy w stresie ponieważ nad nasze F nadciągnęła para 110'tek niszcząc na pasie ostatniego Yaka - na szczęście AI. Iszaki które znalazły się w powietrzu szybko przegoniły jednak bandytów i posłały je do ziemi.
Wzbiliśmy się dość wysoko, gdzie napotkaliśmy niemieckie 109'tki (już w rejonie celu). W walce powietrznej niszczę 2 beefki a wkrótce jeszcze jedną. Mimo że z rakiet skorzystałem nieskutecznie mam jeszcze trochę ammo. Schodzimy niżej i odnajdujemy konwój. Dowódca decyduje, że ci, którzy dysponują amunicją mogą zejść i ostrzelać niepzyjaciela. Schodzę i po kilku podejściach niszczę 2 ciężarówki oraz pojazd opanc.
Za rzeką dostrzegam jeszcze ciężkie działo AAA które też niszczę. W okolicy nie widać już jednostek wroga. Razem z I-16 wracamy do bazy.
STATS:
=====
3x BF-109
2x ciężarówki
1x pojazd opanc.
1x działo AAA
 
Centrum Fanów Symulatorów » Symulatory lotu » DEAD is DEAD Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 122, 123, 124 ... 171, 172, 173  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Skocz do: