Jest przecierz założony temat patchów do iła ......
Archivi
2004-02-21, 18:52 DEAD is DEAD
ykhm... no ale na officialnej stronie te linki mi wlasnie kiepawo chodza :/ a odnosnie osobnego tematu o patchach - ups... niewiedzialem
ale juz oki... brat ma te patche wiec powinno byc sysko OK. jak wroce do domu to instaluje i zobacze jak to chodzi... sprobuje na necie cos pograc i zobaczyc jak pingi - moze juz w krotce polatamy razem
a narazie szykuje mi sie jeszcez jeden wyjazd w ciagu tego tygodnia... tak wiec polatam albo w niedziele lub poniedzialek wiecozr albo dopiero za tydzien...
pozdrawiam all i thx for link
Darkman
Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy
2004-02-21, 23:39 DEAD is DEAD
23.12
Startujemy na patrol. Do celu jakies 60km lecz po kilku kilometrach dowódca z niesamowitym spokojem mówi cos o jakchś maszynach nad nami które podejrzewa iz schodza na nas Dzwigam głowe do góry a tam 4 maszyny....po chwili rozpoznaje ze to Bfki wiec szybki unik. Nie dałem rady, niemiec spadajac z góry miał mnie wystawionego jak na patelni wiec to była formalnosc....dostaje po kabinie i po barku....krew sie leje, silnik zaczał zdychac, olej trysnął na owiewke...odwracam sie zobaczyc co sie dzieje a tam niemiec przymierza sie do strzału. Ani przez myśl mi nie przeszło pozostac jeszcze 1ą sekunde dłużej w samolocie wiec w tempie expresowym wypiałem sie z pasów i wyskoczyłem. Samolot rozbija sie o ziemie ale pilot żyje.....ufff.
24.12.
Misja nad teren wroga i to na dodatek w okolice nieźle strzeżonego lotniska. Jako osłona mamy bronić naszych towarzyszy co skrupulatnie czynimy i posyłamy sporą ilość niemców do krainy wiecznych lotów
Zgłaszam zestrzelone 4 x Bf 109
Ostatnio zmieniony przez Darkman dnia 2004-02-22, 01:13, w całości zmieniany 1 raz
^kiler
Dołączył: 09 Maj 2003
Posty: 511
Miasto: Radom
2004-02-21, 23:56 DEAD is DEAD
23.12.42
Lecimy na patrol.Niedaleko lotniska napotykamy na 4 wrogie maszyny.Juz na poczatku dowodca mocno obrywa.Poniewaz bylem wyzej natychmiast zanurkowalem i zdjalem wrogiego Bf-a z ogona Snake'a.Musialem przejac dowodzenie.W walce kolowej stracilem 1 Bf-a i dobilem drugiego.W rejonie patrolu napotkalismy spore zgrupowanie maszyn wroga.Cztery z nich z gory rzucily sie na moj samolot.Musialem skakac.
Zglaszam: 1 stracony Bf i 1 wspolzestrzal-tylko nie wiem z kim na spolke.
Snake-
Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa
2004-02-21, 23:58 DEAD is DEAD
23.12
Z gory z 12tej zaatakowaly na nas beefki. Patrzylem tylko na tor ich lotu i spokojnie mijalem ich serie. Niestety, w pewnym momencie sie nieco przeliczylem i jakims cholernym fartem Niemiec mnie trafil. Niemozliwe, zeby to byly jego umiejetnosci, musial byc fart... To byl cholernie trudny strzal - w szybko lecacy mysliwiec widzac go od gory i muszac go sledzic przy ujemnym przeciazeniu !
No ale mnie trafil i porobil kupe dziur w lewym skrzydle... Pokrecilem sie tu jeszcze, ostrzelalem jakies 109, ale, gdy juz 4ka szkopow zostala sprzatnieta, przekazalem dctwo Kilerowi i zawrocilem do bazy.
Nic nie zglaszam
^kiler
Dołączył: 09 Maj 2003
Posty: 511
Miasto: Radom
2004-02-22, 00:36 DEAD is DEAD
24.12.42
Startujemy oslaniac nasze La.Nad niemieckim lotniskiem rozpetalo sie pieklo.Wali i OPL przeciwnika i obce maszyny.Stracam 1 bf-ke.Niestety na ogonie mialem juz dwie inne.A uczyli w akademii zeby sie troche za siebie tez popatrzec KIA
Zglaszam: 1 Bf-ke
Misja owocna dla mnie i bogata w nowe doświadczenia, mimo ze tracimy kilka maszyn – strącam cztery Mesery 109.
Zgłaszam 4x Bf-109
24.XII.42
Lecimy nad Stalingrad gdzie postanawiam zaatakować lądujące Ju-87 ale dowiaduje się od kolegów że Bf – 109 już startują i że z góry schodzi na nas kilka maszyn, na domiar złego skupiam na sobie ostrzał artylerii i ciężko ranny ledwo lecąc uciekam w bezpieczniejsze miejsce. Ścigany przez 2 Me-109 decyduje się wyskoczyć z maszyny gdyż nie mam już siły manewrować – cały zakrwawiony wyskakuję, na szczęście bezpiecznie nad naszym lotniskiem pod Stalingradem gdzie później z dołu obserwuje jeszcze walkę kolegów z Niemcami. Niestety tego dnia nic nie zestrzeliłem ale cieszę się ze żyję bo było gorąco – lekarz mówi że to nic poważnego.
Okota
2004-02-22, 01:20 DEAD is DEAD
24 XII 42
mialem rakietki...polasilem sie na altobusiki... ale sprzecik nie wyrobil i texturki ladowal za dlugo i wpadlem... na ziemie... zdejmujac 3 sztuki (nie wrakiem a rakietkami ) i cos jeszcze...
Zglaszam 4na pasie i zgon. Ku chwale ojczyzny!
Snake-
Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa
2004-02-22, 01:23 DEAD is DEAD
24.12
W Wigilie lecimy popsuc Niemcom Swieta. W zazartej walce z kilkunastoma bf109 nad niemieckimi lotniskami, stracam 3 beefki, a w czwartej lokuje koncowke amunicji - Niemiec z dziurawym silnikiem wieje do domu
zglaszam 3 bf109 zestrzelone pewnie i 1 uszkodzona
Talgot
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 667
Miasto: Dopiewo
2004-02-22, 01:25 DEAD is DEAD
23.12.1942
Patrol i bardzo ładna pogoda, ale tym razem koledzy są lepsi i robią dość szybko porządek na niebie.
24.12.1942
Osłaniamy nasze bombowce i tuż nad celem, czyli wrogim lotniskiem napotykamy dość liczną grupę wrogich maszyn i gdy kończy mi się już amunicja zmuszony jestem wrócić do bazy.
Zestrzelone 3x Bf-109
Zniszczone 1x Ju-88 na lotnisku
Talgot
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 667
Miasto: Dopiewo
2004-02-22, 23:51 DEAD is DEAD
Dice roll requested Sun 22-Feb-2004 21:51:16 GMT
============================================================
Talgot
============================================================
Rolling d100:
82
============================================================
Darkman
Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy
2004-02-22, 23:53 DEAD is DEAD
27 grudnia.
Lecimy jako osłona naszych bombowców. Zabieramy pod skrzydła zestaw rakiet, zbiorniki do pełna i gonimy bombowce które już lecą nad cel. Kilkanascie minut pozniej pojawiaja sie Bfki ale tylko 2ie wiec zostaje na pułapie..... koledzy bedacy nizej sobie z nimi poradza. Nadlatuja po chwili 4 Junkersy wiec im juz nie mozna odpuscic...schodze za nimi lecz te sie najwyrazniej wystraszyły gdyz zrzuciły czym predzej bomby w pole i zaczeły zawracac. Pakuje sie za jednym Stukasem i posyłam mu zestaw do szybkiego demontażu podzespołow (2 x rakiety RS ).
Dowodca woła aby wrocic czym predej do bombowców gdyz przez to zamieszanie zostały same. Obieram kurs na południe i lece.....lecz po chwili słysze jak z duza predkoscia nadlatuje cos zza mnie. Zakładam ze to niemiec wiec odwracam głowe aby zobaczyc gdzie uciekac lecz w tym momencie maszyna spada na mnie urywajac skrzydło Odrzuciłem owiewke lecz nie mogłem sie rozpiac z pasów i patrze jak ziemia zbliża sie w szybkim tempie....poczułem przez chwile paraliżującą bezradność i........PK.
Zgłaszam zestrzelenie 1 Stukasa.
Tym który mnie posłał do grobu był Talgot
Aleś mnie wykolegował