Centrum Fanów Symulatorów » Symulatory lotu » DEAD is DEAD
Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu

DEAD is DEAD

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 114, 115, 116 ... 171, 172, 173  Następny
Autor Wiadomość
Darkman


Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy

Post2004-02-13, 09:30      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
20.11.
Pierwsza misja bojowa na froncie. Przysłali mnie do jednostki i czym predzej, nie czekajac na nic wsadzili mnie do Yaka i kazali walczyc. Widac musi byc goraco w tej strefie działań.
Jako piata maszyna w szyku lece sobie spokojnie obserwujac prowadzacego i nie martwiac sie o swoja 6-ą.
Nad terenem patrolu dostrzegamy wrogie maszyny. Nawija mi sie jedna Bf 109ka w okolice celownika wiec żal przepuscic posłanie takiej okazji w śnieg
Oddaje kilka krotkich serii w meserka , widze jakies odpadajace czesci w tym owiewke Co jest? Zdziwiony patrze co sie dzieje a niemiec postanowił nie ryzykowac tylko wytarmosił sie z kabiny i poszybował na szmacie
Po chwili jego maszyna rozbiła sie o ziemie.
Rozpoczynam powrot do bazy lecz nagle silnik gasnie Musiałem gdzies dostac po zbiornikach przypadkowa seria bo paliwo wyciekło a na białym tle sniegu nie widziałem cieniutenkiej białej smugi jaka pewnie zostawiałem za soba.
Ladowanie postanowiłem dokonac na drodze pode mna wiec, klapy w dół, podwozie równiez i po chwili byłem bezpieczny na ziemi.

Zgłaszam zestrzelona 1 Bf 109

21.11.
Patrol w tych samych okolicach co dzien wczesniej. Rakiety bierzemy spodziewajac sie bombowcow. Po kilku minutach lotu zauwazamy takie stado kropek na niebie ze przez chwile pomyslalem iz nie damy rady
Ale nie tego rosyjska szkoła lotnicza nas uczyła wiec ostro wchodzimy do walki zakładajac ze wszyscy wrocimy. Podlatuje do Junkersa na 400m odpalam rakiety ale chybiam. Wyczekałem w takim razie do 200m i odpaliłem rakiety jednoczesnie odbijajac mocno w lewo......kula ognia przed szyba a ja wyrywam maszyne chcac uniknac poszatkowania odłamkami. Chwila grozy była
Widze jakies Bfki goniace Jaceqp....czym predzej siadam jednej na ogon i ta rezygnuje z poscigu za Jaceqp lecz nie udaje mi sie jej zestrzelic.
Powrot do bazy bez problemow.

Zgłaszam 1 zestrzelonego Junkersa
 
Reklamy
Czary


Dołączył: 22 Sie 2001
Posty: 952
Miasto: Zduńska Wola

Post2004-02-13, 13:47      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
20.11 : Atak na Bf-109 niestety nieskuteczny, ale w końcu udaje mi sie umęczyć Ju-87. Kiedy okazało się, że nie mam już czym strzelać samolot spadł, niestety mój również ale w odróżnieniu od szkopów ja przeżyłem

21.11 : Tu po dość długiej gonitwie i kilku trafieniach z różnych kątów, Bf-109 poszedł do ziemi. Lądowanie w bazie bez problemów.
 
rafau





Post2004-02-13, 14:10      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
20.11
Atakujemy grupę Ju-87 i Bf. Co się przymierzam do jakiejś bf to któryś z kolegów ją sprząta, w koncu widzę że Toman porzuca dymiącą bf i po kilku podejściach ( strasznie wolno leciała ) dobijam ją.Powrót do bazy samotnie.
1xbf na pół z Toman-em
21.11
Poddobna syt. jak w porzedniej misji. Nakazuję wszystkim atakować najpierw Stukasy ale spadające na nas stado BF powoduje że zmieniam rozkaz i zaczynamy kołować się z osłoną. Kilka razy tylko odpędzam kolegom z ogonów BF, koledzy odwdzięczją mi się podobnie,w końcu doganiam jedną i bardzo bliskiej odległości ładuję w nią serię ale niestety byłem za blisko i odcinam sobie o nią końcówkę skrzydła. Kończę na szmacie.
1xbf 109
 
attyla_





Post2004-02-13, 23:30      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
20.11 Pogoda ładna , uwalam 1x bfx109

21.11 Pogaod ajuz gorsza zdejmuje 1xbf109, 2xju-87 prawdopodobnie , ostrzelane , sewer meldował ze spadły ale samego upadku nie widziałem.

attyla
 
CyBeR


Dołączył: 09 Lis 2001
Posty: 1099
Miasto: Tychy GG:1617538

Post2004-02-14, 00:29      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
1 misja:

zgłaszam:
2 zestrzelone Bf-109
1 stojący na lotnisku Ju-88
3 wagony

2 misja

zgłaszam:
1 staranowany kamikadze Bf-109
PK

 
Snake-


Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa

Post2004-02-14, 01:35      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
22.11

Lecimy rozwalac jakies ciezarowki. Oslaniaja nas migi, wiec powinno byc dobrze. Troche nam sie formacja rozlazi, ale cel znajdujemy. Migi zajmuja sie beefkami, ktore krazyly w okolicy, a my psujemy na ziemi cele.
W pierwszym podejsciu trafiam rakietami w pojazd z pelotka i od razu jest spokojniej. Jednak sam nalot byl niewesoly - grzali prosto we mnie, nawet cos oberwalem.
Rozwalam z rakiet jeszcze 1 ciezarowke, a pozniej jeszcze z karabinow 2 cysterny, ciezarowke i kubelwagena. Do spolki z kolegami sprzatamy tutaj, a chwile pozniej odnajduje jakis pociag ! Jest nieuzbrojony, wiec spokojnie podchodze i niszcze 5 wagonow. W drugim podejsciu jeszcze 2.
Cyber dokancza lokomotywe i jeszcze jakies wagony. Wracamy do domu.
Przed lotniskiem okazuje sie, ze kola nie chca wyjsc. Musialem oberwac w hydraulike. Wysuwam podwozie recznie i laduje bez dalszych problemow.

zglaszam 13 zniszczonych celow naziemnych

23.11

Fatalna pogoda. Przenosimy sie na nowe miejsce. Pewno gora mysli, ze w takiej aurze nas Niemcy nie znajda. Niestety z tego powodu rowniez tracimy na poczatek 1 pilota i jeszcze 2 li-2...
Niedaleko celu jednak pojawiaja sie Niemcy. Nie wiem jakim cudem na siebie wpadlismy w tym mleku !
Cyber spada na poczatek, chyba nawet nie zauwazyl jak na niego spadli. Ja niszcze beefke, nastepne tez spadaja, niestety ostatnia razem z Talgotem... Zahaczyl ja podczas ataku i obaj wala sie na ziemie. Na szczescie Talgot wysiada z kabiny.
Ladowanie jest atrakcja sama w sobie... Lotnisko widac tak na 3-4km. Laduje pierwszy, potem Darkman i Jaceqp. Okota gdzies rozwala sie o gore... Laduje jeszcze potem Rafau i zawijamy sie do cieplego!

zglaszam 1 x bf109

24.11

Nad miastem odnajdujemy grupe sztukasow w eskorcie. Ganiam sie z beefkami, ale gdy dochodze do jednej na odleglosc strzalu, inna wypada na mnie z dolu od przodu, tak ze nawet jej nie widze. Tylko pociski smigaja mi nad kabina, kilka trafia w silnik i smiglo staje. Cale szczescie, ze przed soba mam ten kawal stali, bo by bylo niewesolo...
Laduje awaryjnie na skutej lodem rzece.
 
Okota





Post2004-02-14, 01:39      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
22 XI 42
Lot patrolowy ladna pogoda latwy start. wlasciwie to moge zglosic "nadstrzelenie" na wspol z Jaceqp
23 XI 42
okropna pogoda naprawde, mielismy oslaniac duglasy no i sie udalo. ale znalezienie lotniska to inna sprawa... ja je znalazlem ale sie okazalo ze jest zrobione na wzniesieniu... no i wylondowalem w trybie przyspieszonym
R.I.P
24 XI 42
bardzo ladna pogoda misja patrolowa. na 3 grupa samolotow wroga - lecimy.
Zglaszam 1 Ju - 87 (sie rozpadl); 1 Ju - 87 (prawdopodobnie zdjolem na 1 nawrocie strzelca a na 2 pilota. Dzieki talgot ze zauwazyles ze spadl )
= 2x Ju - 87
(niestety nadlecial me 109 i podciol mi skrzydelko ale zyje! wyskoczylem, odbiedlem i zlapalem krolika na kolacje, po locie zapraszam do kantyny
 
Darkman


Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy

Post2004-02-14, 01:42      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
22.11.
Lot patrolowy. Prowadzacy został gdzies strasznie nisko pod chmurami i go zgubiłem wiec postanawiam leciec wyzej i dołączam po paru minutach do Snake'a i.... hmmm....no wlasnie...nie pamietam
Czesc naszych leci na naszej 3ej i napotykaja wrogie maszyny. Nasza trojka leci spokojnie do celu jakim jest kolumna pojazdow. Odnajdujemy ja i 6 rakiet pakuje w glebe nie robiac krzywdy zadnemu pojazdowi Rany ale zez
Poprawiam z działek i rozwalam jedna ciezarowke. Reszte konwoju wysadził Snake Pojawiaja sie Bfki i w dosc sprawny sposob, bez stresu rozwalam niemca zapalajac mu maszyne. Po czasie eksploduje.
Pozniej juz nic niekawgo sie nie działo, wrocilem nad lotnisko.

Zgłaszam 1 Bfke 109 zestrzelona.

23.11.
Przenosimy sie na drugie lotnisko. Napotykamy 2 Bfki. SIadam na jedna, oddaje krotka serie ale szkod nie robie. Bedac w nawrocie i przymierzajac sie do niej znowu widze z boku jakies strzały posyłane w kierunku niemca. Ostrzał kolegi był dosc celny i niemiec traci olej oznajmiajac to warkoczem dymu ciagnietym za soba. Skoro 1y zaczałem ostrzał niemca ciut wczesniej a bedac za nim wlasnie 200m nie zostawiam meserka tylko posyłam mu pare kulek z działka. maszyna wybucha efektownie tuz przed smigłem a ze sie tego nie spodziewałem, na widok kuli ognia zdebiałem i bez reakcji wlecialem w te chmure z ognia i rozłupanej stali.
Nic jednak mi sie nie stało wiec odnajduje we mgle i padajacym sniegu nowe lotnisko. Ladowanie z przygodami ale nic sie nie stało.

Zgłaszam współzestrzelenie Bfki tylko doprawdy nie wiem z kim Nie mam tracka a w czasie walki nie widziałem kto strzelał do tej bfki jeszcze.
 
^kiler


Dołączył: 09 Maj 2003
Posty: 511
Miasto: Radom

Post2004-02-14, 10:09      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
22.11
Rozwalam 3 cele naziemne i przez glupote......... a moze co innego podczas wykonywania petli wpadam w chmure i kiedy z niej wypadam jestem w takiej pozycji, ze tylko szybko odmawiam Zdrowaske
 
Talgot


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 667
Miasto: Dopiewo

Post2004-02-14, 15:04      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Wersja mini
22.11.1942
Zniszczone 2x Ju-88

23.11.1942
Zestrzelony 1x Bf-109

24.11.1942
Zestrzelony 1x Ju-87
Uszkodzone 2x Ju-87
PK
 
Snake-


Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa

Post2004-02-14, 16:05      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Kiler, ale lot Niemcem tez sie liczy Tez masz z niego raport naklepac !
 
attyla_





Post2004-02-14, 16:30      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
23.11.42 ładna pogoda , i nic , w czsie walki dostaje postrzał w silnik i wyskakuje na 350 metrach, ląduje bezpiecznie i z pomocą piechoty wracam przyczonym uazem do bazy

24.11.42 Karny lot po szwabskiej stronie , pogoda paskudna , maszyna nieoblatana to i wale w glebe jak żołtodziub.Niniejszym proszę o umiesczenie jedego martwego niemieckiego avatara w mojej statytyce .

attyla
 
Jaceqp





Post2004-02-14, 21:16      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
22.11.1942r.
---------------
Dobra pogoda, nienajgorsza widoczność. Z braku wystarczającej ilości Yak'ów Talgot i ja pakujemy się do oblatanych niegdyś Mig'ów 3... Ładujemy rakiety i razem z resztą jednostki wzbijamy się w powietrze. Trzymamy się w pobliżu Yaków przez całą drogę i przejmujemy obowiązki ew. eskorty. Mimo że mieliśmy atakować kolumny priorytetowo musieliśmy się zająć wrogimi maszynami w powietrzu. Strącam 2xBF109 (z jednej wyskakuje pilot). Potem obserwuję jak Okota ostrzeliwuje kolejnego messera - niestety w kulminacyjnym momencie kończy mu się ammo więc wraca do bazy. Ja tym czasem przejmuję uszkodzoną maszynę i ostatecznie posyłam do ziemi. Oboje zaliczamy sobie po 1/2 beefki
Ci, którzy mają jeszcze czym atakować przechodzą do nękania celów naziemnych... Osobiście wylookałem jeszcze samotną ciężarówkę, którą zamieniłem w płonący wrak.
Mało tego - nieco igrając z losem decyduje się na rajd na wrogie lotnisko razem z Talgotem. Podchodzę do stojących tam maszyn wroga i po jednym podejściu niszczę jeszcze 2x Ju52. Następne podejście niczym nie owocuje oprócz braku ammo.
Jako że opelotki powoli się w nas wstrzeliwują zmywamy się do bazy.
STATS:
=====
2x BF-109 zniszcz.
1x BF-109 współzestrz.
1x ciężarówka
2x Ju-52 (na lotnisku)

23.11.1942r.
---------------
Tak, no to mięliśmy ładną pogodę. Nie dość że stosunkowo ciemno bo pora bardzo wczesna to jeszcze burza śnieżna niemal całkowicie zniechęcają nas do startu. Służba nie drużba jednak więc mimo wszystko startujemy i eskortując Douglasy przenosimy się na inne lotnisko. Podczas lotu co najmniej 80% uwagi poświęcaliśmy utrzymaniu się w grupie. W międzyczasie 2 douglasy nie stosując się do procedur bezpieczeństwa podczas lotu z ograniczoną widocznością wpadają na siebie i z impetem spadają na ziemię :/
W drodze na nowe F napotkaliśmy kilka beefek. Udało mi się krótką serią przejechać po nosie maszyny i zapalić silnik. Maszyna pospiesznie powędrowała w dół.
Ostatnia faza lotu spowodowała niemałe zamieszanie. O mało się nie zgubiliśmy. Tak czy inaczej tuż przed nosem wyskoczyło nam oświetlenie Snake'a sygnalizujące że jesteśmy już w "nowym" domu
STATS:
=====
1xBF-109 zniszcz.
 
Talgot


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 667
Miasto: Dopiewo

Post2004-02-15, 01:26      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Dzisiaj znowu wersja mini jakoś ostatnio mam doła i mi niegdzie

25.11.1942
Skacze na szacie nad własnym terenem.

26.11.1942
Ląduje awaryjnie na wrogim terenie, ale na szczęście pojawia się Darkman i siada po mnie i wracamy razem do bazy.
 
Snake-


Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa

Post2004-02-15, 01:26      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
26.11.1942

Oslaniamy Lawoczkiny do Stalingradu. Maja ostrzeliwywac ktores z niemieckich lotnisk. Do celu nic sie nie dzieje, ale potem znajdujemy 6 beefek 109. Jedna para probuje wejsc mi na ogon, nawet kilka razy we mnie strzelaja. Na szczescie pojawia sie Jaceqp i odgania jednego. Drugi wieje w dol. Ide za nim kolo 1km, pedzimy tak w dol juz ponad 600km/h. Widze jak od przodu leci Darkman i Plush. 109 strzela w czolowce w Plushaka, ktory po chwili rozbija sie nie opuszczajac maszyny...
Ide za Niemcem i po kilku chwilach siadam mu na ogonie na 100m. Zza mnie strzela chyba Darkman i tak razem stracamy Niemca.
Jeszcze pozniej ostrzeliwuje stojace maszyny na niemieckim lotnisku - chyba cala eskadra ju-52 ! Trafiam wiele maszyn, ale poza dziurami nie widac wiekszych efektow. Zadna nie wybucha ani sie nie zapala. Widocznie mialy puste zbiorniki... Wracam do bazy z Jackiem

Zglaszam wspolzestrzal bf 109 z Darkmanem
 
Centrum Fanów Symulatorów » Symulatory lotu » DEAD is DEAD Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 114, 115, 116 ... 171, 172, 173  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Skocz do: