08.08.1942r.
---------------
Start w dość silnej mgle... W dodatku na nowym serku nie ustawione ikonki - ale co tam - spróbujemy
Lecimy przez kanał ale nie napotykamy nic. Po jakimś czasie widzę ok. 4-5 maszyn lecących na południowy zachód. Podejrzewając że to wrogie bombowce idę za nimi - dość szybko mi jednak uciekają więc musiały to być myśliwce.
Wracam nad kanał i kontynuuję wyszukiwanie celów - nadal nic. Jako że w zupie znalazło mnie 2 czy 3 żywych avatarów, uczepiają się moich skrzydeł i razem lecimy dalej. Postanawiam zrobić jeszcze jeden przelot wzdłuż wrogiego wybrzeża zahaczając o pobliskie wrogie lotnisko - BINGO!

Widzę sporą grupkę Ju88 podchodzących do lądowania. Oj będzie rzeź - pomyślałem odbezpieczając komplet 6 rakiet. Z teg wszystkiego podczas zejścia z altu zapomniałem o wyłączeniu sprężarki w efekcie czego po kilku minutach silnik stracił niemal całą moc. Zanim to się stało rakietami uziemiłem jednego Junkersa a drugiego ostrzelałem już z maxymalnej prędkości jaką rozwijał mój Yak czyli jakichś ... 250km/h - na szczęście skutecznie
Czując że nic już nie zdziałam obrałem kurs w stronę naszego obszaru. Na wysokości ok. 50m i z prędkością 220km/h mijam wrogą linię brzegową i wlatuję nad akwen wodny. Maszyna jednak nieubłaganie zniża lot i w rezultacie woduję jakieś 2km od wrogiego brzegu (niestety na terytorium wroga).
k u l a m k o s t k ą...:
Dice roll requested Sat 17-Jan-2004 22:34:40 GMT
============================================================
Jaceqp
============================================================
Rolling d100:
1
============================================================
Log Entry: Sat 17-Jan-2004 GMT
Eeee haw!! Żyję!! - cudem siedząc na powoli tonącym kadłubie zauważam niewielką łódź. Kilku chłopów zauważyło jak ruska maszyna spada do wody - z ciekawości popłynęli w to miejsce i jakoś mnie wyratowali
Nie chcieli mnie jednak od razu do jednostki odesłać tłumacząc się tym, że teraz muszę się z nimi napić - tak też było
STATS:
=====
2xJu88 zniszcz.
09.09.1942r.
---------------
Tym razem pogoda dopisała. Niemal idealna aura - tu i tam białe chmurki. Tym którzy mogą zalecam podczepienie rakiet. Podobno mamy obronić nasze pojazdy więc powinny pojawić się bomberki. Po starcie i obraniu kursu spostrzegamy 1

BF-109 wracający z naszego obszaru misji. Agresywny jakiś bo mimo dużego altu wchodzi nam na 6 i próbuje atakować. Głupio zrobił bo ostatecznie Cyber go rozdziewiczył (znaczy przepołowił

) i tak to się skończyło. Jedziemy dalej... Dolatujemy nad obszar patrolu - cisza. Albo się spóźniliśmy albo jesteśmy za wcześnie. Ustawiam wrogą częstotliwość i słucham jak niemcy krzyczą o uszkodzeniach itp. Spoko - ktoś im daje w kość - może artyleria. Po jakimś czasie ktoś z naszych (nieco oddalony od grupy) zgłasza smugi pocisków na horyzoncie. Obieramy kurs i grzejemy. Spostrzegamy 2xBF-109 idące na nas. Przechwytujemy je. Dość dobitną serią rozwalam jednego na strzępy. W tej chwili pojawiają się ciągnące wzdłuż wybrzeża Ju-88 (sztuk 9). Wchodzę na ostatniego i rakietami robię z niego klocki LEGO
Kolejny trochę mnie wqrzył bo jedna seria rakiet przeleciała po obu stronach kadłuba o kilka cm mijając cel a druga spowodowała efektowną eksplozję rakiety czego skutkiem było "aż" urwanie jednego kółka junkersowi + mały wyciek paliwa
Widzę kolejnego. Podchodzę na działkach i waląc po gondoli i zmuszam pilota by wykonał unik, a ten wprowadza ju88 w płaski korek. Maszyna rozbija się.
Przed nosem kolejny junkers - rachu ciachu i po strachu - urywam mu skrzydło i już 3ci Ju-88 spada. Niestety strzelec trafia mnie w skrzydło i z dziurki powoli zupa ucieka. Jesteśmy jednak na naszym boisku więc możemy jeszcze powalczyć
2 bombowce przedostały się i zaatakowały cele naziemne, niszcząc kilka pojazdów. Gonię jednego i siejąc mocną serią po kabinie maszyna kieruje się ku ziemi - na replayu widziałem że wyskoczyły tylko 2 osoby więc spowodowałem PK
4-ty junkers na glebie
W międzyczasie widzę jeszcze jeden komunikat "enemy aircraft destroyed" - to pewnie ten Ju którego zostawiłem - nie widziałem jednak gdzie spadł choć kręcił się gdzieś w okolicy gdy atakowałem inne cele.
Nic już w powietrzu nie ma więc powoli wracamy do domciu. Jednak ja i Yatza lądujemy koło Anapy z braku wachy.
STATS:
=====
1xBF-109 zniszcz.
4xJu-88 zniszcz
1xJu-88 uszk.