Centrum Fanów Symulatorów » Symulatory lotu » DEAD is DEAD
Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu

DEAD is DEAD

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 99, 100, 101 ... 171, 172, 173  Następny
Autor Wiadomość
ToMaN102


Dołączył: 08 Cze 2002
Posty: 362
Miasto: Tychy GG 4433011

Post2004-01-10, 19:04      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
nie wiem czy dotarłeś do tej stronicy kiedys - ale polecam bo duzo mozna sobie poczytac http://www.kg200.zary.com.pl/
 
Reklamy
ToMaN102


Dołączył: 08 Cze 2002
Posty: 362
Miasto: Tychy GG 4433011

Post2004-01-10, 19:07      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
wow!!!!!!! - zaczałem własnie niechcący SETNĄ ZAKŁADKE DIDA!!!!!!!!!!
- ha ale mnie zaszczyt kopnął !!!
 
Snake-


Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa

Post2004-01-10, 19:09      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Spoko, jeszcze troche i dogonimy "dobry dowcip"
 
Talgot


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 667
Miasto: Dopiewo

Post2004-01-10, 20:21      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
15.05.1942
Naszym celem jest tym razem wrogie lotnisko, pogoda fatalna, bo pada deszcze i wieje mocny wiatr. Gdy już dolatujemy do celu to napotykamy kilka maszyn wroga, ale w tej pogodzie walka jest bardzo trudna a że dość szybko udaje mi się znaleźć cel to odpuszczam sobie walkę powietrzna i puszczam trzy serie rakiet w stronę stojących na lotnisku Ju-88. W czasie powrotu do bazy dostrzegam Sneka, który stoi jeszcze po stronie wroga, ale w momencie jak podchodzę do lądowania wpadam w wibracje i będąc na małej wysokości zahaczam o ziemie.

Zniszczone cele podczas ataku na lotnisko
7x Ju-88
1x AAA
1x ciężarówka

20.05.1942
Tym razem pogoda zdecydowanie bardziej sprzyja lataniu a naszym celem jest kolumna transportowa, gdy dolatujemy nad miasto, w którego pobliżu mamy wykonać nasz atak napotykamy kilka Bf-109,udaje mi się jedną zestrzelić, ale po kilku minutach sam tez ginę od celnej serii przeciwnika.

Zniszczone 1x Bf-109

25.05.1942
Eskortujemy nasze Db-3 w czasie lotu nad cel napotykamy kilka Bf-109, lecz kolegą się udaje dość szybko zrobić porządek i możemy kontynuować lot, tuż nad miejscem ataku naszych bombowców pojawia się dość liczna grupa Bf-109 i Bf-110, gdy dobieram się do pierwszej maszyny typu Bf-110 tylni strzelec pokazuje mi gdzie jest moje miejsce
 
Darkman


Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy

Post2004-01-10, 20:23      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
100-a zakładka...pieknie

Niestety dziś coś GG zdechło na maxa wiec wieczorem gdy sie jakos bedziecie spotykać, pewnie na TS, przed lotami to na mnie i Cybera (Toman nie wiem czy sie skusi walczyc z ufokami ) nie macie co liczyć bo ping dalej jest tak tragiczny ze tylko mozna k*****y dostać. Pozostaje tylko jakies piwko nam wysaczyć i 3mać kciuki za was dzisiaj aby wszyscy z misji wrócili
 
kamkor





Post2004-01-10, 20:42      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
To co bede mogl kiedys z wami polatac?neutral
 
Darkman


Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy

Post2004-01-10, 20:55      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Nie mnie decydować
 
kamkor





Post2004-01-10, 21:12      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
A komu ? Bo twoje zadanie, ktore podales wczesniej wykonalem
 
plush


Dołączył: 06 Lis 2001
Posty: 375
Miasto: Chelm

Post2004-01-10, 22:14      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
1 Lot w trudnych warunkach podczas ataku obrywam mocno od opelotki, po chwili maszyna zaczyna sie palic i musze skakac... Juz na szmacie zabija mie AAA

2 Lot atakuje cele naziemne - niszcze 1 ciezarowke a za kolejnym podejsciem wale w glebe

3 Lot atakuje 109 obaj idziemy swieca pionowo w gore, odstrzeliwuje jej skrzydlo, niestety wrak spada prosto na mnie i gine w zderzeniu
 
Talgot


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 667
Miasto: Dopiewo

Post2004-01-11, 01:45      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
30.05.1942
Napotykamy wrogie samoloty i nawiązujemy walkę, ale oczywiście jak zwykle pech mnie nie puszcza i dostaje w zbiorniki paliwa, co mnie zmusza do szybkiego powrotu do bazy.

Uszkodzone 1x P11-c

05.07.1942
Eskortujemy nasze bombowce i tuz nad miejscem docelowym napotykamy dość liczną grupę wrogich maszyn Bf-109 i Bf-110, po paru atakach na wrogie maszyny sam staje się ofiarą i przy dużych uszkodzeniach maszyny jestem zmuszony skakać na spadochronie nad wrogim teren, lecz tym razem bardzo pomógł mi miejscowy ruch oporu, który przerzucił mnie przez linie frontu.

Zniszczone 1x Bf-110

07.06.1942
Tym razem też eskortujemy nasze bombowce, ale tym razem Niemcy pojawiają się zdecydowanie szybciej niż się tego można było spodziewać, po kilku atakach na wrogie maszyny kończy mi się amunicja i decyduję się na powrót do bazy.

Zniszczone 1x Bf-110
Uszkodzone 1x Bf-110
 
Snake-


Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa

Post2004-01-11, 01:54      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
30.05

Szwankuje mi radio od poczatku lotu. Mozliwe, ze jakis odlamek mi je uszkodzil, bo na ziemi jeszcze dzialalo. Atakuje 109, ktora trafiam w jakiejs ekwilibrystycznej pozycji. Pilot ma dosc i opuszcza maszyne. Zostawiam ja i wracam do walki.
Widze jak Talgot jest ostrzeliwywany przez jakiegos gornoplata. Siadam mu na ogon i zauwazam rumunskie oznaczenia. Kilka serii i npl idzie do ziemi. Wrogowie w powietrzu sie skonczyli, wracamy do bazy.

5.06

Lecimy daleko - pod Jewpatorie. Tam gigantyczna walka - na kazdym pulapie kreci sie tlum samolotow. Siadam na ogon jakiemus iarowi i wale do niego jak glupi. Ten jednak ani mysli spasc i wzywa kolegow. Musze przerwac atak, bo ktos sie usiluje do mnie dobrac. Po chwili siadam na ogon innemu iarowi i podchodze coraz blizej. Wreszcie udaje mi sie go zlapac w celownik jak jest jakies 50m ode mnie. Krotka seria i iar zaciaga ostro w prawo (na mnie) i zapala sie wielkim plomieniem. Gdy przechodzi na moja prawa, nagle wybucha 30m ode mnie ! Podmuch ekspolzji rzuca samolotem, ledwo udaje mi sie go opanowac. Patrze na prawe skrzydlo, a tam zestaw ogromnych dziur ! Przez kilka moglbym spokojnie przejsc ! Cale skrzydlo posiekane odlamkami a samolot wyrazie przepada w prawo.
Nic tu juz po mnie, zawracam do bazy.
Silnik ledwo ciagnie. Musialo mu sie tez ostro oberwac. Na pelnym gazie w locie poziomym ledwo 340 wyciagam. Chyba wypatrzylo mnie 2 wrogow i ida za moim ogonem. Nie moge juz szybciej leciec i po chwili mnie dochodza. Usiluje robic uniki, ale przy zakrecie w lewo musze maksymalnie wychylic orczyk w lewo, zeby utrzymac sie zakrecie. Prowadzacy pary sieje we mnie jak glupi, ale widac, ze z niego marny strzelec. Wywalil we mnie chyba cala amunicje trafiajac zaledwie kilka razy i zawraca !
Udaje mi sie juz dalej bez przeszkod wrocic do bazy.

7.06

Odwozimy I153 w okolice Jalty. Pogoda beznadziejna. Widocznosc bardzo niska, do tego nisko chmury. Przed celem spotykamy 110tki i iary. Probuje wziac sie za iary, ale uciekaja mi - ida z gory i znikaja po chwili w chmurach. 110 wygladaja na prostrze lupy. Siadam za jedna z nich i otwieram ogien. Duzego efektu nie ma, za to beef wieje w dol - w oslone chmur. Nie gubie go na dlugo, ale walka na tej wysokosci to zadna przyjemnosc... Od cholery pagorkow schowanych w chmurach, do tego tu nizej strasznie telepie. Wywalam wiekszosc amunicji w powietrze, ale w koncu 110 sie zwala na ziemie. Niestety, dzialko sie wlasnie skonczylo...
Chwile pozniej wynajduje pare 110tek. Ida nisko, wiec nie mam problemu z wejsciem im na ogon. Podchodze na 300m, potem na 200 i strzelam z sikawek po kabinie. Widac skutecznie, bo po chwili zaloga wysiada. Podobnie z druga beefka. Ale tym razem jednego z wyskakujacych trafiam seria... Wyskoczyl w nieodpowiednim momencie, prosto pod moje pociski...
Wolanie o pomoc od Talgota. Troche trzeba sie poszukac w tej zupie, ale w koncu go znajduje. Goni go 110. Z duza poprawka wale w przelocie i beef rezygnuje z dalszego poscigu i bierze nogi za pas. Nie daje mu daleko uciec i jeszce czestuje olowiem zanim zniknie w chmurze. Widze jak wyskakuje w gore z chmury wykrecajac przed wzniesieniem. Jestem troche z boku i nie bardzo moge przymierzyc. 110 przewala sie na skrzydlo i idzie w dol znow w oslone chmur. Jednak jest za nisko na taki manewr i rozbija sie o stok. Wracamy do bazy.
 
plush


Dołączył: 06 Lis 2001
Posty: 375
Miasto: Chelm

Post2004-01-11, 11:57      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Lot 1 Polatalem chwile i wyladowalem czyli nic ciekawego...

Lot 2 Spotykamy spora grupe IAR80 tuz nad celem dla naszych bombowcow - atakuje wroga raz po raz, w pewnym momencie jeden z kolegow zauwaza ze mam wyciek paliwa, jako ze jestesmy daleko za linia frontu daje pelny gaz i wznosze sie ostro nie zwazajac na przegrzewanie sie silnika, paliwo konczy sie w polowie drogi do domu, na szczescie ma 4500m wiec spokojnie szybuje i laduje w poprzek pasa na naszym lotnisku, nawet nie uszkadzam podwozia

3 Lot Startujemy jako oslona bombowcow, nad celem znowu spotykamy wrogie maszyny, widze jak za Talgotem leca 2 110, atakuje jedna z nich, kilka serii i od wroga odpada skrzydlo, zawracam i widze kolejna 110, pakuje w nia resztke amunicji z dzialka i cala amunicje z karabinow, 110 w lekkim skrecie obniza lot i wali w ziemie... Wokol kreci sie sporo wrogow ale ja juz nie mam amunicji wiec zawracam do bazy i pedze calym gazem... Po drodze przypominam sobie o piersioweczce w kieszeni - ze szczescia oprozniam ja cala i nawet nie pamietam jak laduje...
Zglaszam 2x Bf110 /btw kocham te maszyny to chyba jedyne ktore potrafie zestrzelic w miare sprawnie /
 
Czary


Dołączył: 22 Sie 2001
Posty: 952
Miasto: Zduńska Wola

Post2004-01-11, 17:12      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
30 V :
Start i lot bez większych przeszkód - upolowałem 1 Bf-109.

5 VI :
Cóż by tu napisać, w tej misji działy się cuda
Niewidzialny IAR nadleciał znikąd, przedziurawił mi samolot po czym zniknął Szkoda dobrze zapowiadającego się pilota, który resztę wojny spędzi w niemieckich obozach pracy.

7 VI :
Walka nad miastem - tu udaje się upolować 1 Bf-110. Powrót do bazy bez przeszkód.
 
Jaceqp





Post2004-01-11, 20:57      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Nazbierało się nieco zaległości ale już to prostuję

15.05.1942r.
---------------
Kiepska pogoda. Start z bocznym wiatrem i lot w budyniu :/
Napieramy na niemieckie lotnisko. Przed celem napotykamy wrogie myśliwce. Ci, którym udaje się przedostać atakują lotnisko (głównie atakowanie bombowców na ziemi choć briefing zalecał chyba gniazda oplot. ?)...
Jeszcze z ładunkiem pod skrzydłami zmuszony jestem nawiązać walkę z me109. Wymanewrowuję go i mimo turbulencji zapalam maszynę. Próbuję odejść do góry, ale jestem blisko beefki i powiew zrzuca mnie nieco niżej = PK (kolizja)
STATS:
=====
1xBF-109 zniszcz.

20.05.1942r.
---------------
Atak na germańskie pojazdy. Spotykamy opór w powietrzu - wkrótce maszyny wroga spadają. Dopadam i zwalam jedną 109'tkę. Odnajduję spore zgrupowanie "niebojowych" pojazdów wroga w północno-wschodniej dzielnicy miasta. Głównie ciężarówki i pojazdy osobowe
Ustawiam się na kursie i bombami niszczę 3 ciężarówki. Następne podejścia z bronią pokładową owocują kolejnymi trafieniami. Pod koniec naszego ostrzału niemcy ściągneli jeden pojazd opanc. z działkiem. Po podejściu niszczę ów pojazd i rozwalając jeszcze jedną ciężarówkę z pestek wracam do bazy.
STATS:
=====
1xBF-109 zniszcz.
9x ciężarówka/samochód
1x pojazd opanc.

-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
Przejdźmy może do wczorajszych lotów.
BTW: WYWALIŁ MI SIĘ NET PRZED 3CIĄ MISJĄ

30.05.1942r.
---------------
Obrona iszaków atakujących (teoretycznie) lotnisko położone rzut beretem od nas. Start wśród dźwięku syren. Zwijamy się awaryjnie wykorzystując lewy i prawy taxi-way.
Napotykamy kilka beefek i P11c. Uczepiam się beefki i po ostrzelaniu ta spada do wody. Niektórzy meldują o Fw-189 który gdzieś się przewijał w powietrzu niestety już zniknął. Więcej maszyn nie widać więc siadam wg. rozkazu jako pierwszy. Ledwo wyhamowują przed uskokiem za pasem ale bezpiecznie wracam na miejsce postoju.
STATS:
=====
1xBF109 zniszcz.

05.06.1942r.
---------------
Przekładamy kartki w kalendarzach - już czerwiec. Lecimy z iszakami nad Yevpatorię. Spotykamy oczywiście wrogów w postaci IARów i 110'tek. Możliwe że były też 109'tki ale osobiście nie spotkałem. Przekąskę zacząłem od smakowitego choć ościstego IAR'a 80, jako główne danie wybierając "pulchną" 110tkę, która po przejechaniu po kadłubie wykręciła pięknego flat-spin'a i grzmotnęła z siłą wodospadu w glebę.
RTB i koniec misji...
STATS:
=====
1x IAR-80 zniszcz.
1x BF110 zniszcz.

pozdr.
Jaceqp
 
Talgot


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 667
Miasto: Dopiewo

Post2004-01-12, 01:00      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
10.06.1942
Lecimy zaatakować jakieś statki i gdy już dolatujemy do miejsca ataku to napotykamy dość sporą grupę Bf-109, wyrzucam ładunek i przystępuje do ataku, lecz tym razem przeciwnik okazał się lepszy.
 
Centrum Fanów Symulatorów » Symulatory lotu » DEAD is DEAD Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 99, 100, 101 ... 171, 172, 173  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Skocz do: