Centrum Fanów Symulatorów » Symulatory lotu » DEAD is DEAD
Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu

DEAD is DEAD

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 82, 83, 84 ... 171, 172, 173  Następny
Autor Wiadomość
PiotreQ





Post2003-11-26, 10:46      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
przeca to nie literówka
 
Reklamy
Darkman


Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy

Post2003-11-26, 11:15      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
No pomylił się bo nie wstawił tej litery co trzeba więc literówka a że w języku polskim określa się to jako błąd ortograficzny.....
 
CyBeR


Dołączył: 09 Lis 2001
Posty: 1099
Miasto: Tychy GG:1617538

Post2003-11-26, 12:19      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Misja 1

Patrol. Spodziewamy się dużej ilości Bf-109, które rzeczywiście nie dają nam długo na siebie czekać... Zestrzeliwuję po długiej gonitwie jednego, wcześniej mocno uszkodzonego przez kolegów. Wracam w wir walki, tracę statecznik poziomy i tu zaczyna się seria problemów... Momentami mam na ogonie 4-5 Bf'ek. Dostaję rozkaz powrotu do bazy jednak nie udaje mi się opuścić walki i zostaję zestrzelony.

Zgłaszam 1 Bf-109
 
^kiler


Dołączył: 09 Maj 2003
Posty: 511
Miasto: Radom

Post2003-11-26, 21:54      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
22 czerwiec 1941r.
godzina 12:30
Pogoda: bez zjawisk/1300
Misja: Obrona lotniska
Niemcy atakuja nasze lotnisko!Do maszyn!Za Matuszke ROSJE!!!! -uslyszalem ryk sierzanta siedzac w kantynie i popijajac wodzie.Zaczelo sie.Wiedzialem ze tak bedzie.Wsiadajac do tego zlomu ktory obecnie posiadalismy modlilem sie zeby nie spotkac na swej drodze zlowrogiego Bf-a.Zerknalem jeszcze na plyte lotniska.Burdel jak zwykle.Wszyscy biegali i wrzeszczeli.Tylko my siedzielismy w maszynach i po kolei startowalismy.Kiedy oderwalem sie od ziemi zobaczylem sylwetki maszyn wroga.To byly Sztukasy.Nie widzialem obstawy.Niemcy byli tak pewni swego ze atakowali tylko bomberami.No coz.........Pierwszy nawrot na wroga i...........krece kora.Szlag by to trafil.Nie dosc ze bolala mnie jeszcze lapa od chowania tego choler$#% podwozia to teraz to.Nic juz nie wspomne o dlawieniu silnika......... -juz jedna noga wylazilem z kokpitu kiedy na 600m wyprowadzilem. UFFFFFF Niezly poczatek. Akurat gnoje nurkowaly wiec moja strata wysokosci zostala nadrobiona.Po chwili siedzialem na ogonie jednego z Ju.Sialem z tego dzialka jak najety przez prawie 10 sek.W koncu dym.......duuuzo dymu.I komenda dowodcy- zostaw go.Usluchalem i po chwili za jedynka ruszylem w pogon za nastepnymi.Po minucie dopadlem nastepnego.Znowu niemilosierna seria.I co???Kiedy juz zaczal tracic paliwo mnie skonczyla sie amunicja.I jak tu tym zwalczac przeciwnika??? Zawrocilem wiec w kierunku bazy i w drodze powrotnej zauwazylem palacego sie juz Sztukasa, ktorego wczesniej mocno poturbowalem.Odprowadzilem go wzrokiem az do ziemi..........hehehe .Niezle-pierwsza misja-pierwszy zestrzal.No i uszkodzenie drugiego.Ladowanie odbylo sie bez nastepstw na lotnisku startu.
Zglaszam: 1 Sztukas zestrzelony, 1 Sztukas poturbowany!
 
Snake-


Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa

Post2003-11-27, 00:48      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Chwilowo nie mam czasu zajac sie stronka, wiec informuje tylko, ze aktualny spis pilotow jednostki znajduje sie pod adresem http://www.did.neto.pl/piloci_rus.php
Inaczej ze strony nie mozna sie tam na razie dostac
 
Snake-


Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa

Post2003-11-28, 01:16      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
26.06.41

Transfer na inne lotnisko
Wszystkie samoloty dotarly bezpiecznie na miejsce, nie napotkalismy wroga.
Niestety po ladowaniu dca uderzyl skrzydlem o zbiornik z paliwem i jego samolot stanal w plomieniach. Mimo natychmiastowej akcji gasniczej, pilot zginal. Na szczescie nie doszlo do eksplozji paliwa, bo straty bylyby powazniejsze - pozar nastapil tuz kolo stojacych maszyn.
 
CyBeR


Dołączył: 09 Lis 2001
Posty: 1099
Miasto: Tychy GG:1617538

Post2003-11-28, 01:22      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Mładszyj Lejtnant Wiaczesław Marczenko
26.06.41

Transfer na nowe, duże betonowe lotnisko. Lot spokojny, bez kontaktu z wrogiem. Przy lądowaniu ginie nasz dowódca - to się nazywa pech...
Mam nadzieję, że dostaniemy nowe maszyny
 
^kiler


Dołączył: 09 Maj 2003
Posty: 511
Miasto: Radom

Post2003-11-28, 20:18      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Raporty w cyferkach:
23.06- wspolzestrzelenia 3 maszyn Bf
24.06-uszkodzenie 1 maszyny Bf-KIA
25.06-2 wspolzestrzelenia Bf, 1 uszkodzenie-maszyna pozniej spadla ale nikt tego nie widzial Bf
26.06-KIA
Dzisiaj proponuje DID-a na 22:10
 
Darkman


Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy

Post2003-11-30, 23:41      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Misja nr 1.
Lecimy we 4-ke dość spory kawałek więc coby czas szybciej leciał siadam ^kiler'owi na prawe skrzydlo i dość długi okres czasu lecimy blisko siebie i zajęty tą czynnoscią niespostrzegam jak pod nami lecą Bf-109
Niestety moje radio cosik nawaliło i praktycznie komunikatów nie slyszalem. Po nurku dowodcy skojarzyłem ze chyba czas podjąć atak
Nikogo z poczatku nie udaje mi sie zalockowac wiec pilnuje Jaceqp'a a pozniej ^kilera aby im sie krzywda nie stała. Gdy zestrzelili co było pod reką zauwazam jeszcze jakąs 109-ke ciagnaca dym za soba. Lece za nia ale po wpakowaniu serii we wroga maszyne nic sie nie dzieje. Niemiec wymanewrowal mnie
Nagle z gory spadaja na nas 4 kolejne Bfki. Jedna udaje mi sie na tyle ostrzelac ze leci z niej mnostwo czarnego dymu lecz konczy mi sie amunicja i nie moglem poslac jej w piach.Co prawda maszyna leciala prosto kierujac sie ku ziemi wiec sadze ze niemiec chcial awaryjnie ladowac. Nie moglem czekac co sie wydarzy bo przyczail sie na mnie kolejny niemiec i nie moglem go zgubic z ogona. Jaceqp na szczescie byl w poblizu i uratowal mnie z opresji
Powrot do bazy bez problemow tylko ze zarobiłem disco ale pewnie bym wylądował

Zgłaszam 1-ą uszkodzoną 109-ke
 
CyBeR


Dołączył: 09 Lis 2001
Posty: 1099
Miasto: Tychy GG:1617538

Post2003-12-01, 00:10      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Mładszyj Lejtnant Wiaczesław Marczenko
28.06.41

Zadanie - pilnować mostów przed atakiem bombowym.
Już stojąc w kolejce do startu rozlega się alarm. okazuje się, że dwie zbłąkane 109-ki nadlatują nad nasze f. Szybko sobie z nimi poradziliśmy. Jak się później okazało były to prawdopodobnie samoloty, które miały nas odciągnąc od pilnowania mostów. Szczęśliwie zdążyliśmy zaskoczyć olbrzymią eskadrę bombowców wroga w osłonie Bf-109. Siadam jedemy myśliwcowi na ogon - pierwsza seria i widzę, że gubi paliwo. Zwrot, druga seria - dłuuuga i pojawia się czarny dym. Widzę, że pilot leci prosto, zmniejszając pułap. Chyba stara się wylądować.
I w tej chwili disco - świetni providerzy w Tychach

Zgłaszam 1 zestrzelony/uszkodzony* Bf109

*niepotrzebne skreślić
 
Jaceqp





Post2003-12-01, 02:12      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Moje pierwsze boje w ruskiej kampanii

1 misja:
=====
Dystans ponad 60km. Osłona naszych pseudo-bombowców(i-153)
Przed osiągnięciem punktu docelowego trafiamy na wrogie 109'tki. Podchodzę do jednej (109:White 5 +-) - posyłam jej serię kulek i robię wymianę oleju (szary dym z silnika). Ucieka dość szybko w locie poziomym - obieram kurs w kierunku inych maszyn.
Zmuszony jestem odejść i zająć się drugą maszyną. Kaemy znów grają i po kilku podejściach oprócz szarego dymu 109 (White 6+-) wpada w stall'a z którego pilot już nie ma szans wyjść. Odprowadzam go wzrokiem do ziemi.
Uganiam się jeszcze za 2 maszynami (White 4+o i 8+o) ale bez większych rezultatów... Zostaję osaczony przez 2 maszyny. Krążąc wychodzę na Head-toHead jednej z nich (White 7+o) i po serii wypuszczam mu z silnika szary dym. Ten rezygnuje z walki i ucieka...

Połowa karabinów już pusta - w tym momencie Darkman prosi o pomoc - widzę strzały - pewnie tam jest. Dolatuję do niego i widzę jak nęka go zdrowa 109'tka (Lider: <+o). Darkman dodatkowo oznajmia brak ammo. Mimo niewielkiej liczby pestek schodzę i obsypuję 109. Wypuszcza szary dym i rezygnuje z dalszej walki - ucieczka po prostej.

Wspólnie z dark'iem prosimy wieżę o współrzędne do bazy. Obieram kurs i wracam. Nie widzę darkmana gdyż nieco się od siebie oddaliliśmy. Z przep. ustawioną na 65-70% wracam nad nasze F. Przed lądowaniem widzę komunikat "Darkman has left the game" - po tracku stwierdzam że najprawdopodobniej go wywaliło.

STATS:
---------
1xBf109 - uszk. (White: 5+-) - szary dym
1x109 - zniszczony (White 6+-)
1x109 - uszk. (White: 7+o) - szary dym
1x109 - uszk. (White: <+o) - szary dym


2 misja:
======

Zostaję mianowany liderem. Do celu ok. 32km - ochrona mostów na PŁN od wielkiego miasta - nie doczytałem jakiego
Syreny witają nas na pasie. Podrywamy nasze 16'tki i kierujemy się na cel. Nieco wyżej widzimy 2x109 goniące naszego AI. Kiler dobiera się do jednego, ja idę za drugim. Stosunkowo krótka seria i... - widzę jak pilot odrzuca owiewkę i wyskakuje - musiałem trafić np. w linki sterujące bo z zewnątrz uszkodzenia nie były aż tak poważne - częściowy wyciek paliwa i szary dym. Maszyna spada. Był to "Black 5+".

Kontynuujemy lot nad obszar patrolowania. Po kilku minutach patrolu nadlatują niemieckie 109 i Ju88. Ostrzeliwuje jednego 109 (na tracku nic nie widac = LAG ). Puściłem mu serię po całym kadłybie (przeleciał przed celownikiem) - większych uszkodzeń nie było - może ew. lekko drasnąłem pilota. Z powodu laaaaag'a oddalam się od reszty towarzyszy. Po pewnym czasie obok mnie pojawia się osamotniony Ju88 (5K+BM) wcześniej przez kogoś napoczęty (wyciek [paliwa, szary dym). Podchodzę do niego i po kilku ostrzałach maszyna ostro kieruje się ku ziemi (możliwy PK).
Następny w kolejce to 109 (White 3+). Po kilku seriach wypuszcza szary dym a po chwili manewrów zapala się i rozbija się w lesie. W międzyczasie co chwilę widać komunikaty o ginących współtowarzyszach.
Nagle wyłania się spora grupa Junkersów. Podchodzę do jednego i mimo ostrzału 109'tek uszkadzam Ju88 (5K+IM) na tyle że zapalam mu skrzydło (czarny dym bez płomieni). Wskutek ostrzału myśliwców muszę przerwać atak i przejść do defensywy. Po chwilowym oswobodzeniu kilkoma pestkami obdarzam kolejną 109'tke (White 7+) niestety bez rezultatów. Spośród wszystkich maszyn rosyjskich w powietrzu zostaję tylko ja

Pętla się zaciska: 3-4 Bf'ki siedzą mi na ogonie i zrywają prawie połowę poszycia z lewego skrzydła. Mimo to nadal staram się wymanewrować myśliwce. Po ostrych skrętach i pętlach nieco się sytuacja rozluźnia i przede mnie wychodzą 2 messery. Mając co najmniej 2 ogony zajmuję się jedną 109tką (White 14+) która wypuszcza szary dym z silnika i po ostrych skrętach pada na ziemię.
Kontynuuję wymanewrowywanie i po pewnym czasie z czystym ogonem wracam do bazy. Lądowanie mimo uszkodzeń pewne i bezpieczne.

STATS:
--------
1x109 - zniszczony (Black 5+)
1x109 - ostrzelany (brak oznaczenia :/ )
1xJu88 - uszk./zniszcz. (5k+BM)
1x109 - zniszczony (White 3+)
1xJu88 - uszk. (5K+IM) - czarny dym spod skrzydła
1x109 - zniszczony (White 14+)
 
plush


Dołączył: 06 Lis 2001
Posty: 375
Miasto: Chelm

Post2003-12-01, 08:02      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
1 Misja atakuje po kolei rozne 109 wreszcie podczas poscigu za jedna z nich widze jak I16 idzie z moja 109 na czolowke - zaczyna strzelac, mija nas a mi pojawia sie napisze "airelon controls" sa zniszczone, lece chwilke po prostej korygujac wychylenia rudderem ale jakas 109 wchodzi mi na 6 wiec skacze - niestety po przeciwnej stronie frontu...

2 Misja: startujemy walczymy, podchodze do ju88 i pruje w niego, widze odpadajace kawalki i dym z jednego z silnikow ale strzelcy znowu niszcza mi te cholerne lotki, znowu musze skakac :/ tym razem na szczescie jestesmy nad naszym terytorium

To misje z 31.11.2003 - wiem ze nie o to Snakowi chodzilo ale skad ja kurna mam znac daty jak nawet briefingu nie mam czasu przeczytac?!

Ostatnio zmieniony przez plush dnia 2003-12-01, 19:40, w całości zmieniany 1 raz
 
Snake-


Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa

Post2003-12-01, 17:26      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
plz piszcie daty przy raportach, bo ja nie mam pojecia potem do ktorej misji raport sie odnosi...
 
Jaceqp





Post2003-12-01, 21:26      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
BTW: Ten pomysł z opisywaniem poszczególnych oznakowań ostrzelanych maszyn chyba jest i będzie kontrowersyjny (przynajmnije przy obecnych rozwiązaniach).

Zakładając że korzystamy z jednego tracka do opisywania naszych poczynań musimy się liczyć z tym że osoba lagująca będzie również w sposób niepełny zapisywana na tym tracku. Dam osobisty przykład kiedy to ok. 3-4min w trakcie każdego z lotów zostałem zgrany lecąc tyłem czy bokiem i nie wykonując żadnych manewrów (oczywiście u mnie na kompie wyglądało to całkiem inaczej - przez to m.in. nie mogę opisać jednego z ataków bo na tracku go nie było).
No ale pomijając już kwestię lagowania i zakładając że inni z tym nie mają problemów przechodzę do 2giej kwestii.
Może ja nie jestem najystrzejszy i jakiś tam ultra zdolny ale sam opis (z 2 misji) tego do kogo strzelałem i z jakim skutkiem (analizując tracka) zajął mi niemal godzinkę !!
Aby raport był z w miarę ciekawym opisem, kilkoma screenami itp - czas ten się jeszcze bardziej wydłuża. Nie wiem jak wy ale ja wolałbym raport pisać zaraz po lotach żeby mieć z główki - ale nie chce mi się aż tyle siedzieć zważywszy na to że czasami loty będą się kończyć później niż wczoraj.

Inna sprawa to taka że mój pierwszy raport odwaliłem aż zbyt obszerny - tak na zachętę(moje pierwsze kroki w nowej kampanii) i z powodu głodu DiD'a (kilka dni nie latałem)

MERITUM:
1) Opis ostrzelanych maszyn jest zbyt czasochłonny - musimy obmyślić coś nowego.
2) Jeśli tracka ma zgrywać 1 osoba niech powstanie jakiś skromny FTP czy inne miejsce do zassania takiego (dostępne najlepiej non-stop). Zapuśćmy Googla i poszukajmy jakichś freeware'owych stronek www/ftp - co wy na to? Myślę że max. wystarczy 6-7MB (choć to różnie bywa). E-dysk itp. raczej odpadają.

pozdr.
Jaceqp
 
CyBeR


Dołączył: 09 Lis 2001
Posty: 1099
Miasto: Tychy GG:1617538

Post2003-12-01, 22:09      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
A ja mam wrażenie, że coraz bardziej latanie zmierza ku czemuś zbiurokratyzowanemu (nie znalazłem odpowiedniejszego słowa )
Klimaty z oglądaniem, analizowaniem, wysyłaniem replayków są naprawdę bardzo czaso i pracochłonne... Pozostańmy przy normalnym pisaniu raportów i nie bawmy się we współdzielenie zestrzeleń... IMO może to zniechęcać, i do tego o ile więcej roboty dla prowadzących tabelki... Lada moment przesiądziemy się na lepsze maszyny i skończy się zestrzeliwywanie jednego wroga za pomoca 4 naszych samolotów (mam nadzieję).
Apeluję - nie komercjalizujmy DIDa do poziomu ligi Nascara - bo to tylko odstrasza i psuje całą radość z latania
Oczywiście to tylko moje prywatne zdanie.
 
Centrum Fanów Symulatorów » Symulatory lotu » DEAD is DEAD Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 82, 83, 84 ... 171, 172, 173  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Skocz do: