Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa
2003-11-25, 01:38 DEAD is DEAD
2. misja
patrol
start, lecimy w kierunku Lwowa na patrol. pojawiaja sie meserszmity. podczas mijanki dostaje skads kulke. pk.
Reklamy
Yatzek
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 799
Miasto: Szczecin
2003-11-25, 01:45 DEAD is DEAD
OK.. inauguracja sezonu czerwonego
paszli... do I-16 i scramble, scramble, Sztukasy atakują nasze lotnisko.
Wieeelki silnik przed nosem, ręczna korba do podwozia i 4 km'y 7mm...
Do tego tendencja do gaśnięcia gdy pchniemy drążek do przodu...
Stratujemy i desperacko próbujemy nabrać wysokości, Stukasy nas mijają i zaczynają atak nurkujący, w końcu możemy ich dopaść.. obrabiam 2, niestety pozostają nieczułe na parę kilo pestek, które wystrzeliłem.. jeden gubi paliwko.. nic poza tym...
Lądujemy
nic nie zgłaszam
2ga misja
Patrol osłaniający pociągi.. 54km do rejonu.
Lecimy, krążymy, szukamy... troche czasu nam schodzi...
W końcu są !!! 109tki... walka,... już w pierwszym starciu Head to Head - Snake ginie! Reszta ugania sie za messerami, nie jest źle, I-16 jest zwrotny, a i dogonić 109 czasem też może.
Strzelam tu i ówdzie, bez widocznego skutku, w końcu ładnie trafiam w silnik skręcającego messera... po chwili widzę jak uderza w las !!! PIERWAJA PABIEDA !!! ZA RODINU !!! .. itd
Odzyskując wysokość, za mocno oddaję drążek i silnik gaśnie, z największym trudem wykonuję zakręt o 180 stopni i unikam lądowania w lesie. Siadam na polu, jakieś 2-3km od naszego lotniska, obserwuję walkę z ziemi.
Lotnisko atakują Stukasy. Szybki start, szybkie wznoszenie i już siadam jednemu na ogon... Prędkości równiótkie jestem nieco niżej, więc strzelca się nie obawiam. Otwieram ogień... Części sypią się hurtem niestety nic stwierdzam poważniejszych uszkodzeń. Niemiec robi przewrót na skrzydło co daje idealną poycję dla strzelca. Zostaję ranny, ale nie na tyle by nie kontynuować ataku... Tym razem próbuję podejść od dołu. Długa celna seria po której kończy mi się ammo. Z samolotu wroga uchodzi paliwo. Wracam do bazy.
2 misja
Patrol. Za zadanie mamy nie dopuścić do ataku na stację kolejową. Długo krążymy aż w końcy pojawiają sie niemieckie maszyny... Siadam Bf-109 na ogon co w naszych zwrotnych maszynach nie jest szczególnym problemem. Problemem znów okazuje się mizernośc naszej amunicji. Strzelam i nic... Niestety Emil robi jakiś dziwny manewr który kończy się obopólnym oberwaniem skrzydeł i wspólną podróżą ku matce ziemi. Nie zdążyłem wyskoczyć.
Zgłaszam 1 Bf-109
plush
Dołączył: 06 Lis 2001
Posty: 375
Miasto: Chelm
2003-11-25, 08:16 DEAD is DEAD
1 lot: Podczas startu nasze lotnisko jest atakowane przez sztukasy nabieramy ostro wysokosci i atakujemy, lece za 3 sztukasami ponizej zeby uniknac ognia strzelcow podcho dze do najblizszego i rozpoczynam ostrzal, strzelec odpowiada i uszkadza mi karabin w skrzydle ale ja strzelam ostro i po chwili sztukas zaczyna upuszczac olej a strzelec milknie, mam problemy z trafianiem, poniewaz odrzut jednego karabina w skrzydle skreca az calym samolotem. Po jakims czasie konczy mi sie amunicja i zawracam do bazy....
1 misja
Dostaje wiadomość o natychmistowym stawieniu się na lotnisku.
Omijając trudy w ostniej chwili zjawiam sie na odprawie gdzie wszyscy już nerwowo rozmawiają o misji - pędzimy do maszyn - wszystko okazuje się zbyt późnym - nerwowy start - nie wiele widze pył wzniesiony silnikami kolegów zasłania mi wszystko - nerwowo startuję by unieszkdliwic natychmiast nadlatujące Stukasy - robię szybki zwrot i w tym momencie cos sie stało - ciemnośc to jedyne co widze - dostałem w głowe - juz nic mi nie pomoże - w kłębie ognia i dymu witam sie z matka ziemią
2 misja
Po dośc długim patrolu dostrzegamy jakies obiekty wszyscy kirują sie w ich strone - okazuje sie że to niemieckie 109 ki - w wirze wydarzen dopadam jednego próbującego się podnieśc i wykonac beczkę trafiam w pilota przebijam szybę i nieżyje, następnie goniąc drugiego - nieźle go znaczę moimi działkami - niestety, karabiny którymi dysponuję sa zbyt słabe aby móc powalczyć - podchodze do lądownia i okazuje się że zaciął mi się mechanizm wypuszczający podwozie - po twardym lądowaniu jestem w jednym kawałku
Ja mam prośbę do naszych powietrznych guru: jakby ktoś miał czas i ochotę to czy mógłby zrobić opis zegarów z I-16 ?
Nie uważałem w podstawówce na lekcjac rosyjskiego i nie bardzo sobie radzę
Jaceqp
2003-11-25, 14:12 DEAD is DEAD
dziń dybry ;]
...Widzę, że kampanijka ruszyła (niestety beze mnie )
Wczoraj miałem niestety troszku pracy (odtwarzanie cenników w języku.... rosyjskim ). Byłem niemal pewny, że dziś się wpiszę na locik ale z kolei qmpela generuje impezkę - i znowu pewnie będę nieobecny.
Co tu dużo mówić - ostatnio mam jakieś crazy-days: nie mogę być pewnym jutra .
Jak się wszystko trochę uspokoi (może od środy) to prawdopodobnie znowu polatam z Wami
Pojedyńcza misja na i-16 to nic w porównaniu ze sprawdzeniem tej maszynki w kampanii Wyczytałem już że wszystkim przypadł do gustu jej firepower, stabilny engine, odporność na przeciążenia i nie zapominając o pneumatycznym podwoziu
Dobra... spadam (niekoniecznie w dół). Jak mój status lotniczy zmieni się na activ to dam znać
PS. Komunikat z I-16...: "Ueee, korbka mi się zacięła! RTB..."
qmpela generuje impezkę - i znowu pewnie będę nieobecny.Jaceqp
No to pozostaje mieć nadzieję, że koleżanka nie wygeneruje całej kampanii imprez
plush
Dołączył: 06 Lis 2001
Posty: 375
Miasto: Chelm
2003-11-25, 22:42 DEAD is DEAD
Hehe byle by tylko kolezanka za pare miesiecy nie wygenerowala czegos bardziej powaznego
BTW ja proponuje coby nowa kampanie przeniesc do nowego watku... JAk zaczynamy od poczatku to niech bedzie prawdziwy poczatek!!
Talgot
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 667
Miasto: Dopiewo
2003-11-26, 00:07 DEAD is DEAD
Misja 1
Zakręciłem się lepiej niż moje śmigło i skończyłem na szmacie
Nie brałem akcji w działaniach powietrznych i tym samym nie mam, co zgłaszać
Darkman
Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy
2003-11-26, 01:06 DEAD is DEAD
Misja nr 1.
Startujemy I-16 na patrolik i wypatrujemy Niemców nad zadanym terytorium. W koncu przylatuja Bf-109ki i jakos nie potrafie sie za zadnym niemcem zakrecic wiec pilnuje ogonów kolegów z formacji. Jeden z nich gubi samolot wroga wiec wchodze do akcji schodzac na niski pułap.
I po chwili gine. Jakims cudownym pechem nie dotykajac podloza warp przykleja mnie do ziemi i nie puszcza Maszyna jest wbita czesciowo w ziemie i kreci sie wokoł własnej osi mimo iz jestem nad ziemia a ja nie moge nic zrobic. Szkoda ze nie mam tracka W koncu maszyna wybucha i mam avatara mniej.
Podziekowania dla mego łącza z wspaniałej firmy xxx
Snake-
Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa
2003-11-26, 01:26 DEAD is DEAD
misja 1
podczas kontaktu z wrogiem zostalem zabity, prawdopodobnie od ognia miga z tylu
misja 2
razem z 3ma innymi I-16 wykonczylismy 109F2 przy naszym lotnisku
pozniej zestrzelilem kolejne 2 109F2, a na koncu razem z Kilerem i Talgotem wykonczylismy jeszcze jednego messera
plush
Dołączył: 06 Lis 2001
Posty: 375
Miasto: Chelm
2003-11-26, 08:18 DEAD is DEAD
Misja 1: bylo:zurzylem powinno byc zuzylem cale ammo na darmo - brak zestrzalow
edit: szczesliwi? - to sie odstosunkowac
Ostatnio zmieniony przez plush dnia 2003-11-26, 20:59, w całości zmieniany 1 raz
MaXyM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678
2003-11-26, 09:31 DEAD is DEAD
zu... co?
Darkman
Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy
2003-11-26, 10:31 DEAD is DEAD
Kurna Maxym zluzowałbyś trochę z poprawianiem literówek u wszystkich w każdym dziale.