DEAD is DEAD

...tia, mi chodzilo o to, ze koles buja tez w prawo kolkiem

Jutro (15.10) o 2230 lecimy DID'a !
Byla dluzsza przerwa i trzeba nadrobic zaleglosci, bo nas Ruscy ukradna przez ten czas...
To jest oficjalna informacja, obecnosc obowiazkowa
(mecz i tak sie wczesniej konczy ! )

Tak mnie cos naszlo, jako ze siedzialem wczoraj przy statsach, sprawdzic tabele asow z realu... I tak oto dowiedzialem sie, ze Niemcy lizyli "liczbe zestrzelen" po swojemu tzn. "punktujac" swoich pilotow przyznawali, i owszem, za zestrzelenie mysliwca 1 zestrzelenie ale juz za zwalenie np. dwusilnikowca - dwa zestrzelenia, za czterosilnikowca - odpowiedznio 4 zwyciestwa, uwzgledniali tez w statystykach cos co nazywalo sie jakos tak jak "wylaczenie z walki", czyli zadanie takich uszkodzen maszynie wroga (szczegolnie bombowcom), ze zmusilo ja to do wyjscia z szyku i opuszczenia pola walki...
I jak w tym swietle wyglada taki Hartmann??

To nie do konca tak
Niemcy osobno liczyli zestrzelenia, a osobno punkty.
Wlasnie punkty byly przyznawane po 3 za 4-silnikowy samolot itp.
Hartmann mial 350 zestrzelen, a nie punktow
Punkty byly uzywane tylko na Froncie Zachodnim - do przyznawania odznaczen i awansow. Na Froncie Wschodnim punkty nie byly liczone.

Polecam poczytac http://www.xs4all.nl/~rhorta/jgscor.htm

A, no to inna sprawa. Dzieki za info, zwracam honor Hartmanowi i pozostalym...

Ostratnio zaniedbalem raporty i bije sie z tego powodu w piersi. Z moim nastepnym avatarem bohaterem postanawiamy sie zmienic.Do dziela wiec!

24 Marzec 1945r.
Godzina: 14:30
Misja: Przelot na nowe lotnisko bazowania niedaleko Papa.
Start i mniej wiecej polowa lotu przebiegaly spokojnie.Jako nowy pilot polecialem z numerkiem 3+.Dowodzilem druga para a bylo to spowodowane stratami personalnymi w naszej eskadrze.Wogole ostatnio Ruscy maja niesamowita przewage a nasze powroty granicza z cudem.Tym razem stalo sie jednak inaczej Ruskich bylo zadziwiajaco malo.W poblizu nowego lotniska wdalem sie w walke z jednym przeciwnikiem.Udalo mi sie go stracic ale nie bez pewnych trudnosci.Nastepne dwa samoloty wroga atakowaly przebazowujace sie razem z nami bombery.Niestety do nowego lotniska dotarl tylo jeden z nich .Nie zdarzylem na czas.Zrobilem jednak co moglem i osiagnalem pelne zaskoczenie.Pierwszego stracilem sekundowa i bardzo celna seria.Natychmiast wybuchl w powietrzu.Drugi nie zdarzyl odetchnac jeszcze po stracie skrzydlowego kiedy juz w niego sieklem ile wlezie.Niewiele z niego pozostalo.Niestety ostatni z samolotow wroga pustoszyl nasze bombowce.Udalo mi sie go uszkodzic i odciagnac od naszych.Stracil go jeden z moich kolegow.To byl jeden z moich bardziej udanych dni na froncie wschodnim
Obfw. Joachim Becker

Tak btw to prosilbym aby dzisiejszy DID rozpoczal sie o godzinie 21:30!Spowodowane jest to moim porannym wyjazdem nastepnego dnia.Z gory dziekuje i prosze zglaszac gotowosc.Mile widziany bedzie niejaki pan OldWin, ktory nas zaniedbal

hmmm... 21.30, mówisz? No dla mnie bomba - najchętniej latałbym tak cały czas ale wiem że niektórzy mogą się na tą godzinkę niewyrobić (szczególnie w dni pracujące). Ale jeśli dałoby się kiedyś lecieć wcześniej to byłoby ql...

BTW: Ile jeszcze zostało misji z tej kampanii - pewnie nie wiele ale konkretniej?

BTW2: Co po zakończeniu działań po stronie niemieckiej? Zaczynamy ruskimi od początku na myśliwcach? Czy może teraz np. Stukasy i Heinkle idą w ruch? A może IŁ'y? Osobiście chciałbym jakąś kampanię z misjami torpedowymi - przynajmniej od czasu do czasu.
A może jakaś kombinowana kampania dywizjonem myśliwsko-bombowym? Latamy kilkoma różnymi maszynami do wyboru... No - jest kilka opcji... Myślę że już czas żeby się zacząć zastanawiać co dalej.

pozdr.
Jaceqp

Jaceqp napisał:

BTW: Ile jeszcze zostało misji z tej kampanii - pewnie nie wiele ale konkretniej? BTW2: Co po zakończeniu działań po stronie niemieckiej? Zaczynamy ruskimi od początku na myśliwcach? Czy może teraz np. Stukasy i Heinkle idą w ruch? A może IŁ'y? Osobiście chciałbym jakąś kampanię z misjami torpedowymi - przynajmniej od czasu do czasu. A może jakaś kombinowana kampania dywizjonem myśliwsko-bombowym? Latamy kilkoma różnymi maszynami do wyboru... No - jest kilka opcji... Myślę że już czas żeby się zacząć zastanawiać co dalej. pozdr. Jaceqp

BTW: odpowiedz uzyskasz dzis wieczorem
BTW2:Po zakonczeniu dzialan po stronie niemieckiej planujemy polatac po drugiej stronie barykady.I tu mam kilka sugestii.Po pierwsze chcialbym wcielic w zycie zasady korespondencji no i nowy regulamin.Po drugie trzeba by opracowac co do Ruskich medale, awanse, malowania, ustalic ktory bedzie nasz szwadron! .Po trzecie mam taka propozycje coby nasze misje wygenerowac raz dla calej wojny, a nie pojedyncze dla kazdego frontu.A dlaczego??Wiadomo ze zolnierza na froncie rzucano tam gdzie bylo malo-niekoniecznie tam gdzie chcial.Poza tym latal na wielu typach najczesciej-nie na jednym.Poza tym mozna okreslic w dgenie ze bedzie to pilot mysliwca i wykluczy to niespodzianki ze nagle nasz szwadron dostanie bombera No i byloby od razu wygenerowane cale pole dzialan.Od 1941-1945.Mam tez kilka innych plusow ale co poniektorzy i tak nie przeczytaja do konca bo bedzie za dlugo wiec dogadamy sie przed lotami.I tak jak juz dochodzi co do czego to kazdy ma cos do powiedzenia na gg i opoznienie w lotach wynosi 30 min Oczekuje komentarzy i propozycji.

Ja się zgadzam na wszystko byle nie trzeba było latać tą "fikającą" Foką
Mysle ze pomysl o roznych maszynach na przestrzeni okresu wojny jest ql.
Nowy regulamin tez by sie przydal byle nie było licencji jak w nascarze bo pewnie bym nie zdał A zasady komunikacji tez pewnie przyczynia sie do jeszcze lepszego klimatu podczas lotu

Coby nie było zgadzam sie na wszystko bo gorzej być nie może ale czy dziś polece to raczej mało prawdopodne bo dziś do "kantyny" jakieś powabne kształty mają przyjsc i pewnie bede zajety

Ehhh a moze by tak na stale taka godzine ustawic? Wtedy bym latal na bank codziennie Bo tak normalnie na tygodniu zadko udaje mi sie dotrwac do 23:00

Co do nastepnej kampanii to ja bym chetnie polecial pare misji na Ju87 albo Il2 a potem moze ruskie?

nareszcie wracam do lotow . mi tez chyba bardizej by pasowala teraz pora troszke wczesniejsza... jeszcze tylko czekaja mnie problemy z joyem... :/ ale z tym jakos bedzie:)

a pogloski o mojej smierci okazaly sie neistety nieprawda

O wlasnie a propos godziny. 23 to jest abstrakcja w tygodniu za to 21:30 to jest zaden problem dla mnie niemal codziennie

Archivi--> Co to za team zalozyles? Bo już jeden bomber team mamy na forum

hehehe Darkman wlasnie dokladnie w momencie gdy ty napisales tego posta ja zaczalem sie zastanawiac co za idiotyczny podpis mam wiec zmienilem:) a podpis pochodzil jeszcze z WB (warbirds) qrde.. jaka ja mam chora psychike