Dołączył: 22 Sie 2001
Posty: 952
Miasto: Zduńska Wola
2003-09-25, 14:34 DEAD is DEAD
Obfw. Joachim Mattes
1 misja : Patrol wokół lotnika. Niedługo po starcie na ok, 5 km. od naszego lotniska pojawiają się szturmowe Iły-2. Podążam za prowadzącym który atakuje najbliższego iła. Ten pomimo trafień z 2 x 30 mm. nadal utrzymuje się w powietrzu. Rusek przechodzi do ostrego wznoszenia tracąc znacznie prędkość - w tym momencie ustawiam się do strzału. Będąc ok, 200 m na prawo od wrogiej maszyny, po odłożeniu niewielkiej poprawki strzelam pojedyńczą serią. Pociski trafiają w cel, który nie wytrzymał kolejnych trafień z Mk-108. Kątem oka widzę jak maszyna zwija się na skrzydło, tracąc połowę płata i statecznik. Po wyciągnięciu w górę spoglądam jeszcze przez ramie - załoga bezpiecznie opuściła spadający wrak. Zgłaszam zatem zniszczenie Iła-2 po tym jak zaatakował go nasz dowódca Lt. Mark Schaefer. Potem na niebie pojawia się jeszcze myśliwiec Ła-5 ale w ataku od czoła nie mam szcześcia - pociski przeze mnie wystrzelone mijają samolot bez trafienia.
2 misja : Cel podobny do misji poprzedniej - patrol w rejonie dużej aktywności wroga. Niedługo trzeba czekać aż na niebie pojawiają się samoloty. Wroga formacja 4 Ła-5 idzie w kierunku naszej bazy. Moc na ponad 100 % i ruszamy w pościg. Wkrótce wywiązuje się walka. Szybko udaje mi się ostrzelać jednego ławoczkina i ten pomimo niewielu trafień zamienia się w kulę ognia. Następny cel - również ła-5 jest za szybki dla mnie - pomimo uszkodzeń ruska maszyna idzie jak złoto i nie mogę jej dogonić pomimo maksymalnej mocy jaką ustawiłem w moim BMW.
Kiedy wywiązuje się następna walka słysze jak trafiają naszych, na złość nie moge nikomu pomóc - jestem za daleko. Kiedy szukam celu przede mną pojawia się dwusilnikowy bombowiec nurkujący Pe-2. Maszyna ta znana ze swojej zwrotności i wytrzymałości na uszkodzenia nie stwarza większego problemu. Brak doświadczenia załogi pozwala mi zająć pozycję z tyłu samolotu i oddania kilku celnych serii. Celuję w prawą gondolę silnika, pociski trafiają lecz maszyna leci dalej. Jeszcze raz strzelam długą, 3 sekundową serię. Trafienia okazują się śmiertelne dla Petliakowa - traci on prawy silnik wraz z połową prawego płata.
Ostatnią moją ofiarą pada Ła-5 zaatakowany z góry - płatowiec również rozpada się, ale pilot skacze ze spadakiem. Podręcznikowy atak w tym przypadku opłacił się w 100 %. Krótka seria z 12,7 i 20 mm (trzydziestki skończyły się podczas obierania Pe-2) robi swoje - maszyna spada.
W tej misji zgłaszam 3 maszyny jako zniszczone - 2 Ła-5 i 1 Pe-2.
Reklamy
Yatzek
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 799
Miasto: Szczecin
2003-09-25, 14:41 DEAD is DEAD
szybciutkie raporty w celach statystycznych...
30 sierpnia(?)
Misja jak marzenie... 4 ludzi i 4 AI bronimy lotniska... hordy ruskich mają nadejśc..
po ok 10 minutach patrolu nadlatują ... robimy rzeźnię... ja podchodzę od tyłu do Ila, szybkie zbliżanie. Puff Puff z 30-tek .. Czarna chmura dymu po trafieniu.. ciemnośc widze. ciemność ... ogon IŁA !!!! .. BUM.. zderzenie + eksplozja. bez szans....
szkoda...
pilot nieźle sobie radził....
5 wrzesnia
Patrol nad sąsiednim miastem.. znowu spokój i wzrastające napięcie.. podsłuchujemy kanał ruskich...
w Końcu są ... przepuszczam pierwszą dwójkę Ła i przymierzam się do lead-turnu na drugą dwójkę, coby wyskoczyć im na ogonie.... Za dużo tego przymierzania. Pierwsza dwójka wlazła mi na ogon szybcie niż zdążyłem powiedzieć "O kurr. "
Tracery wokół kabiny.. i niepokojący brak prawego skrzydła.
No i wiszę na szmacie... dobrze że friendly territory...
Koledzy znowu masakrują czerwonych...
Coś.. to nie był mój dzień...
ale pierwszy lot nowego pilota przetrwany
Jaceqp
2003-09-25, 19:10 DEAD is DEAD
Ja tak może nie z tej beczki i może niekoniecznie na tym topic'u (a w sumie pod DiD'a to też podchodzi ) - wczoraj mnie nie było bo się nie wyrobiłem no ale trudno...
Dziś po pracy postanowiłem coś gdzieś pomieszać i naszło mnie na edycję skina do Foki A8 Na razie nie jest to nic szczególnego - ot takie tam: zapisane zwycięstwa combat/dogfight na stateczniku oraz podpis pilota z flagą narodowościową pod owiewką. Na tym nie koniec, jeszcze się pobawie. Ale to już może jutro (muszę pisać pracę kontronlą z przedmiotu "multimedia" )
Aha - kilka screenów jak zwykle na http://jaceqp.piwko.pl
pozdr.
Jaceqp
plush
Dołączył: 06 Lis 2001
Posty: 375
Miasto: Chelm
2003-09-27, 17:56 DEAD is DEAD
Kurde jakiego ostatnio ja mam pecha
Lot do celu minal spokojnie, oslaniane przez nas bombowce rozpoczely nalot, gdy pojawila sie gromada il2 a nad nimi la i p39 rozpoczelismy walke, po kilku manewrach uslyszalem jakas zablakana serie trafiajaca w moj samolot, zrobilem kilka unikow i zaczalem gonic p39 i w tym momencie zauwazylem ze maszyna skreca w prawo, na prawym skrzydle widniala ogromna dziura - nie zwarzajac na to gonilem dalej p39, ale niestety okazal sie on szybszy od mojej foki, zawrocilem wiec i... oczywiscie sie zgubilem :/ slyszalem tylko jak co chwila koledzy meldowali zestrzaly... zawrocilem do bazy i mimo klopotow ze sterami wyladowalem bez problemow...
W tym momencie ujrzelismy ciekawy widok - otoz nad nasze lotnisko nadlecial il2, a jeden z ladujacych ju87 zaatakowal go
tak mnie to zainteresowalo ze zajalem sie ogladaniem tego niecodziennego dogfightu i nie zauwazylem ze na taxiwayu stoi 109 - zderzylem sie z nim przy jakichs 40 km/h ale i tak pozostaly z nas tylko 2 kule ognia...
ceer
Dołączył: 21 Sie 2001
Posty: 1897
Miasto: Poznan (GG3734938)
2003-10-03, 19:45 DEAD is DEAD
No nie moge sobie pozwolic na latanie ostatnio ale zagladam regularnie na forum, a dzis zerknalem w tabelki iiiiiiii... Dieter Roschke mnie rozwalil...
Jak ryba wyjeta z wody lapie jeszcze powietrze rozdziawiona paszcza
Snake - gratuluje Krzyza Rycerskiego
Chyba juz sie nie pokaze w DIDzie, bo taki leszcz z rozdziawiona paszcza nie ma w powietrzu czego szukac
Snake-
Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa
2003-10-03, 19:53 DEAD is DEAD
Thx
Ale to nie Dieter Roschke - on juz nie zyje (Jak9T go ubil na miejscu). Krzyza Rycerskiego dorobil sie Franz Zickler
ceer
Dołączył: 21 Sie 2001
Posty: 1897
Miasto: Poznan (GG3734938)
2003-10-03, 23:45 DEAD is DEAD
Snake- napisał:
Thx
Ale to nie Dieter Roschke (...) Krzyza Rycerskiego dorobil sie Franz Zickler
Oczoplasu juz dostaje, moze jednak czas odpoczac przy ile
^kiler
Dołączył: 09 Maj 2003
Posty: 511
Miasto: Radom
2003-10-11, 10:49 DEAD is DEAD
GRATULACJE Snake!!!Nareszcie dorobiles sie swojego odznaczenia.No coz ja ostatnio sie opuscilem.Ale to wina pracy i pozostalego czasu.Rzadko ostatnio siadam za stery.
plush
Dołączył: 06 Lis 2001
Posty: 375
Miasto: Chelm
2003-10-13, 08:34 DEAD is DEAD
Latacie jeszcze? Bo jakos ten watek zamarl, ja wroce tylko mi NEO+ podlacza, bo chwilowo bez netu jestem...
Tiges
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2233
Miasto: Wrocław/Warszawa
2003-10-13, 12:29 DEAD is DEAD
Mnie niestety prosze spisac jako hospitalizowanego, bo przeprowadzilem sie do mieszkanai bez netu i na razie wszyskir gry on-line zawieszam na czas nieokreslony :/
ceer
Dołączył: 21 Sie 2001
Posty: 1897
Miasto: Poznan (GG3734938)
2003-10-13, 17:52 DEAD is DEAD
Ja mam morze materialu do wkuwania, bede odrabial zaleglosci dopiero po 19 listopada (o ile sie wojna nie skonczy )
Darkman
Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy
2003-10-13, 18:25 DEAD is DEAD
Ja się przyznam, że z pewnych przyczyn, zwanych potocznie Nascar , Ił poszedł w odstawke ze az wstyd sie przyznac
Ale w tym tygodniu jakby byly DIDy to mam czas od srody