California - treningi

Kurde, wróciłem szybko z wypadu ale jak widać za późno na dzisiejszy trening

Tor super , ale prowokuje do walki blotnik w blotnik i trzeba sie wstrzymywac , bo warpy zalatwiaja sprawe

tia a mnie rozlaczylo

Wpadlem dzis glownie zeby przetestowac modem po reinstalce Windows i...nie zaluje tych "paru" impulsow! Tor faktycznie super ale zaraz na pierwszym lapie nerwy mi puscily i...BUMMM!Dobrze ze bez uszkodzen! Potem ladna walka z PIGI (ta dziewczynka naprawde bedzie alienem,jak sie "otrzaska"!) i pogon za Sewerem,ktory (podejrzewam) bawil sie troche ze mna w kotka i myszke!!!Dawal sie dojsc i potem swobodnie odchodzil...Nie dotrwalem do konca (jednak impulsy draznia!) ale juz czekam na srode...
W liczniejszym towarzystwie bedzie cool zabawa!!!

Generalnie kaszana. Chyba się za bardzo zjarałem faktem że startowałem z pole position. To dlatego, że nie bylo tych najlepszych np. Richiego i Kavoo. Ale pewnie i dlatego ze co po niektórym nie chcialo sie jechac w qualu a zazwyczaj mnie kladą na łopatki. Przykładem jest mości Żminda Niejaki Kawaretti. Gnalem jak szalony byle by tylko uciec reszcie. A przeciez opony sie wtedy zuzywają . Ale jakos to nie dociera do mózgownicy jak sie jedzie na czele. Chyba po 12 kółkach już poczułem spadek gripu. I #116 wchodził po wewnetrznej a ja chciałem maksymalnie opóźnić hamowanie i wybic temu komus z głowy próbe wyprzedzenia mnie. No i sie skonczyło na bandzie. Ale tak mi sie wydaje, ze przez warpa bo chcialem mimo wszystko zostawic troche miejsca na wew. Cóż macha do blacharza, silnik dymi. Dowlokłem się do pitu. Chłopaki jakoś wóz połatali i chcialem jeszcze jechac ale widze ze na prostej mam tylko 150m/h. Pomyslalem tylko co ja tu robie. Zawinąłem do pitu jeszcze raz i wyskoczylem z auta. Ot i cała cholerna historia. Ale nauka to nauka. I kazdy wyscig czegos uczy. Musze jeszcze kilka wniosków na przyszłość wyciągnąć. Always look for the bright sides of life!

No coz.. musze zalatwic sobie jakiegos kompa na wyscig moj niestety posiada awarie mechaniczna -- kondensator na plycie sie wybrzuszyl obok slotu procka ( Abit BE6 II ) . Poszukam jakiegos serwisu co by zrobil to od reki.. Moze mi sie uda. Skocze jutro na gielde pod Stodole moze tam cos znajde... A moze ktos wie gdzie w Wa-wie jest jais taki serwis ???

Co do wyscigu to super... Moze nie jestem szybki ale mam stabilny setup.. Narazie ucze sie toru.. Niestety widmo zwisu podczas wyscigu jakos nie sprawia bym mial ochote na trening offline dzis bylo kilka fajnych akcjii Lewy a ty to cwicz !! Masz juz jakis setupy???
Marcus z toba to sie nie bawilem tylko chcialem zobaczyc jak oszczedzac opony

ehh jak na razie na 7 wyscigow tylko podczas jednego z nich nie mialem problemow w wyniku ktorych tracilem po kilka - nascie lapow i szanse walki nawet o top 10 Narazie poczatek sezony mam zdecydowanie nieudany 8)

Ale staraj się SEWER, staraj. Dobrze Ci idzie.

To ja wiem ze musze cwiczyc, ale jechałem 3 raz na tym torze i to na nowym setupie z NET'u. Moim zdaniem niezle mi szlo bo nie robilem za duzo zamieszania

A dzisiaj też się kulamy o 22:00 na Calif?

ja postaram sie zjawic

Ja bede..

No i ja postaram się zjawić

No to ja dla poprawy mojego zje..... humoru też się przytaszczę

Ja tez raczej sie pojawie (weekend trzeba korzystac poki mozna)

Takie szerokie grono to i ja postaram się być