TIGER

Richie napisał:

miedzy innymi ci sami polscy fachowcy na chlodno policzyli potem punkty,

Richie to prosze podaj mi tych fachowcow i nie wymijaj ja wczoraj sluchalem opinii dwoch polskich sedziow zawodowych sedziujacych walki bokserskie, ktorzy specjalnie szczegolowo ogladali ta walke i dokonali ocen. nie musze chyba mowic, ze byly one na korzysc michalczewskiego...

a slowa bylych bokserow zagana, kosedowskiego tez imho cos znacza bo sami sa bokserami wiec wiedza co jest co.

a co do niemieckich zrodel, to chyba wszystkie gazety podniecaja sie tym, ze juz w 2 rundzie michalczewski mial rozciety luk i polala sie krew. czemu praktycznie zadna gazeta (chyba 1 na 6) nie napisala, ze ten luk mu rozcial gonzalez po uderzeniu z baski ?

prosze, nastepna coraz ciekawsza informacja

Dla Przemysława Salety, byłego zawodowego mistrza Europy w boksie w wadze ciężkiej, jasne jest, że wynik pojedynku Dariusza Michalczewskiego z Meksykaninem Julio Cesarem Gonzalezem był ustawiony - pisze "Super Express".
"Nie przypominam sobie walki w Niemczech, gdzie zawodnik gospodarzy poniósłby porażkę. Organizacja WBO siedzi w kieszeni Klausa Petera Kohla, właściciela firmy promotorskiej Universum, która patronuje także Michalczewskiemu. Bokserzy niemieccy mają pasy mistrzowskie właśnie w tej organizacji. O ile dla WBO taki mistrz jak Michalczewski jest zaszczytem, o tyle dla promotora byłoby lepiej, żeby już zszedł z ringu i przekazał pałeczkę młodemu" - powiedział Saleta.
"W tej kategorii Universum ma dobrego boksera, Thomasa Ulricha. Przegrana Michalczewskiego odblokowuje mu miejsce. Gonzalez za jednego z kolejnych rywali będzie miał zapewne Ulricha. Sądzę, że tytuł przejdzie wkrótce w jego ręce" - dodał.

wiesz, jesli az tyle osob zwiazanych z boksem sadzi, ze cos bylo nie tak to faktycznie cos bylo nie tak. zreszta, i tak juz czasu sie nie cofnie wiec nawet nie ma sensu o tym dyskutowac. fakt faktem, ze z uplywem czasu michalczewski stawal sie coraz bardziej niewygodny praktycznie dla wszystkich...

jakby walczyl tak jak powinien i umial trafic meksykanina, ktory wg was ledwo stal ostatnie rundy na nogach, nie przyjmowal jak worek bez blokow z opusczona za nisko (co czesto Kulej zwracal uwage ze to blad podczas walki) duzo za duzo ciosow, ktore byly zaliczane dla Gonzalesa to by nie bylo potrzeby dzis dywagowac o przekretach, machlojach , ustawionych meczach itd itp, jak mowie wczesniejsze 80% swoich walk to Michalczewski dostal w prezencie z frajerami i kelnerami, wiec moze sprawiedliwosci stalo sie zadosc

A o ktorych kelnerach Richie mowisz? O jakichs konkretnych, czy tak sobie po prostu gadasz z rozpedu?

a ja sobie myślę, że nie warto się tu spierać ... o tym, że boks to syf rządzony pieniędzmi a nie sportem wiadomo nie od dziś. Jak pokazała niegdysiejsza walka LEWIS-HOLYFIELD w boksie można wydać werdykt dowolny - bez patrzenia na ring

Tiger bawiąc się w ten sport przyjął warunki i musiał liczyć się z taką sytuacją. Zresztą zdaje sobie sprawę z tego - co słychać w jego komentarzach. I tak się nie dowiemy kto kogo sprzedał, kto na tym zarobił itd. Fakt jest taki, że TIGER przegrał (IMHO niesłusznie)

Ostatnio zmieniony przez Azghar dnia 2003-10-20, 14:53, w całości zmieniany 1 raz

o wiekszosci znajdziesz nazwiska (ja ich nie znam bo sie tym nie interesuje) w kazdym artykule o M. i boksie, zreszta sam pisales to samo jeszcze pol roku czy rok temu przed walka, o tym nawet w polskiej TV najwieksi nasi bokserzy mowili przed walka tylko w lagodniejszy hehe sposob "nie wszyscy przeciwnicy byli na poziomie walk o mistrzowski pas, ale coz, statystyka to statystyka liczy sie kazda walka tak samo" nie chce mi sie szukac w googlach znow artykulow i nazwisk, skoro wszedzie o tym bylo mowione i kazdy o tym wie, bez przesady...

Taa Richie podsuwali mu samych krelnerow , 80% noo taa dawno sie tak nie usmialem... To moze mial sie z nimi nie boksowac tylko powiedziec zeby nabrali doswiadczenia?? i zamiast 49 walk mialby 9 przez te wszystkie lata ?? Wez troche sie zastanow..

Richie nie wykrecaj sie od odpowiedzi tylko napisz o ktorych mowisz?
Bo albo walczyl z kelnerami i znasz ich nazwiska, albo nie interesujesz sie boksem i nie znasz, a kelnarami sa tylko dkatego, bo... cos kiedys uslyszales od kogos

Zdecyduj sie - albo mowisz o czyms, o czym cos wiesz, albo gadasz o tym, ze gdzies w jakims kosciele dzwon dzwoni

nie od kogos a od fachowcow w TV, z gazet, artykulow, musze znac nazwiska na pamiec tylko dlatego, ze wszedzie o tym mowiono, pisano dobra w wolnej chwili zapuszcze google na hasla michalczewski kelnerzy i powklejam wam linki albo cytaty

Richie... jaja sobie robisz, czy mówisz poważnie...

przecież każdy bokser młóci "kelnerów", żeby robić wynik... ani to sensacja ani to nowość .. "kelnerzy są od tego, żeby dać się pobić i zarobić 10 000 $ i żeby wyśróbować wynik. Pikanterii dodaje fakt, że kilku kelnerów skorzystało z szansy (np. niejaki Buster Douglas, który znokautował "bestię")

A z kelnerów pobitych przez Tigera wspomnę np.

Richard Hall-TKO 11
Graciano Rocchigiani- TKO 10
Montell Griffin-TKO 4
Virgil Hill -W 12
Leeonzer Barber-W 12

Azghar napisał:

przecież każdy bokser młóci "kelnerów", żeby robić wynik... ani to sensacja ani to nowość .. "kelnerzy są od tego, żeby dać się pobić i zarobić 10 000 $ i żeby wyśróbować wynik.

o tym wlasnie slyszalem, czytalem i mowie

zreszta moge tak samo w druga strone powiedziec wymiencie mi 20 super boxerow nazwisk renomowanych z tych 49 , z ktorymi walczyl Tiger

Równie dobrze można powiedzieć, że Francja na mistrzostwach świata trafiła kelnerów w grupie ... i co.. nie wyszła z niej

To samo jest w tenisie - Drabinka rozstawienia przydziela "kelnerów" aż do ćwierć albo półfinałów ... dopiero tam czeka jakiś master.. i procentowo też 80% przeciwników to "kelnerzy" Więc Richie nie rób sensacji z tego co nią nie jest, i nie umniejszaj sukcesu Darka, który przed każdą walką czy to z kelnerem czy nie musiał tak samo zap..

nie bylo moim zamiarem robienie zadnej sensacji, bo jak sam przyznales jest to sprawa wiadoma, wlasnie dlatego nie bardzo rozumialem, skad zdziwienie Sewera czy kavoo, ze tak wlasnie bylo

"wczesniejsze 80% swoich walk to Michalczewski dostal w prezencie"

rozumiem, że to bardzo szeroko rozumiana metafora

nie, stwierdzenie faktu, dla Michalczewskiego pobicie kelnera to raczej niewielki wysilek byl, za to rekord Greg chołubi, jakby pobil przynajmniej 40 razy Roya Jonesa tak to brzmialo jaki to on wielki bo taki super rekord i tyle to walk super wygranych z tyloma boxerami