Richie miał wypadek

z tym barkiem to chyba bylo by lepiej gdyby mial porzadny kombi z protektorami itd... a o ile mnie pamiec nie myli ma jeszcze ten textylny z SV

W kazdym badz razie niech szybko zdrowieje i znowu jazda

Cale szczęscie ze to nic "bardzo" powaznego, dzieki (przynajmniej tak mi sie wydaje) doswiadzceniu Richie'iego w prowadzeniu motocykla. Niech szybko wraca do zdrowia. Tylko zastanawiaja mnie skad te plamy oleju...Doslownie jak w ameryklanskim filmie...podczas posciigu nagle z jednego samochodu wyplywa czarna maź a woz zanim kreci bąki
Coraz wiecej slysze o tych wypadkach i zarazem jestem coarz blizej kupna motocykla. Widac teraz ze trzeba zwracac duza uwage na wszysktie dziwactwa ktore moga nas spotkac na drodze

Jednym slowem uff... juz myslalem ze cos gorszego sie stalo. Dobrze ze zyje bo ten sezon dla motocyklistow jest bardzo pechowy. Nie bede pisal o idiocie ktory zostawil te plamy oleju bo to nie ma sensu :[ Rychu pamietaj sprzet sie posklada wazne zeby ty byl caly... szybkiego powrotu do zdrowia i pamietaj im szybciej na moto tym lepiej.

No i masz, sie czlowiek za duzo nie nacieszyl swoim mgr'em... Trzym sie Richie, jutro wpadam
Jaki Richie ma telefon?

PS. Ice zmien tytul posta, bo jak go zobazylem, to az mi sie zimno zrobilo. Juz raz w tym roku widzialem taki tytul i w tamtym przypadku zostaly mi po kumplu wspomnienia...

Coz mozna powiedziec... ryzyko wkalkulowane w cene moto - kazdy, kto kupuje dwa kolka, musi sie liczyc z tym, ze predzej czy pozniej z tego czy innego powodu bedzie lezal. To tak, jakby wsadzac palec w drzwi wierzac, ze nigdy sie go nie przytrzasnie Zbyt duzo czynnikow niezaleznych od kierowcy ma wplyw na takie sytuacje, wiec kazdy powinien byc przygotowany na spotkanie z asfaltem. Zbyt wielu moich kumpli lezalo (w duzo mniej ciekawych okolicznosciach) zebym mial sie teraz dziwic. Ja sam bym pewnie zdrowo lezal nie raz gdybym kontynuowal przygode z 2 kolkami.

Chuj z motorem, nawet jakby na zlom poszedl to niewielka strata, to tylko pieniadze. Wazne, ze przy ladowaniu Richie testowal tylko bark a nie wytrzymalosc kasku... do wesela sie zagoi A ze bedzie chodzil przez pol roku ze srubami? Pestka... znalem goscia, ktory "dzieki" dzwonom mial w sobie wstawki ciezsze od reszty koscca (przynajmniej tak sie z nieukrywana duma chwalil)

To tylko bark, a nie np. kregoslup... wiec nie dziwie sie, ze mu humor dopisuje

Tytul posta faktycznie troche straszy... Dobrze, ze Richie w jednym kawalku, bark sie zagoi, wazne, ze nic wiecej sie nie stalo.

Wracaj do zdrowia Richie

Raven napisał:

Jaki Richie ma telefon?

Nokie z tego co pamietam

Buehehehehehe kavoo, wlasnie o to mi chodzilo, bo numer mam a moge ladowarke pozyczyc

Spoko, ładowarke ma jeden ze współlokatorów ... wystarczy bombonierka, którą możesz dać

Gul Dudo napisał:

Na miejscu kolesie z fora wrocławskich motocyklistów (jeśli tak mogę napisać) zaopiekowali się, o dziwo nie zbyt mocno poobijaną R6-ką (przetarł się dekiel od silnika do tego stopnia, że cały olej wylądował na szosie)

Swoja droga z opisu to tak wyglada jakby inny motocyklista mial kilkadziesiat metrow wczesniej podobnego szlifa :/
"Do wesela sie zagoi", i oby jeszcze szybciej.

Szybkiego powrotu do zdrowia życzę, trzymaj się tam Richie!
A o polskich drogach i plamach oleju to nawet nie ma co pisać, bo chyba wszystkie bluzgi zostały juz napisane

No Richie trzym sie i zeby ci reke wyleczyli co bys znowu smigac online mogl A co do samej plamy oleju to mozna sie domagac jakiegos odszkodowania za to ze droga nie nadawala sie do uzycia i nie zostala odpowiednio zabezpieczona??

Powrotu szybkiego do zdrowia !

i tryskaj humorem nadal, bo to wazne