Regulamin Online

Racing incident...

Ozone, ja nie chcę robić wszystkiego, zarówno Ty jak i ja wiemy dobrze, że tego się nie da zrobić.

Ciekaw jestem kto wg Ciebie zpoczątkował wypadek ten, który zahaczył czy ten który się wciskał na 3eciego...

Poza tym, takie sytuacje stanowią ułamek % wypadków, a to można rozstrzygać na innej drodze a nie regulaminowej.
Chociaż dla mnie to i tak incident.

Jest ktoś chętny żeby zebrać do kupy to wszystko co tutaj ustaliliśmy 5 5 5

KAVOO


Gdyby wszystko było w jednym postcie to byśmy coś wycięli coś dodali, przerobili i mogłoby pójść do akcepatcji

Wg mnie to ja bylem winien

Ale do tematu: Chcialbym zeby regulamin byl elastyczny. Moze zamiast wymyslac jakis specjalnych regol wlaczania sie do ruchu wystaczy zaznaczyc ze wlaczajacy sie powinien zachowac ostroznosc i na nim spoczywa odpowiedzialnosc za wypadki i utrudnienia. Co do punktu o wjezdzaniu do zadu... wiadomo ze ten ktoremu wjechano na 99% nie jest temu winien wiec po co to regulowac?

[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Ozone dnia 2001-08-31 15:31 ]

Ozone ma racje regulamin powinien byc jak najbardziej elastyczny. Takie bardzo szczegolowe i sztywne ustalanie kar i zachowan czasem nie wychodzi na dobre. Dwa zdarzenia pozornie takie same moga byc zupelnie inne. I moze sie zdarzyc tak, ze zdrowy rozsadek bedzie podpowiadal inne rozwiazanie niz sztywny regulamin.

Mysle ze kluczem do sukcesu powinno byc ustalenie w regulaminie pewnych zasad ktorymi kierowca powinien sie kierowac podczas jazdy aby uniknac wypadku. Po ewentualnym wypadku powinno sie zaanalizowac czy przed wypadkiem jechal zgodnie z tymi zasadami i pomimo ich przestrzegania doszlo do wypadku (okolicznosc lagodzaca) czy tez jechal zbyt brawurowo (kara okrutna i nie ma zmiluj sie)

Co nam po przepisach regulujacych kary jezeli bedzie do wypadkow dochodzic nagminnie. Najwazniejsza jest profilaktyka. Czyli przepisy regulujace zachowanie kierowcy przed wypadkiem. I od tego powinna zalezec kara jak sie do nich stosowal.

Sam doswiadczylem takiej sytuacji na Watkins Glen. Jechalem w bezpiecznej odleglosci kilku samochodow za poprzedzajacym mnie samochodem w pewnym momencie moj FF odbil mi w lewo bez przyczyny (kto ma Logi FF ten wie) efektem pobocze spin.... krecac baczka wyprzedzilem fure z przodu i BUM !!!) to jest inna sytuacja od takiej kiedy siedze gosciowi niemal na tylnich kolach , spozniam hamowanie i BUM ! I powinno sie to inaczej karac. czasem zdarzaja sie sytuacje w wyscigach zupelnie niesamowite i niemozliwe do przewidzenia.

Dlatego moze powinnismy sie raczej skupic na tym jak jechac zeby jechac bezpiecznie i oceniajac wypadek oceniac przyczyny ktore doprowadzily do wypadku a nie to czy wjechal w dupe czy w bok.

Brawura (w zlym tego slowa znaczeniu) i lekkomyslnosc najbardziej by obciazaly delikwenta.

Sorry chłopaki,

przeczytałem swoje dotychczasowe wypociny i stwierdzam, że pisałem praktycznie to o czym mówicie, czyli jak ktoś ma się zachować w jakiejś tam sytuacji aby możliwie zminimalizować prawdopodobieństwo wypadku. Nigdzie nie rozdzielałem żadnych kar, bo nie to było moim celem - może oprócz wjazdu w dupę, ale to było w celu uniknięcia późniejszych głupich tłumaczeń wjeżdżających. Ozone dla jednych 99%, a dla innych... Sam mówisz że chcesz jasno sprecyzowanego regulaminu.

Czas ucieka... Jeżeli potraficie zaproponować coś tak ogólnego, żeby później jak dojdzie do jakiś zdarzeń nie było niekończących sporów i jebów na forum to git. Ja mam taką wizję jak przedstawiłem (wąskiego fragmentu możliwych sytuacji, aczkolwiek moim zdaniem są to sytuacje najbardziej prawdopodobne).

Jeżeli chcecie kodeks zasad, którymi powinien kierować się kierowca GPL, poproście Gregora (ja też proszę) żeby przetłumaczył ten tekst (do którego link jest w tym topicu), aby każdy mógł go sobie przyswoić.
Jeżeli to co tam jest napisane będzie obowiązywać nas GPLowców, to ja nie będę miał już nic więcej do dodania...

Jeśli coś jest elastyczne to łatwo daje się wy(na)ginać do własnych potrzeb. Tego chyba nie chcemy.

Moim zdaniem awarie sprzętu/oprogramowania nie powinny być czynnikiem zbyt łagodzącym ewentualną karę. Przecież to może zdarzyć się zawsze i każdemu. Wierzę, że nikt z nas nie będzię się chował za błędami urządzeń ale tak na wszelki wypadek...

PiotreQ mi nie chodzi o awarie sprzetu/softu ale o niesamowite rzeczy ktore czasem sie dzieja z samochodem po uderzeniu w barierke czy cos podobnego. Wystarczy obejrzec kilka filmow z (JIMMY BO itp.) przeciez sa tam sytuacje w ktorych bolidy fruwaja w powietrzu niczym radzieckie sputniki. GPL jest pod tym wzgledem nieobliczalne.

Chodzi mi o to ze nie kazdy wypadek mozna rowno surowo oceniac. I sztywne ustalanie kar jest cokolwiek ryzykowne.

Mysle wiec ze nie unikniemy oceniania wypadkow przez sedziow. Zreszta takie publiczne dysputy beda mialy takze walor edukacyjny

wpadlem na dzis wieczor tylko kontrolnie, zobaczylem tabelki offline - cieniasy

czytam ten watek - tym razem czuje spokoj widze ze towarzystwo gpl online doroslo do poziomu swojej jazdy i juz jestems pokojny ze elegancko ustalicie co trzeba i jak trzeba

wracam na dobre w czwartek to cos wpiszemy oficjalnie do regulaminu, sprobujcie wsio jakos zebrac do kupy

prikazy wydal i zniknal

Roddy no worries

Wszystko podsumujemy jak nalezy, ale dajcie mi jeszcze troche czasu Moja ukochana w przyszly piatek leci na pare tygodni do LA, Ca. - w tej chwili GPL, Nascar 4 i wszystko inne zeszlo na troche dalszy plan

Ale obiecuje ze jak Corega Tabs (z sila wodospadu ) wroce do obiegu forumowego i ligowego od przyszlego weekendu - spokojnie zdazymy wszystko poustalac, zapisac gdzie i jak nalezy... i pocwiczyc to BH, bo na razie cos krucho z forma

OK Kavoo, już jestem spokojniejszy

Jadę na urlop (2 weeks) czyli jak wrócę(22.09), to pewnie wszystko będzie już ustalone

Powodzenia