2003-09-26, 10:29 North Carolina (Champ) - wrazenia
Co nie podlega ocenie przez regulamin ???
Przytoczony przeze mnie fragment dotyczy zasad przy wyprzedzaniu. A czynnośc ta jest przecież nieodłącznym elementem dublowania. Wystarczy zebrać oba zapisy do kupy i wszystko jest jasne.
Reklamy
MaXyM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678
2003-09-26, 10:53 North Carolina (Champ) - wrazenia
Cała ta dyskusja jest wg mnie wystarczającym dowodem że nie jest wszystko jasne i jednoznaczne. A to znaczy że trzeba poprawić aby nikt nie miał wątpliwosci.
BTW: problem wyprzedzania dublowanych zawodnikow jest znany od ponad poł roku a Wy sie ciagle upieracie przy tym niejednoznaczym opisie zdarzenia.
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2003-09-26, 10:57 North Carolina (Champ) - wrazenia
MaXyM zaczynam cie podejrzewac, ze miescisz sie ponizej grupy wiekowej przytoczonych przeze mnie 5-latkow, skoro nie rozumiesz tego zapisu.
Jesli Wujo zakomunikowal Richiemu ze zamierza go dublowac, to Richiemu Regulamin NAKAZUJE jade JEDNYM torem, a nie - zjezdzanie sobie na wejsciu do apron albo wywozenie sie na wyjsciu pod bande.
Koniec, kropka - zadnych interpretacji, zadnych pierdol. Zapis jest klarowny i nie rob z siebie "inteligentnego inaczej".
MaXyM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678
2003-09-26, 11:12 North Carolina (Champ) - wrazenia
Ja i tak jak widze zblizajacego sie z tylu kierowce to odpuszczam bo mam za malo doswiadczenia zeby w ten sposob walczyc.
Natomiast Wy wałkujecie ten temat od 5ciu zakladek a wczesniej og 7miu miesięcy.
Znaczy że jednak coś jest nie tak. Faktycznie. Może cała reszta nie dorównuje Ci intelektem z powodu czego Ci b. wspolczuje.
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2003-09-26, 11:23 North Carolina (Champ) - wrazenia
macie racje w wyzej zalaczonej sytuacji na replayu przyblokowalem Wuja, za co przeprazam, co nie zmienia postaci rzeczy ze pozostale 99% wyscigu zostawal mi w luterku w tyle i byl za wolny, zeby mnie wyprzedzic, mimo, ze tak jak na tym replayu nie zajezdzalem mu drogi, mysle, ze zapis McLarena bo to kwestia 30sekund wklejenia do Worda bylby wskazany.
Wujo
Ford
Mondeo Cosworth
Dołączył: 22 Sie 2001
Posty: 1771
2003-09-26, 11:52 North Carolina (Champ) - wrazenia
Dodacie to do regulaminu, ale z tego co czytam to Richie nadal by mnie nie przepuscil przez te 20 okrazen bo nie moglem go dojsc na wyskokosc zderzaka. Nadal bedzie myslal ze skoro odchodzi mi na prostych oznacza to ze jedziemy rownym tempem i nie ma sensu mnie przepuszczc. A ja bylem od niego szybszy w skali calego okrazenia, bo zaraz na zakrecie spowrotem sie do niego zblizam i tylko Kavoo jak narazie rozumie chyba o co mi chodzi.
Tiges
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2233
Miasto: Wrocław/Warszawa
2003-09-26, 12:14 North Carolina (Champ) - wrazenia
Ja nie jezdze na razie, ale sie tak wypowiem. Jezeli ktos uwaza ze jest w skali calego okrazenia szybszy to od razu trzeba go puszczac, to lepiej przepisac wyniki w kwalifikacji i po co sie SCIGAC dalej.
Na tym zakrecie tez mozna podyskutowac. Ja bym dawno juz probowal wyprzedzac po wewnetrznej (ot klasyczne zuzlowe nozyce ). Moim zdaniem bylo tak sporo miejca zeby juz na nastepnym zakrecie jechac inside, jak bys lekko przycial do srodka widzac ze Richie idze na zewnatrz a jestes szybszy.
AdAKaR
2003-09-26, 12:21 North Carolina (Champ) - wrazenia
A ja mam takie pytanie, co z short owalami jak Bristol ??
Tam powiedzmy po 20 lapach... ktoś będzie kogoś dublował, ale np dochodzisz zawodnika który obecnie jedzie 0,2 sek wolniej od Ciebie, siadasz mu na ogonie i co. na Bristol nie wciśniesz mocniej gazu i nie zrównasz sie.....
Tuaj ważne jest aby DUBLOWANY jednak nie tłumaczył sie "honorem" czy dumą, że dla niego to hańba być zdublowanym, a spokojnie dać sie przepuścić, na kazdym innym torze też.
Tutaj można tylko żałować że nie ma blue flagi i kar za blokowanie
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2003-09-26, 12:23 North Carolina (Champ) - wrazenia
Tiges ale co ty chcesz nie jechales tego wyscigu nie wiesz jak latwo bylo zalapac spina (tzn slide'a)na wyjsciu z T2 co sie np Richiemu z tego co widzialem zdarzylo 2-3 razy
Chcesz ryzykowac to ryzykuj i jedz na 100% zeby kogos zdublowac tym bardziej ze sa warpy, to nie jest takie proste jak sie zawsze wydaje, a jak ci sie nie uda i zapodasz sobie awaryjne hamowanko przez malutkiego spina to masz odrazu w plecy 1s/lap bo taki wplyw na czasy ma zuzycie w ten sposob opon
Wujo
Ford
Mondeo Cosworth
Dołączył: 22 Sie 2001
Posty: 1771
2003-09-26, 12:29 North Carolina (Champ) - wrazenia
A wiesz Tiges ze ja go dublowalem? Bylem wolniejszy na prostej i nie moglem go tam wyprzedzic, ale generalnie bylem szybszy, bo go doszedlem o potem przez 20 okrazen sie kisilem ze nim, bo zajmowal moja ideal line? Zapis w prosty sposob powinen brzmiec: dubler puszcza (odpuszcza gaz) kazdego kto ma nad nim przewage okrazenia i siedzi mu na dupie. Przeciez to jest oczywiste jak poranne sikanie.
Tiges
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2233
Miasto: Wrocław/Warszawa
2003-09-26, 12:30 North Carolina (Champ) - wrazenia
ee .. to sie robi jakas karuzela a nie racing .. no poplacze sie zaraz .. przeciez mi wozik zaspinuje ...
Wniosek .. jak nie umial i nie jechal an 100%, to co sie dziwic ze nie wyprzedzil
Moze wlasnie tego brakuje teraz. Nie wywalcz sobie pozycje, a ci sie nalezy? Jakos w telewizji nascar wyglada inaczej .
(dopisane pozniej i z tym ponizej Maxym moze sie juz nie zgadzac)
Po prostu nie podoba mi sie kierunek w ktorym poszedl regulamin. Nic tylko pisac do papyrusa, zeby do polskiej wersji dodali pacza z niebieskimi flagami
Dla niektorych fakt ze stracily te kilka sekund to obrazka boska i powod, do bezsennych nocy. A gdzies ucieka fun z rywalizacji.
Ostatnio zmieniony przez Tiges dnia 2003-09-26, 12:54, w całości zmieniany 3 razy
MaXyM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678
2003-09-26, 12:47 North Carolina (Champ) - wrazenia
Zgadzam się z Tigesem
Tiges
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2233
Miasto: Wrocław/Warszawa
2003-09-26, 12:56 North Carolina (Champ) - wrazenia
Ja jeszcze od siebie dodam, ze dawniejsze wyscigi moze i generowaly negatywne emocje, ale sporo bylo tez pozytywnych typu: ale byla walka, kurde wyprzedzanie roku itp. A teraz? Ciagle tylko jakies zale i klotnie. Nie ma nawet z czego filmu zrobic . Jeden Gul tylko na razie byl zadowolony
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2003-09-26, 13:44 North Carolina (Champ) - wrazenia
Tiges to zes powiedzial cos wiedzial Nascar w tiwi wyglada inaczej? To idz sie scigac do tiwi
Wiesz... jakos ciezko mi powaznie traktowac opinie o jezdzie na 100% i umiejetnosci lub nie-umiejetnosci wyprzedzenia w sytuacji gdy ten, kto je wyglasza, potrafi jezdzic tylko na wprost... i jesli jest zmuszony wystapic na torze innym niz Daytona czy Talladega, to gubi sie jak dziecko we mgle
Proponuje najpierw troche pojezdzic i podszkolic sie, zanim zaczniesz oceniac jazde kogos takiego jak Wujo... panie Teoretyku
Ostatnio zmieniony przez kavoo dnia 2003-09-26, 13:56, w całości zmieniany 1 raz
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2003-09-26, 13:56 North Carolina (Champ) - wrazenia
No trudno zeby ten kto wygral nie byl zadowolony Mysle jednak, ze nie ma co porownywac ligi NR4 do ligi NR2002 czy obecnej. NR4 bylo dla nas nowoscia tak jak nowoscia bylo GPL dla obecnych alienow. Wyscigi byly bardzo ekscytujace a my mielismy jeszcze male doswiadczenie. Ja do tej pory nie zapomne mojego debiutu na Atlancie, bylem wtedy dumny z 7 miejsca ale tez nie zapomne mojego crashu z Richiem Fakt, ze okazalo sie potem, ze byl to warp ale wczesniej kilka zjebek dostalem od szefa Potem przyszedl sezon NR2002, oj dzialo sie dzialo Wyscigi do 2-3 nad ranem, mnostwo YF. Trzeba bylo cos z tym zrobic, pomyslec nad zmianami w regulaminie. Sezon 2003 wystartowal i z tego nalezy sie cieszyc. Sa dwie div, jest mniej YF i z tego tez nalezy sie cieszyc. A to, ze w div1 jest narazie malo zawodnikow to napewno sie zmieni, o ile ktos kto jezdzi w div2 ma ambicje aby sie dostac do div1 (ja napewno chce to zrobic ).
Co do samego sciagnia sie nie zapominajmy, ze w kazdym sporcie istnieja niepisane zasady fair-play do ktorych powinnismy sie stosowac. Moze w niektorych sytuacjach zamiast karac czy tez wyklocac sie na forum, lepiej bylboy wkleic replay z dopiskiem "zachowanie niegodne sportowca"...