Pokaz mi faceta (chociaz jednego) na kuli ziemskiej co wytrzyma 9g bez specjalnego ubioru Nawet Ruscy tego nie potrafia.A testy przechodza takie oczywiscie-ale w spodniach przeciwprzeciazeniowych!!!
Reklamy
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2003-06-24, 21:48 LOMAC...
stawiam na kilera, ze ma racje, jakies zaklady?
^kiler
Dołączył: 09 Maj 2003
Posty: 511
Miasto: Radom
2003-06-24, 22:35 LOMAC...
Przechodzili takie testy-nawet na wykladach film o tym mielismy-ale nie przed naborem do szkoly-tak jak my w Polsce czy jak jest u Ruskich na wschodzie -swoja droga to Amerykanie byli zywo zainteresowani naszym sposobem rekrutacji pilotow i naszymi wymogami.Nabor w stylu Rosyjskim uwazany jest za najlepszy na swiecie-zwlaszcza jesli chodzi wlasnie o wirowke (oni tam wchodza jeszcze przed dostaniem sie na uczelnie i na zywca-tak jak my-a wiem to na pewno )U Amerykano w wirowke przechodzi sie juz bedac oficerem-i duzo osob odsiewaja na transportowce.Poza tym nie slyszalem zeby ktorykolwiek wchodzil do niej bez ubioru przeciwprzeciazeniowego-przede wszystkim chodzi o spodnie .Tak samo bylo z Francuzami ktorzy do nas przylecieli.Dziwili sie ze latamy w samych kombinezonach-bez spec.ubioru.Nasi piloci po prostu sie rozesmieli.
BTW: THX Richie za zaufanie-i jeszcze jedno-wytrzymuje troche wiecej niz na karuzeli
Iceman 87th
Dołączył: 02 Sty 2002
Posty: 291
2003-06-24, 22:48 LOMAC...
Richie--> dobrze radze - nie stawiaj bo przegrasz - czyt. ponizej
^killer-->Pewnie ze zaden nie wytrzyma 9G siedzac i nic nie robiac, ale kiedy stosuje manewry antyprzeciazeniowe jest to jak najbardziej mozliwe i niestety killer, ale mylisz sie, bo tak wlasnie sie testuje pilotow - bez G suit, 15 sek przy 9G i tylko manewry antyprzeciazeniowe. G suit pozwala zwiekszyc czas, jaki dostaje pilot przy 9G, bo coz to sa wlasciwie te ubiory- komory nadmuchiwane powietrzem uciskajace dolne partie ciala tak, aby krew nie odplywala z mozgu. To samo mozna uzyskac stosujac manewry antyprzeciazeniowe (odpowiednie napisanie miesni, odpowiednie oddychanie i zwiazana z nim kontrola przepony) tyle tylko, ze zabiera to o wiele wiecej sil pilota i pilot nie moze takiego manewru powtorzyc, bo jest tak zmeczony. W normalnych warunkach bojowych pilot poddawany jest serii przeciazen, podczas testu tylko raz (15 sek) i dosyc - czujesz roznice?? Wiesz moze, po jakim czasie odpowiednio wytrenowany pilot w G-suit straci przytomnosc podczas 9G?? Oczywiscie jest to liczba bardzo rozna, ale waha sie w granicach 35-45 sekund (czas jest tak dlugi, bo pilot dostaje czas i musi mniej sily wlozyc w techniki antyprzeciazeniowe). Tu masz 15 - czy jeszcze nie czujesz roznicy??
pewnie nie wiesz jak lata wiekszosc zespolow akrobacyjnych na swiecie. Posluze sie przykladem blue angels - nie mogles nie slyszec -, ale jest to przyklad potwierdzjacy regule. Zeby zniwelowac luzy na ukladzie sterowania, joystick jest ciagle odciagany sprezyna z sila okolo 15 kg tak wiec aby leciec prosto pilot musi ciagnac joystick do siebie. A teraz to o co mi chodzi - oni nie stosuja w ogole ubiorow antyprzeciazeniowych - masz przynajmniej kilkunastu ludzi ktorzy potrafia wytrzymac 9G bez G suit-a. Teraz pewie powiesz, ze oni lataja na nisim G. Nic z tego. Pewne manewry wymagaja mocnego pociagniecia wolanta. Moze nie 9G, moze 7-8G - taki ogranicznik ma F/A 18 (mozna go zdjac i wtedy jest 10G) - ale jest to znowu seria manewrow i sa to piloci, ktorzy na lataniu zjedli zeby a trzeba ci wiedziec bo widze ze w temacie tolerancji na przeciazenie nie jestes mocny, ze tolerancja na przeciazenie jest funkcja wielu czynnikow takze wytrenowania pilota i jezeli na poczatku szkolenia jego tolerancja wynosila twoje 4G (oczywisciem mowie o tolerancji bez stosowania technik antyprzeciazenowych) to po paru latach latania tolerancja wzrasta - cialo sie przyzwyczaja, dochodzi lepsza kondycja fizyczna, itd.
a swoja droga nisko cenisz rosyjskich pilotow. zapewniam cie, ze potrafia wytrzymac, stosujac techniki antyprzeciazeniowe, 9G przez przynajmniej 15 ciagle przytaczanych tu sekund.
wiesz, Polacy, Niemcy ze wschodniej, Rosjanie stosuja dziwna zasade - kazdy musi wytrzymac duze przeciazenie nawet jezeli ptem bedzie pilotowal smiglowiec, KC135 albo kukuryznika sprawdzajac pogode. Wg mnie to bez sensu
ps. jestes pilotem lub kandydatem na pilota wojskowego?
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2003-06-24, 22:54 LOMAC...
Iceman 87th napisał:
Richie--> dobrze radze - nie stawiaj bo przegrasz - czyt. ponizej
ps. jestes pilotem lub kandydatem na pilota wojskowego?
jakbys czytal zanim napiszesz to bys wiedzial, ze kiler lata na odrzutowcach w realu, a nie jak ty z joyem w rece i wlasnie w Deblinie zapraszal nas na obejrzenie jak od Kwacha dostaje awans na stopien podporucznika(?)
Iceman 87th
Dołączył: 02 Sty 2002
Posty: 291
2003-06-24, 23:19 LOMAC...
aha, to w takim razie przeproszam za moja uwage w kwestii, ze w temacie przeciazen nie jest mocny.
Reszte jednak podtrzymuje bo tak sie sklada, ze znam poprzez pajeczynke dwoch pilotow F16 (jeden z Belgii drugi zza wielkiej wody). Nie wiem jak jest w Belgii bo nigdy sie go o te sprawy nie pytalem, ale co do USA jestem pewien bo akurat kiedys nam sie o tym zeszlo pol nocki (chyba ze sie chwalil, ale niesadze bo przeciez mowa o szkoleniu)
^kiler
Dołączył: 09 Maj 2003
Posty: 511
Miasto: Radom
2003-06-25, 01:15 LOMAC...
Ja jestem pilotem i z tego co wiem to w wiekszej czesci masz racje.Ale nigdy nie slyszalem zeby testy o ktorych mowisz przechodzili bez g-suitow!!!!!Przechodza je tylko w nich pomagajac sobie technikami oddychania.Sam przechodzilem kurs oddychania i owszem potrafi on zwiekszyc tolerancje, jednak w warunkach bojowych pilot nigdy nie zaryzykuje tak duzego przeciazenia-zwlaszcza ze nawet chwilowa utrata swiadomosci grozi zestrzeleniem.W czasie walki kolowej nikt nie wchodzi powyzej 7g(moze 8g-doswiadczony pilot ktory wie ile moze )- z ktorym mozna sobie dluzej powalczyc (za wyjatkiem moze naprawde sytuacji bez wyjscia-ale o takich przypadkach jeszcze nie slyszalem-a poza tym max dop przeciazenie na F-16 wynosi +9g-watpie zeby ktorys pilot ryzykowal przekroczenia max dop.parametru i wchodzil na przeciazenie wieksze niz 8g.(a zwlaszcza w Ameryce-juz predzej Ruski pilot pokusi sie o zlamanie prawa niz Amerykanin)).Akrobacyjne teamy tym bardziej nie przekraczaja tej magicznej liczby-gdzie lata sie bardzo scislo!!!!!!!!!Owszem ciagnie sie zdrowo i moze niekiedy dojda do 7.5 moze 8-ale nigdy 9g.Byc moze Rosjanin z g-suitem moze wytrzymac nawet 20sek. z takim przeciazeniem(slyszalem ze doszli do 11g-przez 2 sek).Ale na Amerykanina bez tego ubioru nie postawilbym nawet centa.Techniki oddychania nie zablokuja krazenia tak jak to robia spodenki .Zaluzmy ze jestes nawet bardzo niski-zwieksza to twoje predyspozycje bo masz mniejsza odleglosc serca od mozgu-Kwoczur (as Rosjanin-znam go osobiscie bo z nim gadalem )ma moze 164cm wzrostu- i powiedzial mi ze bez g-suita powalczy z 9.0g!!!! :wink:ale po chwili dodal ze na krociutko .Samochwalacych sie Amerykanow bym nie sluchal
^kiler
Dołączył: 09 Maj 2003
Posty: 511
Miasto: Radom
2003-06-25, 02:23 LOMAC...
Iceman 87th napisał:
Richie--> dobrze radze - nie stawiaj bo przegrasz - czyt. ponizej
^killer-->
wiesz, Polacy, Niemcy ze wschodniej, Rosjanie stosuja dziwna zasade - kazdy musi wytrzymac duze przeciazenie nawet jezeli ptem bedzie pilotowal smiglowiec, KC135 albo kukuryznika sprawdzajac pogode. Wg mnie to bez sensu
ps. jestes pilotem lub kandydatem na pilota wojskowego?
Bez sensu powiadasz?????To wyobrazmy sobie taka sytuacje: wybucha wojna swiatowa.............nagle zaczyna brakowac pilotow do uzupelnienia mysliwcow.Potrzebni sa na gwalt bo kto bedzie oslanial kukuruzniki czy KC-135 (awacsa nie daj Boze-slepia Ameryki)a tu w drugiej linii masz pilotow transportowych z wada wzroku - 1.5 i nigdy nie siedzacych w wirowce .Kleska brachu!!!KLESKA!!!!!!A wiesz ile trwa szkolenie od podstaw pilota odzutowca???Niektorzy by sie nawet obrazili na slowo szkolenie.Jest to nauka-pelnowymiarowa.Szkolenie to moze trwac niecale dwa tygodnie i objac wlasnie pilota transportowego lub nawet smiglowcowego-ale jak nie ma zaplecza to klapa!!!!!!!!!!
BTW koncze WYZSZA SZKOLE OFICERSKA SIL POWIETRZNYCH ze specjalnoscia pilot samolotu odzutowego.Zapraszam na promocje w Dęblinie dnia 28czerwca o godz.10.00
Mozemy wtedy pogadac!!!!
^kiler
Dołączył: 09 Maj 2003
Posty: 511
Miasto: Radom
2003-06-25, 02:26 LOMAC...
I jeszcze jedno- Amerykanie napisali ze walka kolowa to przeszlosc- oni wola wystartowac- poleciec po prostej- wypalic rakiete- i zapomniec o niej .Myslisz ze jak sciagneli w Jugoslawii f-117????Przez bezmyslnosc pilota!!!!!!!!!!!!!
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2003-06-25, 02:28 LOMAC...
no to w Lomaca widze zbytnio z kolega nie powalczymy pewnie
kiler a tak na powaznie to poza milionem pytan na priv walnalbys nam tu kiedys kolezenski wyklad pt. JAK TO JEST bo to pierwsze co sie chyba kazdemu nasuwa na mysl, jakie figury potrafisz i robiles w realu, jak to czuc omawiane tu przeciazenia, jak sie tego wszystkiego uczy po kolei czym sie lata najpierw, wiesz jakbys sie ktoregos dlugiego zimowego wieczoru nudzil... skrobnij cos thx z gory
^kiler
Dołączył: 09 Maj 2003
Posty: 511
Miasto: Radom
2003-06-25, 02:30 LOMAC...
Richie napisał:
no to w Lomaca widze zbytnio z kolega nie powalczymy pewnie
kiler a tak na powaznie to poza milionem pytan na priv walnalbys nam tu kiedys kolezenski wyklad pt. JAK TO JEST bo to pierwsze co sie chyba kazdemu nasuwa na mysl, jakie figury potrafisz i robiles w realu, jak to czuc omawiane tu przeciazenia, jak sie tego wszystkiego uczy po kolei czym sie lata najpierw, wiesz jakbys sie ktoregos dlugiego zimowego wieczoru nudzil... skrobnij cos thx z gory
Skrobne Skrobne Richie-ale po promocji.Bede mial miesiac urlopu
Iceman 87th
Dołączył: 02 Sty 2002
Posty: 291
2003-06-25, 10:47 LOMAC...
znalazlem pewien fragment w "biblii" pilotow - Fighter Combat and Tactics (pewnie znasz i czytales) autorstwa Shawa. Stronka 377, drugi akapit gdzies w srodeczku. Tam pisze, ze G suit zwieksza tolerancje o okolo 1G a wiec nie jest to jakis magiczny stroj wylaczajacy grawitacje. Ksiazka jest napisana przez fachowca, oparta na doglebnych studiach, wiec nie jest to jakis wymsl. sprawe G suit zostawiam, bo i tak nie udowodnie ci ze tak jest (tescik), ale jeszcze bede ten temat drazyc ze znajomymi z siatki.
jeszcze maly edycik. To co napisales o duzych przeciazeniach w walce to prawda. Dobry pilot nie musi nawet przekraczac przeciazen rzedu 4-5 G. KIedys znany w swiatku Falcona 4.0, ale nie tylko, mjr USAF Pete Bonnami opublikowal artykul w ktorym m.in. mowil (artykul byl o zasadach jakie rzadza walkom w pionie w pionowych nozycach), ze on nie lubi przeciazen, jego tolerancja nie jest wielka (cos kolo 5-6 G - oczywiscie wytrzymuje wiecej, ale niezbyt dlugo), ale odpowiednio prowadzac walke moze wygrac z 95% przeciwnikow. Sam zreszta byl przez kilkanascie lat instruktorem F16.
co do wojny swiatowej, to mowisz tak, jakbys nie wiedzal, ze taki konflikt = atomowy holocaust. Ale pominmy ten maly nieznaczacy aspekcik. Eskadry w USA sa zorganizowane tak, ze zazwyczaj na jednego pilota przypada mniej niz 1 samolot (zazwyczaj jest to stosunek 2/1). Dodatkowo rezerwa pilotow w USA jest wieksza niz u nas, bo tam kariera nie trwa od wstapienia do emerytury (chociaz my mamy naturalna rezerwe, bo nie ma samolotow dla wszystkich ) - wiekszosc odchodzi po paru latach latania na mysliwcach, zasilajac glownie szeregi linii lotniczych lub koncerny produkujace samoloty, a tylko nieliczni zostaja. Zgodze sie, ze takich mozna w ciagu 2-3 tygodni spoworotem przywrocic do sluzby (dla oblatywacza w zakaldach produkujacych samoloty to gora czas potrzebny na przebazowanie i ogolne przypomnienie zasad uzycia broni i podobnych tematow), ale przekwalifikowanie pilota transportowca na pilota mysliwca w tak krotkim czasie jest krotko mowiac nierealne (RL to nie film pt. dzien niepodleglosci, gdzie pilot wlasnie kukuryznika wsiada do F/A18 i ratuje ludzkosc ).
Nie da sie stracic pilota bez utraty samolotu - tego nawet Rosjanie nie potrafia - tu sie zgodze . A wiec jest mniej samolotow, a pilotow ciagle nadwyzka, wiec co tu uzupelniac? Tak, mozna wziac samoloty z pustyni tylko delikatnie mowiac wlasciwosci konserwujace tej pustyni dzialaja rowniez w druga strone i zeby taki samolot mogl zostac uzyty w warunkach bojowych musialby przejsc przynajmniej podstawowy remont (Mariusz max Kolonko i nasza wspaniala TV luba ubarwiac - apropos, slyszeliscie wczorajszy news w teleekspresie o MiG-ach 29 za zlotowke? - eurofighter to u nich "jurofajty" ) , a na taki w warunkach wojenych i to jeszcze w warunkach konfliktu swiatowego niebyloby czasu. Wczesniej zapewne i tak wszystkie strategiczne zaklady, ktore moglyby tego dokonac zamienilyby sie w pare wodna, a jezeli nie one to ludzie w nich pracujacy, ktorzy mogliby dokonac takiego remontu (w wypadku uzycia glowic neutroowych).
czy walka kolowa to przeszlosc?? Nawet Amerykanie moj drogi tak nie twierdza nauczeni doswiadczeniami Wietnamu. Tam tez myslano, ze wystarcza pociski rakietowe, zrezygnowano z dzialek i szkolenia pilotow w zakresie BFM i sam wiesz jak to sie skonczylo. Dopiero po ponownym wprowadzeniu do programu cwiczen walki manewrowej i energetycznej stosunek zwyciestw wyniosl slawetne 13:1 .Piloci byli, nadal sa i nadal beda szkoleni w walce w visualu (nie nazwalbym tego ogolnie walka kolowa, bo waka energentyczna nie jest walka kolowa a tez odbywa sie na bliskim dystansie). Gdyby zakladali, ze pociski rakietowe zalatwia cala sprawe po kiego w specyfikacji na przetarg o wykonanie takich projektow jak YF22 i 23 czy JSF wyraznie zaznaczanoby, ze samolot taki musi byc wyposazony w dzialko i byc przystosowany do walki manewrowej.
dzieki za zaproszenie ale o ile dobrze kojarze date, dzien 28.06 to sobota a w tym dniu mam niemily zaszczyt zdawac najbardziej kurczecki egzamin w ramach studiow uzupelniajacych magisterskich na moim wydziale na Politechnice - urzadzeni do uzdatniania wody - i raczej nie skorzystam
ps. z dyskusji o LO: MACu zrobila sie dyspota o taktyce i teroii walki powietrznej i zagadnieniach z nia powiazanych
Yatzek
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 799
Miasto: Szczecin
2003-06-27, 00:07 LOMAC...
uu.. tymi filmami nas dobiją ... kolejny ... wspaniały...