Centrum Fanów Symulatorów » Symulatory lotu » DEAD is DEAD
Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu

DEAD is DEAD

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 161, 162, 163 ... 171, 172, 173  Następny
Autor Wiadomość
Piotrek_RSA Volvo
850

Dołączył: 13 Maj 2003
Posty: 260
Miasto: Rzeszów

Post2005-01-20, 20:46      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Do tej pory miałem siec lokalną z poblokowanymi portami i nic nie mogłem zdziałać. Teraz Mogę. Co to jest HyperLobby? bo nigdy nie złyszałem.
 
Reklamy
Snake-


Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa

Post2005-01-21, 00:09      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Hyperlobby: http://hyperfighter.jinak.cz i sciagnij sobie klienta.
Tam ludzie graja online w Szturmowika.
 
Jaceqp


Dołączył: 21 Sty 2005
Posty: 9

Post2005-01-21, 00:16      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
10.10.1944...

Cel: przechwycenie formacji Me-262... Dość szybko nadlatujemy w rejon spotkania i robimy parę rundek zanim cokolwiek zaczyna się dziać.. Podczas jednego z okrążeń zauważam nisko przy ziemi smugę dymu. Schodzimy i spostrzegamy tam FW190tki. Po zaciętej walce dołączają do nich Me262 - ja jednak nie mam z nimi kontaktu bo po zestrzeleniu jednego FW190 zderzam się z drugim :[
 
Talgot


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 667
Miasto: Dopiewo

Post2005-01-21, 01:17      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
13.10.1944
Lot nudny i monotonny aż do momentu, gdy dostaje z ziemi i muszę wracać do bazy, co akurat mi się udaje
 
Darkman


Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy

Post2005-01-21, 01:21      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Cyber Ty nie ściemniaj tylko dawaj tego asa ktorego sie dorobiłeś na front a nie trzesiesz portkami
 
Snake-


Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa

Post2005-01-21, 01:23      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Darkman napisał:
Cyber Ty nie ściemniaj tylko dawaj tego asa ktorego sie dorobiłeś na front a nie trzesiesz portkami


No wlasnie
Ja swoim Niemcem latalem do konca wojny
 
Snake-


Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa

Post2005-01-21, 01:27      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
13.10

Mamy oslaniac Ily. Jednak te z naszego lotniska polecialy w inna strone, a te, ktore mielismy oslaniac juz wracaly zanim do nich dotarlismy...
Polecielismy wiec wymiatanie wzdluz frontu i trafilismy na kilka 262 niziutko. Poszly z dymem, bez strat wlasnych. Jednego z ogona pogonil mi Czary, a ja sie zajalem tym, z ktorym on sie wczesniej ganial - oba za chwile spadly.

Zglaszam 1 x Me-262 pewnie zestrzelony (po pozarze silnika pilot wyskoczyl na szmacie)
 
Jaceqp


Dołączył: 21 Sty 2005
Posty: 9

Post2005-01-21, 01:32      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
13.10.1944r.

Eskorta Iłów w okolice Lwowa... Na skutek drobnego zamieszania tracimy sturmoviki z oczu. Mimo usilnych starań nie udaje nam się ich odnaleźć. Mijamy jedynie po drodze inne zgrupowania, nadal jednak nie widać tego, które mamy osłaniać. Tak jest do końca trwania misji.
Co więcej w wyznaczonym rejonie nie spotykamy żadnych maszyn wroga. W końcu po bezcelowym zataczaniu coraz szerszych kręgów dowodzący zaciąga naszą eskadrę w głąb wrogiego obszaru. Spotykamy w końcu kilka wrogich maszyn jak się okazuje są to nisko lecące Me262.

Messery rozdzielają się na 2 grupy - idę za tą uciekającą. W pogoni uczestniczy też oldwin, któremu powoli próbował wgryźć się jeden z odkurzaczy. Seria z ostrzego kąta i delikatny silnik Me262 zapala się i maszyna spada. Chwilę potem oldwin wykańcza podobnie drugi wrogi samolot.

Zbieramy się i zawracamy do bazy. Lądowanie przebiega normalnie....

1xMe262
 
OldWin


Dołączył: 17 Wrz 2001
Posty: 338
Miasto: Białystok

Post2005-01-21, 03:36      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
13.10: 1xMe262
 
Harry





Post2005-01-22, 00:56      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
14.10

Lecimy oslaniac nasze drogie Iły. Znowu na poczatku nigdzie ich nie widac...
Nad celem spotykamy 4xFw190...
Szybko siadam za nr7 i sprzedaje mu dosc solidna serie ...
Kiedy widze odpadajaca owiewke odpuszczam i rozgladam sie dalej...
Jaceq wypatrzyl jakies 4 kontatkty na godzinie 3, wiec w tamtym kierunku sie udajemy (na polnoc)
Okazuje sie ze to Me262 ale Jaceq nie dal nikomu postrzelac...zalatwil sprawe sam...W drodze powrotnej natknalem sie na wracajecego do domu Me262...
Walka dlugo nie trwala...juz 1 seria dostal po silniku...
ladowanie OK
Zgłaszam:
1xFW190
1xMe262
 
robson





Post2005-01-22, 01:10      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
sorry za zamieszanie dzis, oczywiscie dostalem komunikat, ze wersja niezgodna od serwera ... odkladalem sobie patcha na pozniej i zapomnialem
 
Talgot


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 667
Miasto: Dopiewo

Post2005-01-22, 01:49      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Dice roll requested Fri 21-Jan-2005 22:56:46 GMT
============================================================
Czary
============================================================
Rolling d100:
84
============================================================
 
Talgot


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 667
Miasto: Dopiewo

Post2005-01-22, 01:56      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
14.10.1944
Eskortujemy maszyny nad pole walki i spotykamy kilka maszyn wroga a następnie wracamy do bazy

Zestrzelone 1x FW-190

15.10.1944
Tym razem też eskortujemy maszyny do wrogiej strefy działań, ale tym razem mam pecha i ginę i pierwszym starciu
 
Jaceqp


Dołączył: 21 Sty 2005
Posty: 9

Post2005-01-22, 02:18      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
14.10.1944...
Jak dla mnie bardzo udana misja... Eskortujemy Iły nad cele w Uzhgorodzie. Oczywiście żadnych iłów nie widać więc lecimy sami w wyznaczony rejon. W okolicy celu spotykamy FW190 z którymi jednak nie zdąrzam nawiązać walki... Zauważam jednak inną grupę maszyn lecącą wyraźnie w innym kierunku. Przepustnica na max i zaczyna się pogoń celem identyfikacji. Są to 4 maszyny więc prawdopodobnie wroga formacjia. Pojawiają się smugi dymu co oznacza że znów spotykam Me262. Lecąc dość leniwie nie spostrzegły mojej obecności. Przystępuję do ataku od prawej strony. Po kilku pociskach zapalam pierwszą maszynę. Przejście w lewo - otwieram ogień do kolejnych. Efektem praktycznie jednego podejścia są 4 zestrzelone maszyny wroga.

Na skutek usterki przełączników przy prędkości ok 420km/h otwiera mi się podwozie i tracę lewą goleń. Pospiesznie wciągam pozostałe koła. W drodze powrotnej spotykamy jeszcze jednego Me262 którego niszczy snake...

Lądowanie choć z hamowaniem na nosie - bezpieczne...

STATS: 2xMe-262 zniszczone

----------------------------------------------

15.10.1944
Eskortujemy La7 z ładunkami bomb zmierzające ku kolumnom pancernym. Przelot na dość dużej wysokości (nawet do 6000m). Na wrogim obszarze spotykamy znaczne zgrupowanie FW-190. Wkrótce zostaję zepchnięty do defensywy uciekając przed czterema fokami. W międzyczasie ginie dwójka naszych - Talgot i Czary... Pojawia się snake i nieco rozrzedza moich stręczycieli. Udaje mi się zaatakować i zapalam 2xFW190 które spadają na ziemię...

Kręcimy się jeszcze trochę i z małym niedowierzaniem natrafiamy na grupę 5-6 Bf-109. Snake atakuje jedną ja idę za drugą - próbuje uciec mi z celownika - na ślepo puszczam przecinającą serię. Bf'ka dostaje parę kulek i ku mojemu zaskoczeniu pilot wysakuje.
Zadowolony z obrotu spraw nie dostrzegam messerschmitta schodzącego na mnie z góry. Już bylem pewien że z tego podejścia się wybronię - niestety beefa puszcza śmiertelną serię z działa na nosie i kończę jako płonący obłok.

Snake tymczasem wpada na nieprzyjaciela tracąc skrzydło i wyskakując na szmacie woduje (najwidoczniej bezpiecznie).

STATS: 2xFW190, 1xBF-109 i... dead
 
Snake-


Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa

Post2005-01-22, 02:37      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
14.10

Mamy pilnowac Ilow, ktorych jak zwykle nie mozemy znalezc. Znajdujemy za to FW-190, z ktorych jedna pada moim lupem.
Podczas powrotu do bazy trafiam na samotnego 262, na ktorego wychodze wysokim immelmanem. Usadawiam sie 120m za nim i pakuje kilka strzalow w lewy silnik. Niemiec sie zapala i wyskakuje.

Zestrzelilem pewnie Fw-190 i Me-262


15.10

Dzis ja prowadze. Tym razem eskortujemy 6 La-7 ze 160go (stacjonuja na tym samym lotnisku co my).
10km na SW od Przemysla trafiamy na 12 wrogich maszyn - Fw i Bf. Zachodze pierwszego FW z gory, udaje mi sie z ostrego kata trafic od gory w jego prawe skrzydlo i to lamie sie na pol. Drugiego Niemca z tej samej pary trafiam najwidoczniej w zbiornik paliwa za kabina, bo staje od razu w ogniu. Siadam na nastepnego (tym razem 109), ale okazuje sie, ze ten poprzedni zgasl! Zostaje jednak na tym trzecim, ktorego trafiam krotka seria, jednak wystarczy zeby pilot wyskoczyl. Przez ten czas ten co sie palil zdazyl juz jednak pojsc pionowo do ziemi - po dlugim nurku widze jak wali w las.
Ide na pomoc Jacqowi i poganiam mu foke z ogona, ktora dopadam na wznoszeniu. Ladnie wystawila sie cala powierzchnia do mnie i pozbawiam ja dluga seria kilku witalnych czesci... To juz 4 pewne stracenia!
Musze pogonic jeszcze jakas 190tke, ktora tez udaje mi sie w koncu dopasc i zdzielic po kabinie. Ta wpada w szalony korek i idzie do ziemi.
W powietrzu znajduje tylko Jacqa z mojego klucza... Sprawdzamy co ze 160tym - ostrzeliwuja nadal cel, wiec idziemy sprawdzic kontakty powyzej, nieco na S od nas. To nasi, wiec zawracamy do 160go. Jednak zanim tam docieramy, trafiamy na kolejna spora grupe samolotow - to Niemcy, najwyrazniej gonia jednego naszego! Zabieramy sie za nich.
Siadam na ogonie jednemu, ale musze pomoc Jacqowi, ktory na ogonie ma 109. Zanim jednak do niego dolatuje, 109 rozwala go na kawalki... Rzucam sie wiec na Niemca i probuje pomscic Jacqa. Niestety gdy probuje przeleciec przez jego szalone beczki, zderzamy sie skrzydlami. Staram sie wyprostowac samolot ile sie da, odrzucam owiewke i za chwile jestem na zewnatrz. Samolot Niemca kreci bez skrzydla szalone piruety niedaleko mnie, pilota nie widze.
Laduje na srodku rzeki, na szczescie udaje mi sie wypiac z uprzezy zanim spadochron pociagnie mnie pod wode i szybko chowam sie w krzakach przy brzegu. Wiem, ze rzeki tutaj plyna w strone Lwowa, wiec moge sprobowac sie tak przebijac. Po kilkunastu minutach udaje mi sie zepchnac na wode wielki konar z mnostwem galezi, w ktorych chowam glowe. Tak udaje mi sie splynac o dziwo bezpiecznie az do naszych linii! Gdy widze naszych zolnierzy nad brzegiem rzeki, wylaze spod konaru i plyne do nich. Jestem wyczerpany kilkugodzinnym siedzeniem w wodzie, ale z pomoca towarzyszy z RKKA jakos wydostaje sie na brzeg. Przed wieczorem pojawiam sie w jednostce - jako jedyny z mojego klucza...

Zglaszam 4xFW190 i 2x109 zestrzelone (w tym 1 zniszczony podczas zderzenia)
 
Centrum Fanów Symulatorów » Symulatory lotu » DEAD is DEAD Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 161, 162, 163 ... 171, 172, 173  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Skocz do: