DEAD is DEAD

19.09.44
Zglaszam: wspolzestrzal Bf-109 i uszkodzenie drugiego
STATUS:
KIA
20.09.44
Zglaszam: Uszkodzenie jednego
STATUS:
Wracam na nogach do bazy.........

Oficjalne ogloszenie:

DID-a latamy teraz na wersji 3.01m

17 wrzesień 1944

Lecimy nad Witebsk , wszyscy dolatują tylko nie ja. Nieświadomy odchodzę do krainy wiecznych lotów.

18 wrzesień 1944

Pogoda ja pod psem, gubię się po czym trafiam na JU-88.
Hehe.... strącam jednego Ju-88(rozpada się w powietrzu), po czym goni mnie stado żądnych krwi dobrze uzbrojonych Bf-ów, i niestety gine.

PS. Nie życzę się nikomu zgubić się podczas misji , BYŁEM OSRANY !

Zgłaszam: 1 zestrzelenie x Ju-88
1 mocne poturbowanie Ju-88

21.09.44
Pogoda jest do kitu. Niby nie pada i chmur tez nie za duzo, ale szeroko rozciaga sie mgla i jest spora inwersja. Jak to jesienia.......A nasza misja??Mamy leciec nad Obol i znowu porozwalac co sie da na niemieckim lotnisku. Ostatnio z reszta bardzo aktywnym. Nad Vitebskiem jak zwykle spotykamy duze zgrupowania samolotow. Nie sprawdzam co to za maszyny. Omijamy je od strony polnocy. No i chyba to byl maly blad, bo pozniej przyjmuje kurs na azymut i gubie sie gdzies w okolicy miasta Schumilno, poniewaz nie ma tam ani jednej rzeki, tylko trawa.......a samego miasta nie zauwazylem. Sporo czasu zajmuje nam odnalezienie sie i w koncu trafiamy do celu za sprawa rzeki........ale wtedy odkrywam ze cos do mnie pierze ostro z powietrza Juz mam sie pytac ktory z naszych jest takim dowcipnisiem,kiedy ujrzalem 4 bf-y .Znalazly sie za moja formacja nie wiadomo skad. Na dodatek ten Niemiec niezle mnie podziurawil. Czary zglasza, ze dymie jak pochodnia....no coz, uniki i kurs na baze, ktora jeszcze daleko.......Wrogi samolot zapala moja maszyne dopiero na poludnie od Schumilna.Skacze!! Z radiostacji ratunkowej nadaje do Czarego, ktory odnajduje miejsce mojej kraksy. Na dodatek, moj bohaterski kolega siada na drodze do Schumilna i podejmuje mnie. Razem wracamy do bazy i ladujemy bezpiecznie. Natychmiast po locie udajemy sie do kantyny

19.09
Podczas walki z Bf-109 pilot wrogiej maszyny popisuje się brawurą i atakuje mnie od czoła - w tym przypadku ma szczęście trafia mnie prosto między uszy - KIA.
21.09
Tym razem mamy bombardować niemieckie lotnisko. Niestety pogoda nie jest zbyt dobra i gubimy się. Kiedy jesteśmy zajęci rozpoznawaniem terenu spada na nas grupa 4 Bf-109. Szybko dopadają 2 naszych, Robson ma mniej szczęścia, a Kielr skacze ale jest za linią frontu.
Zrzucam bomby i nabieram prędkości. Zaczynam atakować messera, ale ten jest wyjątkowo odporny - dostaje kilka trafień z N-37 ale nie robi to na nim większego wrażenia. Podchodzę za nim nad wrogie lotnisko i strzelam jeszcze do drugiej maszyny kołującej na taxiwayu. Niestety trafiam tylko pestkami 2 pociski 37 mm upadają tuż prze Niemcem.
Szybko na niskim pułapie uciekam poza zasięg oplot. W drodze powrotnej dostrzegam miejsce upadku kolegów. Robię rundę i dostaję sygnał że jeden z kolegów ukrywa się w pobliskim lesie. Krążę nad drogą aby przyjrzeć się miejscu lądowania - w końcu sadzam maszynę dość niepewnie ale bez uszkodzeń. tartuje już z Kilerem na pokladzie - reszta lotu przebiega spokojnie. Lądowanie bez problemu. 2 uszkodzone Bf-109.

22.09

Wymiatanie w okolicach Obola. Leje jak z cebra, ale juz na 1500m jest przyzwoita pogoda. Nad Witebskiem trafiamy na okolo 8 bf109. Przy stracie Czarego udaje sie nam zdjac wszystkich Niemcow. Ja juz na poczatku trafiam jednego z dzialka w okolice kabiny. Z poczatku wyglada, jakby nie robilo to na nim wrazenia, ale po jakims czasie Niemiec zaczal bezwladnie zataczac coraz nizsze kregi, az w koncu rozbil sie tuz pod miastem.
Nad Obolem nie znajdujemy nikogo i zawracamy do bazy.

Zglaszam 1 x bf109 zestrzelony pewnie

23.09

Dopadly mnie 109tki jak lazlem z pigulami. Odpadlo skrzydlo i nie udalo sie wyskoczyc... PK

22.09: nic
23.09: 1 x Me262, dead

Dice roll requested Mon 22-Nov-2004 00:08:07 GMT
============================================================
Rzut dla Czarego
============================================================
Rolling d100:
87
============================================================
Log Entry: Mon 22-Nov-2004 GMT

22.09.44
Zglaszam: 1Bf 109
23.09.44
Po ciezkich walkach
KIA

22.09.44
Obrywam i skaczę, niestety za linią frontu i niemcy biorą mnie do niewoli.
23.09.44
Nalot na lokumny pancerne - zrzucam 1 x FAB 250 - niszcze 3 samochody, za następnym razem zrzucam 2 x 250 kg i trafaim 2 kolejne samochody, oraz czołg.

Potem wywiązuje się walka powietrzna, w której udaje mi się odstrzelić niemieckemu Bf-109 lewe skrzydło. Podczas powrotu do bazy nagle mój samolot rozpada się w powietrzu - nie myśląc dlaczego tak się dzieje, poprostu wysiadam

Zgłaszam :
4 x samochód
1 x czołg i 1 x Bf-109

Wszystkim pilotom- i tym wirtualnym i tym prawdziwym zycze Wesolych, Rodzinnych, i spokojnych Swiat oraz SZAMPANSKIEJ ZABAWY SYLWESTROWEJ!!!!
PS: Juz mam joya, takze po swietach mozna by odkurzyc DID-a

^kiler napisał:

PS: Juz mam joya, takze po swietach mozna by odkurzyc DID-a

Ja bym chętnie polatał

ooo super, bo juz sie nie moglem doczekac

No to proponuje sie zaopatrzyc w patcha
Na razie jest burdel troche z tymi patchami, bo nie ma ich na stronie na wierzchu, dlatego polecam zajrzec tu: http://patches.ubi.com/pacific_fighters/

Do sciagniecia jest zasadniczo patch 3.03m, ale nie wiem, czy 3.01-to-3.03 pasuje do aep+pf czy to tylko do pf'a, wiec ciagnalem wersje 100megowa - pf_3.03m.exe pat

Patch jest przede wszystkim po to, zeby rozne wersje jezykowe byly ze soba kompatybilne online (pewno ruska wersja nie bardzo wspolpracowala z europejska + maja jakies bugi w nowych releasach) oraz tepi bugi. Z ciekawostek doszly ikonki testowane w 3.02beta, flyable f2 buffalo, rakiety i bomby do spitfire'ow oraz mozliwosc wstawiania na mape pozarow i dymow