Mładszyj Lejtnant Aleksander Niłow dał plamę jak rzadko... Komisarze się już nim zainteresowali... ale oszczędził im kłopotu i sam zginął...
01.maja
Przy starcie nie zauważam, że pokrętło skoku śmigła mam w złym położeniu i za wolno się rozpędzam.. Talgot mnie dogania i zachaczamy się skrzydłami... żyjemy obaj.. jednak samolot Talgota zostaje na środku pasa - ładuje się w niego Czary na pełnej prędkości.. tym razem kula ognia....
Ci co zdołali wystartować giną w przeróżnych wypadkach...
02.maja...
Wspaniały Mładszyj Lejtnant Aleksander Niłow ... pomny poprzedniej misji, sprawdza skok śmigła i wyrawa do przodu...
Zapomina jednak o stojących przed nim Iszakach z bombami...
Wybuch i reakcja łańcuchowa... cztery Iszaki eksploduja, na koniec jeszcze jeden Jak AI się rozwala... nieźle .. Aleksiej załatwił najpierw 3 a potem 6 samolotów własnych.... i tak go czekała egzekucja za zdradę
W miedzyczasie - Darkman ląduje uszkodzony...
Czary - próbuje go ratować - uszkadza smigło
Talgot, też próbuje - urywa skrzydło...
We trzech przedzierają się do bazy. NIemców sporo....
Dice roll requested Sat 03-Jan-2004 22:10:45 GMT
============================================================
Darkman..
============================================================
Rolling d100:
56
============================================================
Log Entry: Sat 03-Jan-2004 GMT
Dice roll requested Sat 03-Jan-2004 22:11:26 GMT
============================================================
Czary..
============================================================
Rolling d100:
39
============================================================
Log Entry: Sat 03-Jan-2004 GMT
Dice roll requested Sat 03-Jan-2004 22:11:53 GMT
============================================================
Talgot...
============================================================
Rolling d100:
21
============================================================
Log Entry: Sat 03-Jan-2004 GMT
Tylko Talgotowi się udało....
03.maja
Startujemy patrolować... pojawiają się 109tki... jedną w walce kołowej strącam... potem dochodzi jakaś zabłąkana 110 tka.. bez przekonania daję jej serię i zostawiam dwóm kolegom... okazuje się że jednak seria była zabójcza. 110tka spada.
Lecę do Oldwina który znalazł silną grupę ju88 .. z szyku wypadają dwa (nurkowały?) wybieram jednego i pruję... coś mu odpada (silnik?) i gość spada...
Junkersy uciekaja, my gonimy, uszkadzam kolejnego - Oldwin go dobija .... jeszcze jednego pestkami udaje mi sie uszkodzic
koniec ammo
zgłaszam: 1x109, 1x110, 1xju88, 2xju88 uszkodzone....
04. maja
osłona Iszaków - z Talgotem zabieramy się za 2 IARy-80 nie moge zdjac goscia z ogona Talgota, wytrzymały gosc.. albo moje oko... w koncu pestkami go zapalam... twardziel lata jeszcze dlugo, ale juz nie tak agresywnie... w koncu spada.
Amunicji starcza mi juz tylko na jedno spotkanie z me109 - uszkadzam mu silnik... gosc po dluzszej chwili spada...
Niestety bez ammo nie moge pomóc Talgotowi, bo jeszcze dwie beefki się kręcą.
Wracam...
Oldwin w drodze powrotnej bohatersko ląduje i ratuje Talgota.
było na krawędzi
zgłaszam: 1xIAR80, 1x109