Centrum Fanów Symulatorów » Symulatory lotu » DEAD is DEAD
Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu

DEAD is DEAD

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 94, 95, 96 ... 171, 172, 173  Następny
Autor Wiadomość
Talgot


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 667
Miasto: Dopiewo

Post2004-01-03, 01:30      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
20.02.1942
Lot patrolowy nad naszym terem, niespodziewanie napotykamy kilka BF-109.

Uszkodzone 1xBF-109

01.03.1942
Następny lot patrolowy i tym razem napotykamy dość sporą grupę BF-109, czego rezultatem jest to, że dość szybko jestem strącony.

10.03.1942
Lot patrolowy i tym razem napotykamy JU-88 wraz z eskortą BF-109, pogoda fatalna, ale jednak udaje mi się zestrzelić jedną maszynę i wracam do bazy.

Zestrzelone 1x JU-88

20.03.1942
Przenosimy się na nowe lotnisko i eskortujemy Li-2. Po drodze napotykamy kilka maszyna wroga BF-109, ale jakość udaje nam się wygrać ten pojedynek.

Zniszczone 1x BF-109
 
Reklamy
Yatzek


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 799
Miasto: Szczecin

Post2004-01-03, 01:35      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
20.03

zima.. patrol

najpierw przeprawa ze 109tkami... w drodze na lotnisko spotykamy He111 .. zanim uszkodzili mi silnik jednego odłączam od formacji i puszczam dym .. Toman(?) go dobija i dzielimy się zwycięstwem.

zgłaszam 1x 109 i 1/2 He-111

01.03

Wiosna...

Patrol.. ogromna grupa beefek.. w pierwszej czołówce obrywam w bak i wyskakuję ... reszta dywizjonu zostaje przygnieciona przewagą ilościową .. nikt nie przeżył...

a ja...
Dice roll requested Fri 02-Jan-2004 23:23:28 GMT
============================================================
wiosenny wyskok tuz przy froncie .. 01.03
0..25.. 0..25...
============================================================
Rolling d100:
54
============================================================
Log Entry: Fri 02-Jan-2004 GMT

pierd*le.. złapali mnie..

10.03
Nowy pilot
Burza.. pizgawica.. wieje.. jeden z kolegów nie daje rady wystartować...

nad miastem napotykamy wyprawę ju88 z osłoną .. ja wiąże dwie beefki i z nimi się męczę , koledzy obrabiają bombery.

Pierwsza 109 ciągnie warkocz czarnego dymu, ale nie chce wyjsc z walki... zawraca do mnie i ... zapala sie i eksploduje. 1:0
Tańczę z drugim ... króciutka seria w kokpit... 2:0
W burzy i zadymie spotykam trzecią bfkę.. AI go goni i wystawia mi na strzał... krótko w kabinę ... 3:0 kurcze.. podoba mi się takie strzelanie

Wracamy z Talgotem na lotnisko.. lądowanie z bocznym wiatrem.. ale spoko.

zgłaszam 3x109

20.03

Przenosiny.. Li-2 wiozą dobytek - my niby osłaniamy..
spotykamy niemców.. 8x109 vs 8xmig3 = triumf radzieckiej techniki... wygrywamy... jeden mój...

zgłaszam 1x109
 
ToMaN102


Dołączył: 08 Cze 2002
Posty: 362
Miasto: Tychy GG 4433011

Post2004-01-03, 01:39      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
20.II.1942

Do swojej udanej kariery doliczam
1 BF 109 i na pół z Yatzkiem He 111
Dzięki za ostrzeżenia i poświęcenie w wspólnej sprawie...

1.III.1942

Takiej masakry jeszcze nie widziałem w Diodowej kampanii – nie wiem ile było BFek ale palców by nie nastarczyło policzyć – w każdym razie nie dość że nic nie zestrzeliłem to musiałem puścić się w ucieczkę próbując wyratować swoje życie – zostałem w dwójkę z nowym pilotem naszego dywizjonu (sorki nie przypominam sobie ksywki) panicznie uciekamy przed szkopami – kolega ginie dzieląc losy pozostałych ja panicznie katapultuję się ale okazuje się ze za nisko i ginę połamany uderzeniem o ziemię !!! – i tak oto kończę jeden z najczarniejszych dni kampanii – do bazy nie wraca nikt

10.III.1942

Taka pogoda zwiastowała tylko jedno kłopoty i jak się okazało już przy samym starcie – wichura uniemożliwiała nam precyzyjny start dlatego każdy ratuje się jak może startując z pól i łąk - jeden z naszych traci życie przy stracie – ale naprawdę było ciężko.
Wzbijamy się wysoko i widzimy kilka grupek szkopów.
Kończę lądując z przypalonym samolotem na skutek walki z JU 88 którego rozbijam na atomy

Zgłaszam 1 JU 88

20.III.1942

Przenosimy się na nowe lotnisko – po drodze eskortujemy nasze bombowce
Po średnio udanym lądowaniu zgłaszam 1 Bf 109 na koncie.
 
Darkman


Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy

Post2004-01-03, 01:41      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
20.02.42
Sporo Bfek w powietrzu sie pojawia i zanim cokolwiek zdazylem zdziałać dostałem kulke w łeb nie wiem skąd

01.03.42
Znów zadyma taka, że jedyna rzecza w czasie lotu było uważanie na swoj ogon. Uciekajac od jednej Bfki wpadam pod karabiny innej i tak w kółko aż znów strzałem znikąd dostaje kulke prosto w łeb Noż ileż można

10.03.42
Leje strasznie. Pioruny walą. Sam start to juz była makabra. Zwiało mnie z pasa i startowałem, podobnie jak co niektorzy, po polu w podskokach unoszac sie w powietrze
ODnajdujemy na niebie wrogie maszyny w tym sporo Junkersow 88.
Dobieram sie do jednej, potem do drugiej z ktora mam wiecej problemow lecz tez ja stracam. Przy ktoryms z podejsc obrywam po zbiornikach i trace paliwo. Po czasie wskaznik pokazuje szybko tendencje spadkowa ponizej 300 litrow co nie wrozy dlugiego lotu wiec laduje czym predzej.
Tuz przed przyziemieniem widze jak z drugiej strony pasa laduje rowniez awaryjnie Toman Zaden jeszcze nie wyhamował na tyle zeby mogl bezpiecznie zejsc z pasa, zwłaszcza ze wialo niemiłosiernie. Przy 500 metrach do siebie skrecamy......pech chce ze obaj w ta sama strone wiec jedziemy dalej wprost na siebie W ostatniej chwili odbijam odrobine w lewo i mijamy sie na centymetry .....uff

Zgłaszam 2 zestrzelone Ju-88

20.03.42

Rozwalam 2 Bfki jednak po przyziemieniu mam przed soba Douglasa wiec zjezdzam na pas do kołowania. Chłopaki zaczynaja krzyczec cos do mnie ze mam zwiewac ale mam 50km/h wiec se mysle zaraz sie zatrzymie, o co im chodzi....??? Po chwili wyrasta mi w szybie POTĘŻNY dziób Douglasa ktory wyladowal duzo wczesniej i kołowal na parking
Crash test Mig vs Douglas wypadł dla mnie conajmniej niepomyślnie Zginałem na miejscu

Zgłaszam 2 zestrzelone Bfki
 
ToMaN102


Dołączył: 08 Cze 2002
Posty: 362
Miasto: Tychy GG 4433011

Post2004-01-03, 03:28      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
10.III.1942 - musze wrzucić ze dwa screeny

tradycyjnie juz lekko "podrasowane"
 
CyBeR


Dołączył: 09 Lis 2001
Posty: 1099
Miasto: Tychy GG:1617538

Post2004-01-04, 01:12      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
20.02.42

Zestrzeliwuje jedną Bf-109, a po chwili jestem zmuszony do skakania i pieszego powrotu do bazy.

Zgłaszam 1 Bf-109 zestrzelony

01.03.42

Spotykamy Bf'ki i w pierwszym przelocie z jedną dostaję kulkę w łeb, ale jak sie po chwili okazuje niemiec też oberwał i poszybował prosto do ziemi...

Zgłaszam 1 Bf-109 zestrzelony
Pilot dead

10.03.42

Strzelamy do wrogich Ju-88... Zestrzeliwuje jednego - drugiego mocno uszkadzam (szary dym z obu silników) i...... Ginę od ognia Bf'ki


Zgłaszam 1 Ju-88 zestrzelony
Pilot Dead

20.03.42

Zestrzeliwuje jedną Bf-109, jedną poważnie uszkadzam lecz ktoś ją za mnie wykańcza... Lądowanie z problemami bo na lotnisku chaos i nie wiadomo gdzie sie zmieścić... Szczęśliwie bez przygód.

Zgłaszam 1,5 Bf-109

1.05.42

Dostaliśmy Yaki-1. Niszczę 1 bf'kę, a drugą niszczę już leżącą na ziemi po czyichś uszkodzeniach... Po chwili zostaję sam w powietrzu i postanawiam z działek zniszczyć wrogą artylerię plot... Gdy już mam naciskać spyst mając działko w okręgu celownika, okazuje sie że magazynek jest pusty co skrzętnie wykorzsystuje operator opelotki posyłając mnie w piach...

Zgłaszam 1,5 Bf-109
Pilot Dead

2.05.42

Osłaniamy nasze bombowce - teoretycznie, gdyż żywe pozostały tylko trzy po kolizji na lotnisku... Zestrzeliwuję 2 Bf-109, i wracam bez ammo do bazy...

Zgłaszam 2 Bf-109

3.05.42

Do startu wzywa nas wyjący alarm... Napotykamy Ju-88 w osłonie z Bf-109. W pierwszym starciu posyłam Messera do ziemi i gonię za Junkersami... Ostrzeliwuję ostatniego ze wszystkiego co mam - już ledwie zipie, ale nie zdążam zrobić nawrotu, bo spuszcza go już Czary. Gonimy niedobitków i po chwili z samych kaemów posyłam do ziemi kolejnego junkersa... RTB z powodu braku ammo...

Zgłaszam 1,5 zestrzelonego Ju-88
1 Bf-109[/b]
 
Darkman


Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy

Post2004-01-04, 01:31      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Dzisiaj wybitnie krotko co nie znaczy ze sie nic nie działo bo było i mnóstwo wrażen i mnóstwo smiechu

01.05.42
Czołowka z Iłem Zginalem , brak zestrzelen.

02.05.42
Obrywam po silniku, nie dociagam do bazy, laduje, złapano mnie do niewoli. Kostka wypadla niepomyslnie.

03.05.42
Atakuje Ju-88.....snajper mnie dopadl. Pilot dead.

04.05.42
Bardzo powaznie uszkadzam 1-ego HE-111 i laduje awaryjnie w bazie gdyz oberwalem po zbiornikach z paliwem.
 
OldWin


Dołączył: 17 Wrz 2001
Posty: 338
Miasto: Białystok

Post2004-01-04, 01:37      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
nowe Yak-1 - 4 misje

1. killed .. zestrzelen - 0
2. bailed nad wlasnym lotniskiem (urwany H stab w nurku na 109 ~620km/h)
3. 2 x Ju88 - landed
4. 3xHe111 1x109 - landed (plus ladowanie daleko na tylach wroga po Talgota )
 
Talgot


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 667
Miasto: Dopiewo

Post2004-01-04, 01:57      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
01.05.1942
Naszym celem jest tym razem lotnisko wroga i lecimy nowymi maszynami Yak-1, przy starcie albo ja zbyt mocno przy gazowałem lub Yatzek za wolno ruszał i skutkiem, czego zahaczam o jego skrzydło i zostaje na środku pasa a na dodatek Czary chyba nie słyszał ze pas zajęty i wpakował się we mnie, śmierć na miejscu.

02.05.1942
Tym razem eskortujemy I-16, napotykamy dość szybko kilka BF-109 po chwili udaje mi się strącić jedną maszynę wroga i gdy już mam wracać do bazy widzę ze koledzy Darkman i Czary stoją na terytorium wroga wiec próbuję wylądować celem zabrania ich na pokład, ale sam niszczę samolot i tylko cudem udaje mi się prześlizgnąć prze linie wroga i wrócić do bazy.

Zniszczone 1x BF-109

03.05.1942
Tym razem mapy patrolować miasto nad naszym terytorium, pech chce, że przy pierwszym podejściu BF-109 dostaje w silnik i jest zmuszony wrócić do bazy i awaryjnie lądować.

04.05.1942
Ponownie przydzielono nam eskortę na I-16, napotykamy parę maszyn BF-109 i walka robi się dość ostra, w pewnym momencie dostaje w zbiornik paliwa i po chwili gaśnie mi silnik i jestem zmuszony lądować awaryjnie na terytorium wroga, na całe szczęście przelatuje blisko kolega Oldwin i zabiera mnie z powrotem do bazy.

Zniszczone 2x BF-109
 
Yatzek


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 799
Miasto: Szczecin

Post2004-01-04, 02:09      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
Mładszyj Lejtnant Aleksander Niłow dał plamę jak rzadko... Komisarze się już nim zainteresowali... ale oszczędził im kłopotu i sam zginął...

01.maja

Przy starcie nie zauważam, że pokrętło skoku śmigła mam w złym położeniu i za wolno się rozpędzam.. Talgot mnie dogania i zachaczamy się skrzydłami... żyjemy obaj.. jednak samolot Talgota zostaje na środku pasa - ładuje się w niego Czary na pełnej prędkości.. tym razem kula ognia....

Ci co zdołali wystartować giną w przeróżnych wypadkach...


02.maja...

Wspaniały Mładszyj Lejtnant Aleksander Niłow ... pomny poprzedniej misji, sprawdza skok śmigła i wyrawa do przodu...
Zapomina jednak o stojących przed nim Iszakach z bombami...
Wybuch i reakcja łańcuchowa... cztery Iszaki eksploduja, na koniec jeszcze jeden Jak AI się rozwala... nieźle .. Aleksiej załatwił najpierw 3 a potem 6 samolotów własnych.... i tak go czekała egzekucja za zdradę

W miedzyczasie - Darkman ląduje uszkodzony...
Czary - próbuje go ratować - uszkadza smigło
Talgot, też próbuje - urywa skrzydło...

We trzech przedzierają się do bazy. NIemców sporo....

Dice roll requested Sat 03-Jan-2004 22:10:45 GMT
============================================================
Darkman..
============================================================
Rolling d100:
56
============================================================
Log Entry: Sat 03-Jan-2004 GMT



Dice roll requested Sat 03-Jan-2004 22:11:26 GMT
============================================================
Czary..
============================================================
Rolling d100:
39
============================================================
Log Entry: Sat 03-Jan-2004 GMT

Dice roll requested Sat 03-Jan-2004 22:11:53 GMT
============================================================
Talgot...
============================================================
Rolling d100:
21
============================================================
Log Entry: Sat 03-Jan-2004 GMT


Tylko Talgotowi się udało....



03.maja

Startujemy patrolować... pojawiają się 109tki... jedną w walce kołowej strącam... potem dochodzi jakaś zabłąkana 110 tka.. bez przekonania daję jej serię i zostawiam dwóm kolegom... okazuje się że jednak seria była zabójcza. 110tka spada.
Lecę do Oldwina który znalazł silną grupę ju88 .. z szyku wypadają dwa (nurkowały?) wybieram jednego i pruję... coś mu odpada (silnik?) i gość spada...

Junkersy uciekaja, my gonimy, uszkadzam kolejnego - Oldwin go dobija .... jeszcze jednego pestkami udaje mi sie uszkodzic
koniec ammo

zgłaszam: 1x109, 1x110, 1xju88, 2xju88 uszkodzone....

04. maja

osłona Iszaków - z Talgotem zabieramy się za 2 IARy-80 nie moge zdjac goscia z ogona Talgota, wytrzymały gosc.. albo moje oko... w koncu pestkami go zapalam... twardziel lata jeszcze dlugo, ale juz nie tak agresywnie... w koncu spada.

Amunicji starcza mi juz tylko na jedno spotkanie z me109 - uszkadzam mu silnik... gosc po dluzszej chwili spada...

Niestety bez ammo nie moge pomóc Talgotowi, bo jeszcze dwie beefki się kręcą.

Wracam...

Oldwin w drodze powrotnej bohatersko ląduje i ratuje Talgota.
było na krawędzi

zgłaszam: 1xIAR80, 1x109
 
Czary


Dołączył: 22 Sie 2001
Posty: 952
Miasto: Zduńska Wola

Post2004-01-04, 14:44      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
1 V :
Na pasie dochodzi do zderzenia, jednak ja dowiaduję się o wrakach leżących na pasie lub w jego pobliżu za późno. Maszyna przekroczyła już 100 km/h - ani sie zatrzymać ani wystartować a widoczność z kokpitu nie pozwala skutecznie ominąć przeszkód. PK.

2 V :
Wdaję się w walkę z myśliwcami Bf-109 - i ku mojemu zaskoczeniu 3 z nich udaje mi się kropnąć. W drodze powrotnej zgłaszam się na ochotnika do podjęcia zestrzelonego kolegi. Ląduję na bardzo nierównym terenie, ignorująć znajdującą się tuż obok drogę.
Kapotaż przy dużej prędkości - cudem kokpit zostaje nienaruszony, pilot żyje ale wpada w ręce wroga. CAPTURED.

3 V :
Tu znów eskorta jakichś Iszaków i kolejny pech. Atakuję i ciężko uszkadzam Ju-88, lecz strzelec pokładowy trafia w kokpit. Śmierć za sterami maszyny. Oczami duszy widzę jak uszkodzony bombowiec spada i rozbija się z powodu zadanych przeze mnie uszkodzeń. PK.

4 V :
Po starcie rozdzielamy się - część z nas leci z I-16, by wkrótce wdać się w walkę z Bf-109 w rejonie celu a Oldwin i ja zostajemy z tyłu by przywitać nadlatujące He-111.

"Mój" egzemplarz He-111 mógłby byc dumą zakładów Heinkla - wielokrotnie trafiony, pomimo uszkodzeń większości ważnych podzespołów nie spada . Mógłby być, jesli doleciałby do bazy, na szczęście ucieka w stronę morza skąd już nigdy nie powróci.
Zgłaszam zestrzelenie jednego upartego Heinkla 111.
Gdy wychodzę z samolotu - pochylam się i całuję pas wreszcie na ziemi.
 
Darkman


Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy

Post2004-01-05, 01:00      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
05.05.1942

Widok na pasie straszny......w powietrzu czerwone od porannego słońca mleko. Taka mgła, ze konca pasa nie widac.
Lecimy osłaniac naszego bombowce I-153. Po parunastu minutach lotu dostrzegamy strzały na niebie. Schodzimy nisko ponizej pułapu chmur gdzie lataja maszyny typu IAR. Pierwszy raz widze taki samolot
Pakuje jednemu z działek, od razu zaczał tracic paliwo. Wydawało sie że pojdzie łatwo. jednak nie....nastepne serie nic tej maszynie nie wyrzadzaja. W koncu ja gubie z widoku w tej mgle. Dostrzegam nastepnego IAR ktory nie ciagnie smugi za soba czyli to nie tamten ale co tam moze teraz sie uda. Gdzie tam, znow to samo, paliwo zaczal gubic od razu, działka mi sie skonczyly a ten niewzruszony mi uciekł dzieki mgle
Jakies AI goni jeszcze innego IAR, doskakuje do nich i pakuje niemcowi troche pestek, widze jak z tylu AI puszcza troche serii i IAR zaczyna ciagnac czarny dym za soba. W tym momencie Cyber woła aby mu zostawic te maszyne bo to jego sprawka Ogladam sie a AI nie ma jest tylko Cyber Nie wiedziałem ze tam był ale oczywiscie odpuszczam sobie zdobycz kolegi

WIdze jeszcze 2 IAR-y, jednego goni Czary a drugi leci samotnie. No to jazda za nim. W chwili gdy Czary dopadl swego ja zaczynam ostrzał z pestek ostatniego IAR'a w powietrzu. Iznow po pierwszej serii IAR gubi paliwo i troche czesci ale nijak nie chce mu sie nic urwac
Wpakowalem wszystkie pestki w niego, odbijam zrezygnowany i wołam Czarego aby dokonczyl niemca. Na szczescie chyba trafiłem jednak pilota w IAR'ze bo maszyna zaczela ostro pikowac w dól kładac sie na lewe skrzydło.
I tak tez sie stało. Niemiec roztrzaskał sie o płyte własnego lotniska ktore było pod nami.

CIemnosc straszna w powietrzu i powrot do bazy był straszny. Jeszcze po drodze ostrzelal mnie jakis niemiecki konwoj , na szczescie niecelnie.
W koncu w wielkich bolach znajduje lotnisko. Przyziemiam w połowie pasa i nie moge wyhamowac

Za pasem był zjazd w dół i juz sie zaczałem pocic ze sie rozwale na tym zjezdzie. Hamowanie nie miało sensu bo bym przekapotował na bank. Czekam walczac z podskakujaca na nierownosciach maszyna. W koncu cudem zjezdzal z tej gorki lecz przede mna widze brzeg morza Niech to szlag, jeszcze sie utopie
Na szczescie wyhamowalem na czas. Byłem tak roztrzesiony, że poprosiłem baze o mozliwosc pozostawienia maszyny do czasu poprawienia sie pogody a ja czym predzej wskoczyłem do kantyny na szklaneczke whisky uspokoic nerwy

Zgłaszam 1 zestrzelonego IAR'a i 2 uszkodzone IAR'y
 
CyBeR


Dołączył: 09 Lis 2001
Posty: 1099
Miasto: Tychy GG:1617538

Post2004-01-05, 01:24      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
5.05.42

Ochrona naszych bomberów. Napotykamy IAR-80. Po długiej i ciężkiej, ze względy na pogodę pod psem i olbrzymie turbulencje, walce posyłam jednego do ziemi - na wiecej nie starczyło amunicji.

Zgłaszam 1 zestrzelony IAR-80

6.05.42

W pogoni za Bf'ką zapominam spojrzeć na prędkościomierz, co kończy się urwaniem wszystkiego wystającego z samolotu i dzwonem w morze.

Pilot dead
 
Yatzek


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 799
Miasto: Szczecin

Post2004-01-05, 01:31      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
05.V

Straszna pogoda.. zupa...
Męczę jednego IARa z piekła rodem .. zabiera niemal całą moją amunicje (inna sprawa ze w turbulencjach strzelanie to loteryjka)
i w koncu spada....
jeszcze jednego leciutko straszę , ale brak pestek.
Trudny powrót do domu we mgle.. cudem odnajduje lotnisko i ląduję niezbyt ładnie..

zgłaszam : 1xIAR80

06.V

Ładna pogoda, osłona... starcie z 8(?) Beefkami... dwa od razu pakują mi się na ogon i trzymają...
Yakiem można ciągnąć drąga na maxa do siebie, wtedy mozemy wykiwać 109tke.. nie należy wtedy jednak strzelać, bo broń nam się zadżemi.. Zataczając kółeczka mija czas... naszych coraz mniej. Udaje mi się jeden "high deflection shot" i trafiam pod kątem prostym jednego messera, który natychmiast woduje. Drugiemu puszczam dym z nosa. W koncu próbujemy się oderwać....
i się udaje (z trudem). Zbieram Talgota z plaży i wracam.

zgłaszam : 1x109 i 1x109 uszkodzony

BTW Oldwin widziałem wyskoczył... ale spadł prosto na ciężarówkę pełną niemców... złapany

Dice roll requested Sun 04-Jan-2004 23:30:19 GMT
============================================================
Oldwin na wrogim terytorium. 1-25
============================================================
Rolling d100:
93
============================================================
Log Entry: Sun 04-Jan-2004 GMT
 
Talgot


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 667
Miasto: Dopiewo

Post2004-01-05, 01:34      DEAD is DEAD Odpowiedz z cytatem
05.05.1942
Eskortujemy nasze maszyny nad terytorium wroga w bardzo brzydkiej pogodzie, gdy napotykamy grupę maszyn BF-109 robię ostry skręt w prawo i nie mam pojęcia, czemu moja maszyna rozpada się na kawałki przy prędkości 540-550 km/h.

06.05.1942
Eskortujemy I-16 i nad naszym celem napotykamy dość liczną grupę maszyn BF-109, zaczyna się ostra walka, w której udaje mi się strącić jedną maszynę i uszkodzić następną a potem to już tylko musiałem uciekać po tym jak mocno obrywam w skrzydło i na domiar tego mam jeszcze wyciek paliwa. Przed linią frontu kończy mi się paliwo i jestem zmuszony lądować na całe szczęście za mną leciał kolega Yatzek, który ląduje pomnie i zabiera mnie do bazy.

Zniszczone 1x BF-109
Uszkodzone 1x BF-109
 
Centrum Fanów Symulatorów » Symulatory lotu » DEAD is DEAD Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 94, 95, 96 ... 171, 172, 173  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Skocz do: