musze coś głupiego wymyślić, żeby mnie Richie Ibizką przewiózł
Reklamy
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-12-18, 21:21 Auto na gaz - bylo o tym?
ciezko ci bedzie wymyslic cos tak glupiego jak Groobciowi ale probuj
moze, ze jadac tyłem na wstecznym samochod mniej pali niz stojac na luzie w miejscu, bo przeciez wtedy teoretycznie samochod nie pokonuje dodatniej drogi czyli nie zuzywa paliwa?
beryl
Dołączył: 10 Lis 2001
Posty: 1832
Miasto: Łask
2002-12-18, 21:23 Auto na gaz - bylo o tym?
no jasne, nie wolno cofać z pełnym bakiem, bo paliwa przybywa i się wyleje
vette
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 2977
Miasto: Wrocław
2002-12-18, 21:23 Auto na gaz - bylo o tym?
to przeciez szczera prawda !!!!!!!
to kiedy Richie ?
beryl
Dołączył: 10 Lis 2001
Posty: 1832
Miasto: Łask
2002-12-18, 21:24 Auto na gaz - bylo o tym?
... nie nadążam kilkać "odśwież"
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-12-18, 21:28 Auto na gaz - bylo o tym?
vette napisał:
to przeciez szczera prawda !!!!!!!
to kiedy Richie ?
musze sie najpierw naradzic z Groobym zeby mnie upewnil, czy mnie nie wkrecacie z tym wstecznym , jak mi to ladnie wszystko jak zwykle teoretycznie obliczy i udowodni to dopiero powiem czy sie zakladam
beryl
Dołączył: 10 Lis 2001
Posty: 1832
Miasto: Łask
2002-12-18, 21:30 Auto na gaz - bylo o tym?
to teraz skopiujcie stąd ostatnie 30 postów do "dobry dowcip"
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-12-18, 21:30 Auto na gaz - bylo o tym?
beryl napisał:
musze coś głupiego wymyślić, żeby mnie Richie Ibizką przewiózł
nie radze! moja Ibiza hamuje ze 150km/h do zera na 8 metrach )(zmierzone na oko ale bardzo dokladnie!), przeciazenia kilka G ale to nic bo mams pecjalne pasy, ale tylko dla kierowcy twoch pech a to wszystko dzieki zimowym slickom specjalnym, ktore mi wujek z afryki przywiozl, serio
Ostatnio zmieniony przez Richie dnia 2002-12-18, 21:31, w całości zmieniany 1 raz
czizusss... zeszczalem sie centralnie w gatki czytajac ...
KM nie rob profanacji z tym gazem do Lexa...
beryl
Dołączył: 10 Lis 2001
Posty: 1832
Miasto: Łask
2002-12-18, 21:50 Auto na gaz - bylo o tym?
eee to już nie jest profanacja... profanacja by była jakby do Vipera założył . niedawno sobie Fordzika Ltd oglądałem z gazem - 0 róznicy w jeździe a dużo taniej. Niby lexus to sportowe autko, ale jak trzeba depnąc to na benzynkę się przełącza i jedzie jak trzeba. btw. Peugeot specjalnie dla taxiarzy zmodyfikował 406 - seryjna instalacja gazowa, zbiornik gazu w miejscu zbiornika "benzyniastego" i tylko 10 litrowy zbiornik na benzynke.
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-12-18, 21:53 Auto na gaz - bylo o tym?
beryl napisał:
eee to już nie jest profanacja... niedawno sobie Fordzika Ltd oglądałem z gazem - 0 róznicy w jeździe a dużo taniej
widze, ze nie rozumiesz slowa profanacja bo to co podales argumenty nijak nie sprawiaja, ze profanacja nie jest juz profanacja
profanacja (p.łc. profanatio od łc. profanare ‘znieważyć, zbezcześcić’) znieważenie rzeczy lub miejsca otaczanych powszechnym szacunkiem; zbezczeszczenie czegoś.
gaz do lexa, vipera, subaru to czysta profanacja, ale w naszych realiach i ja ja chetnie bym popelnil.. zebym tylko mial na jakim aucie
beryl
Dołączył: 10 Lis 2001
Posty: 1832
Miasto: Łask
2002-12-18, 22:00 Auto na gaz - bylo o tym?
Richie napisał:
beryl napisał:
eee to już nie jest profanacja... niedawno sobie Fordzika Ltd oglądałem z gazem - 0 róznicy w jeździe a dużo taniej
widze, ze nie rozumiesz slowa profanacja bo to co podales argumenty nijak nie sprawiaja, ze profanacja nie jest juz profanacja
kropka tam była Myśli o profanacji dalej nie rozwijałem fakt, przyznaje się do błędu powinienem rozpocząć nowy akapit
Cytat:
gaz do lexa, vipera, subaru to czysta profanacja, ale w naszych realiach i ja ja chetnie bym popelnil.. zebym tylko mial na jakim aucie
i tu jest pewien ból
Carlos
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 805
Miasto: Nowy Dwór Mazowiecki
2002-12-18, 22:55 Auto na gaz - bylo o tym?
Tak w ogole to czekam kiedy Grooby zacznie udowadniac, ze skoro praca na drodze zamknietej wynosi zero to jadac do pracy i wracajac z niej ta sama droga nie powinno nam nic w baku ubyc