oki, przeczytalem i daje wiare fachowcom - nie bede pytal po co jak dziala to dziala - tekst nie wygladal na przesadnie reklamowy i nie ma tam aresu dystrybutora ani jedynie slusznej sieci sprzedazy wiec tym bardziej jest wiarygodny
jedno opakowanie powinno mi starczyc i na olej i na paliwo ale trzeba by jeszcze skrzynie automata zalac wiec pewnie bez 2 opakowan sie nie obejdzie
Reklamy
KrzysztofM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1119
Miasto: EPWA
2002-12-18, 00:16 Auto na gaz - bylo o tym?
A dlaczego powinno się od razu po zapaleniu silnika ruszać? Czy dlatego, że dzięki temu szybciej się rozgrzeje?
Skoro silnik przez pierwsze kilkadzesiąt sekund nie jest smarowany, to w jakim celu go od razu obciążać, zamiast dać mu spokojnie przez kilkanaście sekund popracować na jałowym?
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-12-18, 00:33 Auto na gaz - bylo o tym?
dobra po kolei:
Gregor: militeca nie warto lac pol do oleju pol do silnika, lepiej tylko do silnika, dawmka mniej niz 250ml czyli buteleczka nic nie da w silniku, nalej cala, olej do baku na razie bo musialbys caly bak benzyny tankowac a po co ci to teraz robic tak mozesz i na olej po 2tys km tu nie chodzi ze ma byc swiezy olej tylko, ze szkoda nalac za 49zl plynu, ktory sie wymieni zaraz ze swiezym olejem bo bedziesz niedlugo robil wymiane
bardzo dobrze ci powiedzieli, zeby w zimie zapalac i kawalek jechac na benzynie a nie od razu przelaczac, szczegolnie w zimie tak rob a bedzie
Garlan: to podstawowy blad, ale o dziwo tylko w Polsce, przynajmniej takie sa moje wrazenia, w Niemczech 9/10 ludzi o tym wie, ze nie powinno sie zapalac auta i 10 minut skrobac szybek a silnik chodzi na jalowym biegu - to zabojstwo, u nas nawet na filmach tak faceci sa postrzegani, to codzienny widok i u mnie na parkingu, ale juz taksowkarze na przyklad czy mechanicy o tym oczywiscie wiedza
KM: to zadne obciazenie dla silnika jechac jak napisalem na WOLNYCH OBROTACH zeby zaczal sie ladnie smarowac i rozgrzewac, spokojna praca w zimie na suchym zimnym silniku to zabojstwo, informacje ta znajdziesz w kazdej gazecie motoryzacyjnej, a jakbys im nie dowierzal to w INTRUKCJI OBSLUGI nowego samochodu, na oczy widzialem w intrukcji Forca Focusa tylko, ale wiem, ze w innych to takze jest wyraznie napisane
IceMan
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3992
Miasto: Szczecin
2002-12-18, 14:09 Auto na gaz - bylo o tym?
Richie, jak to silnik sie nie obciąża przy ruszaniu ??? oczywiscie ze sie obciąża, w koncu musi poruszyć te ponad 1000kg a nie krecic sie tylko po to zeby sie krecic jak to jestna luzie. Ja zawsze conajmniej minutke postoje sobie w miejscu, napewno to nie zaszkodzi a raczej pomaga. W sumie to nie wiem co mialoby szkodzic silnikowi praca bez obciążenia, na luzie
Ostatnio zmieniony przez IceMan dnia 2002-12-18, 14:10, w całości zmieniany 1 raz
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-12-18, 14:10 Auto na gaz - bylo o tym?
zaszkodzi poczytaj bo wstyd robisz tylko
chyba, ze sie ma militec zalany, wtedy masz smarowanie i silnik chodzi od razu rowniutko jakby byl juz zagrzany troche od razu
Gregor
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2784
Miasto: Wroclaw
2002-12-18, 14:46 Auto na gaz - bylo o tym?
no to do rzeczy - gdzie ten militec kupic???
wracam wlasnie z tesco i macro i ani slychu ani widu - oczywiscie regaly pelne triple duple woskow tak jakby samochody na blysk lakieru jezdzily
----------
drugi dzien 'na gazie' i na razie same pozytywy - w miescie naprawde nie czuje roznicy w zachowaniu samochodu
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-12-18, 14:50 Auto na gaz - bylo o tym?
Gregor na kazdym cpnie i innych niektorych stacjach , tylko ze jak napisalem teraz to sie nazywa Motor-life ale jak powiesz na stacji Militec to ci facet da Motor-life i tak spoko, w sklepach to chyba tego nie ma tez nie widzialem w kazdym razie
Gr00bY
2002-12-18, 16:00 Auto na gaz - bylo o tym?
Richie - ale to to już herezje są. Silnika nie można obciążać zanim się nie nasmaruje. A zanim się nie nasmaruje powienien sobie pochodzić na jałowym. Pierwszy raz słyszę takie głupoty jakie Ty opowiadasz...
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-12-18, 16:12 Auto na gaz - bylo o tym?
hehe nie slyszales bos mlody i tak samo sie znasz jak na motocyklach hamujacych ze 100km/h na 11metrach?
wez instrukcje do jakiegos samochodu poczytaj, gazety, spytaj mechanika w jakiejs stacji obslugi albo kogokolwiek, kto na przyklad studiowal pare lat na wydziale mechanicznym polibudy o silnikach
po 10 minutach stania na jalowym biegu masz 10 minut chodzenia silnika nadal zimnego na zimnym, gestym oleju, na slabym smarowaniu, nie dosc ze silnik marnieje to nadal jak ruszysz masz go zimnego i nadal musisz go rozgrzac dopiero w jezdzie, co potrwa jednak dzieki temu ze juz 10 minut chodzil na jalowym powiedzmy 3 minuty
po 3 minutach + minuta dluzej powiedzmy bo wczesniej nie chodzil na luzie czyli 3 x krocej jedac od razu na tych samych wolnych obrotach masz nieporownywalnie lepiej zagrzany olej, silnik, nasmarowany silnik
roznica? 10minut pracy silnika w bardzo niezdrowych dla niego warunkach, kazde z tych 10minut zuzywa silnik jak przejechanie 300-400km nawet x 80 dni w zimie = wnioski sa jasne
"Wiadomo nie od dzisiaj, że zimny silnik zużywa o wiele więcej paliwa niż rozgrzany. Poza tym w trakcie takiego zimowego rozruchu ma niższą sprawność, wydala duże ilości szkodliwych związków w spalinach (jego katalizator rozgrzewa się wolno i nie dopala zanieczyszczeń, a w tym momencie są one najbardziej dokuczliwe dla środowiska), a jego układ smarowania (gęsty olej!) jest mało efektywny, przez co szybciej zużywają się ruchome elementy jednostki napędowej. "
Ostatnio zmieniony przez Richie dnia 2002-12-18, 16:13, w całości zmieniany 1 raz
beryl
Dołączył: 10 Lis 2001
Posty: 1832
Miasto: Łask
2002-12-18, 16:13 Auto na gaz - bylo o tym?
hyhy też wiem z kilku źródeł, że skrobanie szybek w czasie gdy zimny silnik "siem grzeje" to dla niego męka. Nie pamiętam dlaczego (czy tu chodziło o to, że przy wyższych obrotach olej wszędzie szybciej dociera?) ale tak jest i DOŚWIADCZENI kierowcy wiedzą, że tak nie wolno. Aha... już wiem skąd to wiem;) Od wujasa-mechanika byłego rajdowca i od p. W. Sela (porady w auto-świat).
beryl
Dołączył: 10 Lis 2001
Posty: 1832
Miasto: Łask
2002-12-18, 16:15 Auto na gaz - bylo o tym?
heh.. Richie wcześniej wszystko wyjaśnił
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-12-18, 16:16 Auto na gaz - bylo o tym?
beryl, a ja to niby sobie wymyslilem te "glupoty i herezje" myslales moze jak sugerowal Grooby fachowiec od motorow i samochodow?
jak ktos ma radio 94FM "dla mezczyzn" jak sie reklamuja to ostatnio bylo i tam o tym, mowil Hołek i ten staruszek fachowiec co prowadzil tyle lat program auto-moto w TV jakos dziwnie sie ci fachowcy zgadzaja w tej kwestii
Nogal
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 5672
Miasto: Kraków
2002-12-18, 16:26 Auto na gaz - bylo o tym?
Ja tez o tym gdzies czytalem wiec Richie jak zawsze ma racje (no oprocz tych przypadkow kiedy nie ma racji ) . A jak Grooby nie wiezysz , ze silnik sie nie rozgrzewa na jalowym biegu to wez rano od taty kluczyki od samochodu odpal samochod, wlacz ogrzewanie - ciekawe jak szybko ci sie zagrzeje w srodku Nast. dnia powtorz eksperyment, ale tym razem popros tate , zeby sie z toba przejechal powoli po osiedlu - porownaj oba czasy
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-12-18, 16:32 Auto na gaz - bylo o tym?
jeszcze jedno do Militeca mi nogal przypomnial - w srodku mam cieplo jak wyjezdzam na obwodnice z nowego Dworu teraz, wczesniej dopiero jak wyjezdzalem na gdanska prawie 2 x dalej o pare minut 3-4 wiec to naprawde dziala, choc sam w to nie wierzylem i balem sie wlac
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-12-18, 16:38 Auto na gaz - bylo o tym?
Nogal napisał:
Nast. dnia powtorz eksperyment, ale tym razem popros tate , zeby sie z toba przejechal powoli po osiedlu
Grooby jak juz skonczysz 17 lat kiedys zrobisz prawko i bedziesz mial jakies wlasne doswiadczenia to pliz wroc tu i dyskutuj dopiero o jezdzie na motocyklach i samochodami nim zarzucisz komus ze pisze herezje i glupoty ok? dzieki