2010

Ja uwazam, ze na prawde ciekawy wyscig. Duzo wyprzedzan, strategii oponowych. Powinno byc tak czesciej.

Cieszy ze Button jest w stanie utrzymac tempo czolowki, w tym wypadku Hamiltona, bo balem sie, ze w zeszlym sezonie, to samochod wygral mistrzostwo w pojedynke i Button bedzie drugim Kovalainenem w McLarenie. Tylko szkoda, ze chlopina malo agresywny.

Schumi... szkoda gadac. To wygladalo jakby sie bronil nogami i rekami, zeby tylko nikt go nie wyprzedzil. Ponoc juz mysli o nastepnym sezonie, ale powinien sie zastanowic, co w tym nastepnym sezonie bedzie robic.

Szkoda, ze Kubicy nie sciagneli po miekkie opony ze 2-3 okrazenia wczesniej. Zapewne team mial to wyliczone, na ile wytrzymaja, ale te 2-3 okrazenia wiecej dalyby mu pewnie wystarczajaco duzo czas zeby dojsc i pewnie objechac Rosberga.

[quote="Paulo"]

lefty napisał:

I cieszy mnie że znowu bambus wygrał, jest najszybszy w stawce i w tym sezonie jeździ fair (nie to co szumacher), a dziś udowodnił że jak chce to potrafi zadbać o opony.

Tak tak, bardzo fair wyjechał w pitlane równo z Alonso. I oczywiście nawet upomnienia za to nie dostał.

Większość sobie ścinała tak wyjazd z pitlane więc nie pitol, a w 2006 Kubek z Alonso też wyjechali bok w bok z pitlane, w 2008 nawet w tym samym wyścigu Kubek z Raikkonenem ja bym ich zdyskwalifikował (więcej takich sytuacji po prostu nie chce mi się wymieniać), co oni sobie myśleli!?

M. C. Viper napisał:

Schumi... szkoda gadac. To wygladalo jakby sie bronil nogami i rekami, zeby tylko nikt go nie wyprzedzil. Ponoc juz mysli o nastepnym sezonie, ale powinien sie zastanowic, co w tym nastepnym sezonie bedzie robic.

A powiedz co mial robic majac kilka okr do mety? mial sie zatrzymac i puscic szybszych? przeciez on nie mial juz gum, 37 lapow przejchal na supermiekkiej mieszance! bronil sie rekami i nogami i bardzo dobrze przynajmniej ma jaja by nie odpuszczac do konca choc byl na przegranej sytuacji bo inni byli po 2 sek szybsi od niego... ja bym robil dokladnie to samo jadac na 8 pozycji i majac 8 kolek do konca

nie mialem na mysli tego jak sie bronil, bo bronil sie najlepiej jak mogl, ale mowie ogolnie o wystepie. po raz kolejny kiepsko jak na to nazwisko

beryl napisał:

Paulo napisał: lefty napisał: I cieszy mnie że znowu bambus wygrał, jest najszybszy w stawce i w tym sezonie jeździ fair (nie to co szumacher), a dziś udowodnił że jak chce to potrafi zadbać o opony. Tak tak, bardzo fair wyjechał w pitlane równo z Alonso. I oczywiście nawet upomnienia za to nie dostał.

Cytuj poprawnie bo to nie ja pisałem.

Paulo napisał:

Większość sobie ścinała tak wyjazd z pitlane więc nie pitol, a w 2006 Kubek z Alonso też wyjechali bok w bok z pitlane, w 2008 nawet w tym samym wyścigu Kubek z Raikkonenem ja bym ich zdyskwalifikował (więcej takich sytuacji po prostu nie chce mi się wymieniać), co oni sobie myśleli!?

Tu nie chodziło o to kto ścinał na wyjeździe bo ścięcie tej linii akurat w tym miejscu nie miało żadnego znaczenia. Chodziło o moment wypuszczenia obydwu zawodników przez ich mechaników. Alonso wiedział, że obok jest auto ale nie wiedział gdzie dokładnie (to taka martwa strefa między polem widzenia kierowcy a polem widzenia przez lusterka). Zwykłe RA o ile w ogóle można tu mówić o jakimś incydencie.

Tytus do obiektywizmu to Ci daleko ale rozumiem, zawsze byłeś fanem MS W każdym razie komentatorzy bbc mocno krytykowali MS po wyścigu.

Lefty komentatrorzy na bbc to zawsze krytykowali schumeigo
a obiektymizm mam taki sam jak wszyscy tu o Kubicy
Nie twierdze ze MS to niewiniatko i jezdzi zajebiscie bo sam jestem zawiedziony jego slaba postawa w stosunku do Rosberga ale nie wciskajcie kitu tam gdzie go nie ma w niektorych sytuacjach

Tytus napisał:

Lefty komentatrorzy na bbc to zawsze krytykowali schumeigo

Bzdury gadasz i tyle ale nie zamierzam się kłócić. A komentatorzy których miałem na myśli to nie ci o którzy komentują sam wyścig

webber jakie loty

Borówa debil, odłamki szkła z plastikowej butelki

Kekacz napisał:

Borówa debil, odłamki szkła z plastikowej butelki

miałem to samo napisać

Kubajaszi pozamiatał

wyscig nudny , gdyby nie weber to bylaby procesja...

nie mam pojeca co mercedes zrobil w tym wyscigu z Schumacherem :/ jechal na twardych gumach, gdy byl SC nie zjechall ( byl na 2 czy 3 pozycji) tak jak Kobayashi - byl przed nim, nagle po 2 lapach pod SC zdecydowali sie wymienic gumy? pytam sie po jakiego grzyba? i to wymienili na miekkie LOL co bylo bezsensem maxymalnym! mial na tych gumach jechac do konca... za 2 lapy sie opamitali i wymienili znow na twarde LOL Cos Brawn ostatnio nawala ze strategia
aaa i jeszcze jedno dlaczego jak schumi wyjezdzal z depo nagle zmienili swiatlo na czerwone?

nie powem ze wyscig byl spektakularny, bo taki nie byl (mecz za to byl niezly), ale czy Wy kiedykolwiek jestescie zadowoleni z wyscigu?
zawsze jest "gdyby nie wypadek to nuda", "gdyby nie SC to nuda", "gdyby nie deszcz to nuda"... ale to wlasnie te drobiazgi sie licza w wyscigach chyba, nie?
co wyscig to tylko marudzicie i mardzicie jak baby w ciazy...


czemu czerwone? z tego co mi sie wydawalo to w tym momencie przejezdzala kawalkada aut za SC, moze przepis jest ze jak przejezdza to trzeba czekac? + dla niego, ze sie zatrzymal, bo Hami pewnie by tego nie zrobil a dostalby tylko "pomachanie palcem" za kare

swoja droga mysle ze Ferrari troche przesadza, bo czuje sie osobiscie pokrzywdzone w tym zamieszaniu, ale wypowiedz Alonso ma sens

Alonso napisał:

Jechaliśmy przecież koło siebie, a przez ten manewr ja skończyłem dziewiąty a on drugi. Też mogłem być drugi, ale ja respektuję reguły. Wychodzi na to, że ci, którzy ich nie przestrzegają, mają lepiej

jak schumi wyjezdzal to nie przejezdzaly jeszcze bolidy... stal tam 18 sek!

Co do Alonso to jest wnerwiony bo "u siebie" jest tak daleko i jeszcze dal sie wyprzedzic dwom mlodzikom w stawce I tek jest juz 8 a nie 9 bo reszta dostala kare czasowa