Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3992
Miasto: Szczecin
2001-10-01, 01:28 tutaj wnioski o zbrodnie i kary
Do Richiego:
cooooo ?????????????????/
KIEDY ??????????????????????/
do cholery jasnej chyba wiem kiedy wyjeżdżałem z pitów i jak to robiłem
wyjeżdżałem z widoku in car i gapilem sie w lusterka i nigdy nikomu nie przeszkadzalem a napewno nie stuknąłem !!!!!!!!!!!!!!!
Do Młoda:
DLaczego chciałeś mnie ominąć z prawej strony skoro stałem przedem własnie w tamtą stronę !? Chyba logiczne że jak auto stoi przodem w prawo to pojedzie w prawo a nie w lewo. Należało mnie mijać z lewej strony a nie sie pchać na prawę gdzie była moja jedyna droga żeby ruszyć !
Reklamy
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2001-10-01, 01:31 tutaj wnioski o zbrodnie i kary
ok Mlod juz zostawmy RA w tej chwili, wiem, ze to moze wyglada jakbym byl obronca Icemana, ale nie bardzo rozumiem jaki tu w ogole jest zarzut do niego ? po spienie zgodnie z regulaminem zeby nie tarasowac na srodku toru, obrocil sie W MIEJSCU dodajac gazu, skierowal woz w strone, gdzie trzeba jechac i zaczal ruszac, w tym momencie nie wyhamowales i stuknales w niego, jakie jest wlasciwie oskarzenie ...
poczekaj niech sie wypowiedza ini i tak jak ustalilismy niech ogol zadecyduje
Mlod
Dołączył: 19 Sie 2001
Posty: 1211
Miasto: Łódź
2001-10-01, 01:37 tutaj wnioski o zbrodnie i kary
Tylko ze po wypadku samochod jechal do tyl i ice dal po hamulcach i zatrzymal sie i ruszyl do przodu.
Wycinek z regulaminu : W sytuacji, gdy kierowca podczas manewru zawracania po spinie spowoduje wypadek, ponosi za niego całkowitą odpowiedzialność.
[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Mlod dnia 2001-10-01 01:38 ]
vette
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 2977
Miasto: Wrocław
2001-10-01, 01:41 tutaj wnioski o zbrodnie i kary
1. wypadek kavoo/tytus
kavoo winny
kavoo nie wiem czy spoznil hamowanie ale faktem jest ze zablokowal kola, utracil sterownosc i przecial tor jazdy Tytusa. Argument obciazajacy : kavoo mial kola zablokowane az do momentu uderzenia a wiec byl calkowicie pozbawiony mozliwosci manewru.
2. wypadek mlod/ice
Ice winny
Po przyspinowaniu Ice byl ustawiony przodem do zewnetrznej strony toru i zamiast spokojnie ruszyc kierujac sie na zewnetrza toru czyli tak jak bolid stal to dal w palnik i go obrocilo w druga strone czyli do wewnetrznej i w ta strone ruszyl. Gdyby spokojnie ruszyl i trzymal sie od razu zewnetrznej to Mlod prawdopodobnie zdolalby go wyminac.
Tytus
CBR1000RR, CRF450R
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3960
Miasto: Kce
2001-10-01, 01:47 tutaj wnioski o zbrodnie i kary
A teraz z mojej strony replay Kavoo - Tytus tytaj Nie mam zalu do Kavoo mnie puknal , mialem przynajmniej ostra jazde z konca stawki Tyle wyprzedzen nie mialem chyba w calym tamtym sezonie. Fajne to uczucie po koleji "lykac" od konca wolniejszych i patrzyc na tablczce jak cyferki zmniejszaja sie zo zera ... i nastepny :smile:
[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Tytus dnia 2001-10-01 01:57 ]
Tytus
CBR1000RR, CRF450R
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3960
Miasto: Kce
2001-10-01, 02:01 tutaj wnioski o zbrodnie i kary
Jeszcze jeden replay Tytus - Robson tytaj Na moje usprawiedliwienie to ze na chwile mi wszyscy znikli spanikowalem puknalem w bande a gdy odbilem jechalem dalej. Myslalem ze Robson tez znikl a tu nagle jedno kolo widze obok siebie i crasch. Probowalem jechac prosto - na replayu widac z gory ze Robson lekko zjezdza z lewaj na prawa.
Dziki
Dołączył: 29 Wrz 2001
Posty: 607
Miasto: Gdańsk
2001-10-01, 02:08 tutaj wnioski o zbrodnie i kary
Moim zdaniem ( zreszta calkiem obiektywnie ) mlod chwilowo sie zawachal najpierw chcial gora potem dolem , przynajmiej ja odnioslem takie wrazenie.
Ta chwila niezdecydowania spowodowala ze nie zdazyl objechac icea dolem i stalo sie to co sie stalo.
Ice oczywiscie nie ponosi winy ze zatrzymal sie akurat niemalze na srodku zakretu .Gdyby stal w miejscu to mlod pewnie i tak by w niego wjechal bo do zderzenia doszlo na samym srodku drogi wiec moim zdaniem nie ma w tym winy icea.
A cha Po obejzeniu kilka razy tego repleya mialem wrazenie ze ice gdy ruszyl to odrazu kierowal sie na ten dlugi ciemny slad na asfalcie po ktorym wszyscy jezdza a moze mi sie wydawalo
Greg
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin
2001-10-01, 02:10 tutaj wnioski o zbrodnie i kary
Mlod to tutaj masz wycinki tez regulaminu.
*W przypadku gdy wypadek jest wynikiem wcześniejszego kardynalnego błędu kierowcy(ów) jadącego z przodu (spin, wypadnięcie z toru, rozbicie lub uszkodzenie samochodu, wrak samochodu stojący na torze itp.), zdarzenie takie będzie traktowane jako "racing incident".
W przypadku, gdy po spinie kierowca pozostanie na torze, w pierwszej kolejności (jeżeli nie mijają go inni kierowcy) zobowiązany jest do usunięcia się z optymalnego toru jazdy. Dopiero po tym może on przystąpić do manewru włączania się do ruchu. W sytuacji, gdy kierowca podczas manewru zawracania po spinie spowoduje wypadek, ponosi za niego całkowitą odpowiedzialność.
poza tym nie rozumiem twoich pretensji. ja jakbym komus w dupe wjechal to bym sie obawial ze W dostane, a nie jeszcze szukal winnych. fakt faktem, ze od ponad 100 metrow jadac wolno widziales ice'a i trzeba bylo go jakos wyninac. A ty byles w tym troszeczke niezdecydowany - ni to z prawej, ni to z lewej - doskonale to na replayu widac. zupelnie nie rozumiem twoich pretensji i nie chodzi nawet o to ze to ice jest. gdyby to byl np. roddy czy madey to tez bym obstawial za nimi.
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2001-10-01, 02:14 tutaj wnioski o zbrodnie i kary
Cytat:
zamiast spokojnie ruszyc kierujac sie na zewnetrza toru czyli tak jak bolid stal to dal w palnik i go obrocilo w druga strone czyli do wewnetrznej i w ta strone ruszyl.
nie moge sie zupelnie zgodzic i to nie dlatego, ze inaczej oceniam sytuacje, tylko ja widze cos calkiem innego na replayu ktory zapodal Mlod nie ma w ogole na nim opisanej przez ciebie sytuacji
Ogladnalem go sobie teraz kilkanascie razy w zwolnionym tempie i dokladnie sluchajac silnika Ice
Najpierw Ice zaczepia trawke.. obraca go i SIŁĄ ROZPĘDU odbija sie od bandy jadac tylem na srodek toru, bardzo przytomnie w ostatniej chwili skreca jeszcze toczac sie na tor kola w lewo, tak, ze jak juz sie zatrzymal to stal prosto na zewnatrz w strone bandy ale kola mial juz skrecone w lewo, dzieki czemu DOPIERO TERAZ w ogole dotykajac gazu od razu zaczal jechac w praidlowym kierunku
czy wg ciebie powinien po zatrzymaiu sie pojechac prosto w bande i dopiero probowac wykrecac ? byc moze, ale mysle ze byl na tyle blisko bandy ze jakby ruszyl do przodu bez skretu do zaraz by urwal cos sobie o bande, w dodatku Mlod czy ktokolwiek z tylu mialby zablokowane polowe toru, dzieki temu ze zaczal jechac do "gory" w kierunku jazdy przynajmniej teoretycznie po obu stronach swojego wozu zostawil miejsce
to zdolalem obejrzec na tym replayu, nie widze nigdzie zeby ice dawal w palnik i go obracalo do wewnatrz
oto screenki
na pierwszym jest zatrzymany moment w ktorym Ica woz wkoncu stanal, to pierwsza klatka w ktorej stoi a nie toczy sie, jest prosto skierowany do bandy, kola juz skrecone w lewo zeby odjechac ze srodka toru
drugi screeniek jak Ice daje gazu (nigdzie go nie obraca do srodka) i zaczyna jechac w gore tak gdzie powinien jak najszybciej zmykac ze srodka toru i wlasnie w tym momencie stuka niego Mlod
naprawde nie wiem wiec, przynamniej z tego replaya mloda za co mozna winic Ice, bo nie wiem co mogl innego zrobic ? gdyby stal na srodku bylby wiekszym niebezpieczenstwe, IMHO podjal dobra decyzje o zmykaniu do przodu jak najszybciej, w dodatku zrobil to bardzo szybko i bardzo dobrze, oby kazdy mial taki refleks i zimna krew zeby nawet spinujac juz wiedziec w ktora strone kola skrecic zeby jak najszybciej oczyscic tor
[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Richie dnia 2001-10-01 02:17 ]
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2001-10-01, 02:20 tutaj wnioski o zbrodnie i kary
hehe chyba pierwszy raz na forum zgodze sie w czymkolwiek z gregiem - nie ma tu wlasciwie i tak znaczenia w ktora strone stal czy jechal Ice - tzn.ma, ale zapomnijmy o tym na chwile... w ktorakolwiek ice strone by nie stal i cokolwiek w ciagu tej 1s po stanieciu po spinie by nie robil, to mloda niezdecydowanie spowodowalo wypadek .. widac jak sieprzymierza do zew a potem jednak do wew, a ruch wozu icemana jest bardzo niewielki, nie bylo tak czy siak przy tym niezdecydowanym ruchu wyminac ice, nawet jakby sie w ogole nie ruszal, albo mial woz skierowany w ktorakolwiek strone
Dziki
Dołączył: 29 Wrz 2001
Posty: 607
Miasto: Gdańsk
2001-10-01, 02:31 tutaj wnioski o zbrodnie i kary
Chcialem tylko sprostowac ze ice nie pojechal zabardzo do zewnetrznej tylko od razu zkrecil w lewo i kierowal sie na optymalna linie jazdy czego robic nie powinien ale to i tak nie zmienia postaci rzeczy.
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2001-10-01, 02:31 tutaj wnioski o zbrodnie i kary
Cytat:
Do Richiego:
cooooo ?????????????????/
KIEDY ??????????????????????/
do cholery jasnej chyba wiem kiedy wyjeżdżałem z pitów i jak to robiłem
wyjeżdżałem z widoku in car i gapilem sie w lusterka i nigdy nikomu nie przeszkadzalem a napewno nie stuknąłem !!!!!!!!!!!!!!!
oj oj nieladnie nastepnym razem bedzie kara za stukniecie po wyjezdzie z pitow za to co napisalem i jeszcze kara za nie przyznanie sie i nie przeproszenie !
Tutaj widac jak Ice jest ustawiony po spinie. Predkosc 0 km/h
Tutaj widac ze Ice dal w palnik. ponad 9000 RPM. Mama mnie zawsze uczyla ze jezeli mam ruszyc spokojnie bo tak mowi regulamin to 9000 RPm nie jest najlepszym punktem wyjscia.
Efekt jest taki ze Ice przekrecilo tak ze przodem sie ustawil do srodka toru bardziej. Jasne ze w ten sposob nadrzucil fure w kierunku toru ale na moj gust to raczej powinien spokojnie na niskich obrotach skecic kolami i zjechac do krawedzi i stamtad rozpoczac rozpedzanie pozostawiajac reszte toru wolna dla innych driverow. Po nadrzuceniu fury ICE powtornie sie ZATRZYMAL a wiec strata czasu kolejna, gdyby ruszyl spokojnie caly manewr bylby SZYBSZY i bezpieczniejszy bo bardziej przewidywalny dla innych
zamiast spokojnie usunac sie z toru jazdy jak mowi regulamin czyli na zewnetrza czesc toru jak najblizej trawy to ice wjezdza a te czesc toru ktora sie normalnie jedzie. Widac doskonale na sceenie ponizejpo kacie pod jakim sa skrecone kola jaki jest zamiar Ice czyli zajecie pozycji na srodku toru i jak najszybszy odjazd. Na screenie powyzej widac ze ICE ma mozliwosc postapic zgodnie z regulaminem czyli rozpedzac sie na zewnetrzej czesci toru zostawiajac nadjezdzajacym jak najwiecej przestrzeni. tak sie jednak nie dzieje !!!!
gdyby Ice po spinie zamiast obracac sie do srodka toru od razu spokojnie pojecahl jak najblizej zewnetrznej to jego tylne kolo nie znalazlo by sie na drodze Mloda i Mlod by zdolal go ominac. Popatrzcie jak daleko od zewnetrznej czesci toru znajduje sie ICE.. aprzeciez jakby postapil zgodnie z regulaminem czyli usunal sie z toru jazdy powinien znajdowac sie tuz przy krawedzi zewnetrznej toru aby zrobic jak najwiecej miejsca dla nadjezdzajacych kierowcow.
A to jest obrazek pokazujacy do czego sie przydaja lusteka. Gdyby ich Ice uzywal to by zobaczyl gdzie jest Mlod i nie kontynuowal skretu do srodka toru. Z nintedno w tym momencie oczywiscie Mloda nie widac.
Dla mnie wina Ice jest oczywista. Chcial jak najszybciej ponownie wlaczyc sie do ruchy pomimo iz wiedzial ze Mlod jest niedaleko za nim i NA PEWNO go dogoni w czasie gdy bedzie sie wlaczal do ruchu. Powinien ten manewr robic TYM BARDZIEJ ostroznie nawet kosztem kolejnych kilku sekund straty.
Acha jeszcze jedno... nie mam zamiaru nikogo przekonywac do moich racji tylko chcialem wam pokaza na czym opieram swoje zdanie ze ICE jest winny
[ Ta wiadomość została zmieniona przez: vette dnia 2001-10-01 05:02 ]
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2001-10-01, 07:48 tutaj wnioski o zbrodnie i kary
OK obejrzalem crash Mloda z Ice'm.
Mimo, ze vette bardzo szczegolowo nakreslil plan sytuacyjny , ja mam mimo wszystko odmienne zdanie.
1. Zgadza sie, Ice ostro depnal po garnkach, ale w momencie jak zaczal ruszac obroty spadly do minimum. Kola zaspinowaly minimalnie, tylko na samym starcie, dalej juz byl spokojny nawrot.
2. Ice co prawda zatrzymal sie prawie na srodku toru, ale manewr nawracania robil we wlasciwa strone, usuwajac sie z racing groove.
3. Bez wzgledu na to, czy Ice jezdzi z nintendo czy nie - lusterka nie maja tutaj nic do rzeczy, bo Mloda w lusterku widac dopiero na ulamki sekund przed uderzeniem. Wczesniej Ice stoi bokiem w stosunku do drogi, wiec jak niby mial zobaczyc nadjezdzajacego Mloda?
4. Gdyby Mlod od razu zdecydowal sie na miniecie Ice'a po wewnetrznej, do kontaktu by nie doszlo. Widac wyraznie jak Mlod sie zawahal, i w ostatniej chwili zdecydowal sie na miniecie po wewnetrznej. Niestety za pozno, i juz nie zdazyl sie obok Ice'a zmiescic.
5. Mimo ze Mlod twierdzi iz flagmani nie machali mu zoltymi flagami, to jednak stojacego bokiem Ice'a widac dostatecznie wczesnie. Mlod chyba troche zignorowal sytuacje, myslac ze i tak przejdzie obok. Dopiero jak sie okazalo ze trzeba pomanewrowac - zaczal hamowac.
6. Skret kol Ice'a (ktory pokazal vette) nie ma tu tez nic do rzeczy, poniewaz kontakt nastapil jeszcze zanim Ice ustawil sie rownolegle do kierunku jazdy, wiec nie moze byc mowy nawet o probie zjechania do wewnetrznej w celu zablokowania Mloda. Choc wyglada to tak, jakby Ice mial takie intencje, tylko nie zdazyl ich w zycie wprowadzic
Ja mimo wszystko obstawiam racing incident.
IceMan
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3992
Miasto: Szczecin
2001-10-01, 08:30 tutaj wnioski o zbrodnie i kary
Vette do cholery a od kiedy nie wolno dawać w palnik ???????????
i gdzie mnie tam zarzuciło ?????
słyszałeś o czymś takim jak sprzęgło w GPL ?
żeby ruszyć ze sprzęgła nie dławiąc silnika trzeba dać dużo więcej gazu niż wrzucając odrazu bieg ! tak też zrobiłem i po puszczeniu sprzęgła obroty spadły do niemalże 0 i auto dosyć spokojnie ruszyło bez żadnego rzucania tyłem
Taki kurde mistrz z Ciebie ciekawe jak ty byś się zachował 1 sekunde po wypadku czując oddech przeciwnika za plecami ? To się dzieje za szybko żeby wszystie możliwości przemyśleć, ja myślałem o tym żeby jak najszybcie na tor wrócić - najlepiej jeszcze przed Młodem ALE zostawiając sobie i Młodowi na tyle miejsca żebym mógł uciec ...