Rower chce!!

W zwiazku z tym, ze na 99% moj glowny tegoroczny wydatek poszedl w p**u , zamierzam na to i owo wydac pare groszy.

Oprocz zmiany aparatu planuje kupic rower, bo sie zaczal najlepszy do tego okres - do konca sezonu blizej niz dalej, sklepy juz sie szykuja do przyjecia dostaw snowboardow i bardzo chetnie udzielaja nawet 20% rabatow

Bylem dzisiaj w takim jednym sklepie i mam dwoch kandydatow do przygarniecia Ale roznia sie miedzy soba dosc znacznie, a ze w temacie sprzetu rowerowego jestem lekki lajkonik - chce sie was poradzic

Kandydat nr 1: TREK 820
http://katalog.colex-rowery.pl/towar.php?t=96


Kandydat nr 2: TREK 7100fx
http://katalog.colex-rowery.pl/towar.php?t=116


Roznice sa dosc znaczne, zarowno w wadze (cro-mo w 820, alu w 7100fx), rozmiarze jak i szerokosci kol. W sumie bardziej bym sie sklanial do 7100fx, bo wole lzejsza rame (mieszkam na 3. pietrze bez windy wiec troche targania bedzie ), ale ten 7100fx ma wezsze opony. I teaz podstawowe pytanie - czy wezsze opony nie beda przeszkadzac, jesli sie wybiore na jakies bezdroza, gdzie trudno o twarda droge i byc moze trzeba bedzie po piaszczystych terenach jezdzic?
Teoretycznie duzo wiecej bede jezdzil po twardym, ale nie chcialbym, zeby w przypadku znalezienia sie w pagorkowatej i piaszczystej okolicy przed oczami stanela mi wizja wziecia roweru na plecy, bo bedzie latwiej go przeniesc niz na nim przejechac

Co wy na to?

fajne rowerki ale...
w tym roku bylem na malej wycieczce (holandia, francja, hiszpania) na rowerku strikte turystycznym
szlaki bylu rowniez kamieniste i rowerki spisywaly sie doskonale
te dwa rowerki powyzej nadaja sie tylko na wycieczki w gory
ale to juz zalezy od ciebie czy kupowac rowerek wyspecjalizowany czy bardziej uniwersalny

za rok znowu jade, 150 kilosow dziennie z palcem w dupie
widoczki niesamowite, ale tym razem przez bawarie

Hokus - drugi rower to rowerek trekkingowy - doskonaly do jazdy po miescie
Kavoo - ostatnio w SkiTeam'ie widzialem (w gazecie ) niesamowite wyprzedaze rowerow - gdybym mial gdzie trzymac rower to az bym sobie kupil - zajrzyj tam

Hokus napisał:

te dwa rowerki powyzej nadaja sie tylko na wycieczki w gory

No jesli chodzi o 820-tke, to bez watpienia jest to klasyczny "goral". Ale nie powiesz mi chyba, ze 7100fx to MTB Nawet sam producent zalicza go do grupy "City&Bike Path", wiec do klasy rowerow uniwersalnych - zarowno do trekingu, jak i do terenu

eeeno ale nie ma miejsca na bagaznik (spiwor, namiocik) ;ppp

SKI Team jest drogi i obsługa jak w miesnym na filmach Barei (jak nie wygladasz na kasiatego to Cie spuszczą w kiblu z siłą wodospadu), ciezko z reklamacjami (nie kupowac Gianta).
Zamiast sie rozpisywac trzeba zadac pytanie - do czego potrzebny Ci bike, ile rocznie planujesz przejechac i ile $$$ masz na wydanie.
Ja bike kupilem na allegro (tylko jezdzic nie mam kiedy) po czym 'troche' w nim pozmienialem (mniam - sama radocha).
Na PM wysle Ci moje GG - odezwij sie wieczorkiem to cos Ci poradze moze.
PS: wybieranie roweru to jednak miodzio sprawa

Nogal napisał:

Kavoo - ostatnio w SkiTeam'ie widzialem (w gazecie ) niesamowite wyprzedaze rowerow - gdybym mial gdzie trzymac rower to az bym sobie kupil - zajrzyj tam

Niestety SkiTeam odpada - mimo znanych niektorym antypatii mam ogromny sentyment to Treka i tej firmy bicykl planuje kupic A SkiTeam Treka w ofercie nie ma.

nie ulega watpliwosci ze rowerek przedni,
zawsze mozna kupic bagaznik rowerowy ale do samochodu... ;ppp

Kavoo... już nie bądź taki Armstrong z tym TREK'iem ...

najlepiej u naszych zachodnich sąsiadów poszukać... tam jest jakiś 500% większy wybór ... Cen dokładnie nie pamiętam, ale sądząc z ilości bike'ów na mieście ceny pewnie porównywalne...

Aha - i nie zapomnij wziąć setupu od Carlosa

kavoo jeżeli to jest twój pierwszy "prawdziwy" rower (składaki, Ukrainy i polskie kolażówki sie nie liczą ) to co byś nie kupił to i tak będzie pomyłka
Potem sie okazuje że to i tamto cie denerwuje a wogóle to rower nie pasuje do Twojego stylu jeżdżenia. Ja mam trzeci rower, pierwszy jak kupowałem to wybrałem go bo mi sie po prostu podobał a w sprawach technicznych nie miałem zielonego pojęcia, nawet rama nie pasowała do mojego wzrostu (ale i tak był fajny i go lubiłem )
Następne brałem bardziej świadomie, starannie wybierając poszczególne elementy i mimo że wydawało mi się że mój obecny sprzęt to jest dokładnie to co chciałem to i tak nadal nie jestem w pełni zadowolony i nadal są elementy które planuję wymienić bo mi nie pasują.

W kwestii Twojego wyboru - osobiście z całym przekonaniem polecam ramę Cr-Mo! Moim zdaniem są znacznie lepsze od aluminiowych. niestety z niezrozumiałych dla mnie powodów jestem w tym poglądzie niemal osamotniony i wszyscy na potęgę rzucają sie na aluminiowe ramy bo lżejsze to niby lepsze.
Chromo-molibdenowe ramy są zdecydowanie przyjemniejsze, bez porównania lepiej tłumią drgania, aluminium jest sztywne jak cholera, jak dobrze napompujesz opony to będziesz czuć na własnych rękach (i dupie ) każdą zapałkę na drodze, każdy kamyszek. Amortyzator trochę pomaga ale i tak nie to samo. Mówię ci bierz Cr-Mo
Aluminiowa rama jest może lżejsza ale to jedyna jej zaleta a cała ta wielka różnica to może z pół kilograma tylko. Ludzie często myślą że lekka rama=lekki rower, podczas gdy średniej klasy rama waży powiedzmy 2.5kg a średniej klasy rower z taką ramą waży ok 13kg, a więc masa ramy to jakieś 20%, góra 30% masy roweru. Jeżeli chcesz mieć naprawdę lekki rower to musisz wydać kase na dobry osprzęt i ten Trek 820 tak naprawdę dlatego jest cięższy bo ma słaby osprzęt. A te pół kilo zaoszczędzone na ramie to nie odczujesz ani podczas jazdy ani podczas wnoszenia roweru.

Cytat:

czy wezsze opony nie beda przeszkadzac, jesli sie wybiore na jakies bezdroza, gdzie trudno o twarda droge i byc moze trzeba bedzie po piaszczystych terenach jezdzic?

Jasne że będą! Ale sam musisz ocenić gdzie będziesz jeździć. Ja podobnie jak większość też najbardziej lubię jeździć gdzieś po lasach i wiochach ale jednak reality jest takie że 95% drogi robię w mieście na asfaltach, a na wąskich oponach jedzie się po asfalcie lżej i szybciej, no i w zakręty można wchodzić 2x szybciej. Minusem wąskich szosówek jest to że trzeba je mocniej pompować i przez to komfort spada
Ja zdecydowałem się na taki kompromis z którego jestem zadowolony - opony z gładkim szosowym bieżnikiem ale szerokość MTB 1.95", świetnie się spisują w mieście, w lasach i na utwardzonych drogach też jest bardzo dobrze ale na luźnym piasku jest już bardzo ciężko.

A może taki wariant który Carlos sugerował - kup tańszy rower z dobrą ramą i wymieniaj co cie denerwuje To naprawde jest fajne, kiedy montujesz nowy osprzęt

Juz gadalem z Carlosem kfilke, i juz mnie zaczal uprzedzac ze zamierza wycisnac ze mnie na sprzet minimum 2k
Tyle, ze w moim przypadku mu sie to nie uda Rower ofcoz jest dosc wazny, ale C10D jest jeszcze wazniejszy, wiec on ma priorytet finansowy

Wiecej niz 1500 na bicykl nie wydam

Speedy napisał:

kavoo jeżeli to jest twój pierwszy "prawdziwy" rower (składaki, Ukrainy i polskie kolażówki sie nie liczą ) to co byś nie kupił to i tak będzie pomyłka

Nie jest to moj pierwszy rower, a czy pierwszy prawdziwy... hmmm, ciezko ocenic Mialem przez pare lat polskiego gorala, jakos tak z 10 lat temu albo lepiej zostal nagrodzony godlem Teraz Polska, nie pamietam nazwy
Jasne ze nie ma co porownywac go z Giantami, Mongoose'ami czy Trekami, ale osprzecik mial calkiem przyzwoity (wszystko Shimano) i nienajgorzej sie na nim jezdzilo.

Speedy napisał:

Ale sam musisz ocenić gdzie będziesz jeździć. Ja podobnie jak większość też najbardziej lubię jeździć gdzieś po lasach i wiochach ale jednak reality jest takie że 95% drogi robię w mieście na asfaltach, a na wąskich oponach jedzie się po asfalcie lżej i szybciej, no i w zakręty można wchodzić 2x szybciej. Minusem wąskich szosówek jest to że trzeba je mocniej pompować i przez to komfort spada

No wlasnie tez tak podejrzewam, ze proporcje w moim przypadku beda podobne. Ofcoz nie wykluczam kompletnych bezdrozy, bo rowerek bedzie mi sluzyl w weekendy do wypadow poza miasto z aparatem, ale pewnie zdecydowana wiekszosc km zrobie w miescie.

To w takim razie proponuje tego 7100fx
A co do ram aluminiowych to ja wlasnie bardzo sobie je chwale i wlasnie za sztywnosc Kazdy lubi co innego i tez bez przesady ze rama tak bardzo tlumi

Do wygodnej jazdy jaka preferuje KV aluminium lekko sucks i nie ma co przepacac, Cro-mo to juz chyba nie ma w ofertach ale moge sie mylic. Do celow Kubusia moze byc i Hi-tenowa rama, przynajmniej jego nadgarstki nie beda czuc braku amorka, ktorego ZABRANIAM mu kupowac prz takim budzecie! Wybrac wygodne żelowe siodło (bez amo-sztycy) a za roznice w kasie zainwestowac w DOBRE oświetlenie, w torbe pod rame na sprzet foto coby pleckow nie zapocic za mocno.

Trzeba sie bylo odezwac w okolicach marca bo sprzadalem Lovtzy bratu moje byle cacko trekkingowe przescigajace o niebo to co proponuje KV powyzej. Ale gdyby babcia miala wasy....

Errata... Ten 7200 (nieco wiecej $$$) moze byc nawet z tym niby-amorkiem - przy aluminium niezbedny element. Osprzet mocno taki se ale jak bedzie bike zadbany to bedzie zdrowo banglac. Tylko konicznie przymierz rame 17,5 i 20 - przy takim crossie nawet taki karakany jak KV czy ja moga smigac na krowiastych 20