CELOWY wjazd?? No stary chyba nie wiesz o co tu chodzi.. Skoro sie do tego sam przyznales to odemnie masz juz W A jesli wyjdzie ze na dodatek Gul ucierpial przez twoj CELOWY manewr to spodziewaj sie gorszej kary.To nie jest ta gra padek78...
Reklamy
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2003-01-10, 13:28 Richmond - wrazenia
W realu tez sie czasem zdarzaja celowe przepychanki
Ale takie cos w lidze trzeba tepic, moze nie odrazu wywaleniem z ligi ale DQ jest OK
W sumie jest to chyba 1 przypadek zeby ktos sie wogole przyznal do takiego zagrania ??
Padek musisz sie jeszcze duzo nauczyc...
A wogole ogladalem wasze crashe i musze powiedziec ze Sewer niezle rozrabial a i te lotne starty to tez nie moga pojsc plazem
Adik
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3932
Miasto: /dev/dvb
2003-01-11, 11:28 Richmond - wrazenia
Moj tez ogladales pod koniec wyscigu jak sobie liderowalem ?
Gul Dudo
Dołączył: 26 Wrz 2001
Posty: 584
Miasto: Wrocław
2003-01-11, 11:40 Richmond - wrazenia
No to się narobiło.
Faktycznie doszło między nami do kontaktu po którym Padek popisał się swoją inteligencją, i na tym się na szczęście skończyło. Mi się nic nie stało, ba to jego obróciło (chyba za karę)
Stosowny replay jest w odpowiednim dziale
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2003-01-11, 12:19 Richmond - wrazenia
Adik napisał:
Moj tez ogladales pod koniec wyscigu jak sobie liderowalem ?
spoko ze ogladalem brak slow
padek78
Dołączył: 21 Lis 2002
Posty: 1464
Miasto: Radom
2003-01-11, 15:11 Richmond - wrazenia
Richie: Dlaczego przekręcasz moje wypowiedzi? Do przemyślenia dla adminow miało być nie to że ja coś celowo zrobiłem tylko GADANIE NA CHACIE PODCZAS WYSCIGU - zabronione regulaminem zresztą. Dziwny ten regulamin. Ja karę dostanę za lotny ale ktoś tam już nie, za rozmawianie podczas wysciugu. Tiaaa... Nie wjechałbym w Gula gdybym wiedział że mogę coś tam powiedzieć co o tym myślę w czasie zawodów. Nie przychodzę na tor by celowo w kogoś wjeżdżać. Zdarzyło mi się to raz - oki. Drugi raz się nie powtórzy ale jak można kogoś wyrzucać już po trzecim wyścigu - przecież to kompletna szajba. Trzeba chyba komuś dać jeszcze jedną szansę. No chyba żę jednak liga nie jest otwarta na nowych kierowców i kierując się taką strategią prędzej czy później umrze śmiercią naturalną. Jeżeli jednak jest otwarta na nowicjuszy to powinna się liczyć z takimi przypadkami i dawać szansę na okrzesanie. Są różni kierowcy. Jedni to pierdoły saskie które wymagają rozruchu a inni są w gorącej wodzie kąpani i ci wymagają studzenia. Co do wyrzucenia mnie z ligi to już akurat w tym zakresie mam niewiele do powiedzenia a w zasadzie to nic. Decyzja adminów.
Dimax mówi do mnie: "Musisz się wiele nauczyć..." --- chodzi ci o to że muszę się wiele nauczyć w zakresie nieprzyznawania się do czegoś??? Czy nie robienia takich manewrów jaki mialem okazję wykonać???
Jeśli to pierwsze to pozostawiam bez odpowiedzi - zwykła nauka kłamania. Jeśli to drugie to faktycznie człowiek całe życie się uczy ale i popełnia błędy. Drugi raz takiego błędu nie popełnię (to znaczy celowo nie wjadę w kogoś). To mój trzeci wyścig i emocje biorą górę.
A tak naprawdę to nie zrobiłem tego celowo. Po prostu maglownica mi się skopała i nagle zjechałem na Gul Dudo!!!.......... Sami widzicie że to żałosne. Lepiej się już przyznać.
padek78
Dołączył: 21 Lis 2002
Posty: 1464
Miasto: Radom
2003-01-11, 15:17 Richmond - wrazenia
A ponadto jak tu się nie wku....ć jeżeli jedziesz i planujesz sobie w głowie wyścig a tu na YF ktoś z impetem wjeżdża ci w tyłek że prawie obraca cie o 90 st. Gdy to się stało pomyślałem tylko że mam wyścig w plecy bo spojler pewnie pogięty i nie będzie miał już swoich własciwości aerodynamicznych.
Dlaczego zewsząd najeżdżają na mnie dlatego że uczciwie powiedziałem że "oddałem" CELOWO Gulowi. Natomiast nikt nie komentuje zagrywki Gula wobec mnie.
Bo co, co Gul się nie przyznał??? Więc ja mogę powiedzieć że faktycznie miałem probemy z rozkalibrowaną kierą. I stąd ten wjazd na Gula. Skąd wiadomo czy mówię prawdę czy kłamię. Niech mi to ktoś udowodni.
ceer
Dołączył: 21 Sie 2001
Posty: 1897
Miasto: Poznan (GG3734938)
2003-01-11, 15:20 Richmond - wrazenia
padek78 napisał:
Desperackie manewry, opóźnianie hamowania na maksa ile się tylko da to jest to w czym ja się czuje jak ryba w wodzie. Właśnie nie zawsze to pomaga a nawet czasami przeszkadza. ALE przez taką jazdę na dohamowaniu do T1 mogłem ze dwa razy, w tłoku, wyprzedzić naraz dwóch kierowców i to dość łatwo.
Ciekawe ma kolega podejscie. I co, do tego jestes z siebie wyraznie zadowolony i tak ma byc?
Rozbiles mnie facet tym textem.
padek78
Dołączył: 21 Lis 2002
Posty: 1464
Miasto: Radom
2003-01-11, 15:29 Richmond - wrazenia
To akurat to przedstawienie mojego stylu jazdy i temperamentu. Każdy ma swój styl. Nie róbmy tu widowiska jeżdżących komputerowych AI. Przecież nie o to tu chodzi. Przecież mój styl jazdy nikomu nie powinien przeszkadzać dopóki, dopóty nie wyrzucam co jeden zakręt innych z toru. Każdemu się mogą zdarzyć kolizje. A błędów które zrobiłem postaram się nie popelnić w następnym wyścigu (oczywiście o ile dane mi będzie się w nim pojawić )
DariuszM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 4793
Miasto: Poznan
2003-01-11, 15:43 Richmond - wrazenia
padek chyba za poważnie podchodzisz do tych wyścigów...zrób sobie przerwę może albo coś...
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2003-01-11, 16:17 Richmond - wrazenia
padek78 napisał:
Dimax mówi do mnie: "Musisz się wiele nauczyć..." --- chodzi ci o to że muszę się wiele nauczyć w zakresie nieprzyznawania się do czegoś??? Czy nie robienia takich manewrów jaki mialem okazję wykonać???
zdecydowanie chodzi mi o to drugie
padek78
Dołączył: 21 Lis 2002
Posty: 1464
Miasto: Radom
2003-01-11, 16:26 Richmond - wrazenia
Jeśli chodzi o to drugie to zgadzam się z Tobą Dimax. Przyznalem się już, popełniłem błąd i nie zamierzam go popełnić drugi raz.
Darkman
Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy
2003-01-11, 16:27 Richmond - wrazenia
Padek:
Decyzje czy Cię wywalić czy nie podejmą odpowiednie służby. Osobiście mam nadzieję, że po takim najeździe na Twoją osobę weźmiesz sobie pewne swoje zachowania pod analizę i osobiście dałbym Ci szanse rehabilitacji na Dover.
Napisałeś:
"To mój trzeci wyścig i emocje biorą górę. "
Stary to dla mnie był również trzeci wyścig on-line i to do tego z -5lap na dzień dobry.
Ja też miałem w trzy dupy emocji bo się chciałem odlapować i załapać do TOP10.
I jakoś nikt nie ma do mnie pretensji, że przeginałem.
I żebyś dalej nie narzekał, że tylko cię opieprzamy to przejrzyj proszę ten krótki replay i zobacz jak się wchodzi w zakręty mając przewagę nad rywalem i miejsce na wejście po wewnętrznej. Metoda zdecydowanie nie w Twoim stylu ale jakże skuteczna i bezpieczna (!!!) i co najważniejsze, będąca w zgodzie z zasadami zdrowego rozsądku. Wyprzedzaj w ten sposób a nie będziemy mieli do Ciebie żadnych pretensji (no przynajmniej Ja na pewno).
Weź poprawkę na to, że każdy wywala kasę na neta (zwłaszcza modemowcy) i głównym celem jest zabawa z elementem rywalizacji ale nie za wszelką cenę do cholery.
A co do Twojego narzekania padek na Gul'a. Nie martw się, na bank dostanie jakieś punkty "in minus" za to, że Cie klupnął.
Z mojej strony na temat padka to tyle, bo jak jeszcze po tym poście będzie miał jakieś "ale" to jest to przypadek beznadziejny, który nie uczy się na błędach.
PiotreQ
2003-01-11, 17:26 Richmond - wrazenia
Padek, to że ty masz taki a nie iny styl jazdy to jest tylko i wyłącznie twoja prywatna sprawa. Ale przestaje nią być jeśli ktoś zostaje poszkodowany przez twoje kolejne opóźnione hamowanie. Pamiętaj, że licencję zawsze można zawiesić lub wręcz cofnąć. Jeśli będziesz stwarzał niebiezpieczeństwo na torze to nie będzie tłumaczenia że każdemu może się zdarzyć. Mlod, Aro, kavoo - im też się zdarzają wypadki, ale nikt z nas (dłużej jeżdżących) nie będzie się obawiał jazdy bok w bok z nimi nawet przez 30 okrążeń. A jak ciebie widziałem w okolicy to mi ciarki po plecach biegały.
padek78
Dołączył: 21 Lis 2002
Posty: 1464
Miasto: Radom
2003-01-11, 17:43 Richmond - wrazenia
Toś trochę kiepski przykład podał bo Sewer w tym momencie zostawił ci tyle miejsca jakby chciał ci powiedzieć: proszę, proszę wyprzedź mnie.
Ale ogólnie rozumiem twoje intencje i jeśli Admini zdecydują że mnie nie wyrzucą a do tego dopuszczą mnie do Dover to postaram się udowodnić że nie taki zły ze mnie gość.