PIGI ,bez urazy , ale nie wydaje mi sie bys byla grzeczna dziewczynka A wczoraj z Toba tez mialem jakies przytarcie z tego co pamietam..
Ostatnio zmieniony przez SEWER dnia 2003-01-09, 14:57, w całości zmieniany 1 raz
Reklamy
Darkman
Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy
2003-01-09, 15:10 Richmond - wrazenia
Ty tu nie patrz na PIGI bo już wszystkich wymieniłeś kogo walnąłeś mniej lub bardziej ale o mnie zapomniałeś jakoś ...............
padek78
Dołączył: 21 Lis 2002
Posty: 1464
Miasto: Radom
2003-01-09, 16:41 Richmond - wrazenia
Wiesz co Darkman nie rozumiem dlaczego od początku pojawienia się mojej osoby w lidze masz ciągle jakieś ale do mnie (w d..ę cie cos ugryzlo czy co ze taki nerwowy jestes????). Ja do ciebie nic nie mam i nigdy nie miałem a ty (odnosze takie wrazenie) od poczatku cos do mnie masz!!! Nie bardzo tylko rozumiem czemu.
Jezeli faktycznie wchodziłem od wewnętrznej tam gdzie ty uwazasz że nie powinienem bo akurat wyprzedzałeś marcusa, to widocznie było tam więcej miejsca niż ci się wydaje. Staram sie nie atakować tam gdzie naprawdę nie widzę miejsca. Widocznie widziałem a ty byłeś wolniejszy.
O ile sobie przypominam to nie miałem z tobą żadnej stłuczki (dokładnie nie pamiętam bo nie zapisałem replaya). A takie przygody o jakie mnie tu oskarżasz zdarzają się NIE TYLKO mnie!!! Taki Gul Dudo - nie mam do niego nic - ale mógłby nie walczyć ze mną jakby był na tym samym kółku co ja.
Do Vetta. Słuchaj może faktycznie źle się wyraziłem że mnie wyprzedzasz bo rzeczywiście nie. Ale przyznaj że też musialeś zrobić lotny skoro ja zrobiłem lotny a ty się do mnie zbliżałeś dość szybko!
Młod a propos tego lotnego startu. Po wyścigu, po ochłonięciu, przemyślałem sobie sprawę i doszedłem do wniosku że to że wykonałem lotny start nie miało na celu wyprzedzenie ciebie tylko ucieczkę przed Vettem. Miałem w perspektywie 3cią pozycję i nie chciałem żeby Vette to zniweczył. Dlatego zostawiłem miejsce i wcisnąłem wcześniej gaz. Przy dojeździe do T1 nie widzialem szansy wyprzedzenia cię ale zobaczyłem że cale lusterko wypełniło się Vettem zbytnio i musiałem opóźnić hamowanie żeby Vette mnie nie zakasował. (Podkreślam - nie mam replayu i opowiadam tylko to co pamiętam - a pamiętam wlaśnie tak)
Dopiero jadąc z tobą Młod 2 wide zaświtało mi w głowie że może jednak jest szansa na 2 miejsce. I dlatego po T2 postawiłem samochód bokiem. A propos: łatwo się mówi o zachowaniu zimnej krwi gdy się ma kierę z FF gdzie czuć podster i nadster. Gorzej jak się jedzie bez FF.
Za to niezapanowanie nad samochodem już Cie Młod przepraszałem i zrobię to po raz kolejny - bardzo Cię przepraszam. Tu po prostu mam faktycznie spore poczucie winy. Jednak takiego poczucia nie mam gdy robiłem rzekomy falstart.
vette
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 2977
Miasto: Wrocław
2003-01-09, 16:47 Richmond - wrazenia
padek78 napisał:
Młod a propos tego lotnego startu. Po wyścigu, po ochłonięciu, przemyślałem sobie sprawę i doszedłem do wniosku że to że wykonałem lotny start nie miało na celu wyprzedzenie ciebie tylko ucieczkę przed Vettem. Miałem w perspektywie 3cią pozycję i nie chciałem żeby Vette to zniweczył. Dlatego zostawiłem miejsce i wcisnąłem wcześniej gaz. Przy dojeździe do T1 nie widzialem szansy wyprzedzenia cię ale zobaczyłem że cale lusterko wypełniło się Vettem zbytnio i musiałem opóźnić hamowanie żeby Vette mnie nie zakasował.
zaczynasz mnie kolego wkurwiac. Jezeli Vette tak bardzo zjebal ci wyscig to moze napisz pare slow do niego a nie wycieraj moja osoba swoich wyczynow na torze. Replaya nie masz ale zaraz pewnie po ochlonieciu i przemysleniu dojdziesz do wniosku ze to strach przed vette spowodowal ze wjechales w Mloda ... I pewnie ten sam strach powodowal ze na ostatnim restarcie jechales jak pijany.
SEWER
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5471
Miasto: Wa-wa
2003-01-09, 16:49 Richmond - wrazenia
Lotne starty beda conajmniej wypietnowane ( ale pewnie tez jakies punkty , wiec prosze zglaszac je w topicu z wypadkami ! )
padek78
Dołączył: 21 Lis 2002
Posty: 1464
Miasto: Radom
2003-01-09, 17:00 Richmond - wrazenia
Vette o co ci chodzi?. Ja chciałem po prostu ci odjechać żeby zabezpieczyć sobie tyły. A poza tym nie jeżdżę po alkoholu!!!
A to że w Młoda wjechałem to z niezapanowania nad samochodem.
Ciekawe co byś mówił jak by się inaczej historia potoczyła i na T1/T2 leciałbym dupą w bandę po kontakcie z tobą. Znowu byś chrzanił coś o dudniącej czaszce i że bardzo ci przykro itp itd???
Może wypadek z Młodem należałoby uznać za zwykły przypadek. W końcu nie chciałem tego celowo zrobić. Za to już przeprosiłem. A że ten wypadek miał miejsce na ostatnim okrążeniu to nie musi być wcale jakąś sensacją chyba nie??
[wyciąłem zdania, które zawierały "brzydkie wyrazy"]
SEWER
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5471
Miasto: Wa-wa
2003-01-09, 17:02 Richmond - wrazenia
Padek wrzuc luz!!
padek78
Dołączył: 21 Lis 2002
Posty: 1464
Miasto: Radom
2003-01-09, 17:06 Richmond - wrazenia
Dobra wrzucam już: 4th gear>3rd gear>2nd gear>1st gear>Neutral
Dobra już mam luz.
PIGI
2003-01-09, 17:07 Richmond - wrazenia
No miałeś, miałeś.”Otarcia” SEWER. I to nie jedno, a przynajmniej dwa jak pamiętam. Ale bez urazy, to chyba dlatego, że jako nowy sędzia chciałeś mnie mieć cały czas na oku.
Nogal
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 5672
Miasto: Kraków
2003-01-09, 17:15 Richmond - wrazenia
PIGI musze sie przyznac, ze zamiast obserwowac i instruowac Mloda jak ma jechac to lwia czesc czasu obserwowalem twoj woz - szczegolnie z "chase"
DariuszM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 4793
Miasto: Poznan
2003-01-09, 17:58 Richmond - wrazenia
Cytat:
Qrwa Vette dojechałeś 2 to sie ciesz i japa w kubeł!!!!!
padek - nie pomyliłeś lig czasami?????
Darkman
Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy
2003-01-09, 18:06 Richmond - wrazenia
Dawać padka na sędziego Zrobi facet porządek
Padek - jest tak: po obejrzeniu replay'a stwierdzam, że jesteś całkiem normalnie jeżdzącym, stosunkowo szybko, kierowcą.
Tylko coś ci się w głowie zły podprogram włącza w chwili gdy musisz z kimś zawalczyć. Wtedy tracisz kontrole nad emocjami chyba bo robisz paskudne błędy co objawia się niestabilnością jazdy.
Wsio.
A mnie nic nie ugryzło.............chyba jesteś przewrażliwiony na krytykę innych na twój temat.
Luzik gościu - ja nie od besztania tutaj jestem. A z racji wolności wypowiedzi napisałem co uważam i tyle
Ale na koniec oto do czego doprowadziła "cierpliwa" jazda kolegi padka78 (lap200 - T4)
Stiepek
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 1044
Miasto: Boguchwała/Futoma (gg 524824)
2003-01-09, 18:21 Richmond - wrazenia
Udało mi sie dobrać dobry setup do tego wyścigu i praktycznie wcale nie odstawałem Mlodowi oraz Aro. Przyczyniło sie do tego głownie to że byłem na wszystkich treningach online przed richmond (co maniak to maniak ) dlatego tym bardziej mi przykro że troche namieszałem w końcówce. Tak jak Mlod napisał wszysko było OK do około 150-160 lapa kiedy to byliśmy na 1szej i 2giej pozycji i zjechalismy do pitu na zmiane oponek. wtedy wszystko sie zawaliło. gdybysmy nie piowali to prawdopodobnie dojechalibyśmy na 1 i 2 miejscu, a przynajmniej omintęłyby nas wypadki. ale coz taktyka niezawsze wypala.
starałem sie jechać ostrożnie, ale w końcówce rzeczywiście mnie troche poniosło. wypadki opisze niedługo w odpowiednim dziale
po wyścigu byłem nieźle zdenerwowany nie tylko na siebie ale tez na "wybryki" niektórych kierowcow.
teraz przyjemniejsze rzeczy
dzieki za walke 2 wide i nagly przypływ adrenaliny Kavoo
gratsy dla Aro
jeszcze wieksze gratsy dla Mloda za to że.......... jest alienem
vette
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 2977
Miasto: Wrocław
2003-01-09, 18:23 Richmond - wrazenia
kolego Padek ja widze ze ty jestes przypadek szczegolny.
Pomijam juz zalosny fakt ze sprawnosc twojej pamieci jest ewenementem na skale swiatowa tzn. w miare uplywu czasu od zdarzenia przypominasz sobie coraz wiecej faktow. Co ciekawe faktow ktore maja tlumaczyc twoje zachowanie na torze :
Cytat:
Po wyścigu, po ochłonięciu, przemyślałem sobie sprawę i doszedłem do wniosku że to że wykonałem lotny start nie miało na celu wyprzedzenie ciebie tylko ucieczkę przed Vettem
no przeciez to sie nadaje do komedii. Po wyscigu walisz sorry do Mloda a na nastepny dzien po ochlonieciu dochodzisz do wniosku ze uciekales przede mna Bez jaj.
Jak sie dalo dupy to trzeba umiec z tym zyc a nie (oczywiscie po ochlonieciu i przemysleniu ) obarczac kogos swoimi padakami ktore zalicza sie na torze.
Co do japy w kubel to nie bede komentowal najwyzej zapamietam.
Ostatnio zmieniony przez vette dnia 2003-01-09, 18:25, w całości zmieniany 1 raz
PiotreQ
2003-01-09, 18:23 Richmond - wrazenia
Padek - przestań tu kurwować i zachowuj się jak należy bo wylecisz na zbity pysk !!!