Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2003-12-05, 22:02 Richmond - div2
no to daj tu przyklad replaya co ci szkodzi
Reklamy
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2003-12-06, 00:07 Richmond - div2
McLaren napisał:
moze niedlugo to nastapi ale do tego potrzebny mi jeszcze jeden element (czytaj czlowiek), bo chyba widac ze URT zaczyna sie przenosic do div1 .
A co wy z Maxymem papuzki nierozlaczki jestescie?
kuharo
Dołączył: 01 Wrz 2003
Posty: 184
Miasto: opole
2003-12-06, 00:45 Richmond - div2
McLaren plz zapodaj te wycinki, moze byc ich wiecej niz dwa ale nie 5sek, tylko jakies 20sek minimum, naprawde jestem ciekaw o co chodzi, albo przynajmniej wskaz fragment w ktoryms z torow ciekawa sprawa
btw. witek zapodal przed wyscigiem fajna taktyke on sie zajmuje camer'em, a ja mialem sie zajac McLaren'em aby padek mogl wygrac ... oczywiscie wszystko to bylo powiedziane for fun
padek78
Dołączył: 21 Lis 2002
Posty: 1464
Miasto: Radom
2003-12-06, 01:18 Richmond - div2
kuharo napisał:
padek a gdzie w ogole jakie kolwiek podziekowania za setup przeze mnie ... znaleziony na necie? hehehe
Rzeczywiście, ale gafa.
Faktycznie chciałem podziękować kuharo za set bo na faście to raczej bym zdziałał niewiele. Także dzięki serdeczne.
BTW - Kuharo, widocznie masz lepszy Google niż ja .
kuharo jak zawsze pokręciłeś, miało być na odwrót przecież
A teraz całkiem serio, jeżeli ktoś myśli że SBT ustala/ ustawia jakąś taktykę na wyścig, to się grubo myli. Ja nawet do końca nie wiedziałem czy padek, kuharo i lewy pojadą richmond, dowiedziałem się dopiero na torze. A o lewym zapomniał kuharo i musiałem mu set dyktować na hh. Tak że nawet nie było kiedy i czasu na ustalanie czegokolwiek, poza ustaleniem z padkiem na jakim grilu jedziemy.
SBT ma jedną podstawową taktykę, BRAK TAKTYKI. Każdy z nas pewnie w głowie ma jakieś plany itp. ale żeby ustalać kto kogo blokuje albo wywala z toru
To że padek akurat wygrał to tylko i wyłącznie jego umiejętności i może trochę farta.
Odnośnie mojej jazdy natomiast mogę powiedzieć kilka rzeczy, problematyczne pewnie jest dlaczego w ogóle jechałem, a więc wytłumaczę publicznie: całą practice, qual i hh miałem z camerem najlepsze łącze, jeżeli mój ping rósł do 200-300 to wszystkim zdecydowanie więcej. Wyścig zacząłem z takim łączem i dopiero po 60-70 lapie zaczęło się coś kaszanić, ale minimalnie w moim odczuciu i myślałem że u Wszystkich jest dokładnie tak samo, tym bardziej że nie znikali mi wszyscy tylko pojedynczo, na serku był Dimax i nie dostałem od niego żadnej informacji że mnie nie widać na torze (no chyba że coś wysłał a ja to przegapiłem, tak że proszę o jakiś komentarz). Jechałem dalej mając nadzieję że się polepszy i faktycznie tak było. Na 119 lapie jednak przycięło mi na chwilę mocniej i miałem kolizję z lewym, zobaczcie mój i jego reaplay, na moim na całym łuku lewy był w lusterku, dopiero na wyjściu zniknął razem ze wszystkimi, na jego reaplayu nie ma mnie przez cały łuk i nawet trochę wcześniej, dopiero potem na kolejnym rs lewy uswiadomił mnie że bardzo często znikam i żebym uważał żeby kogoś nie wywalić. Od tego momentu jechałem już na max ostrożnie i odpuszczałem każdy restart itp. szkoda było mi po przejechaniu 2/3 dystansu już odpuścić, tym bardziej że cała stawka była mocno rozbita po torze a ja starałem się unikać obecności innych pojazdów. F2+Space (dziwne że to wogóle działało, 3-4 tyg temu jak miałem wałki z łączem to jak ktoś mi znikał z toru to również z listy, wczoraj na liście miałem cały czas wszystkich, łącze zachowywało się tak jakby odbierało dane z serwera ale nie wysyłało ich do niego) i cały czas oczy w lusterku.
Jeżeli dostał bym informację że tylko ja znikam a inni nie pewnie bym odpuścił, ale tak jak mówię byłem przekonany że wszyscy mają prawie takie same pingi jak ja a nawet gorsze.
To by było na tyle wyjaśnień z mojej strony.
Pozdr.
McLaren plz zapodaj te wycinki, moze byc ich wiecej niz dwa ale nie 5sek, tylko jakies 20sek minimum, naprawde jestem ciekaw o co chodzi, albo przynajmniej wskaz fragment w ktoryms z torow ciekawa sprawa
btw. witek zapodal przed wyscigiem fajna taktyke on sie zajmuje camer'em, a ja mialem sie zajac McLaren'em aby padek mogl wygrac ... oczywiscie wszystko to bylo powiedziane for fun
Witka nie mieszaj w to bo z nim wszystko wyjasnilismy. Co do twojego przykladu taktyki "witek zapodal przed wyscigiem fajna taktyke on sie zajmuje camer'em, a ja mialem sie zajac McLaren'em aby padek mogl wygrac ..." to tylko zmieniles osoby bo ty zajmowales sie Camerem w rezultacie czego zostala spowodowana YF ktora przesadzila o dalszych losach wyscigu.
Odnosnie replay czemu nie moge podac na poczatek z ostatniego wyscigu i podaje tylko swoje wycinki u innych sie nie doszukuje. Nie moga byc to wycinki 3s ani nawet 30s bo takie sprawy rozpatruje sie w kontekscie nieraz 30lap co podam w nastepnym przykladzie.
Lap155 po kolejnym restarcie Padek majac nowe opony wyprzedz mnie lecz jeszcze sie nie poddaje i podejmuje poscig. Lewy jadacy na 6 pozycji notabene ostatniej z jadacych jest przed Padkiem. Prosze wziasc widok na Lewego i obserwowac predkosc. Jeszcze gdy jest przed nim osiaga max speed ok 140MPH, gdy Padek jest za nim na prostej prawie zatrzymuje sie, nastepnie jedzie wolniej max speed ok 120MPH czekajac na mnie. Gdy juz go dochodze Lewy nagle przyspiesza max speed ok 140MPH i zmusza mnie do ataku po zewnetrznej.
Najlepszym przykladem bedzie klasyk z Atlanty tu dopiero sie dzialo i to na przestrzeni 30 lap
Replay Atlanta1p.zip Lap129 Jechalem od poczatku uszkodzonym samochodem i mialem sporo problemow z prowadzeniem. Dlatego mialem -4lap straty i bylem na 6 pozycji. Wlasnie po raz kolejny zdublowal mnie Padek i dosc szybko uciekal, natomiast z tylu gonil mnie Lewy bedacy na 7 pozycji. W koncowce replaya Lewy mnie wyprzedza i przez nastepne 10lap probuje trzymac sie za nim.
Replay Atlanta2p.zip Lap140 Po 10 lapach proby utrzymania sie za Lewym zaczynam przelamywac go i czuje ze moge rozpoczac atak. W tym momencie Padek ma juz spora przewage nad nami, alecz gdy tylko zaczynam atakowac Lewego przewaga ta momentalnie sie kurczy i w decydujacym momencie gdzy atakuje Lewego do calej akcji wkracza Padek (majacy 4Lap przewagi nad nami) blokujac mnie w rezultacie czego nie moge dokonczyc manewru, a Lewy znajduje sie przed Padkiem
Replay Atlanta3p.zip Lap149 Po heroicznych wyczynach wyprzedzam Padka ktory uniemozliwia mi walke o pozycje, leczy gdy tylko przeprowadzam atak na Lewego on powtornie mnie wyprzedza skutecznie oddzielajac od Lewego. Prz kolejnej probie wyprzedzenia Padka popelniam blad i wynosi mnie na bande przec co trace spory dystans. Gdy tylko Padek to zauwaza natychmiast wyprzedza Lewego
Replay Atlanta4p.zip Lap154 Pomimo ze starcilem na bledzie sporo czasu nadal gonie Lewego ( prosze zobaczyc jaki daleko odskoczyl Padek widzac ze Lewy nie byl atakowany) i gdy tylko go dochodze Padek ponownie zwalnia
Replay Atlanta5p.zip Lap157 Rozpczyna sie przedostatni lap i wlasnie na nim rzutem na tasme po outside wyprzedzam Lewego, lecz Padek czuwal i na ostatnim lapie na T1 nagle zwalnia, ja widzac to jestem zmuszony do ataku outside, lecz co ciekawe Padek zjezdza na outside robiac miejsce na inside dla Lewego , tak naprawde nie zostalo mi nic innego jak pogodzic sie z tym ze Lewy mnie wyprzedzi lecz na szczescie (w nieszczesciu Lewy wchodzi za szybko na inside i zahacza Padka a ten mnie w rezultacie czego cala 3 kreci baczki. Jedynie opanowanie umozliwia mi dojechanie na tym wywalczonym przez przeszlo 30 lap 6 miejscu
Dla zainteresowanych polecam caly replay .
Prosze obejrzec to i ocenic samemu czy kierowca majacy 4lap przewagi moze przez 30 lap wykreac takie numery i nagle tracic dystans wdajac sie w walke o nieswoje pozycje
...... to tylko zmieniles osoby bo ty zajmowales sie Camerem w rezultacie czego zostala spowodowana YF ktora przesadzila o dalszych losach wyscigu .....
Ale to chyba nie była wina kuharo, poniżej to co napisał Camer w wątku z wypadkami:
camer napisał:
Lap 103-juz od dwoch kolek staram sie zdublowac kuharo, najpierw przepuszcza nas z padkiem po inside, potem popelniam blad, wynosi mnie na zewn. i bez problemu kuharo wraca przede mnie. W koncu probuje po outside, na wyjsciu ucieka mi tylek, odpuszczam gaz i lekko kontruje,ale jest juz za pozno-zahaczam tyl kuharo, obaj krecimy "atrakcyjnie wygladajace" baczki, co powoduje YF. Nauczka dla mnie na przyszlosc, ze zeby kogos zdublowac tez trzeba troche powalczyc (a szczegolnie kuharo , inni troche bardziej mi to ulatwiali).
Jeżeli chodzi zaś o reaplay z richmond i sytuacji z Lewym to widać na nim że Lewy od jakiegoś czasu próbuje zrobić Ci miejsce po zewnętrznej na S/F i przeciwległej czekając aż go dojdziesz i wyprzedzisz. Idąc tym torem musi mocniej wyhamować niż Ty. I akurat tak się złożyło że doszedłeś go na łuku, ale cały czas trzymał wewnętrzny tor jazdy, chyba aż za bardzo się starał bo prawie wjechał do pitu .
A odnośnie atlanty to wydaje mi się że był temat Atlanta wypadki Div2 i tam było miejsce na zgłaszanie ew. żali co do losów wyścigu, takim sposobem to można tabelę z wypadkami i wynikami za sezon 2002/2003 zakwestionować.
Pozdr.
camer
Dołączył: 03 Lip 2002
Posty: 692
Miasto: Lublin
2003-12-06, 13:52 Richmond - div2
Witek- we fragmencie postu mcl, ktory raczyles przytoczyc jest bardzo rozesmiana mordka i tak chyba trzeba traktowac to zdanie o zamianie naszych opiekunow .
A odnośnie atlanty to wydaje mi się że był temat Atlanta wypadki Div2 i tam było miejsce na zgłaszanie ew. żali co do losów wyścigu, takim sposobem to można tabelę z wypadkami i wynikami za sezon 2002/2003 zakwestionować.
do wypadkow tego nie mozna zglosic bo blokowanie przez zawodnika bedacego kilka lapow do przodu nie jest karalne, trzeba sie raczej odwolac do zasad fair play, a akurat na taki temat ten topic zszedl.
Odnosnie wypadku Kuharo-Camer nigdzie nie napisalem ze winny byl temu Kuharo, jedynie stwierdzilem fakt ze wypadek ten przyczynil sie do sporych zmian w stawce
kuharo
Dołączył: 01 Wrz 2003
Posty: 184
Miasto: opole
2003-12-06, 14:59 Richmond - div2
gadalem z jedna z osob z URT i ona chyba naprawde mysli, ze za wszelka cene staralem sie dogonic camer'a i jak najbardziej utrudnic mu jazde, ale na reaplay'u ewidentnie widac, ze camer jechal pierwszy, pozniej cyber, a za nimi padek, wszystkich przepuscilem tak aby jak najmniej utrudnic im jazde, padka jako ostatniego, pozniej padek zaczal walczyc z camer'em po tym jak camer dal sie wypchnac na zewn cyberowi, padek wepchal sie camer'owi na wewn, camer pojechal zewn. byloem dostatecznie blisko, ze spokojnie moglem jechac wewn i nie przeszkodzic camerowi, wyjezdzajac z zakrety wyjechalem na wewn, czyli nadal nie przeszkadzalem, na anstepnym zakrecie czyli t1 znowu puscilem camer'a przychamowywajac, i wychodzac z zakretu udalo mi sie go wyprzedzic bo camer znowu pojechal za szeroko, kolejne kolko i znowu puszczam camera po zewn. jadac wolno, camer znowu ma klopoty na zewn. nie utrzymuje toru i uderza we mnie ... czy to moja wina? najlepiej to ogladnac przeciez nie bede jechal jak lewy czyli zwalnial na prostej do 70mph to chyba nie ma sensu?
pozdrawiam
kuharo
Dołączył: 01 Wrz 2003
Posty: 184
Miasto: opole
2003-12-06, 15:13 Richmond - div2
McLaren napisał:
Witka nie mieszaj w to bo z nim wszystko wyjasnilismy. Co do twojego przykladu taktyki "witek zapodal przed wyscigiem fajna taktyke on sie zajmuje camer'em, a ja mialem sie zajac McLaren'em aby padek mogl wygrac ..." to tylko zmieniles osoby bo ty zajmowales sie Camerem w rezultacie czego zostala spowodowana YF ktora przesadzila o dalszych losach wyscigu.
sory, ale trzy razy przepuszczalem camer'a ... to prawda, ze mnie dogonili w trojke(cyber, camer, padek) i zdublowali, ale gdy bylem juz zdublowany przez wszystkich trzech to tak jakbym zalapal sie na draft, jechalo mi sie elegancko przez co dogonilem walczacych miedzy soba padka i camer'a ... jak puszczalem innych to raz wystarczyl i mi uciekali, ale zobaczylem, ze kolo mnie jednego z URT i odrazu odnalazlem swoj cel w tym wyscigu, musialem wykluczyc camer'a bo za dobrze mu szlo ... ehh ...
i camer powiedzial jeszcze, ze mnie jakos specjalnie trudno jest zdublowac, popatrzcie na inne sytuacje, inni nie mieli wiekszych problemow, tutaj po prostu nalozyla sie na siebie walka miedzy padkiem i camer'em i dublowaniem mnie ... najlepiej niech to ktos bezstronniczy oceni ...
camer
Dołączył: 03 Lip 2002
Posty: 692
Miasto: Lublin
2003-12-06, 15:14 Richmond - div2
Potwierdzam - absolutnie nie bylem blokowany przez kuharo, wypadek wynikl z mojego bledu. kuharo- inna sprawa,ze gdybys zwolnil na prostej do 70ciu to wyscig dla nas obydwu pewnie lepiej by sie zakonczyl . I nie ma co psuc klimatu w lidze, bo wszyscy chyba jezdzimy dla przyjemnosci, a gdyby ktos stosowal jakies ustawiane zagrywki, to zabawa mija sie z celem. Teamy sa dobre do wymiany doswiadczen i setupow, a zwyciestwo dzieki temu, ze kolega z teamu blokowal rywala nie smakuje jak zwyciestwo raczej.
kuharo
Dołączył: 01 Wrz 2003
Posty: 184
Miasto: opole
2003-12-06, 15:17 Richmond - div2
camer gdybym zwolnil do 70mph to witek by mnie dogonil ktory mial starty zaledwie 5sek ... pamietaj, ze pkt nie zdobywaja tylko pierwsze trzy miejsca