specjalnie dla ciebie kawalek
>Mówi, że w jego żyłach zamiast krwi krąży paliwo. Jerzy w ciemnych markowych okularach wygląda jak biznesmen. Jasna koszula, jasne spodnie. Drogi zegarek. Co kilkanaście minut odbiera komórkę - nokię communicatora - wartą kilka tysięcy złotych. Pracuje jako muzyk, kompozytor.
tak jak juz sam mowiles - gosc nie istnieje, nie istnieje rowniez typ z komunikatorem i typek biznesmena wsrod calej ekipy SSS czyli kilkudziesieciu osob tworzacych streetracing w wawie/polsce, tworza SSS i Modlin, organizuja nocne wyscigi, sprowadzaja auta do wyscigow na 400m itd kogos takiego nie ma o tym opisie
>Jerzy przyjechał luksusowym sportowym samochodem wartym kilkaset tysięcy złotych
nie ma luxusowego sportowego samochodu, luxusowy sportowy samochod to np. Lexus Kaema

w wyscigach sa tylko auta o zerowym komforcie bez tapicerek foteli wygod, klimatyzacji zero luksosow maxymalne odchudzenie tylko tacy od wielu miesiecy maja szanse cokolwiek wygrywac
>samochodem wartym kilkaset tysięcy złotych. Drugie tyle włożył w jego przeróbki.
za tyle pieniedzy wygrywalby wszystko w polsce i europie, mocno walczylby w USA, tymczasem najdrozsze auta w polsce scigajace sie i wygrywajace to warte 300 tys zl kilkulatki, a czasy uzyskiwane u nas nadal sa 100lat za np. RPA gdzie byle Uno turbo objechalo by nasze Supry takiego auta nie ma a szkoda
>"japończyk". Ma dwa litry pojemności i ponad 430 koni. Do setki przyspiesza w 3,8 sekundy. Jak dobry motocykl.
1.jak slaby motocykl - gosc nie ma pojecia o czym mowi (bo nie istnieje a redaktor ktory wymyslil artykul nie ma pojecia widocznie)
2.jedyne auto japonskie 430konne ktore wygralo nawet raz w Modlinie to Mitsubishi Eclipse, jezdzi 4.1s do 100 najlepszy wynik
>- Raz ścigałem się z najnowszym modelem
Porsche Turbo - wspomina. - Miał 420 koni i wart był jakieś 700 tys. złotych. Na drugim biegu musiałem go szukać w tylnym lusterku.
tutaj moge tylko powiedziec jedno -
>Ścigał się też z motocyklem, tzw. ścigaczem. Ot tak, dla jaj - mówi. Motocykl (yamaha 600 YZF) zgodnie z tym, co deklarowała fabryka, do setki rozpędzał się w 3,2 s. - Rozwaliłem mechanizm różnicowy, ale objechałem faceta.
hmm tu zaczynam sie sklania ku temu Eclipse, glosny wyscig Eclipse vs Yamaha fazer 600 wiec blisko prawdy, szli rowno bo fazer to odpowiednik mojej SVki czyli malo szybkiego motocykla malej pojemnosci, na koniec mitsu odpalilo podtlenek azotu a i tak nie wygralo, zapis wyscigu jest na
www.streetracing.pl tego dnia to Mitsu wygralo Modlin i bylo najszybszym autem w polsce oficjalnie wiec nie wiem jakie on motory rozwala i facetow
>- A gdyby podjechało lamborghini?
>Zastanawia się przez moment: - Myślę, że też bym je objechał.
aaaaa
>Do tunningu beznadziejne są skody, polonezy, "koreańczyki" (ze względu na słabe seryjne podzespoły silnika). Dobre są "cieniasy" (fiaty cinquecento). Słabo się nadają francuskie samochody. Dobre są ople i hondy, np. civic. Te ostatnie za mniej niż 10 tys. zł można podkręcić ze 110 do 170-180 koni. Doskonałe są "japończyki", audi, corvetty oraz dodge vipery.
skody - super jak pokazuje modlin czyli kula w plot
koreanczyki - znow bzdura, lanosy turbo, nitro loja co chca
cieniasy - kolejna bzdura dostaja od citroenow axow i suzuki swiftow w swoich klasach
ople -

zadnego dobrego nie ma a nawet slawna vectra turbo duzo ponizej oczekiwan
civicy - owszem sa dobre ale dowalil z tym podkrecaniem bzdure

110 to 110 a 180KM civic jest uwaga JEDEN w polsce i ma sciagniety calkiem innej technologii silnik Vtec z japonii tam zrobiony specjalnie na tyle koni wlasnie
doskonale sa vipery - na razie najwieksze osmieszenie i to do tego stopnia, ze vipery ostatnie nie startowaly w ogole zeby juz sie nie osmieszac i nie przegrywac z audi a3 i ibiza tdi
tak jak mowilem gosc sie nie orientuje w ogole co pisze
nie chce mi sie dalej cytowac, ale mam nadzieje wystarczy, artykul mnie tylko rozsmieszyl, bardziej mnie zajezylo ze czlowiek, ktory nie jest w temacie, lyka takie gowno za prawde