Maxym, teraz ja cie naprostuje:) otoz ASIO do sblive juz od dawna (mowimy oczywiscie o kx'ach, zreszta asio4all czy asio MME instalowane razem z cubasem tez) obluguje 44.1 khz, inaczej przeciez nie daloby sie odsluchac, bo sblive nie robi konwersji probkowania w locie

to potrafi np. pro tools HD, troszke drozszy system jednak
a co do jakichs magicznych algorytmow, to nie ma bata zeby 64bitowe wewn przetwarzania , a nawet milion bitowe pomoglo mp3ce zabrzmiec lepiej. wyzej dupy nie podskoczysz i tyle
32bit float ma zastosowanie tylko wowczas gdy pracujesz w jakiejs aplikacji do edycji audio i korzystasz z pluginow ktore zmieniaja sygnal. wtedy po pierwsze najlepiej jest miec jak najlepiej rozdzielczy (pod wzgledem bitow) sygnal wejsciowy, i wyzsze od niego przetwarzanie wewnetrzne zeby nic nie zginelo przy przetwarzaniu (ktore jest niczym innym jak operacja matematyczna, kazde zaokraglenie bezpowrotnie zubaza dziwek).
a juz zupelnie na marginesie;) to zeby uslyszec efekty tych wszystkich zabezpieczen przed utrata jakosci, to trzeba miec ucho jak nietoperz, sprzet nie byle jaki , i porzadny material do odlsuchu a nie jakies syfiaste szumiace cdaudio, o mp3 nie wspominajac.
ja przynajmniej na swojej karcie, glosnikach i sluchawkach nie slysze roznicy w odtwarzaniu mp3 pomiedzy winampem i foobarem - na kazdym brzmia tak samo chujowo
