flash mob :)

ale to wlasnie o to chodzi zeby to bylo bezsensowne

A nie lepiej sie po prostu spotkac sie i pobawic klockami lego? Taka sama dziecinada, ale przynajmniej rozwijajaca manualnie i kreatywnie

MaXyM, czasami to jak dowalisz do aż słabo się robi.

To może wytłumacz mi jaka jest w tym 'podjarka' żeby dorośli ludzie spotykali się co dwa tygodnie i wirtualnie ścigali jakimiś śmiesznymi samochodzikami przez internet, po to żeby potem na forum wyżalać się jeden do drugiego jaki to ten trzeci jest be... Ile to czasu jest zmarnowane na takie bzdury.

Może zamiast tego...

MaXyM napisał:

Poszliby do pracy, nauczyli się czegoś pożytecznego. Niech się zapiszą do klubu sportowego etc.

Maxym, ale dowaliles przeciez to nie jest stale zajecie tych ludzi tylko jednorazowe akcje majace wprowadzic troche usmiechu i luzu w szarym dniu codziennym

popieram ODucka i podobnie myslacych, ktos kto przezyl podobne akcje wie jak fajnie mozna sie po nich czuc i inaczej spogladac na swiat, popieram na calej linii, tak samo jak chodzenie w pletwach po miescie, udawanie obcokrajowcow w podrzednych knajpach/hotelach i np pomaranczowa alternatywe (bez podtekstow politycznych)
ogladac klowna jest fajnie ale zostac nim choc na chwile to dopiero jest frajda!

NO nie obrażając nikogo to ktoś kto się na takie coś decyduje to włąśnie nie musi sie przebierać za clowna.

Zgadzam sie z Kavoo. Robienie z siebie dzieci to nie jest to z czego można być dumnym. A to że teraz młodzież zaczyna dążyć do zidiocenia jest powodem mojego niepokoju.

PiotreQ, tego że ścigamy sie w Nascara wiele ludzi nie rozumie. Ale jest to swego rodzaju sport. Wprowadza współzawodnictwo. Można się sprawdzić, trenować, rozwijać. Dodatkowo umożliwia poszerzenie wiedzy np. nt budowy samochodów, silników etc. Więc nie porównuj tego do flash-moba.
No i wytłumacz mi co jest śmiesznego w uprawianiu sportu. Widziałej jaki poziom sprawności fizycznej reprezentują dzisiejsi uczniowie szkół średnich? Jakbyś porównał to do swoich czasów to byś się załamał. Chodzi o to że oni NIC nie potrafia zrobić ani z sobą ani ze swoim zyciem. A robienie z siebie idioty jest o wiele łatwiejsze w tłumie idiotów niż samemu.

Maxym said:

Cytat:

Chodzi o to że oni NIC nie potrafia zrobić ani z sobą ani ze swoim zyciem. A robienie z siebie idioty jest o wiele łatwiejsze w tłumie idiotów niż samemu.

Ja wierze tobie Maxym w to co mowisz i wierzysz, jestem tolerancyjny, ale ty w zamian powiedz z jakiej planety sie urwales ? (nie mylic z alienami)

Może jakieś kontrargumenty Wujo, bo na razie nic konstruktywnego nie napisałeś.

Poza tym ja nie mowie że nalezy ustawowo zabronić flash mobów. Boleje tylko nad takimi zmianami w młodych społecznościach. Jak ja byłem w ich wieku to uprawiałem sport, już interesowałem się komputerami, programowaniem. Rodzice próbowali mnie zarazić fotografią, modelarstwem. Musiałbym być nieźle jebnięty żeby uważać flash-moba za coś co może uatrakcyjnić moje życie.

Ostatnio zmieniony przez MaXyM dnia 2003-12-08, 15:08, w całości zmieniany 1 raz

jedni zbierają znaczki, inni robia flashmoby...

beryl, niezbyt trafne porównanie.

Chodzi generalnie o wszystko, ze szczegolnym zwroceniem uwagi na terazniejszosc i to ze nazywasz tlumem idiotow ludzi bawiacych sie we flesh-mob.

maxym - twoje tłumaczenia o wyższości ślęcznia przed moniotrem niż bawienia sie nieformalnej grupie są typowe chyba - pamiętam z wykładów z psychologii że to nazywa sie "redukcją dysonansu poznawczego"

Ale co to za zabawa? dresy się bawią bejzbolami. I bym tego nie pochwalał raczej.
Chodzi o to że po pierwsze:
1. bawią się dzieci a nie prawie dorośli ludzie (chociaż wiek jak wynika z praktyki nie czyni człowieka dorosłym)
2. po drugie zabawy to zajęcia które kształtują psychikę, uczą, rozwijają. Powiedz czego może nauczyć Flash-mob.

Widze alternatywę dla flash-moba. Niech się zbierają tacy nieznajomi z inetu i niech posprzątają zieleńce, niech przejdą po wszystkich żebrzących i postawią im ciepły obiad.

MaXyM napisał:

beryl, niezbyt trafne porównanie.

dlaczego? każdy ma jakiegoś bzika, ja na przykład mam chomika

według Ciebie ktos kto bierze udział w FM nie potrafi nic zrobić ze swoim zyciem i dlatego robi z siebie idiote? z tego co wiem udział w nich biora zwykli ludzie jak Ty czy ja którzy mają ochote zrobić "coś innego",niekonwencjalnego, zaszaleć troche. Nie widzę w tym nic złego

O psycholog się znalazł. To niech psycholog poczyta wypowiedzi prawdziwych psychologów i psychiatrów nt genezy flash-moba.