Konsolowcy beda musieli czekac jeszcze kilka tygodni. Ciekawe czy opoznia premiere na PC zeby byla rowno z konsolowcami.
Reklamy
DariuszM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 4793
Miasto: Poznan
2010-10-18, 17:49 F1 2010 (od Codemasters)
mogliby by wypuścić beta patch, bo ich testy pewnie znowu przeoczą tysiąc rzeczy...
ja Hockenheim dopiero sobie trenuje - pierwsze jazdy na tym torze od czasów GP2 czy GP3, wspomnienia wróciły, ten zakręt z trybunami po prawej pamiętam jakbym tam był - a niby taka grafa słaba była kiedyś...
przez to odkurzyłem GP2 - kurde - ta gra miała milion więcej rzeczy, których nie ma 2010 i to w 30MB kodu...
a instrukcje mógłbym dziś sprzedać jako najwyższej jakości album o F1 i kompendium wiedzy o niej za grubą kase...
jedyne co tam było przesadzone to system latania bolidem po najechaniu na koło innego - zdecydowanie zbyt często ale pitstopy, zachowanie AI, marshalle z flagami, usterki mechaniczne/elektryczne - wszystko działało bez patchy żadnych
Wujo
Ford
Mondeo Cosworth
Dołączył: 22 Sie 2001
Posty: 1771
2010-10-18, 20:04 F1 2010 (od Codemasters)
Jestem pod wrażeniem tego co tutaj wypisujecie, opisy wyścigów itd. Ale mnie model jazdy f1 2010 jest nie do wyczucia. Za słaby jestem Wolę rfactora poupalać f179 , to mnie jeszcze nakreca. Ze wspołczesniej F1 to dla relaksu odpalam GP4 ostatnio na plazmie (modne ostatnio ) bo nigdy nie grałem, a mam dozgonny sentyment do serii GP, az mnie DM wywołał do tablicy. Pieknie się kreci na klawiaturze, nie to co wlasnie f1_2010. Wygrywanie quala o 2 sekundy Lotkiem, raczej na przyszłość dobrego nie wróży , ale szczerzę wierzę, że FUN jest ! Szkoda ze nie macie, mieliscie zajawki do online posmigania w gierki. Tez byloby co kwieciscie opisywac.
PS DM tez mam książeczkę do GP2 w pieknym stanie i pudełko oryginalne także się tu nie pusz chłopcze To latanie tez jest moim zdaniem bardziej realne niz cale f1_2010 po prostu w realu kierowcy unikaja stykania sie kolami, chociaz czasem i to sie im uda i wtedy fruu. Oto przyklad: http://www.youtube.com/watch?v=AzsZQ1Cf4Jg
DariuszM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 4793
Miasto: Poznan
2010-10-18, 20:33 F1 2010 (od Codemasters)
musze sie popuszyć, bo moje GP2 jest kupione w dniu premiery brytyjskiej, z darmowym znaczkiem w klapę i koszulką
te wyloty są realistyczne, ale w GP2 są zrobione dla widowiskowości i tak częste jak kapcie w 2010
pamietam te dysputy jakie to GP był niby arcadowe, więc można przyjąć, że tak samo arcadowe jest F1 2010 - jednak funu daje tyle samo
jak wyjdzie patch i nabęde numer seryjny i windows sraj wejdzie do PL to online pewnie zaczniemy - akurat każdy będzie po 1 sezonie doświadczeń ja jestem chętny bo ludzie piszą, że multi jest właśnie do radochy
M. C. Viper
Audi
A4
Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 910
Miasto: Wrocław
2010-10-18, 20:43 F1 2010 (od Codemasters)
ja numerek swoj mam, ale jakos sie nie cisne online. kolega sprobowal i mowi ze na pierwszym zakrecie generalnei jest mielonka.
mozna ustawic online w tryb ghosta, ale wtedy fun znika.
ale jakby sie ekipa z forum zebrala to by byla inna rozmowa
Kekacz
Daccordi
Mitico
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 3271
Miasto: Rzeszów
2010-10-18, 20:47 F1 2010 (od Codemasters)
I ja się piszę na online.
Potrenowałem samotnie Hungaroringa. No tutaj to trzeba bardzo płynnie jechać. Nawet Monaco wydaje się nie tak wymagający jak węgierski zakrętas. Ten drugi jest dodatkowo przecież szybszy.
Wujo
Ford
Mondeo Cosworth
Dołączył: 22 Sie 2001
Posty: 1771
2010-10-18, 21:09 F1 2010 (od Codemasters)
Heh no ja mowilem o innych gierkach online, bo czas macie jak widze Ale napewno bede Wam kibicowal
DM, GP2 byl arcade dla ludzi, którym do niedawna wydawalo sie, ze simracing to jest to samo co real racing. A przeciez wiadomo, ze najwaznieszy jest FUN A jazda na klawiaturze, nawet jak w 1993 roku sie upalalo GP1 na amidze, to nikt o zdrowych zmyslach nie uwazal sie za mistrza swiata f1, chociaz po ukonczeniu mistrzostw na levelu ACE Geoff dwal komunikat, ze sie w sumie czlowiek nadaje i ma skill
Co do koszulki to......poka Chyba ze sie sprała My tu mielismy dopiero w dzien polskiej premiery, 120 milionow kosztowala chyba, cos mi swita.
sorry za offtopic
DariuszM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 4793
Miasto: Poznan
2010-10-18, 21:47 F1 2010 (od Codemasters)
koszulka sie sprała na szmatę... 14 lat na t-shirta..? cała biała i na dole tylko napis, tak, żeby w gacie jej nie wkładać
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2010-10-19, 22:19 F1 2010 (od Codemasters)
Nie powiem jak zobaczylem carset 2010 i mnostwo torow do GP2 na stronie grandprix2.de to az mi łezka poleciala
Jak w obecnych czasach najlatwiej odpalic GP2?
Bo pod winxp chyba nie dziala.
DariuszM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 4793
Miasto: Poznan
2010-10-19, 22:23 F1 2010 (od Codemasters)
dosbox wszystko załatwia, piszą wszędzie, że bezproblemowo, u mnie jednak są problemy
instalka z oryginału - jest intro, dźwięk, ale nie wczytuje torów - file not found wyskakuje
wersja z abandonware - działa, ale nie ma dźwięku - dodawanie plików, montaż folderów jak CD itp nic nie daje...
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2010-10-19, 22:27 F1 2010 (od Codemasters)
Kiedys jak sie bawilem dosboxem to z tego co kojarze nie mialem dzwięku w GP2 wlasnie
no to czyli dupa bo ani tobie ani mi nie dziala toto dobrze w dosbox
Moze win98 jakos na pendrive wrzucic i bootowac z pena jakbysie dalo
+JacKill+
Dołączył: 09 Maj 2005
Posty: 1360
Miasto: Okolice Kielec;)
ale ludzie piszą, że im działa na dosboxsie wiec to kwestia ustawień pewnie... u mnie podczas instalki dobrze ustawia kartęi testowy dźwiek jest (ehh wspomnienia - ustawienia SB 220 5 1 dma, irq - kurna to były czasy... )
nie ma w menu, ale to kwestia gubienia ścieżki do CD chyba...
Kekacz
Daccordi
Mitico
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 3271
Miasto: Rzeszów
2010-10-20, 08:19 F1 2010 (od Codemasters)
Miałem gdzieś niedawno gp2 z działającym głosem pod XP. Poszukam, a dalej się zobaczy.
GP Węgier (35 okrążeń)
Trening mokry.
Qual suchy i PP ponownie z przewagą 1,9 sek.
A wyścig rozpoczął się mokry. Bardzo mokry. Na pełnych deszczówkach miałem kłopoty ze sprawnym pokonywaniem niektórych zakrętów lub hamowaniem przed nimi. Ustawiłem mapę z najmniejszym momentem/mocą aby nie zamiatać dupą przy przyspieszaniu. AI odjeżdżało mi jak chciało. Zakotwiczyłem na 8 miejscu. Deszcz chyba trochę przechodził bo czasy zaczęły się poprawiać. Pojawiła się nawet ścieżka! Zacząłem naciskać Kubka, ale co się zbliżyłem, to ekran zmieniał się w matową szybę, która skutecznie ograniczała widoczność. Suma sumarum nie mogłem nic zdziałać. Później Alonso wyjechał z boksów przede mną. Było nadal wilgotno więc chyba założył przejściówki. Wróciłem do mapy standard. Mogłem się za Ferdkiem utrzymywać, a nawet zbliżać. Ale kiedy jego opony zaczęły się lepiej spisywać powziąłem decyzję zmiany opon na przejściówki. No i co? W tym samym momencie kiedy mechanicy przykręcili je do bolidu przestało kapać a trzy okrążenia później znowu zjeżdżałem, tym razem po slicki, te z tym zielonym paseczkiem, oznaczające tą miększą, teoretycznie bardziej przyczepną mieszankę
Tor znowu wysechł całkowicie na przestrzeni jednego kółka. Jednak do GP3 (nie wiem jak w GP4 bo nigdy po mokrym nie jechałem) produktowi miszczófknotu brakuje lat świetlnych pod względem implementacji modelu przesychania toru.
Wyskoczyłem na tor na 11 miejscu. Na suchym to inna bajka. Co prawda miałem zbyt wielki docisk bo przewidziany na deszcz, ale zacząłem doganiać konkurencję. Na 10 okrążeń przed metą poległ Szu. W oddali zamajaczyła mi jakaś jajecznica - Petrov. Dogoniłem go po trzech okrążeniach, w decydującym ataku chwilowo zmieniłem mapę na fast, po wyprzedzeniu - standard. Następny na horyzoncie pojawił się Buemi. W międzyczasie w T2 bokiem stanął Sutil, ale od wewnętrznej. I już 8 miejsce za darmo. Buemiego dopadłem na dwa kółka przed metą. Mapa fast, standard i 7 pozycja stała się faktem. Kiedy już pyrkałem do mety, wiedząc, że wyżej się nie da w normalnych warunkach wskoczyć, a emocje trochę opadły, na pół okrążenia przed końcem ... zaczęło się kończyć paliwo Nosz, przecież chyba połowę wyścigu przejechałem na najwolniejszej mapie. Silnik kaszle, tłum szaleje, ja się pocę a Buemi zbliża. Najwyżej zepchnę gdzieś drania na trawę, a co. Na jego szczęście doturlałem się do mety na tym 7 miejscu.
W wywiadzie, udzielanym Zientarskiemu na paddocku, mogłem wybrać rywala na resztę sezonu. Żeby nie poszaleć, ograniczyli listę tylko do trzech kierowców za mną w klasyfikacji, bo przed nie ma nikogo. Padło na Mattela, tracącego do mnie 120 pkt w generalce.
Dwa kolejne teamy zaproponowały już konkretny kontrakt, Virgin i BMW. W obu przypadkach na miejsce drugiego kierowcy. Do końca sezonu pewnie dowiozę Mattela za sobą w generalce więc jakby co w odwodzie pozostaje RBR.