Czy tuningowałbyś Subaru Imprezę WRX?

Piotreq to sie nudzi po paru miesiacach gora kazdy swoj woz mialem mocniejszy, szybszy, mimo ze nie duzo... kazdy wydawal mi sie juz tym wymarzonym niesamowitym i.. w sobote jade na podniesienie mocy Ibizki o 30%.... za pol roku bedzie znow malo..

dokladnie jest tak jak napisal Vette, jak sie skonczy jedna rzecz, popatrzy ze jest juz ok to sie juz mysli o nastepnej i to jest piekne zadne tam naklejki i krecenia bata a gowna, vette rozumie od A do Z o co w tym chodzi, a kto nie, niech sie po prostu nie smieje i nie pisze ze to dziecinada bo sie po prostu moze tylko wykazac brakiem znajomosci tematu tak jak chlopcy z forum Gp3 ktorzy namietnie potrafia dyskutowac, ze GPL na klawiszach i gp3 to wlasciwie to samo i oni nie widza roznicy to takie same gierki :smile:

[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Richie dnia 2002-04-15 13:07 ]

Wszystko się kiedyś znudzi.

Są też ludzie, którzy z takim samym zapałem jak wy (tuningowcy) grzebią, dłubią, kombinują i cudują (z genetyką włącznie) ze swoimi ulubionymi... roślinkami
Ich też wielu nie rozumie, ale oni są szczęśliwi

i o to chodzi no to sobie wyjasnilismy

BTW sprzedaje alufelgi 15 OZ

Zeby wszystko bylo jasne

Nie napisalem ze hobby tunungowe jest dziecinada, bo kazdy moze miec takie hobby jakie sobie wybierze - vide slowa PiotrQa.

Natomiast jako dziecinada jawi mi sie sama idea tuningu... to troche tak, jakbym kupil telewizor Elemis i wymienil w nim kineskop na Sony Trinitron, zeby miec lepszy obraz
Samochod to dokladnie takie samo narzedzie jak kombinerki czy srubokret - ma spelniac swoje zadanie i jush

Jak mnie bedzie stac, to sobie kupie kombinerki Stanleya w Castoramie, bo podobno dobre. A jesli mnie nie bedzie stac na Stanleya, to sobie kupie 3 razy tansze i tez zrobie nimi dokladnie to samo

no widzisz a tuningowcy wola kupic stanleya i dostosowac je tak zeby dzialaly lepiej i wygladaly lepiej

Heloł!-no znowu rozpętałem piekło... ale nieświadomie. Chciałem tylko dodać ,że na tuningu sie nie znam i nigdy się w to nie bawiłem ale fascynuje mnie to niesamowicie.
Rozumiem w pełni to co napisał Vette... nieraz o tym marzyłem aby kupic jakiegoś złoma i zrobić go na LUX... jak się jedzie do Wrocławia ze Świdnicy ,na jednym z pól stoi Manta... przeżarta rdzą... przypomina mi się wtedy ,że koleś Nowego Tomyśla miał taką Mantę stuningowaną i pamiętam ,że wyglądała nieziemsko... tuning według mnie to hobby... może nawet sztuka... nie chodzi tu napewno o to aby zaszpanować przed panienkami... tu chodzi o to aby przedstawić wizję samochodu, takiego jakim my chcemy aby on był... nie znam się na tym zupełnie, ale nieraz ...zajmując się smętnymi tematami informatyki, marzę o tym aby mieć kiedyś środki aby coś stuningować (zrobić to co ja uważam za tuning).

Wracając do Subaru, stuningowałbym go tak, aby wyglądał dokładnie tak jak mi się podoba, bo wersje prosto z salonu są brzydkie... a co do jazdy po śniegu ,szutrach itp... ja wolę asfalty...

Serdeczne dzięki za posty.

Cytat:

Aro w dupe dostaje w wyscigach na 400M

No i takiej odpowiedzi sie prawde mowiac spodziewalem Tym sie wlasnie roznimy ze sprint 400m nie jest dla mnie wyznacznikiem szybkosci i wartosci samochodu - wystarczy maly opad deszczu i krety techniczny odcinek zeby tym razem Astra dostala w dupe i to znacznie
Nie zdziwilbym sie gdyby ta Astra jechala w dodatku na podtlenku azotu... a to juz jest dla mnie chore.

Ja tam nic do tuningowcow nie mam, tylko nie czuje po prostu tych klimatow typu sprinty na 400, palenie gumy itp, ale jedna rzecz jest wspolna z nami rajdowcami

A dlaczego nie odpowiedziales na moje pierwsze pytanie?

Sebz mowisz o zupelnie innej rzeczy...

Ja nie mam nic przeciwko ludziom, ktorzy wygrzebuja spod ziemi stare samochody czy motory "z charakterem" od chlopow ze stodol, i poswiecaja czas i kase na to, zeby przywrocic im nalezyty blask. Dla takich szacuneczek ode mnie

Ale to nie jest tuning...

kavoo ale renowacja i tuning maja duzo wspolnych cech i czesto wiaze sie jedno z drugim.

Bo w renowacji najwieksza przyjemnosc sprawia ci przywracanie pierwotnego wygladu samochodu ktory tkwi w twojej glowie i do niego zmierzasz.

W tuningu radoche sprawia ci tworzenie takiego wygladu samochodu ktory twki w twojej glowie i do ktorego zmierzasz.

Jest tez etap laczacy je razem. Mozesz sobie zrobic np. takiego Low Ridera... Robisz renowacje bryki a potem zmeiniasz kompletnie zawieszenie itp.
Albo odnawiasz sobie takiego Chargera a potem przerabiasz silnik itp.


A najwieksza radoche w tym wszystkim sprawia sama metamorfoza a nie efekt finalny.

To jak w tym przykladzie z tymi telewizorami. Radoche sprawia nie to ze masz juz Trinitrona w srodku zamiast Elemis ale sama praca nad wymiana kineskopu

to może ja coś napisze ? w końcu to ja wychodowałem Richiego tuningowca
1. Stilo 1.8 nie kosztuje 115 tys. tylko od 65
2. Tuning to taka forma podkreślenia indywidualizmu kierowcy. Chce miec auto jakiego NIKT nie ma. Wiem coś o tym, w Szczecinie jest dużo aut ale NIKT nie miał takiego Goferka jak mój, były podobne, ale nie takie same I jak wychodziłem na ulice to odrazu widziałem gdzie jest zaparkowane MOJE auto (po umyciu naprawdę mocno rzucał się w oczy spośród tłumu szarych aut:) ). Także jakie auto taki właściciel, szarzy pospolici ludzie, statystyczny Kowalski jeździ zwykłym autem, a indywidualista chce podkreślić swoje JA i ma inne auto poprostu

No to mniej więcej tak chyba jest No oczywiście pozostaje jeszcze problem kasy, bo ktoś może chciałby potuningować ale nie ma za co... no ale tak to już jest że zawsze chodzi o kase

Ja teraz też mam problem czy kupić sobie eleganckie auto w stylu Alfa 156 ,Volvo s40 czy kupić Seata Leona+tuning, BMW325+tuning czy może super śliczne sportowe autko Fiat Coupe i mieć prawdopodobnie jedyne takie auto w całym mieście i biję się z myślami już 2 miechy i dalej nie podjąłem decyzji

Rok temu Richie też się smiał ze mnie że coś tam w swoim aucie robiłem. Wypisywał dokładnie to samo co np. Kavoo Sytuacja się zmieniła gdy kupił auto z ktorego jest zadowolony i myśle że każdy w mniejszym lub większym stopniu zmieniłby coś w swoim aucie żeby czuł się w nim jak w domu

A mnie zastanawia jeszcze jedna kwestia.
Mówi się, że tuning pozwala nadać autu indywidualny charakter, że wóz po tuningu nie jest taki jak inne seryjne, że tuningowiec chce się aby jego wóz się wyróżniał z tłumu takich samych.
To dlaczego w takim razie w tym indywidualnym i nie powtarzalnym samochodzie są seryjne zderzaki, seryjne felgi, seryjne zawieszenia, seryjne dodatki na reflektory...
Bo nikt mi nie wmówi, że np. Richiego zderzaki są jedyne takie, że jego felgi to indywidualne zamówienie, a brewki sam sobie zrobił w piwnicy
I w ten sposób to co miało być takie inne, własne i wymyślone przez właściciela staje się w danym otoczeniu takie oklepane, powtarzalne i nudne...

kavoo to jest wlasnie to co nasz prawdziwy tuning nie wazne czy to jest stare autko, a manta zabytkowa nie jest czy nowsze, wlasnie przerobki sa kwintesencja tuningu a nie jezdzenie pod dyskoteki a czy autko ma charakter czy nie to jak jak zklasowymi skoczkami narciarskimi, dla jednego ten a dla drugiego tamten a o gustach sie nie dyskutuje podobno

Aro co maja sprinty do palenia gumy ? lubimy sie poscigac na 400, ale nie palimy zadnych gum, gumy ta pala idioci w dresach przewaznie niszczac swoje autka, przeguby, opony, a my o swoje autka dbamy i ulepszamy, upiekszamy, wlasnie po takich zdaniach widac ze tuning , naklejki na lusterko, palenie gumy to dla was to samo, szkoda ale trudno jak juz mowilem nie kazdy musi hodowac kwiatki albo miec rybki w domu, nie wszyscy tez lubia koty czy tuning


Aro gdzie ja napisalem ze wyznacznikiem wartosci samochodu jest dla mnie wynik na 400m ? ale szybkosci to jakims wyznacznikiem jest czy chcesz czy nie

Piotreq moj zderzak przedni zostal wykonany na zamowienie tylny takze wydech takze pare pierdolek wlasnej roboty - przednia rozporka itd

a dlaczego nie wszystko ? bo felg samemu przeciez nie zrobie a seryjne zawieszenie o czym ty mowisz ? niektore akcesoria musza pozostac firmowe i to najlepszej jakosci a nie samoroby domowe ! co w niczym nie zmienia faktu ze auta i tak sa wyjatkowe mimo, ze ma podobne 10 osob w polsce, bo co to jest 10 osob na 100x wiecej seryjnych ?

i jeszcze jedno dla uswiadomienia:

nim zaczalem bawic sie w tuning (nie mowie o optycznym z zewnatrz) wydawalo mi sie ze tuning to zylowanie samochodu, podkrecanie go a w efekcie skrocona zywotnosc, gorsze elementy, mniejsza wytrzymalosc itd

okazalo sie w miare wglebiania sie w temat, ze "tuningowe" "sportowe" filtry powietrza, zawieszenia, amortyzatory, rozporki i wszystko inne co sie wklada jest LEPSZE, wytrzymalsze, na dluzszy czas, ekonomiczniejsze niz seryjne odpowiedniki dla niektorych jest to wielkie zaskoczenie

PiotreQ a wiesz ile jest dostepnych wzorow brewek, zderzakow, felg, progow, folii na szyby, speilerow,sprezyn, zaciskow, tarcz, wydechow, lakierow itp itd do jednego modelu samochodu ??

A teraz oblicz sobie mozliwe kombinacje z tych elementow i wyjdzie ci prawdopodobienstwo dwoch takich samych bryczek.

Dochodzi do tego starannosc wykonania tuningu.. Zapewniam ciebie ze dwie fury majace dokladnie takie same elementy moga sie zasadniczo roznic starannoscia z jaka zostaly zmiany wykonane.

Poza tym na ulicy nie spotkasz raczej drugiej takiej samej fury a jezeli nawet....to najczesciej zatrzyamcie sie gdzies z boku na pare minut zeby sobie chwilke porozmawiac :smile:

[ Ta wiadomość została zmieniona przez: vette dnia 2002-04-15 14:58 ]

Cytat:

Nie zdziwilbym sie gdyby ta Astra jechala w dodatku na podtlenku azotu... a to juz jest dla mnie chore.

tak zmienianie na maxymalnie nadsterowny setup wozu w Nascar 4 jest takze chore dla pozostalych w lidze.. to dokladnie to samo, czyli wycisniecie z wozu czego sie da w jakims celu - z tym ze ci ludzie maja na tyle kasy i jaj zeby to robic w realu a nie tylko wirtualnie, wiec nie mow ze to chore bo robisz to samo tylko virtualnie

skad wiedzialem, ze nie masz pojecia i dlaczego to napisalem ? wlasnie z takich zdan o naklejkach i tuningu, o paleniu gum i sciganiu na 400m, po prostu ktos kto ma pojecie nie napisalby obok siebie w jednym zdaniu takich rzeczy

a o cenach ? bo 80tys za takie autko to w porownaniu z innymi np. fiatem nie jest duzo wlasnie tym bardziej ze ten leon ma wyposazenie, o jakim auta w podobnej cenie moga tylko pomarzyc