Czy tuningowałbyś Subaru Imprezę WRX?

no widzisz to ty jestes jednym z tych zjadaczy chleba, ktorzy ogladaja super reportaze o "scigaczach nocnych ulicami miasta" i wierza w to nie bede cie oswiecal bo nie da sie tego zrobic na forum, jak ktos ma taka opinie o tuningowcach ... zareczam ci ze sa goscie ktorzy po prostu (jak ja) nie lubie seryjnego wygladu auta dziury miedzy blotnikami a ponami, bujanie na dolach zamiast sztywnego zawieszenia, pojedynczej cienkiej rurki wydechu itd itdp i po prostu robia swoje autka tak jak by chcieli zeby wygladalo, jezdzilo...

a co do punktu 1szego: te autka wzbudzajace podziw typu Lexu mialyby byc ? czy Audi a8 ? one nie majan ic wspolnego z tuningiem i wole maly zrobiony wozik pod siebie i wg wlasnych pomyslow pod kazdym wzgledem niz seryjny taki jak wszystkie inne wzbudzajacy podziw ( u zwyklych zjadaczy chleba nie majacych pojecia o tunungi) woz

co do punktu 2 - grono tuningowcow, nie tych dresow szpanujacych w bmw, tylko tych z ktorymi sie spotykam jest dla mnie dokladnie odnosnikiem grona GPL owcow - to jest dokladnie to samo - paczka, ktora sie rozumie w kazdym calu, ale ktora nie nalezy do masowki codziennego szarego zycia ... czy GPL owcy sa zarozumiali i "sraja wyzej niz maja" wg wiekszosci pewnie tak, czywywyzszaja sie nad innych i popisuja swoimi umiejetnosciami wyzywajac wszystkich colinowcow od lamerow ? wiekszosc powie ze tak jesli prawdziwi fani tuningu sa tym dla ciebie co napisales, to jestes dokladnie taki sam i mozesz sie z siebie LOLowac w przypadku GPL czy Nascar 4 bo tak samo o nas mysla colinowcy jak ty o tuningowcach

Cytat:

naklejki, ... "byle co"

z tymi dwoma rzeczami zgadzam sie z toba w 100% naklejki to nie wiem co maja z tuningiem wspolnego, bo nie znam takich tuningowcow z Koziej Wolki z cd romem na lusterku bo tylko tacy robia tuning za pomoca naklejek szkoda ze sa identyfikowani przez laikow jako "tuningowcy" co widac po twoich postach ale tak to jest dla moich rodzicow tez wszyscy jestesmy "fanami tych rajdowek"

co do byle czego faktycznie tez mnie wqrza jak widze duzego fiata z wielkim spojlerem i ryczaca rura z tylu ale tez nislusznie identyfikujesz ich jako "tuningowcow"

jeszcze jedno zeby tylko pokazac ci ze nie masz pojecia o czym mowisz...

Cytat:

tuning pozostanie szpanerstwem na zasadzie "wyzej sram niz dupe mam"

dlaczego spotykamy sie co piatek pozno w nocy w takich zakamarkach miast, zeby nikt nie wiedzial gdzie to jest, nikt nas nie widzial, nie spotkal, nie przyjechal obcy... NC

Cytat:

majac nadzieje, ze dzieki temu "byle co" zmieni sie w "nie wiadomo co" 0

Powalił mnie ten tekst na podłogę

Richie, dlaczego uważasz, że jeśli ktoś jeździ seryjnym samochodem to nie ma pojęcia o tuningu A może taki ktoś zna się na rzeczy ale doszedł do wniosku, że mu to nie odpowiada. Tak więc nie wywyższaj się ponad innych tylko dlatego, że ty zrobiłeś sobię auto a ktoś inny sobie auto kupił.

Richie, nawet nie wiesz ile samozaparcia potrzeba zeby nie dac sie sprowokowac zwlaszcza po twoim ostatnim poscie z poprzedniej strony . Za bardzo cie widocznie lubie zeby rozpoczynac dyskusje na kilka stron bo nie wiem czy bylibysmy po niej dalej w przyjacielskich stosunkach
Masz jak widac odmienne zdanie na ten temat, ja to szanuje i niech tak zostanie.

Powiedz mi tylko na koniec na podstawie czego stwierdziles moj jawny brak pojecia o tuningu, cenach i rynku samochodowym?
No i powiedz mi tez co to znaczy "subarynka dostaje w dupe od Astry"? Jak, gdzie, w czym i od jakiej Astry?

Jeszcze tylko dodam ze mowiac o nowym Leonie mialem na mysli jakiekolwiek nowe auto a nie akurat jego cene, bo trzeba byc chorym zeby kupic u nas nowe auto w podobnych cenach po to zeby po samym wyjezdzie z salonu na ulice stracic 100 baniek na dzien dobry. No chyba ze ktos az tak bardzo lubi smrod nowego auta przez pare miesiecy. Takie sa niestety polskie realia. I zapewniam cie tez ze potrafie odroznic profesjonalnie stuningowane auto od "dresiarsko stuningowanego"

1. Nie ogladam reportazy o "scigaczach nocnych ulicami miasta", bo szkoda mi na to pradu... podobnie jak na te wszystkie Fasty i Furiousy i inne dzikie weze strazackie
2. Nie wazne czy ktos oblepia auto naklejkami Mobil 1 i wiesza cedeka na lusterku, czy kupuje ozety, spojlery, kierownice momo i wydechy wieksze niz mial Batory. Idea pozostaje dokladnie ta sama - przyszpanowac

Dla mnie zawsze to byla dziecinada i zawsze dziecinada pozostanie Stare przyslowie pszczol mowi: "Z gowna bata nie ukrecisz"

Pogadamy jak bedziesz zamierzal sprzedawac swoja wypasiona, wytuningowana i wychuchana Ibizke. Wtedy sie okaze ile kapusty zes bezsensownie wjebal w swiecidelka, i ilu klientow krecac nosem bedzie ci mowic "papa" po tym, jak zobacza ze woz byl tuningowany...

Samochod ma jezdzic, ma wozic i ch***. A czy bedzie mial 5mm czy 5 cm przeswitu miedzy opona a blotnikiem... szczerze mowiac wali mnie to
Co ci da 7 KM wiecej dzieki wydechowi? Dojedziesz z NDM do pracy 3 razy szybciej? Moze wygodniej?

Ofkoz sa pewne rzeczy, w ktore przyjemnie samochod wyposazyc... ladne alu-obrecze zawsze sa mile widziane. Ale bez przesady...

Ale juz np. ludzie ktorzy zagracaja caly bagaznik chemia zeby zamiast 11 sek. do setki miec 8, to dla mnie sa oszolomy

Tak samo mozemy pogadac jakbysmy sie kiedys wybrali gdzies na dzialke, w lesie... powiedzmy na weekendowy wypoczynek. O sso chozzzi? Richie bedzie musial zaparkowac na asfalcie, 5 km od dzialki... bo lesna droga nie pojedzie? What a pitty

a w ogole to sebz znow trafil z topiciem prowokacyjnym specjalnie lub nie niech wiec tuningowcy sobie tuninguje, GPL owcy scigaja w simy, a hodowcy kotow je hoduja i juz

Piotreq wcale nie neguje tego co napisales, oczywiscie ze ktos kto ma seryjne autko moze je miecd ze swiadomoego wyboru i wszystko jest OK

Aro w dupe dostaje w wyscigach na 400M

Kavoo - nie masz pojecia o czym piszesz i caly czas to tylko potwierdzasz, o jakich swiecidelkach piszesz ? wlasnie tuning to nie swiecidelka, szpanowanie (post wyzej o spotkaniach tak zeby nikt nie wiedzial i nie widzial gdzie), to najczesniecj dopieszczanie autka wg wlasnych marzen i pomyslow, tak zeby je miec w takiej postaci jak by sie chcialo, a nie takiej jak fabryka dala milionom i koniec, takie musi byc. a to ze obnizonym autem w polsce nie mozna w wiele miejsc dojechac ? to tylko wina naszych drog bo w niemczech kolesie jezdza 3cm nad ziemia i nic nie urywaja

woz przy sprzedazy kompletnie mnie nie interesuje robie go dla siebie.. mam codziennie radosc widzac go i pamietajac jak wygladal jak go tylko kupilem to mi wynagradza wszystkie trudy i koszty

ale jak ty porownujesz naklejki na lusterko z OZetami, oraz kierownice momo ze swiecidelkami to pozostaje tylko ROTFL ewentualnie LOL i NC bo mowimy o 2 roznych rzeczach... ty o tym tuningu z reportazu Polshitu a ja o tym prawdziwym...

poza tym powtarzam - mozna tak samo powiedziec o nas - GPL owcy to ci so dla szpanu tylko popisuja sie przed innymi, ze niby ten GPL to taki trudniejszy i w ogole, ciekawe dlaczego na forum gp3 tyle razy i tak zaciekle broniles sie, ze tak nie jest ?

poza tym GPL to dziecinada - jacys goscie siedza przed plastikowymi kierowniczami przed komputerem i udaja ze jezdza w cos no a popatrz z naszej strony Marcus Ozzy i inni jednak nie wyglada to wszystko na dziecinade ? przyjmij wiec ze tak samo jest w realu w moim gronie tuningowcow, to nie jest to co opowiadasz i wyglada to calkiem inaczej i na szczescie!

a to czy samochod m tylko wozic czy jeszcze cos wiecej...hm... komputer ma tylko byc do pisania w wordzie an ie do jezdzenia w jakies wyscigowki dla niektorych, na kazdym kroku sa analogie, przynajmniej dla mnie jak mowie, grono tuningowcow jest niesamowite, przynajmniej tych, ktorych znam i nie ma miejsca w nim na zadne rzeczy, o ktorych mowisz.. i na szczescie

Cytat:

Co ci da 7 KM wiecej dzieki wydechowi? Dojedziesz z NDM do pracy 3 razy szybciej? Moze wygodniej?

a wiesz co to jest przyjemnosc z zycia ? jedni maja przyjemnosc jedzac krwisty befsztyk, a ja bym sie wyrzygal innni maja przyjemnosc z dodatkowych koni pod maska kiedydodaja gazu, co w tym zlego ?

Hehe

Richie, moze na temat tuningowania wiesz wiecej niz ja, ale jesli chodzi o koty, to...

Uwazasz ze nie ma roznicy miedzy kotem dachowcem, a kotem rasowym? To ja ci pokaze jedna z wielu roznic

Przede wszystkim kot rasowy ma rodowod. A rodowod to nie jest swistek papieru, ktorym sie mozna chwalic... to jest udokumentowanie pochodzenia kota kilka pokolen wstecz. Dzieki rodowodowi masz pewnosc, ze twoj kot nie jest owocem "zwiazkow kazirodczych" i ze nie wystapia u niego zadne wady genetyczne.

Natomiast jesli chodzi o dachowce, to sorry... Kotka cioci spod Warszawy sie szwenda po okolicy, jakis kocur ja zaciazy i sa male kociaki. Male sliczne... ktore pozniej beda sie meczyc, bo sie okaze ze kocur byl z kotka cioci blisko spokrewniony.

To jest zywe stworzenie, nie maskotka...

Wziecie od kogos dachowca mozna porownac do kupna samochodu bez zajrzenia pod maske. Niby wyglada super, a nagle sie okaze ze padl silnik i trzeba sie zapozyczyc zeby wykierowac na prosta

O innych roznicach nie mam czasu teraz gadac, bo w pracy jestem

jakbys nie zauwazyl to byl tylko przyklad...

chodzi o to ze nie powinnismy sie wypowiadac o czyms o czym nie mamy pojecia, a ty piszasz o naklejkach , swiecidelkach itd itp pokazujesz jakbys wlasnie o tuningu pojecia nie mial zadnego bo nie na tym on polega, a dziecinada jest taka sama albo mniejsza dla kazdegto czlowieka z boku niz krecenie plastikowymi koleczkami przed ekranami monitorow zwykli ludzie nie wtajemniczeni w nasza pasje, ligi, wyscigi itede sa w bledzie ? wiec analogicznie uwierz ze ty tez jestes nie wtajemniczony i ze w sprawach tuningowcow takze mozesz sie mylisz, skoro inni moga sie myslisz przez niewiedza co do nas sim fan racingowcow

jeszcze jeden pzyklad czarno na bialym bo inaczej ciezko sie z toba dyskutuje

po co napisales powyzszy post o roznicach wyjasniajac mi cokolwiek? bo bylem w bledzie piszac o kotach? to co ? wiekszosc ludzi pomysli to co ja, ze rasowy kot jest potrzebny wlascicielowi na pokaz tylko zeby byl "wyzej sra jak ma", nie podoba ci sie takie podejscie ze ktos sie nie zna a wypowiada sie w taki sposob o twojej kochanej kotce ? no wlasnie to juz rozumiesz mnie w sprawie tuningu i wszystko jasne mysle

kavoo ale w tuningu wcale nie chodzi o to zeby grzebac w fekaliach albo zabawiac sie w lepienie z gowna figurek.

Tak naprawde chodzi o to... ze SAMO PRZERABIANIE fury sprawia duza przyjemnosc. Najsmutniejszy dzien w zyciu tuningowca jest ten w ktorym gdy poatrzysz na swoja bryke stwierdzasz ze juz jest to tuning skonczony i wyglada idealnie. a kazda kolejna zmiana bedzie psula wyglad.

Wielu tuningowcow w gdy dojdzie do takiego etapu przez jakis czas cieszy sie swoja bryka a potem...ja sprzedaje i szuka kolejnej ktora zaczyna tuningowac od zera.

Ot takie zakrecone hobby w ktorym radoche czerpie sie z ogladania metamorfozy jaka sie z wozem dokonuje a nie szpanowania po ulicach czy przed panienkami (choc pewnie i tacy sa)

Hehe
Troche niewlasciwego porownania uzyles... IMHO

Zgodze sie, ze kupowanie rasowego kota mozna porownac do kupna drogiego, luksusowego samochodu. Ale porownywanie tuningu samochodu do kupna rasowego kota to lekka przesada

Tuning samochodu mozna by ewentualnie porownac do strzyzenia kota, plecienia mu warkoczykow i ubierania we wstazki, kokardki itepe (tak, jak oszolomy strzyga np. pudle czy zakladaja kokardki yorkshire terrierom).

To tyle

Cytat:

On 2002-04-15 12:22, Richie napisał: woz przy sprzedazy kompletnie mnie nie interesuje robie go dla siebie.. mam codziennie radosc widzac go i pamietajac jak wygladal jak go tylko kupilem to mi wynagradza wszystkie trudy i koszty

Chyba, że się kupi właśnie ten, wymarzony I wtedy on też codziennie rano cieszy oczy i daje dużo radości.