no co ty Maxym tylko wybrane porty/uslugi i logi na max 2 tygodnie... bo dysku nie starcza
Reklamy
Greg
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin
2003-11-27, 19:44 akcja antypiracka ? kpiny ?
czyli to tyczy sie osiedlowek, w ktorych moga byc np. jakies wareziki ?
ceer
Dołączył: 21 Sie 2001
Posty: 1897
Miasto: Poznan (GG3734938)
2003-11-27, 22:14 akcja antypiracka ? kpiny ?
PiotreQ napisał:
Cytat:
W ostatnich dniach do kilku mieszkań w Zielonej Górze, Zbąszynku i Świebodzinie weszli mężczyźni podający się za osoby upoważnione do kontroli oprogramowania komputerowego. Przestraszeni właściciele komputerów wpuszczają ich, potem słyszą, że w komputerze zainstalowane są nielegalne programy, ale w ramach rekompensaty oszuści proponują własne, jak mówią, legalne oprogramowanie. - Ostrzegamy, to nie jest nasza akcja - mówi Wiesław Ciepiela, rzecznik lubuskiej policji. Jeśli do mieszkań prywatnych wchodzą pracownicy firm upoważnionych do kontroli oprogramowania, to tylko w towarzystwie policjantów, a ci muszą nam pokazać policyjną legitymację oraz nakaz przeszukania z wydany przez prokuraturę.
Jeśli takie słowa wypowiada rzecznik policji to ja nie mam wiecej pytań co do kompetencji waszych prawników.
PiotreQ, zasada jest taka, ze wchodzisz z nakazem prokuratora lub sadu, bo w zasadzie masz jakis material pochodzacy z czynnosci operacyjnych, ewentualnie wprost z materialow postepowania karnego, ALE jest tak, ze w wypadkach nie cierpiących zwłoki robi sie to na legitymacje, by potem zaklepac sprawe postanowieniem wydanym po fakcie. Jest to wyjatek od zasady, ale uwierz, ze baaardzo czesto praktykowany, pod warunkiem, ze cos ciekawego sie znajdzie i przedstawi sie potem odpowiednia argumentacje uzasadniajaca iz jest to wypadek nie cierpiacy zwloki. tak wiec wejscia do byle kogo kiedykolwiek - nie, ale gdy juz ma sie odpowiedni material na goscia - owszem, da sie to zrobic i zatwierdzic... Sam to robilem (tzn.nie musialem przeszukac - poprosilem i dostalem, postanowienie gosc dostal pozniej).
Rzecznik policji nie chcial motac z zasadami i wyjatkami, bo musialby powiedziec ze wejscie tylko na postanowienie sadu lub prokuratora, ale jesli nie to najpozniej w tygodniu dostarczone, a w ogole to wejscie do 22giej, ale jak zaczna o 21.59 to moga nawet do rana siedziec, itd. itp. Powiedzial krotko jaka jest zasada i tyle...
Co do logow i ich podgladania/przegladania to nie mam pojecia, bo nie mialem z czyms takim do czynienia, a zeby to sprawdzic musialbym dotrzec do jakichs specjalistycznych materialow - szczerze mowiac niewiele osob dobrze sie porusza w tematach prawnokarnych na gruncie informatyki - prawa autorskie, kopiowanie itp w kontekscie netu, sieci, serwera itd. Cholernie waska dzialka Ale wazna
PiotreQ
2003-11-28, 08:41 akcja antypiracka ? kpiny ?
Ale przeszukanie mieszkania prywatnego pod kątem posiadania i używania (do celów prywatnych) pirackiego oprogramowania, (co nie jest przestępstwem) nie jest wypadkiem nie cierpiącym zwłoki. Nie dajmy się zwariować.
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2003-11-28, 09:49 akcja antypiracka ? kpiny ?
I o to chodzi
ceer
Dołączył: 21 Sie 2001
Posty: 1897
Miasto: Poznan (GG3734938)
2003-11-28, 15:15 akcja antypiracka ? kpiny ?
PiotreQ napisał:
Ale przeszukanie mieszkania prywatnego pod kątem posiadania i używania (do celów prywatnych) pirackiego oprogramowania, (co nie jest przestępstwem) nie jest wypadkiem nie cierpiącym zwłoki. Nie dajmy się zwariować.
Po pierwsze: nie badzmy dziecmi, nie rozmawiamy czy jest to rozsadne i etyczne, czy nie, tylko czy jest to do zrobienia i zalegalizowania. A JEST
Po drugie: Skad ci PiotreQ przyszlo do glowy, ze "posiadanie i używanie (do celów prywatnych) pirackiego oprogramowania" nie jest przestepstwem?
Nistety wyjezdzam na week, wiecnie podyskutuje. Ale w poniedzialek z ciekawoscia tu zajrze
PiotreQ
2003-11-28, 16:00 akcja antypiracka ? kpiny ?
Ceer, bo takie jest prawo. Jeśli sam nie znajdziesz to chetnie ci stosowne paragrafy KK tu przedstawię.
Przestępstwem jest używanie nielegalnego oprogramowania, nielegalne kopiowanie i/lub rozpowszechnianie w celu osiągnięcia korzyści majątkowych.
Greg
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin
2003-11-28, 18:02 akcja antypiracka ? kpiny ?
czytalem gdzies (chyba w linku gdzies podawalem, ze jakis dr hab tak mowil) i jest tak jak piotreq mowi. ze samo posiadanie nie jest piractwem, ale rozpowrzechnianie, robienie wielu kopii, czerpanie korzysci z tego juz jest. dodatkowo uzywanie narzedzi sluzacych do nielegalnych czynnosci jest piractwem (czyli np. cracki ?)
wiec jakbym mial zwyklego pirata, ale bez kraka to to by nie bylo piractwo, ale z krakiem to juz tak. tyle, ze co poczac z takimi piratami gdzie krak nie potrzebny i wpisuje tylko seriala ?
wg mnie to wszystko jest takie naciagane. sadze, ze gdyby ktos sie orientowal dobrze w prawie, gdyby sie postawil to by wygral taka ewentualna sprawe o piractwo.
ODuck
Dołączył: 28 Sie 2001
Posty: 4634
2003-11-28, 18:08 akcja antypiracka ? kpiny ?
1. cracki (np. nocd) nie sa nielegalne - przeciez maja gre oryginalna zawsze wygodniej jest zeby odpalala sie bez plyty, z dysku - a wtedy nocd mozna zapodac. chociaz z drugiej strony moze to byc potraktowane jako ingerencja w kod a to jest nielegalne chyba
2. uzywanie piratow w celach zarobkowych jest nielegalne, ale nielegalne jest rowniez nieautoryzowane kopiowanie, powielanie, itp
poza tym jaki bylby sens w takim razie biznesu "growego" ? bo raczej nie wiem jak mozna osiagac korzysci z korzystania z gier wszyscy by kopiowali od kolegow za darmo i producenci nie mieliby zysku w ogole i gier by nie bylo po jakims czasie
Greg
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin
Prawdziwa panika wybuchła wśród lubuskich użytkowników komputerów i nielegalnego oprogramowania. Policja prowadzi bowiem największą w kraju akcję przeciwko piratom i użytkownikom nielegalnych programów. Nieoficjalnie mówi się o przeszukiwaniu domów, biur, bazarów a nawet serwerów firm dostarczających internet. Czy u Ciebie już byli? - to podobno najczęstsze powitanie w grodzie nad Wartą. Teraz łączymy się z frontem walki z piractwem komputerowym. W naszym gorzowskim studiu Lech Muszyński i nasz gość.
Dzień dobry, ja rzeczywiście pewnie od czasów stanu wojennego nie widziałem tak spanikowanych ludzi. Naprawdę niewiele brakowało a również ja sam dałbym się wciągnąć w ten ogarniający region szał. Wielu zaprzyjaźnionych pytało mnie czy bym im nie pomógł by byli pseudo legalni. Wszyscy mówili o przeszukaniach wśród znajomych, karach, konfiskowaniu sprzętu. W naszym studiu rzecznik lubuskiej policji Wiesław Ciepiela, witamy w Sygnałach Dnia. Ktoś wsadził kij w mrowisko i w lubuskim matrixie panuje popłoch - to cytat z jednego z dzienników dziś wydanych. Czy o to chodziło policji?
Wiesław Ciepiela: Jesteśmy zaskoczeni skalą tej plotki, tego co się dzieje ja chcę uspokoić lubuskich użytkowników komputerów i przypomnieć, że do tej pory przeprowadziliśmy tylko 42 przeszukania. Wszystkie były w Zielonej Górze i okolicy i one dotyczyły hurtowników komputerowych, tych którzy na masową skalę produkują nielegalne oprogramowanie i je sprzedają. Tę sprawę można powiedzieć, że w jakimś sensie zamknęliśmy, pozostało jeszcze trochę wątków do wyjaśnienia, zbieramy w tej chwili materiał dowodowy przygotowujemy się procesowo do tego by skierować akt oskarżenia w tej sprawie. Natomiast to co się dzisiaj w tej chwili na terenie całego województwa jest dla nas również zaskoczeniem, ale dowodzi tego, że piractwo komputerowe jest powszechne, że ludzie nauczyli się tego, że mogą zaoszczędzić ....
Jeżeli mają na czym oszczędzać.
W. C: Tak, jeśli mają na czym oszczędzać, ale wszyscy chyba powinniśmy wychodzić z takiego założenia, że powinniśmy być uczciwi nie może być tak, że domagamy się by uczciwi byli wszyscy dokoła nas, ale tylko do momentu kiedy to nas nie zaczyna dotyczyć.
Cytat jednego z forów internetowych - jako miłośnik hip-hopu miałem na kompie 68 albumów z muzyką część przegrałem na płyty resztę skasowałem. Potem wpisałem na czacie - Panowie policjanci przychodźcie. Odbiór policji w tej chwili w naszym regionie przynajmniej jest bardzo niekorzystny.
W. C: Ja mogę uspokoić tego miłośnika muzyki na pewno do niego nie przyjdziemy. Te wszystkie osoby do których docieraliśmy, ci zwykli ludzie to były osoby, które miały nam dostarczyć dowodów przeciwko hurtownikom, przeciwko producentom na masową skalę. Te osoby w ich przypadku, kara jaka może ich spotkać to jest utrata tego nielegalnego oprogramowania, natomiast nas interesują ci którzy uczynili sobie z tego złoty interes, ci którzy żyją ze sprzedaży na masową skalę nielegalnego oprogramowania.
Takie akcje były przeprowadzane w Zielonej Górze, w Gorzowie, na przygranicznych bazarach jaki jest efekt tych przeszukań?
W. C: Możemy powiedzieć, że niestety powszechnie handluje się programami komputerowymi, które są pirackie, powszechnie sprzedaje się płyty z nielegalną muzyką, powszechnie sprzedaje się płyty z filmami, które są skopiowane nielegalnie, które wyprzedzają niekiedy promocje. Te akcje na przygranicznych bazarach to udowodniły, zabezpieczyliśmy po kilka tysięcy płyt na przygranicznych bazarach to udowodniły. Zabezpieczyliśmy kilkanaście tysięcy płyt które były przeznaczone na rynek niemiecki. Niemcy też powszechnie kupują zresztą te płyty wiedząc o tym, że one są pirackie. Jeśli chodzi o te akcje komputerowe one były przeprowadzone w dwóch miastach w Gorzowie była ona przeprowadzona w zeszłym roku. Ona została zakończona. Osoby, które ponoszą winę zostały skazane przez sąd, natomiast w tej chwili prowadziliśmy te działania w Zielonej Górze zaskoczeni jesteśmy tym syndromem "czarnej wołgi", bo tej akcji nie prowadzimy w miasteczkach w powiatach. Taka akcja zawsze jest pewnym logicznym ciągiem policja mając pewne informacje, że ktoś sprzedaje na masową skalę nielegalne programy komputerowe, dopiero potem docieramy do osób, które kupiły te programy, bo dopiero one mają nam dostarczyć dowodu na to, że rzeczywiście ta skala jest masowa i tylko tyle. Nie interesują nas pojedyncze osoby, bo one często nawet nie wiedzą, że ten program jest nielegalny.
Trudno zrozumieć szkoły, nauczycieli którzy młodym ludziom nie przedstawiają jakiejkolwiek alternatywy dla ogólnoświatowego potentata - tak to nazwijmy.
W. C: Dokładnie tak jest. Tych ludzi uczy się jakiejś bezradności w szkole, tego, że ...
Istnieje jeden system, jedna aplikacja i w zasadzie do tego się sprowadza nauczanie informatyki.
W. C: Niestety tak jest i to też jest jakiś wniosek dla szkół dla nauczycieli, dla tych którzy interesują się komputerami.
A dla was żeby przeprowadzić akcję wśród nauczycieli informującą, że trzeba przeprowadzić akcję pokazującą alternatywę względem piractwa.
W. C: Zastanowimy się nad tym.
Ludzie zachowajcie spokój i nie nakręcajcie obrotów w sklepach i nie nakręcajcie siebie na wzajem - to także cytat z jednego z forów internetowych.
Ale wniosek z tej rozmowy Lechu może być taki - domowi użytkownicy nielegalnego oprogramowania mogą na razie spać spokojnie.
Psychicznie powinni czuć, że są piratami, natomiast tak jak słyszeliśmy najprawdopodobniej nikt ich nie odwiedzi.
uzyszkodnik z sieci sciagal/udostepnial filmy poprzez DirectConnect
wkleje kawalek textu z maila od MPA.. kilka paragrafow... jest miedzy innymi kawalek o nie odplatnym udostepnianaiu czyjejs tworczosci:
Na korzystanie z tych utworów chcemy zauważyć, co następuje: nie została
wyrażona zgoda przez uprawnione z tytułu praw autorskich podmioty i dlatego
stanowi ono naruszenie praw autorskich w rozumieniu art. 17 Ustawy o prawie
autorskim i prawach pokrewnych („Ustawa”).
>
> Art. 116 Ustawy stanowi, iż osoba rozpowszechniająca bez uprawnienia cudzy
utwór chroniony prawami autorskimi narusza prawo autorskie przysługujące
wyłącznie uprawnionemu i popełnia przestępstwo zagrożone karą grzywny,
ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Jeśli zaś osoba
popełniająca to przestępstwo robi to w celu osiągnięcia korzyści majątkowej
albo czyni z jego popełnienia stałe źródło dochodu, podlega karze do lat 5.
>
> Zwracamy również uwagę, iż przestępstwo to popełnia również ten, kto
pomaga, podżega, zleca lub kieruje popełnieniem przestępstwa (art. 18 kk).
>
> Dlatego, jeżeli nie podejmiecie Państwo kroków określonych poniżej,
zostanie wobec was wszczęte dochodzenie w sprawie pomocnictwa w popełnieniu
przestępstwa z art. 116 lub 117 Ustawy, zagrożonego karą pozbawienia
wolności do lat 5 oraz zgodnie z ustawą o odpowiedzialności podmiotów
zbiorowych wchodzącej w życie 27.11.2003 r. grzywną do 5% przychodu osoby
prawnej osiągniętego w poprzednim roku obrotowym jako współwinnym aktom
naruszenia prawa.
>
> Art. 17 Ustawy stanowi, że naruszeniem prawa jest każde korzystanie i
rozporządzanie utworem chronionym prawami autorskimi wykraczające poza
zakres dozwolony ustawą, w szczególności jeśli korzystanie lub
rozporządzanie ma charakter odpłatny. Stwarzanie możliwości korzystania i
rozporządzania utworem na zarządzanej przez Państwa stronie internetowej
narusza ustawę i sprawia, iż obok postępowania karnego będziecie Państwo
mogli ponieść odpowiedzialność cywilną za naruszenie praw autorskich.
Stosownie do art. 79 Ustawy uprawnieni z tytułu praw autorskich mogą żądać
obok zaniechania naruszeń również wydania uzyskanych korzyści albo
zapłacenia podwójnej, a w przypadku zawinienia potrójnej wysokości
stosownego wynagrodzenia, jak również naprawienia wyrządzonej szkody.
Ponadto uprawnieni mogą wnosić o wydanie przez sąd stosownych zarządzeń w
celu zabezpieczenia dowodów i roszczeń pokrzywdzonych.
>
> Następujące działania na stronie stanowią naruszenie praw autorskich
zgodnie z Ustawą:
>
> 1. Wprowadzenie do obrotu powyższych utworów (art. 50 pkt 2); oraz
> 2. Publiczne udostępnianie utworu w taki sposób, aby każdy mógł mieć do
niego dostęp w miejscu i czasie przez siebie wybranym powyższych tytułów
(art. 50 pkt 3).
PiotreQ
2003-11-28, 18:43 akcja antypiracka ? kpiny ?
Ale to dotyczy tego kto udostępnia, lub umożliwia udostępnianie a nie tego kto korzysta prywatnie z nielegalnego softu.
Snake-
Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa
2003-11-28, 19:13 akcja antypiracka ? kpiny ?
Tu z mojej strony komentarz do tych przepisow:
Cytat:
Na korzystanie z tych utworów chcemy zauważyć, co następuje: nie została
wyrażona zgoda przez uprawnione z tytułu praw autorskich podmioty i dlatego
stanowi ono naruszenie praw autorskich w rozumieniu art. 17 Ustawy o prawie
autorskim i prawach pokrewnych („Ustawa”).
art 17.1:
Opracowanie lub zwielokrotnienie bazy danych spełniającej cechy utworu, dokonane przez legalnego użytkownika bazy danych lub jej kopii, nie wymaga zezwolenia autora bazy danych, jeśli jest ono konieczne dla dostępu do zawartości bazy danych i normalnego korzystania z jej zawartości
baza danych w znaczeniu calosc utworu
art 116 dotyczy wylacznie rozpowszechniania utworow. w praktyce - udostepnianie szerokiej grupie ludzi faktycznie moze byc nielegalne, sciaganie moze podchodzic co najwyzej pod paserstwo (czyli ze udostepniajacy utwor wszedl w jego posiadanie w wyniku przestepstwa)
art 117 dotyczy utrwalania utworu celem rozpowszechniania... nie mam pojecia jak to komus mozna udowodnic zanim go nie rozpowszechni...
mam jeszcze pytanie do zorientowanych:
czy Polska ma podpisane jakies umowy miedzynarodowe np. z USA dotyczace ochrony praw utworow ?
jesli nie, to utwory nie wydane najpierw w Polsce, badz najpierw w jezyku polskim, badz ktorych autorem nie jest Polak lub inny obywatel UE, NIE SA OBJETE USTAWA O OCHRONIE PRAW AUTORSKICH (w mysl art 5)
Ostatnio zmieniony przez Snake- dnia 2003-11-28, 19:15, w całości zmieniany 1 raz
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2003-11-28, 19:14 akcja antypiracka ? kpiny ?
PiotreQ napisał:
Ale to dotyczy tego kto udostępnia, lub umożliwia udostępnianie a nie tego kto korzysta prywatnie z nielegalnego softu.
Dokladnie, pier***cie jak potluczeni
Wszystko sie obraca wokol ROZPOWSZECHNIANIA nielegalnego oprogramowania, a nie wokol jego POSIADANIA.
Lubicie sie nakrecac panika to sie nakrecajcie, ja niczego nie rozpowszechniam i zasypiam spokojnie co wieczor