Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1821
Miasto: Juszkowo Kolonia
2004-05-28, 22:50 Wreszcie cos normalnego
hehe
pierwsze 10 minut grania bardzo pozytwyne wrazenia
grafa super
CIENIE, SWIATLO super ( ale o to tu chodzi )
ale juz wiem co mnie wkurzalo w thief1 a mianowicie ŁUK
zawsze mi sie marzylo zeby strzelic w goscia CYK z ukrycia ktory nawet nie zapisnie i dead a tutaj to trzeba caly kolczan wystrzelac zeby wroga powalic ! co to ma byc ja sie pytam ? tutaj zauwalem to samo
i druga nieciekawa rzecz jaka zauwazylem to ciala
jak sie zostawia na ziemi to wygladaja one jak lale milosci z sexszopu jednym slowem nienaturalnie sie wyginaja
ale narazie lepiej niz gorzej
Reklamy
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2004-05-28, 22:58 Wreszcie cos normalnego
Madey z tego co pamietam to juz w pierwszym Thiefie bylo wazne w ktora czesc ciala sie lobuza trafilo - jak dostal w serce czy karczycho to padal trupem zanim poczul uklucie grotu strzaly
Długo byłem poza obiegiem, nie wiem czy jestem na tyle sprawny aby podołać kolejnemu zadaniu. Przypadkiem podsłuchałem rozmowę o pewnym kamieniu, kiedy starałem się zarobić na chleb. Dwie osoby opracowywały plan kradzieży wspomnianego opala, delektując się winem przy kominku. Słuchałem wszystkiego, skryty w mroku ciemnej izby. To było jak uśmiech losu - plan podany na tacy. Nawet były już ustawione osoby w zamku, które na dany znak miały umożliwić wejście do dobrze strzeżonej fortecy. Nie musiałem się dwa razy zastanawiać - wziałem sprawy w moje ręce. Moje życiu znów mogło się odmienić.
Tego samego dnia wieczorem, zakradłem się na zamkowy dziedziniec. Miałem zgasić pochodnie pod głową lwa, aby kucharz otworzył drzwi. Siedziałem w mroku i myślałem... Nie! To by było za proste. A co jeśli owy kucharz spostrzegłby, iż gościem jest zupełnie kto inny niż spodziewana osoba? Rozejrzałem się wokoło i wspinając się po flankach muru, dotarłem do otwartego okna. Znalazłem list w którym podana była lokalizacja skarbu, więc pospiesznie się tam udałem. Owym miejscem, jak to przystało na miejsca ukrycia skarbów był loch, czy też piwnica - niestety zamknięta grubymi kratami za którymi znajdowały się okute żelazem drzwi. Nie było żadnego zamka, dźwigni ani żadnego innego mechanizmu pozwalającego je otworzyć. Byłem zmuszony do przeszukania niemałego zamku w poszukiwaniu wskazówek. Korytarze pełne były strażników, których nie łatwo było ominąć. Chowałem się w zaułkach, czasem rzuciłem jakimś przygodnie znalezionym kielichem, aby odciągnąć ich uwagę od miejsca które mnie interesowało. Nie chciałem wzniecać niepotrzebnego alarmu. Nie skończyło by się to dla mnie najlepiej, gdyż byli dobrze uzbrojeni i opancerzeni, a mój arsenał sprowadzał się tylko do sztyletu, pałki i strzał gaszących. Miałem też ostre groty, na wszelki wypadek, ale nawet nie brałem pod rozwagę ich użycia. Po długich i męczących psychicznie poszukiwaniach dotarłem do pokoju kogos ważnego. Drzwi strzegło kilku strażników, a tego co się za nimi znajdowało solidne drzwi. Jak na złość okazało się, że są zamknięte. Zamek okazał się byc dość skomplikowany. Co chwilę musiałem przerywać grzebanie w zamku wytrychem, gdyż co jakiś czas przechodził koło nich strażnik z pochodnią. To było najdłuższe 10 minut w moim życiu. Ręce mi się trzęsły, byłem cały mokry. Wtem, gdy pstryknęła ostatnia zapadka i drzwi stanęły przedemna otworem, usłyszałem zbliżające się kroki. Dochodziły właśnie zza tych drzwi. Moje przerażenie sięgnęło zenitu. Pewnie ktoś mnie usłyszał i idzie wezwać straże. Po co ja się zdecydowałem na tą misję? Za stary już chyba jestem. Nerwy nie te co parę lat temu. Zza drzwi wyszedł wysoki człowiek, w dostojnej szacie i nie zauważył mnie tylko dlatego, że otwierane drzwi rzuciły na mnie cień. Cichutko wszedłem do środka i zacząłem poszukiwania czegoś co zbliży mnie do zdobycia, pożadanego nie tylko przeze mnie opala. Nagle wszystko stało się jasne... Tup...Tup...Tup... Ktoś nadchodził... Otwarły się szeroko drzwi i...............
Gra wciąga jak bagno, klimat nieprzeciętny - po prostu rewelacja Wkurza mnei tylko to podświetlanie przedmiotów i obiektów. Ciemno do okoła a nagle drzwi się robią niebieskie, gdy się do nich podejdzie - aż człowiek mruży oczy... I to jest jedyny mankament tej gry według mnie - można to było jakoś inaczej rozwiązać.
Miłego grania
Ostatnio zmieniony przez CyBeR dnia 2004-05-28, 23:18, w całości zmieniany 1 raz
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2004-05-28, 23:11 Wreszcie cos normalnego
Madey tu sie nie strzela do ludzi! Strzelanie i walka to jest ostateczność jak już nie masz innego wyjścia, zresztą zdaje sie ze tak jak w T1 i T2 na poziomie expert nie wolno nikogo zabić żeby misja została zaliczona.
W T3 spodziewam sie ze podobnie jak w poprzednich częściach to łuk najczęściej używa sie do strzał wodnych do gaszenia pochodni żeby było ciemniej
A ciała przenoś w ciemne miejsce to nie będą cię drażnić nienaturalnym wyglądem I co ważniejsze nie będą drażnić strażników
Polecam się na przyszłość...
BTW jakbyście znaleźli sposób na zmniejszenie czułości myszy w grze to był bym wdzięczny za info. W controlsach nie ma suwaka a w plikach to nawet nie wiem gdzie szukać. To chyba engine z UT2003 - może ktoś się zna?
DariuszM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 4793
Miasto: Poznan
2004-05-28, 23:24 Wreszcie cos normalnego
Madey - dla ciebie chyba raczej Hitman będzie bardziej pasował
też sie skradasz ale też zabijasz po cichu a w razie czego to już bez hamulców możesz z karabinu grzać
Madey
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1821
Miasto: Juszkowo Kolonia
2004-05-29, 01:11 Wreszcie cos normalnego
oo to by mi pasowalo troszke masakry nigdy nie zaszkodzi
a fakt te podswietlane przedmioty sucks!! kto to wymyslil ja myslalem ze to tylko w turtorialu
ehhh
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2004-05-29, 02:45 Wreszcie cos normalnego
Jakie to ma wymagania sprzetowe? Tzn. chodzi mi o info od kogos kto ma dosyc starego kompa (ok. 1GHz, 256MB RAM i GF2 32MB). Czy na takim konfigu da sie wogole w to grac? Aha, zalecanego konfigu z readme nie musicie mi wklejac bo te znam.
Eeeee cos mi sie widzi, ze nie pogram... PixelShaders 1.1 needed
BTW demo juz wypuscili, 445MB tylko
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2004-05-29, 05:04 Wreszcie cos normalnego
no właśnie czytałem gdzieś że bez pixel shaderów gra nie pójdzie czyli np. GF4MX. Pewnie przez te dynamiczne światła. Też sie troche boje jak to u mnie będzie chodzić bo moj R9000Pro shadery obsługuje ale jest w tym temacie dosyć wolny i włączenie dynamicznych świateł w Silent Hill 3 wyraźnie spowalniało akcję...
Tytus
CBR1000RR, CRF450R
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3960
Miasto: Kce
2004-05-29, 10:13 Wreszcie cos normalnego
A mi ta gra cos wolno sie ssa narazie mam kolo polowy, nie moge sie doczekac...
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2004-05-29, 10:50 Wreszcie cos normalnego
mi też wolno... 67%
ostatnio pokasowałem dużo rzeczy które wcześniej ściągnąłem to pewnie share ratio mi spadło i za kare mi gorzej idzie?
Greg
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin