witajcie w UE, hehe

O, przypomnialem sobie, Speedy wg prawa uni europejskiej kazdy obywatel powinien byc niezwlocznie przekazany europolicji jesli ta dopatrzy sie zlamania prawa obowiazujacego w dowolnym panstwie unii. Wiec jednak masz problem z ekstradycja wlasnych obywateli za czyny calkowiceie legalne w Polsce. Na liscie wymienionych przestepstw jest ksenofobia - calkowicie legalna w tym kraju.

rozumiem Ozone że to tak właśnie przedstawiają EU w Ameryce - jako krainę gdzie policja przychodzi do domów niczego nie spodziewających sie obywateli po czym wywozi 1000 km dalej by postawić przed sądem.
To jest argument przeciwko UE? Nie wiem czy jest takie prawo czy nie ale rozumiem że wg. Ciebie to powinienem już zacząć się bać że niedługo po mnie przyjdą? A może przywódca poskich ksenofobów R. Giertych się o siebie boi i dlatego jest tak bardzo przeciwko UE
LPR w swojej antyunijnej kampani wykorzystywała każdy najdrobniejszy nawet zmyślony przez nich argument a jakoś nawet z ich strony o tym nie słyszałem za to teraz dowiaduję się zza wielkiej wody
Słyszałeś Ozone o jakimś konkretnym przypadku takiego postępowania czy to tylko takie teoretyczne dywagacje? Rozumiem że również jesteś ksenofobem skoro się takich oskarżeń obawiasz
A jeżeli faktycznie takie prawo istnieje to rozumiem że powinniśmy się w najbliższej przyszłości spodziewać masowej ekstradycji polskich ksenofobów (mamy ich pod dostatkiem) za granicę za to nasze więzienia zapełnią się holenderskimi amatorami marihuany!

Co do tej całej ekonomii: utrzymywanie nierentownych kopalń, PKP i reszty ty póki co była sprawa polska i nie wiem dlaczego zwalasz to na kart UE? Jeszcze w czasach antyunijnych kampani słyszałem takie głosy że "uciekajmy z UE bo oni chcą nasz kopalnie pozamykać bo są konkurencyjne dla ich kopalnii!" albo inne głosy były że chcą nas ograbić z naszych cennych dóbr bo u nich już brakuje (co w sumie też by było dobre bo dało by przecież pracę i rentowność kopalniom), teraz się dowiaduję że celem i zamierzeniem UE jest utrzymywanie nierentownych kopalń... To jak to w końcu jest?
Być może Ozone masz rację że amerykański model jest lepszy, nie potrafię ocenić więc się nie sprzeczam (choć patrząc na poziom życia w Europie zachodniej to chyba niewielka różnica)
Tylko że my nie mamy do wyboru EU albo Ameryka. A to że ekonomicznie Polsce bardziej się opłaca wstąpić do EU to jest niewątpliwe.
Masz do wyboru jeździć Polonezem albo chodzić pieszo. Ty mowisz że do Poloneza nie wsiądziesz i wolisz chodzić pieszo bo Polonez jest gorszy od Mercedesa.
(sorry za przyrównanie USA do Mercedesa - wcale tak nie uważam )

Inna sprawa że EU to nie nie tylko sama ekonomia ale dla mnie na przykład to również pewna ideologia. Jestem za wolnością i swobodą. Podziały i granice jakie mieliśmy od czasów jak historia sięga to wymysł polityków. Jestem za zniesieniem granic i szlabanów. Jeżeli chcę jechać gdzieś indziej to wsiadam w samochód i jadę. Jeżeli znajdę sobi miejsce gdzie mi się spodoba bardziej to mogę tam jechać. Jeżeli znajdę sobie pracę gdzieś indziej to nie chcę żeby układy polityków mnie ograniczały. Nie chcesz mieszkać i pracować w Polsce, nie podoba ci sie? możesz pracować LEGALNIE a nie na czarno. A jak jesteś dobrym specjalistą to znajdziesz sobie dobrą pracę w swojej branży a nie jako zbieracz truskawek czy pomocnik murarza na czarno. Kiedy szwedzkiemu emerytowi przemarzną kości na staość i zapragnie trochę ciepła to sprzeda dom i przeprowadzi się do Włoch, Hiszpanii czy Słowacji i tam będzie swoją emeryturę odbierać i życ. I ja chcę tak samo.

Ozone napisał:

Patrzcie na Niemcy z zerowym wzrostem.

Boziu daj Polsce taki wzrost i razem z cala reszta wskaznikow spoleczno-ekonomicznych

BTW Ciekawy i zabawny artykul dzis czytalem o tym jak to benzyna ma kosztowac 4zl a tu na stacjach paliw w starych dystrybutorach nie da sie ustawic takiej ceny bo liczniki mechaniczne byly projektowane tylko do 3,99zl i teraz wlasciciele stacji paliw maja zgryz co tu zrobic bo nowe dystrybutory kosztuja sporo

Speedy napisał:

sorry za przyrównanie USA do Mercedesa - wcale tak nie uważam

Moze tylko tak na marginesie, bo nie chce mi sie dzis klepac w klawiature - mysle, ze wlasciwsze byloby przeproszenie Mercedesa za przyrownanie do USA

Lol/ Bardzo mi się to (nie)podoba. Jak cena baryłki ropy na giełdzie rośnie to u nas cena paliwa tez b. szybko rośnie. Ale nie przypominam sobie aby kiedykolwiek u nas paliwo staniało

Ciekawe czy jak rząd wprowadzi tymczasowe obniżenie akcyzy na paliwa to one stanieją czy zostaną na takim samym poziomie. W sumie co za różnica płacić 3.30 czy 4,30. I tak to jest w ch... drogo.

W listopadzie paliwo kosztowalo 3.30. Teraz 4,00. Czyli podrożało o 21% w ciągu 6ciu miesięcy. Ciekawe jak to ma się do inflacji

kavoo napisał:

mysle, ze wlasciwsze byloby przeproszenie Mercedesa za przyrownanie do USA

No właśnie to miałem na myśli
sorry za niezrozumiałe formułowanie zdań, spieszyłem się akurat

Cytat:

A, Speedy: Co to znaczy ze wzmocnil sie terroryzm? Jest wiecej terrorystow?

Tak, jest ich teraz więcej. Co najmniej o kilka milionów. Wg naszych standardów to niemal każdy Irakijczyk jest teraz potencjalnym terrorystą. Amerykanie popełnili poważny błąd. Po oficjalnym pokonaniu armii Saddama kiedy to już ogłoszono koniec wojn, przystąpiono do tworzenia nowej administracji. Jednak do nowej Irackiej policji postanowiono nie werbować ludzi z byłej armii Saddama, może to miała być dla nich jakaś kara za służenie dyktatorowi? nie wiadomo... Zamiast tego przyjmowano bezrobotnych, farmerów, robotników. Dostali pałki w ręce bo z ostrą amunicją byliby pewnie niebezpieczni. W kraju w którym każdy ma broń i w każdym domu może kryć się prawdziwy arsenał oni mieli tylko pałki. Nic więc dziwnego że ci "milicjanci" byli tylko statystami w tej sytuacji i nie mając środków do życia chodziło im tylko o te pare dolarów wypłaty. Natomiast nawet gdyby mieli szczere chęci to raczej trudno by im było jakiś sensowny porządek zaprowadzać w kraju ogarniętym totalną anarchią gdzie każdy na ulicy ma broń i ludzie mogą sie na wzajem bezkarnie zabijać.
A co z tymi kilkoma milionami byłych wojskowych i milicjantów z imponującej armii Saddama? Pozbawieni pracy, pozbawieni środków do życia, pokonani i upokorzeni. Do tego obeznani z bronią i z walką. Pokaźny Iracki arsenał nie rozpłynął się przecież w powietrzu ale znajdował się właśnie w ich rękach i razem z tym całym arsenałem rozpierzchli się po kraju. Teraz ich jedynym celem i sensem życia jest walka ze znienawidzonym wrogiem. Amerykanie sami na własne niemal życzenie wygnali ich na drugą stronę barykady.

Cytat:

Terrorysci maja wiecej pieniedzy?

A może mają ich teraz mniej? A broń? A tony bomb, min, granatów i trotylu to czy to nie są pieniądze? Organizacje terrorystyczne wzbogaciły się jak nigdy przedtem, nie tylko o sprzęt ale również o ludzi.

Cytat:

Powiedz mi jak to jest ze biedni ucisnieni wyznawcy Allacha, ofiary imperializmu USA walcza z cywilami w naszych miastach? JAk wielkich by nie bylo po temu powodow nigdy nie zrozumiem idei zabijania kobiet i dzieci bombami. W zwiazku z tym nie docieraja do mnie hasla ze "gdyby Ameryka nie zaczela wojny Terrorysci dali by nam spokoj".

Ja też nie rozumiem terroryzmu i nie mówię że dali by spokój. Ale w walce z terroryzmem jeżeli nie da się ich wyeliminować całkowicie to powinniśmy dążyć do maksymalnego osłabienia ich możliwości. Ale chyba nie chcesz powiedzieć że cała ta wojna to krok w tym właśnie kierunku.
Al Quaida i inne organizacje oprócz sprzętu i ludzi którzy zyskali ogromne możliwości organizacji. Już nie muszą się ukrywać w jaskiniach w Afganistanie, Irak to dla nich teraz raj o jakim nawet nie marzyli. Nikt im nie będzie przeszkadzał, amerykanie siedzą w swoich bazach a każde wyjście poza mur to dla nich nasiana strachem zbrojna wyprawa.
Do tego jeszcze mają zdesperowane wielomilionowe społeczeństwo po swojej stronie.
Chyba nie chcesz Ozone uznać tej sytuacji za sukces w walce z terroryzmem?

Speedy napisał:

rozumiem Ozone że to tak właśnie przedstawiają EU w Ameryce - jako krainę gdzie policja przychodzi do domów niczego nie spodziewających sie obywateli po czym wywozi 1000 km dalej by postawić przed sądem.

Zle rozumiesz, przyklad jest z polskiej gazety. Poza tym nie moge sie nawet dogrzebac czy jest to zapis z projektu konstytucji czy jakies bardziej szczegolowe prawo. Prawodaswtwo UE ma pewnie ze 40 ton wagi, nie orientuje sie w tej masie najlepiej...

Speedy napisał:

Słyszałeś Ozone o jakimś konkretnym przypadku takiego postępowania czy to tylko takie teoretyczne dywagacje? Rozumiem że również jesteś ksenofobem skoro się takich oskarżeń obawiasz

Nie, nie slyszalem. Tak, jestem.

Speedy napisał:

A jeżeli faktycznie takie prawo istnieje to rozumiem że powinniśmy się w najbliższej przyszłości spodziewać masowej ekstradycji polskich ksenofobów (mamy ich pod dostatkiem) za granicę za to nasze więzienia zapełnią się holenderskimi amatorami marihuany!

Nie wiem czy to takie smieszne. Furtka w prawie, przez niedbalstwo, glupote a moze specjalnie, zostala otwarta.

Speedy napisał:

Co do tej całej ekonomii: utrzymywanie nierentownych kopalń, PKP i reszty ty póki co była sprawa polska i nie wiem dlaczego zwalasz to na kart UE? Jeszcze w czasach antyunijnych kampani słyszałem takie głosy....

Nie zwalam tego na UE. Napisalem ze unia nie wspiera wlasciwych rozwiazan. Nie bedzie obnizki podatkow, ciec budzetowych, prywatyzacji wszystkiego czego nie bedzie mogl utrzymac budzet, zmian w kodeksie pracy, wiec pewnie i kopalnie pozostana. Co slyszales w czasie kampanii naprawde malo mnie obchodzi. Jezeli jeszcze raz wymienisz nazwisko Gietrycha to na ciebie zwymiotuje. Robisz duzy blad sugerujac ze mamy zblizone poglady. Propaganda prounijna stara sie cala opozycje wrzucic do jednego worka ludzi zacofanych, niedouczonych ( tu akurat by sie zgadzalo... ) itp.

Speedy napisał:

...teraz się dowiaduję że celem i zamierzeniem UE jest utrzymywanie nierentownych kopalń... To jak to w końcu jest?

Celem i zamierzeniem UE jest rozbudowa buirokracji, centralizacja wladzy, rozszezanie swoich wplywow, normowanie, licencjonowanie, klasyfikowanie czego sie tylko da.

Ameryki do sporu nie mieszaj. Mozesz zalozyc osobny watek w ktorym bedziemy marudzic na system amerykanski. TEz nie wszytko tu jest porywajace co tylko dowodzi ze pewne prawa sa uniwarsalne! Jedyne miejsce gdzie stoisz w kolejce to urzedy. Biurokraci niczego nie sprzedaja, wiec na niczym im nie zalezy. A obywatele zwiazani prawem musza kozystac z ich uslug. Przedluzalem dzis rejestracje auta mojej zony, odstalem 35min w kolejce, a urzedniczka z ktora zalatwialem byla, jak na tutejsze normy, opryskliwa! TAk wiec nie Wspolnota Europejska jest czyms czemu jestem przeciwnym tylko Unia, buirokracja i caly ten syf ktory sie z tym wiaze.

Ameryke mozna przyrownac do Chevroleta ( dowolnego ), drogi efektowny, po 50 000 zaczyna wszystko skrzypiec i odpadac.

Speedy napisał:

Inna sprawa że EU to nie nie tylko sama ekonomia ale dla mnie na przykład to również pewna ideologia. Jestem za wolnością i swobodą. Podziały i granice jakie mieliśmy od czasów jak historia sięga to wymysł polityków. Jestem za zniesieniem granic i szlabanów. Jeżeli chcę jechać gdzieś indziej to wsiadam w samochód i jadę. Jeżeli znajdę sobi miejsce gdzie mi się spodoba bardziej to mogę tam jechać. Jeżeli znajdę sobie pracę gdzieś indziej to nie chcę żeby układy polityków mnie ograniczały.

Speedy, ja to rozumiem. To jest dobre. Tylko ze teraz Ci politycy co to wymyslili te podzialy wmowili Ci sprzedaz wiazana. Mozesz miec swobode poruszania sie po unii i pracy gdzie chcesz ale razem z niekorzystnymi zmianami w prawodawstwie, ujednolicaniem na sile itp. Na marginesie odnosnie pracy za granica. W UE jest bezrobocie, wiec jak sobie wyobrazasz znalesc prace. Przed toba w kolejce jest zawsze ktos miejscowy, ma miejscowe kwalifikacje, zna jezyk ( napewno lepiej od ciebie ), ma niezbedne certyfikaty itp. W ten sposob sytuacja pozostaje bez zmian: JEsli jestes specjalista to kazdy kraj ma dla ciebie otwarta furtke i nie potrzebujesz zeby twoj kraj byl czlonkiem unii. JEsli jestes sredniakiem ktos jest przed toba w kolejce i masz male szanse, i sa jeszcze zawody o ktorych wspominales ktorych nikt nie chce wykonywac - tak czy inaczej czesc polakow tak skonczy - z blogoslawienstwem unii.

W kazdym razie powodzenia. JA juz wybralem ( nie najmadrzej ) i ciesze sie przynajmniej ze nie musze sie przejmowac Lepperem.

http://racing-forum.pulse.pdi.net/viewtopic.php?t=6720&postdays=0&postorder=asc&start=150

Speedy napisał:

Tak się teoretycznie zastanawiam nad jedną kwestią. Może ktoś mi to wyjaśni jak to jest: Przeciwnicy integracji wołają do ludu że wejście do UE spowoduje znaczny wzrost cen m.in. żywności. Nawet dzisiaj na ulotce przyklejonej na ulicy takie zdania widziałem - "Jak nie chcesz płacić za chleb 4zł to głosuj - NIE" itp. No więc moje pytanie: Skoro piekarzowi teraz opłaca się wypiekanie chleba za 1.50zl to niby z jakiego powodu po wejściu do UE miałby go nagle zacząć wypiekać za 4zł?

[quote="Richie"]
bo tak bedzie, nie az takie roznice, ale spore

w Niemczech jak weszlu Euro to chleb kosztowal marke, teraz kosztuje po prostu Euro
[/qoute]

To kiedy czas na unie walutowa?
To tyle o moim czarnowidztwie...

O, uznaje Twoje zdanie o terrorystach. Oczywiscie Fox News nie uznal za stosowne podac kto jest w policji Iraku. Bush znowu spier... rece opadaja.

Nie mam czasu odpowiadać na wszystko bo mam dzisiaj dużo pracy, ale:
Co do prawa o ekstradycji to moim zdaniem wyszukujesz na siłę wad. Pusty argument bez pokrycia. W praktyce nie istnieje i nie ma znaczenia. Można to uznać za dziure w prawie, jeżeli rzeczywiście takie prawo istnieje.

Nie podzielam też zdania że celem EU jest biurokratyzacja wszystkiego co możliwe. Jeśli tak by było to póki co jesteśmy chyba liderem w tej dziedzinie.
A inwestorzy z zachodu od zawsze właśnie na nadmierną biurokrację w Polsce. Przy zakładaniu firm na przykład.
Z racji wykonywanego zawodu mam również kontakt z dostawcami z zagranicy i np. dla niemieckiego przewoźnika największa kara to jest wieźć coś do Polski bo wszędzie indziej po prostu zawozi, pieczątka i do widzenia a u nas to stos dokumentów po drodze, czekania na urzędników itd. To strata ogromna dla nich bo jak sami mówią ten sam dystans z tym samym towarem np do Włoch zajmuje połowę mniej czasu i nie chodzi tu o drogę którą się pokonuje szybciej tylko właśnie o stratę czasu na polskiej biurokracji, czekanie w urzędach celnych itp.
Ale przyznaję rację że niektóre nakazy z EU odnośnie długości ogórka czy obwodu jabłka są dla mnie równie śmieszne i niezrozumiałe

dzizas, chwile nie zagladalem a tu lektura na godziny, ech,
napisze tylko glowne refleksje po przeczytaniu nie wszystkiego (nie dalem rady )
1. co do gospodarki Ozone ma racje 'recznie' sterowana gospodarka czy to przez komunistyczne 'centralne' czy to przez unijne 'doplacanie' nigdy nie bedzie konkurencyjna wobec gospodarki wolnej a przynajmniej mniej ograniczonej
globalizacja w pozytywnym sensie tego znaczenia nas nie ominie wiec w interesie calej planety jest wydobycie wegla w australii odkrywkowo niz w polsce z glebokosci km, co zatem w polsce sie bardziej oplaca? hmm, z dobr naturalnych raczej nic, sila robocza tansza w chinach wiec... mozgi - rozumy mamy niezgorsze i wielokrotnie to potrafilismy i potrafimy udowodnic ale nasz kochany rzad w trosce o przyszle pokolenia woli dotowac gornictwo, pkp, hutnictwo i bog wie co jeszcze pozostawiajac wydatki na nauke na rzenujaco smiesznym poziomie, to jest IMHO zbrodnia na narodzie i skazywanie go na wymarcie (doslownie i serio!)
2. co do Iraku, hmm, jesli swiat ma optymalizowac (globalnie) koszty swojego funkcjonowania to taki swiat nie powinien tolerowac dziecka z zapalkami siedzacego na barylce, na ktorej opiera sie rowniez cala jego gospodarka