Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 796
Miasto: New England
2004-05-04, 02:36 witajcie w UE, hehe
Gregor napisał:
Ozone -> jakies komentaze w stanach? - w koncu UE to dla was konkurencja
Jaka konkurencja?! Zeby konkurowac trzeba sie rozwijac. Jak unia zacznie sie rozwijac w tepie ponad bledem statystycznym. Ale to tylko dygresja.
Odzewu w mediach amerykanskich nie zauwazylem. Nie sledzilem dokladnie dziennikow wiec jestem tylko pewien ze nie byla to informacja priorytetowa. Amerykanie maja teraz inne bardzo zajmujace problemy - wybor miedzy baranem a zlodziejem... Czesc republikanow otwarcie mowi ze bedzie popierac Kerrego bo Bush sie kompletnie skompromitowal. Kerry chce podwyzek podatkow, miedzy innymi na benzyne - jak to sie moze skonczyc my wiemy ale amerykanie nie maja pojecia. Popularne haslo wyborcze demokratow mowi "Read between the pipelines...". Czy Bush zrobil kase na wojnie tego nie wiem faktem jest ze zadluzyl budget na 80% PKB ( moge sie mylic - informacja od znajomej siedzacej w temacie ), zaatakowal niewlasciwe panstwo, wygral wojne, nie znalazl borni masowego razenia, i nie ma pojecia jak zaprowadzic lad i porzadek. Tak wiec rozszezenie jakiejs tam upadajacej unii po drugiej stronie globu nie jest specjalnie istotne...
Czekam caly czas na wlasciwy moment zeby zaczac watek i polemike ze Speedem na temat wejscia Polski do unii. Niestety wszystko idzie we wlasciwa strone i zycie wklada mi argumenty w rece. Stary watek w ktorym to Speedy pisal jaka to wazna decyzja ze wzgledu na jego przyszle dzieci, wciaz czeka zeby go odgrzebac. Sa tam oczekiwania zwolennikow i przestrogi pesymistow. Za jakies dwa trzy lata bedzie mozna do sprawy powrocic. Nie ma co czekac lat 30. Ekonomisci i historycy znaja mechanizmy ktore moga gwalotownie poprawic funkcjonowanie gospodarek w przeciagu kilku lat. Trzeba tylko skoczyc z socjalem i biurokracja.
Na koniec mam jedno pytanie : Co to jest "ksenofobia"?
Reklamy
PiotreQ
2004-05-04, 08:51 witajcie w UE, hehe
Ksenofobia - niechęć, wrogość do obcych.
I to tyle mojej wypowiedzi w sprawie wejścia do UE
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2004-05-04, 09:08 witajcie w UE, hehe
Ozone powinienes najlepiej wiedziec co to ksenofobia - to ostatnio bardzo modna fobia na amerykanskich lotniskach, granicach etc.
Ozone
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 796
Miasto: New England
2004-05-04, 23:17 witajcie w UE, hehe
kavoo napisał:
Ozone powinienes najlepiej wiedziec co to ksenofobia - to ostatnio bardzo modna fobia na amerykanskich lotniskach, granicach etc.
Co automatycznie oznacza ze Ameryka jest zla. Poza lotniskami, gdzie rzadza trzesacymi sie o stolki urzedasy, nieprzychylnosci nie ma.
W kazdym razie kseofobia tutaj nie jest scigana przez prawo. I jak na razie w USA nie ma extradycji wlasnych obywateli. I nie ma tez mowy zeby Texas scigal kogos w stanie California za czyny popelnione w Californi, ktore to w Californi nie sa przestepstwem.
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2004-05-07, 05:42 witajcie w UE, hehe
Cytat:
Czekam caly czas na wlasciwy moment zeby zaczac watek i polemike ze Speedem na temat wejscia Polski do unii. Niestety wszystko idzie we wlasciwa strone i zycie wklada mi argumenty w rece. Stary watek w ktorym to Speedy pisal jaka to wazna decyzja ze wzgledu na jego przyszle dzieci, wciaz czeka zeby go odgrzebac. Sa tam oczekiwania zwolennikow i przestrogi pesymistow. Za jakies dwa trzy lata bedzie mozna do sprawy powrocic. Nie ma co czekac lat 30.
W każdej chwili możemy wrócić do polemiki, I'm ready
Ale widze że jesteś tak absolutnie pewien katastroficznej przyszłości polaki że tylko czekasz kiedy powiedzieć: "a nie mówiłem?"
Tylko że w przyszłości takie gadanie to będzie tylko gdybanie, twardzi pzeciwnicy (jak np. Giertych bo Lepperowi ostatnio Unia sie podoba coraz bardziej) będą mógli każde potknięcie zganiać na barki UE że to ich wina a tymczasem to będziemy mogli sobie porównywać jedynie do stanu sprzed 2004 roku bo nie będzie w stanie powiedzieć co by było jakbyśmy wybrali wariant B.
Zastanawiam się tylko jakie to argumenty życie ci w ręce wkłada? Że cukier po 3 złote czy co?
Póki co wszystkie niedobrze rzeczy które się w naszym kraju dzieją to jak widzę to wina naszego rządu a nie tego z Brukseli.
Cytat:
I jak na razie w USA nie ma extradycji wlasnych obywateli. I nie ma tez mowy zeby Texas scigal kogos w stanie California za czyny popelnione w Californi, ktore to w Californi nie sa przestepstwem.
No to fajnie tam macie... Całe szczęście że my w Europie też nie mamy takich problemów.
Tymczasem zamiast czekać 3 lata na analizowanie sytuacji w nowej UE myślę że jest już dobry czas na przeanalizowanie słuszności wojny w Iraku. Czy wszyscy ówcześni zwolennicy sprzed półtora roku nadal uważają że to było słuszne posunięcie? coś dobrego zrobił Bush z Kwaśniewskim w kierunku jak to wtedy twierdzili - światowego pokoju? A jeśli terroryzm się na tej wojnie wzmocnił to może chociaż jakieś finansowe profity nam czy naszym amerykańskim przyjaciołom przyniosło?
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2004-05-07, 08:14 witajcie w UE, hehe
Speedy napisał:
A jeśli terroryzm się na tej wojnie wzmocnił to może chociaż jakieś finansowe profity nam czy naszym amerykańskim przyjaciołom przyniosło?
Im na pewno... w koncu przeciez tylko i wylacznie o to chodzilo w tej wojnie My co najwyzej znowu "dostaniemy" w prezencie pare Hummerow z demobilu albo cos w tym stylu... za ktore zaplacimy miliony PLN, idace na utrzymanie polskiego kontyngentu
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2004-05-07, 23:33 witajcie w UE, hehe
Szczerze mówią kavoo, wątpię czy im się to opłaciło. Chyba się trochę przejechali... Z początku wszystko szło zgodnie z planem, 3 tygodnie i Saddam obalony, ogłoszono koniec wojny i już radość powszechna, już zacieranie rączek podpisywanie kontraktów i przeliczanie ile to dolarów rurociągami popłynie a tu sie nagle okazało że Irakijczycy wcale nie chcą tak pokojowo oddać tego co do nich należy...
Ale tak sobie myślę że nawet jakby szło wszystko jak z płatka tak jak sobie amerykanie wymarzyli to jaki na tym interes miała mieć Polska?
Miliardy kosztuje utrzymanie polskich wojsk w Iraku a jaki my mieliśmy mieć z tego zysk? LOL - dostaliśmy kontrakt z Ostrowski Arms
No i przyjacielskie poklepywanie po plecach od Busha i deklaracje że "Polska to nasz dobry friend i my bardzo doceniamy polską pomoc i współpracę" a przy tym po cichu sobie myślał jeszcze "przy okazji zrobimy mały rozłam i popsujemy trochę nastroje w Europie co też nam bardzo pasuje"
A tak btw. co się stało z Saddamem? Bo od czasu jak ogłosili że go złapali to nic więcej juz nie słychać.
Greg
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin
2004-05-08, 10:30 witajcie w UE, hehe
Speedy napisał:
A tak btw. co się stało z Saddamem? Bo od czasu jak ogłosili że go złapali to nic więcej juz nie słychać.
klona robia, zeby za lat nascie znow miec gdzie atakowac i osiagnac z tego jakies profity
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2004-05-08, 15:55 witajcie w UE, hehe
coś podejrzanie cicho z tym Saddamem, od złapania nic ani słowa, żadnych komentarzy, nawet nie wiadomo gdzie go trzymają.
Ale bym się śmiał jakby się nagle okazało że złapali sobowtóra
Kekacz
Daccordi
Mitico
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 3271
Miasto: Rzeszów
2004-05-10, 07:52 witajcie w UE, hehe
Trafil dzisiaj na moja skrzynke ciekawy tekst, sadze ze do tego OT pasuje jak ulał
Dodam tylko, że tekst ten dotarl do mnie zza wielkiej kałuzy i zastal opublikowany w New York Times:
--------------------------------------------------
Jeśli jest jakaś kraina bohaterów miedzy Londynem a Los Angeles, to na pewno znajduje się nad Wisłą - pisze Ralph Peters.
Kulminacyjny punkt długiej walki Zachodu z islamskimi zdobywcami miał miejsce wieczorem, 12 września 1683 r., podczas oblężenia Wiednia przez Turków. Wtedy to właśnie nieliczni polscy husarze - najlepsi kawalerzyści w historii Europy - uderzyli na nieprzebrane zastępy otomańskie. Zuchwały król Jan Sobieski przybył ratować Wiedeń, gdy inni europejscy monarchowie wybrali cisze i spokój swoich dworów. Francuzi - o zgrozo! - paktowali nawet z sułtanem, bo upokorzenie Habsburgów było dla nich ważniejsze niż los zachodniej cywilizacji. Tamtego wieczoru polska kawaleria uderzyła z takim impetem, że 2000 tureckich lanc pękło jak zapałki. Tysiące Turków skakało do Dunaju, żeby ujść z życiem. Już nigdy potem świat islamu realnie nie zagroził Zachodowi.
Jak odwdzięczono się Polakom?
Sto lat później ich kraj został niczym tort podzielony miedzy niewdzięcznych austriackich Habsburgów, pruskich Hohenzollernów i rosyjskich Romanowów.
Po I wojnie światowej Polska znów pojawiła się na mapie Europy. Co zrobili Polacy? Uratowali zachodnią cywilizacje po raz drugi. W zapomnianym dziś cudzie nad Wisła zatrzymali sowieckie hordy zmierzające na Berlin. W błyskotliwej kampanii wojennej uratowali Niemcy przed widmem komunizmu.
Jak im podziękowano?
Straszliwą rzezią podczas II wojny i sowiecką okupacją po jej zakończeniu.
Jednak uparci Polacy po 1989 r. znów wywalczyli niezależność. Dziś znów bronią wolności. W Iraku. Posłali tam 2,5 tys. najlepszych żołnierzy, sprzęt wart miliony dolarów. Polski generał dowodzi 12 tys. żołnierzy z 22 krajów. Jest odpowiedzialny za sektor, którego wcześniej pilnowało dwa razy więcej marines.
Nagroda?
Wydawałoby się, że Ameryka doceni wielkie zaangażowanie ubogiego sojusznika, w dodatku już zaangażowanego w misjach pokojowych w Afganistanie i na Bałkanach...
Niestety!
To Turcja, która wbiła nam rdzawy nóż w plecy w przededniu operacji Iracka Wolność, otrzymała z Waszyngtonu co najmniej 2, a może i 5mld. dol. Pakistan, który nie może zmobilizować się do walki z alKaidą, otrzyma miliardy. Podobnie jak represyjny reżim egipski. A Polska? Przyznaliśmy jej standardowy pakiet pomocy w ramach programów NATO-wskich, 12 mln dol. Podobnie jak Czechom, którzy wysłali do Zatoki kilku medyków, a potem, kiedy zrobiło się gorąco, wycofali ich w panice. Polacy zgłosili niedawno jedna prośbę - niewielką. Poprosili o 47 mln dol. na modernizacje sześciu samolotów transportowych i zakup amerykańskich samochodów terenowych Humvee.
Co odpowiedział Waszyngton?
Niestety, to niemożliwe. Ostatni grosik poszedł na naszych ulubionych dyktatorów. Błędem jest idealizowanie jakiegokolwiek narodu. Ale jeśli jest gdzieś kraina bohaterów miedzy Londynem a Los Angeles, to na pewno znajduje się nad Wisłą. Nasi polscy sojusznicy chcą być odbierani jako pewny partner Waszyngtonu na tym zdradzieckim padole. Dobrze by było, gdybyśmy w zamian przynajmniej traktowali ich z należnym szacunkiem.
Dobry ten tekst. Widać że nawet za oceanem zauważyli jak frajersko dają sie polacy manipulować, tylko u nas jakoś ludzie zdają się tego nie zauważać.
A tacy Czesi co tylko medyków wysłali to jak dobrze na tym wyszli, Ameryka nie obraziła się na nich że nie poparli wojny tak gorąco jak Polska, nie pokłócili się również z Niemcami i Francuzami, Al Kaida nie ma ich na celowniku i nie wzięli sobie na kark upierdliwego i kosztownego obowiązku "demokratyzowania" z którym nie wiadomo co dalej zrobić.
Misja skazana na porażkę. Bush otworzył puszkę Pandory...
Ozone
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 796
Miasto: New England
2004-05-11, 04:48 witajcie w UE, hehe
Mozemy sie rozliczyc z wojny Speedy, jesli wola. Mylilem sie, Saddam nie mial broni masowego razenia, ani rakiet sredniego zasiegu, a fabryke broni nuklearnej zbombardowali zydzi prewencyjnie dlugo przed wojna. Bezposrednie powody do wojny tzn pretekst zostal calkowicie sfabrykowany przez administracje Busha. Nie oznacza to naturalnie ze zyczylbym sobie powrotu Saddama do palacu i zeby wszystko bylo tak jak dawniej. Zlosci mnie tylko fakt ze pewien prostak, moczymorda, milioner z Texasu robiacy kariere polityczna na plecach ojca, spapral robote. Moje poprzednie posty potwierdza ze zawsze sie martwilem co sie stanie gdy USA wojne wygraja. Okazuje sie nikt nie ma najmniejszego pojecia co teraz zrobic. Wojna domowa wydaje sie byc nieunikniona i pytanie tylko czy sila obroci sie przeciw wojskom okupacyjnym czy tez caly kraj pograzy sie w chaosie w przypadku ich wycofania. Czytam teraz taka niespecjalnie modra ksiazke Forsytha ( no coz, nie ukrywam ze dziecinnieje ) - jedno co sie trzyma kupy to opinia jednego z bohaterow ze usuniecie prezydenta rodzi pustke ktora trzeba natychmiast wypelnic chocby marionetkowym nastepca. Najlepiej gdyby nastepca 24 godziny po obaleniu oswiadczyl przez radio ze sam kierowal atakiem. Dżordż prawdopodobnie przeczytal w zyciu tylko jedna ksiazke ( Biblia ) a i ta pewnie bez zrozumienia.
Ten tekst od Kekacza krazyl w wersji oryginalnej po necie jakies 4-5 miesiecy temu. Trudno sie nie zgodzic z takim spojrzeniem na nasza historie. Na wszytkich ktorym dawalem poczytac tekst robil wrazenie ( kavoo zaraz napisze nie bez racji ze na wrazeniu sie konczylo ). W kazdym razie ja widzialem w tym polskie frajerstwo ale amerykanie widzieli tylko heroizm i naprawde czulem sie dumny z tego skad pochodze.
Speedy: Co sie dzieje z Saddamem gowno mnie obchodzi.
Kavoo: Czy dostaniemy zlom z demobilu czy kopa w d... to teraz malo istotne. Zgodnie z tekstem Kekacza przystapilismy do wojny w polskim stylu. Najpierw trzeba bylo negocjowac i kalkulowac a potem wchodzic do gry. Wyglada to na pokretna polityke SLDi prezydenta RP. Przystapili do wojny niczego nie chcac w zamian a potem podniesli wrzask ze USA nie chce sie Polsce odplacic. Kwasniewski nawet pojechal do Waszyngtonu zeby NIE zalatwic wiz na spotkaniu z Bushem. "No, w takiej sytuacji to juz tylko do unii".
A, Speedy: Co to znaczy ze wzmocnil sie terroryzm? Jest wiecej terrorystow? Terrorysci maja wiecej pieniedzy? Powiedz mi jak to jest ze biedni ucisnieni wyznawcy Allacha, ofiary imperializmu USA walcza z cywilami w naszych miastach? JAk wielkich by nie bylo po temu powodow nigdy nie zrozumiem idei zabijania kobiet i dzieci bombami. W zwiazku z tym nie docieraja do mnie hasla ze "gdyby Ameryka nie zaczela wojny Terrorysci dali by nam spokoj".
Troche mi sie juz nie chce pisac o UE. Piszesz Speedy ze wszystkie niedobre rzeczy sa wina naszego rzadu a nie tego z Brukseli. I masz calkowita racje - wejscie do UE jest niedobra decyzaja naszego rzadu. Cukier po 3 zl, powiadasz. Nie o cukier tu chodzi ale o mechanizm. Gdyby byl wolny rynek w Polsce lub szerzej w UE to zaraz ktos zaczalby sprowadzac cukier z N. Zelandii. Cena w sklepie moglaby spasc, powiedzmy do 1.5 zl i klienci byliby zadowoleni. Oczywiscie Polskie cukrownie by splajtowaly i troche ludzi zostaloby bez pracy. Oczywiscie jak rozumiem jest to scenariusz nie do przyjecia bo cukier produkuje sie by ludzie mieli prace a nie po to zebym ja slodzil nim herbate. Dlatego mamy cla, holding "Polski cukier" oraz przepisy podatkowe i normy z Unii Europejskiej. Mamy jeszcze kolej ktora nie koniecznie jest by wozic pasazerow i towary, i nie wspomne o gornictwie ktore niedlugo bedzie wydobywac skaly osadowe z glebokosci 3 km zeby utrzymac istniejace miejsca pracy. A wstapienie do unii sankcjonuje ten stan rzeczy. Polsce potrzebne sa ciecia w wydatkach budzetowych, ograniczenie biurokracji i obnizka podatkow. Unia gwarantuje ze tak sie nie stanie wiec jesli to sie nie skoczy katastrofa to w najlepszym przypadku Polska bedzie trwac dokladnie w takim stanie jak jest teraz przez dziesieciolecia. Patrzcie na Niemcy z zerowym wzrostem.
^kiler
Dołączył: 09 Maj 2003
Posty: 511
Miasto: Radom
2004-05-11, 05:02 witajcie w UE, hehe
Wedlug mnie powinna byc wzmianka o tym:
-oni tez nas sprzedali po drugiej wojnie STALINOWI!!!!!
Ozone
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 796
Miasto: New England
2004-05-11, 12:55 witajcie w UE, hehe
Oni? Sprzedali? Stalinowi? To znaczy ze jak? Armia amerykanska miala zaatakowac Rosjan pod Berlinem i kontynuowac marsz na Moskwe zeby nas wyzwolic spod czerwonych wplywow? Paranoja.