Wielka Nagroda Monako

Matey napisał:

szkoda tylko Alonso dobrze jechal i tam byla ewidentna wina mlodego Schumachera ktory mial ustapic

Wcale nie musiał mu ustępować w środku tunelu. Po wyjeździe z tunelu też mógł go spokojnie wyprzedzić. To Alonso jest częściowo sam sobie winien bo nie pomyślał ze tam może być tak zabrudzony tor i pojechał za szybko. Ralf tu akurat w niczym nie zawinił.

lol tylko czekałem na post kavoo Pozwole sobie nie skomentować

Wyscig spoko, jak juz wczesniej pisalem, ale i tak zszedl na dalszy plan. Krzysiek Holowczyc to odkrycie komentatorskie roku, mam nadzieje ze juz zawsze bedzie komentowal mecze i bedzie wypijal browarow na poziomie jaki zaprezentowal w Monte Carlo Gosc jest Zwalowy jak nic i Borowczyki to przy nim sztywne szpadlowe trzonki typu T.

"schumacher pewnie chciał zobaczyć miejsce gdzie uderzył alonso i sobie przyhamował"

jak heidfeld....chyba blokował ładnie montoye

"bezczelnosc"

Teksty prowokacyjne:

"tak, widac ze przyhamowal, zapalilo sie swiatlo stopu, montoya nie zauwazyl"

"dlaczego mial by jechac qualowy lap z pelnym bakiem?"


Tekstow bylo wiele wiele wiecej, ale niechce ich sprofanowac!!
Caly wyscig ogladalem na TV4 po raz pierwszy, Holek jest The Best!!! Czlowiek orkiestra!!! Takich ludzi nam trzeba w czasach nudnych wyscigow F1 (aczkolwiek ten sam w sobie mogl sie trosza podobac) ...

Przeciez wiadomo, ze od jakiegos czasu lepiej wychodza mu programy u znanych prezenterow (np. Jagielski) i reklamy niz sciganie na rajdach

Wujo napisał:

"schumacher pewnie chciał zobaczyć miejsce gdzie uderzył alonso i sobie przyhamował"

ta i myslal se jak to ladnie Ralfi zalatwil Alonso moze i mi uda sie tu zalatwic Montoye i sie przejechal

Badz co badz Hołek kilka razy osmieszyl specjalistow i czesta sciagal uwage, dryfujacego po falach historii formuly 1, Borowy na sytuacje na torze.
Bardzo chcialbym, zeby holek zagoscil na stale w studio, niestety to nierealne.

rossi napisał:

PS. To nie ma nic do dzisiejszej kolizji ale MS juz kiedys mial podobna przygode jadac za Safety Car. Jesli dobrze pamietam ( Silverstone ) to wylecial wtedy na zakrecie na zblokowanych kolach, udezyl prosto w bande. W efekcie mial zlamana noge i pominal kilka eliminacji.

Wszystko sie zgadza za wyjatkiem.... SC, wtedy ta sytuacja byla podczas normalnej walki a Schu wypadl przez awarie hamulcow.

*luk* napisał:

Wcale nie musiał mu ustępować w środku tunelu. Po wyjeździe z tunelu też mógł go spokojnie wyprzedzić. To Alonso jest częściowo sam sobie winien bo nie pomyślał ze tam może być tak zabrudzony tor i pojechał za szybko. Ralf tu akurat w niczym nie zawinił.

Luk a co w tunelu jest nie tak, ze nie mozna ustapic szybszemu? Przeciez byl wyraznie szybszy juz w jego polowie byli na rowni. Gdyby to byla walka o prowadzenie to ok ale to byl dubel. Goraca krew i male doswiadczenie Alosa dala znac o sobie, z drugiej jednak strony mozna sie domyslic odkad jechal za Ralfem i pewnie cisnienie juz mial nieco podniesione Holek z tymi swiatlami stopu mial chyba na mysli SC. Przynajmniej nie mowi co drugie slowo yyyyyyyyy lub eeeeeeeeeee.

Mnie to rozwalily teksty w stylu "teraz widok mysliwego na zwierzyne"

Hołek nie był zły !!! ma duzego + !
Sam wyscig tez byl ciekawy... Mi sie podobal, byly emocje , moze malo wyprzedzania - ale za to sporo dublowania
Gratsy dla Trullego , MSC niezle sie rozbil a Ralf spowodowal crasch Alonso- wg hiszpana RSC przyspieszyl gdy zrownali sie w tunelu !! RSC ostatnio czesto bierze udzial w wypadkach i stewardzi powinni mu sie dobrze przyjzec ! Moze pauza w hocki by sie mu przydala i troche go ostudzila ?
Kavoo nie ciekawi Cie jakby sie tak MOY rozbil podczas jak MSC tylko ze ze zmiana miejsc? Ciekawe jakie bluzgi by poslal MSC i co by powiedzial dziennikarzom Napewno słał by niezłe joby na MSC-- a MSC teraz co ?-- NIC. Bez zadnych obraźliwych słów, bluzgów na MOYa - i tu widac jego klase i to ze umie przegrac z klasa. Czy Moy by tak potrafil?? WĄTPIE !

Emge w sumie masz racje

A co do Hołka to abslutnie sie nie zgadzam. Dla mnie jego komentarz był beznadziejny. Bycie lepszym od Borówy czy Skubisa to jeszcze nie powód do dumy Błędów robił bardzo dużo i podniecał sie byle czym. Z tymi światłami stopu to chodziło mu właśnie o Schumachera (o SC też coś mówił ale tu miał na myśli, że SC nie hamował bo sie światła nie zapaliły).Do komentowania Rajdów może by się nadawał bo napewno sie na tym zna ale o f1 wie chyba mniej niż mu się wydaje

Podsumowując już zdecydowanie wolę dość dobrze znającego się na rzeczy Kubice (pomijam kwestie nietrafnych dywagacji na temat ilości tankowanego paliwa ) z tym jego yyyyyyyyyyy i eeeeeeeeeeeee niż pięknie mówiącego Hołka. No ale cóż każdy może mieć własne zdanie

Kubica tez nie blyszczal raczej

SEWER napisał:

Kavoo nie ciekawi Cie jakby sie tak MOY rozbil podczas jak MSC tylko ze ze zmiana miejsc? Ciekawe jakie bluzgi by poslal MSC i co by powiedzial dziennikarzom Napewno słał by niezłe joby na MSC-- a MSC teraz co ?-- NIC. Bez zadnych obraźliwych słów, bluzgów na MOYa - i tu widac jego klase i to ze umie przegrac z klasa. Czy Moy by tak potrafil?? WĄTPIE !

popieram ta teorie

No Schymacher nic nie mówi bo może trochę poczuwa się do winy i nie chce rozdmuchiwać tematu. Ale w dalszym ciągu trzymam za Szumaszera (jakby to francuski komentator powiedział )

A co do polskich komentatorów to jak zwykle uważam, że Borowczyk to gamoń i szkoda że takich komentatorów mamy w ogóle. Co drugie słowo "yyy" "eee" "mneeee" a dodatkowo jeszcze to mnie denerwuje u niego: zaczyna coś przytaczać jakie to zmiany mają być w F1 i mówi to tak woooolno gdzie te jego y-ki - e-ki zabierają połowe czasu całej wypowiedzi a w tym czasie ktoś tam do pitu zjeżdża i on poprzednią swoją wypowiedź zostawia i zaczyna komentować co się dzieje po czym znowu wraca do poprzedniej wypowiedzi i zaczyna ją... od nowa!!! No przecież scyzoryk się w kieszeni otwiera na takiego bałwana. Ja mam na tego gościa uczulenie. "Jakby mnie dopuścili na dwa metry do niego to bym wziął i przez łeb do drzwi taaaakim gwoździem przybił - to ja mówię: po co taki człowiek żyje, po co żyje jak ten chwast..."

A Hołek cóż... to jest facet od rajdów. Wcale na najnowszych przepisach F1 nie musi się znać i że czerwone światełko z tyłu bolidu to nie jest światło stopu... Ale jak przyszło do ocenienia co się stało Sato to szybko i fachowo przedstawił o co chodzi. A Borowa zaczyna snuć domysły w stylu że może sato sobie wodę na herbatę nastawił i woda zaczęła wrzeć tylko że sato zapomniał w porę zakręcić kurek gazu (ale szczerze to niektóre jego wywody są w bardzo podobny sposób kuriozalne).

Wydaje mi zie ze niebardzo ogladacie relacje z RSMŚ na TV4. Borówa od paru lat komentuje na wszystkich relacjach z rajdów. Nieraz byl na rundzie MŚ i jest dziennikarzem RAJDOWYM. W formule komentuje pewnie dlatego bo i tak sie zna na sportach motorowych no TV4 mialo go juz wczesniej od relacji z rajdow. To wedlug mnie usprawiedliwia zawartosc merytoryczna jego wypowiedzi. Wiec to nie jest tak ze "przyszedl ze Holek od rajdow a byl lepszy" , poniewaz Borowczyk tak naprawde tez jest od rajdow!

SEWER napisał:

a MSC teraz co ?-- NIC. Bez zadnych obraźliwych słów, bluzgów na MOYa - i tu widac jego klase i to ze umie przegrac z klasa. Czy Moy by tak potrafil?? WĄTPIE !

No kuzwa skoro sam popisowo dal dupy na oczach milionow to nie dziwne ze nie ma do nikogo pretensji... bo i do kogo mialby miec oprocz samego siebie?

Dzisas co za lama Tylko jednego takiego lamusa oprocz niego znam - Coultharda. Tak samo sie rozpieprzyl bez powodu, tyle ze na Monzie i podczas warmup lapu a nie za SC... ale obciach taki sam

kavoo napisał:

No kuzwa skoro sam popisowo dal dupy na oczach milionow to nie dziwne ze nie ma do nikogo pretensji... bo i do kogo mialby miec oprocz samego siebie?

ale w tunelu nie bylo miliona a z kamer tez niewiele bylo widac moze Schumi ma pretensjie do kierowcy SC i temu sie nie wypowiada ale obciach dal niezly napewno nie jedno forum otym huczy